plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Przywitam się i ja
Rutka miejmy nadzieję że te wymioty z krwią to od wysiłku i tylko jednorazowy epizod jeśli będzie się powtarzał to śmigaj do lekarza.
Wosebko wszystkiego najlepszego w dniu urodzin dużo zdrówka dla Was i szczęśliwego donoszenia bobaska życzę :*
Muzi :*
Olka i Żbiku wy nocne marki
Selena, mauysia, zbikowa, jeju lubią tę wiadomość
-
i wogole od wczoraj znowu nachodzą mnie wątpliwosci i strachy... dziewczyny czy to naprawde normalne ze mnie nie bolą piersi? ze nie urosly? ze nie mam mdlosci? gdyby nie to ze czesciej biegam siku, co jakis czas zaboli, zakuje cos w brzuchu i ze wiecej jem wogole bym nie wierzyla w mój stan
.
-
nick nieaktualnyPlemniczko już drugi raz pojawiła się krew przy wymiotach, ale zwalam to na pusty żołądek. Nie mam z rana czym wymiotować, więc męczę strasznie ten mój brzuch i może coś tam mi pęka.
Powiedzcie mi czemu jest taka durna pogodaSzaro buro i ponuro
Nie lubię wychodzić z domu jak jest tak brzydko
A na USG jadę ciuchajką a później cholerka prawie godzinę autobusem
Głupia Warszawa. Wszędzie daleko.
-
Rucia wrote:aisa wrote:Blondi, łapię wiruska
Jeszcze raz gratuluje!
Ruciu, ja miałam znajomą na studiach, która w ciąży wymiotowała krwią. Taka ponoć Jej uroda bo Jej mama miała tak samo w ciąży, tak Jej lekarz powiedział. Powiedział, że nie jest to jakiś zły objaw, że niektóre kobiety tak mają. Wiem, że miała regularnie badania krwi i łykała witaminy na wzmocnienie. Dziś ma zdrowego syna.
O ile dobrze pamiętam to masz dziś wizytę u gin. Mam nadzieję, że coś podpowie i Cię uspokoi.
Shagga też dziś ma wizytę.
Trzymam kciuki za wizyty i czekam na relację
Dziś mam USG genetyczne, boje się cholernie, ale mam nadzieję, że jest wszystko OK
Na pewno jest oki będzie!!!!
-
Rucia wrote:aisa wrote:Blondi, łapię wiruska
Jeszcze raz gratuluje!
Ruciu, ja miałam znajomą na studiach, która w ciąży wymiotowała krwią. Taka ponoć Jej uroda bo Jej mama miała tak samo w ciąży, tak Jej lekarz powiedział. Powiedział, że nie jest to jakiś zły objaw, że niektóre kobiety tak mają. Wiem, że miała regularnie badania krwi i łykała witaminy na wzmocnienie. Dziś ma zdrowego syna.
O ile dobrze pamiętam to masz dziś wizytę u gin. Mam nadzieję, że coś podpowie i Cię uspokoi.
Shagga też dziś ma wizytę.
Trzymam kciuki za wizyty i czekam na relację
Dziś mam USG genetyczne, boje się cholernie, ale mam nadzieję, że jest wszystko OK
bedzie dobrze trzymam kciuki
o ktorej godzinie masz? -
nick nieaktualnyplemniczka wrote:i wogole od wczoraj znowu nachodzą mnie wątpliwosci i strachy... dziewczyny czy to naprawde normalne ze mnie nie bolą piersi? ze nie urosly? ze nie mam mdlosci? gdyby nie to ze czesciej biegam siku, co jakis czas zaboli, zakuje cos w brzuchu i ze wiecej jem wogole bym nie wierzyla w mój stan
.
Plemnniczko mi nic nie było do końca 7 tygodnia. Prócz swędzących sutków. A siku zaczęłam biegać częściej od tygodnia. W nocy budzę się po 5 razy. SpokojniePamiętaj, że każda z Nas inaczej przechodzi ciąże.
plemniczka, Effcia28, aisa, jeju lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:i wogole od wczoraj znowu nachodzą mnie wątpliwosci i strachy... dziewczyny czy to naprawde normalne ze mnie nie bolą piersi? ze nie urosly? ze nie mam mdlosci? gdyby nie to ze czesciej biegam siku, co jakis czas zaboli, zakuje cos w brzuchu i ze wiecej jem wogole bym nie wierzyla w mój stan
.
Plemniś jeśli się denerwujesz to pamiętaj bąbelkowi to szkodzi,kochana jesteś w 6 tygodniu ciąży może mdłości pojawią się pożniej albo i wcale.Nie jest powiedziane,że każda wymiotuję a piersi nie muszą urosnąć tylko ładnie się wypełniają.Zapytaj męża on najlepiej powinien wiedzi8eć czy są okrąglejszeNie martw się będzie dobrze :*wiem łatwo się mówi ale musi być dobrze
plemniczka lubi tę wiadomość
-
plemniczka wrote:i wogole od wczoraj znowu nachodzą mnie wątpliwosci i strachy... dziewczyny czy to naprawde normalne ze mnie nie bolą piersi? ze nie urosly? ze nie mam mdlosci? gdyby nie to ze czesciej biegam siku, co jakis czas zaboli, zakuje cos w brzuchu i ze wiecej jem wogole bym nie wierzyla w mój stan
.
Pemniczko spokojnie:)mnie też nie zawsze bolą piersi:)najbardziej rano..a w dzień prawie wogóle..wazne by całkiem miekkie sie nie zrobiły..bo to wtedy zły znak..tak mi gin mówił.To normalne ze po stracie masz obawy..bo ja tez je mam..nawet za bardzo nie chce nikomu jeszcze o tym mówić..z mojego otoczenia wie dosłownie kilka osób..nawet rodzicom boję się powiedzieć...tylko siostrze powiedziała bo jej to obiecałam ze jak sieuda t osiedowie jako jedna z pierwszych:)ale prosiłąm ja by to narazie dla siebie zachowała:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Effcia28 wrote:Przywitam się i ja
Rutka miejmy nadzieję że te wymioty z krwią to od wysiłku i tylko jednorazowy epizod jeśli będzie się powtarzał to śmigaj do lekarza.
Wosebko wszystkiego najlepszego w dniu urodzin dużo zdrówka dla Was i szczęśliwego donoszenia bobaska życzę :*
Muzi :*
Olka i Żbiku wy nocne marki
Effciu dziekuje:)i wirusek dla Ciebie:)a ty miałas wczoraj imieninki a ja pzregapiałm..dlatego spóźnione ale bardzo szczere życzonka dla ciebie kochana:)i dla Blondi równieżBlondi22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:no wiem ze nie moge sie tym martwic, odganiam te mysli, ale ciezko czasami... najgorsze ze mam lekarza dopiero za tydzien... a to tak dlugo jeszcze heh.
Plemnisiu ja też poroniłam, i teraz wiem, że takie denerwowanie się nic nam nie da. Trzeba cierpliwie czekać na rowzój wydarzeńplemniczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
plemniczka wrote:i wogole od wczoraj znowu nachodzą mnie wątpliwosci i strachy... dziewczyny czy to naprawde normalne ze mnie nie bolą piersi? ze nie urosly? ze nie mam mdlosci? gdyby nie to ze czesciej biegam siku, co jakis czas zaboli, zakuje cos w brzuchu i ze wiecej jem wogole bym nie wierzyla w mój stan
.
Plemniczko, w pierwszej ciąży ja nie miałam ŻADNYCH tych objawów, ani rosnących/bolących piersi, ani mdłości, nawet nic mnie nie bolało/kłuło w brzuchu... Sam brzuch zaczął mi MINIMALNIE rosnąć dopiero pod koniec czwartego miesiąca, w piątym wyglądałam jak leciutko wzdęta
Więc wg mnie nie ma powodu do niepokoju!
DOPISEK: Dopiero chyba w 8 miesiącu zaczęłam mieć pierwszy wyraźny objaw - puchnące stopy a potem całe ciałoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2013, 07:34
plemniczka, Effcia28, Shagga_80, aisa lubią tę wiadomość
-
dzięki dziewczynki za życzenia.
Wiecie co Wam powiem wczoraj dostałam @ i po raz pierwszy złapałam doła przez niąTaki był fajny obfity wysyp nowych fasolek a mnie się nie udało
Ja chyba odpadam co z tego ,że jestem po tych wszystkich badaniach jak i tak nic nowego mi nie dały skończył się 16 miesiąc od kąd się staramy i co nie mam nic oprócz dwóch poronień i badań ja chyba odpadam
Dziś miałam nie wchodzić ale Muzi ma HSG i muszę Wam przecież zdać relację.Więc tak :jest już po ekg i dostała swoje łóżko z trzema paniami po 70-tce które się nie odzywają teraz czeka na badanie HSG reszta informacji póżniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2013, 07:43
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki
Na początek przekazuję pozdrowionka od Libry
Wosebko, wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin...życzę Ci przede zdrówka, bo to najważniejsze no i spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania
Plemniczko, pamiętam,że przy Kubie przed samą wizytą u Ginki minęły mi wszystkie objawy ciążowe a że miałam wtedy schizy,że po branych przeze mnie lekach mogę zaszkodzić dziecku a nawet poronić to byłam pewna,że już po wszystkim...jak wiesz,nie było po wszystkimA moje Słoneczko skończyło właśnie 3 latka
Uszy do góry...i ciesz się,że czujesz się dobrze
Ruciu, będzie dobrze dziś na USG, nie martw sięJa podczas wymiotów raz odnotowałam krew,ale wtedy zobaczyłam,że miałam poranione usta i wytłumaczyłam sobie,że to raczej z tych krwawiących ust...na wszelki wypadek powiedz Gince, ale pewnie jest jak dziewczyny mówią,okaże się,że to nic złego
Ja dziś USG mam dopiero na 18, a potem chcemy jechać może na zakupy Młodemu chcę kupić basen z okazji dnia dziecka, taki coby miał na wyjazdy do Babci...a w międzyczasie może rozstawi się go na balkonie - mamy naprawdę obszerny balkon i wczoraj już upatrzyłam sobie jeden mega wypasiony basenNo i jeszcze obiecaliśmy Mu kulki (Libra, Ty wiesz,że odkąd się widziałyśmy to On wciąż pokazuje w TV takie kulki i wierci dziurę w brzuchu...a znalazłam,że w B-wie w nowej galerii mają też taki plac zabaw
). Potem chciałabym do Mamy podjechać po drodze,bo Bratowa tym razem dla mnie zostawiła coś ciążowego
Tak więc w domu pewnie późno będę
PS. Rucia,ja w Ikei uwielbiam zapiekanki
Muzi, powodzenia dziś, trzymaj się KobietoI wracaj z samymi pozytywnymi wieściami...a na początek powiedz,że nie bolało
Selena, Rucia, mauysia, Blondi22, aisa, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj Effciu
Zupełnie nie wiem jak cię pocieszyć
Wiem jaki to ból
Pamiętam, że czułam się tak jak ty pod koniec stycznia, gdy był wysyp fasolek u Mayusi, Shaggi, Dory.
Pozdrów od Nas MuziTowarzystwo pierwsza klasa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2013, 07:40
-
Effciu, no to słabiście, że zanotowałaś dołek
To zrozumiały dołek. A te ostatnie wysypy to interpretowałabym tak, że niekoniecznie w miesiącu średnio jedna (max dwie) z nas "mogą" zafasolować. Jak widać, statystycznie może się to przydarzyć większej ilości laseczek na miesiąc, i to jest nadzieja na kolejne cykle!
Shagga_80, aisa lubią tę wiadomość