plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kfjatus wrote:Ja też z lipcowych zaślubionych
. Mieliśmy piękną, słoneczną pogodę
Mała, mam nadzieję,ze ja ci nic głupiego nie napisalam,ale nie kojarzę...Życzę Ci z całego serca fasolki i wierzę,ze jak wrocisz do nas to z fasolką w brzuszku
-
Gunia, Musce się po prostu należy szlaban na komputer za to, że nie wchodzi na forum.
Może przyjdzie dopiero za 2 tygodnie, jak już coś będzie widać na USG?
(Tu chciałabym zrobić tę buźkę ze znakami zapytania, ale nie umiem, muszę poczekać aż zjawi się Rucia i mnie naumie)Gunia, Rucia, Fedra, aisa, zbikowa, Selena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Babeczki
Dzięki za miłe słowa i od razu spieszę wyjaśnić, nie przejmuję się,że mam duży brzuch, bo niby czym się tu przejmować...jakoś przeżyję ewentualny poród dużego dziecka
A co do wczorajszego spaceru z Kubą, to Jeju,ja nie wiem,czy ja może źle się wyrażam,ale ja broń Boże nie rozczulałam się nad Młodym (Kubą), ja nie y tych matekSzczególnie,że wiem,że żadna krzywda Mu się nie działa
Do centrum pojechaliśmy MZKą coby nie iść tych parę km na nogach, ale potem ok 3 godziny na nogach już,ale pomalutku tak,by żadne z nas się nie zmęczyło, do tego miałam jak zawsze wodę niegazowaną z sobą więc było git
A łody jest dzielny...no i wie,że ja nie wezmę Go na ręce "Mama dzidzi" i nawet tego nie oczekuje ode mnie
Kfatus, wiesz,ja nawet zaczęłam popierać Twoją decyzję...ja i tak uważam,że u Ciebie test to formalność, to nie ma co się spieszyć...a nuż się okaże,że za wcześnie albo jakiś felerny...ja na Twoim miejscu rozważałabym od razu betę
Mała, będzie nam Cię tu naprawdę brakowało...miałam napisać co myślę o odpoczynku od forum,ale jak doczytałam,że Tobie Ktoś sprawił przykrość to aż szlag mnie trafił, nikt nie ma prawa mówić,czy Ktoś tu pasuje czy nie! A Ty nie powinnaś się kimś takim przejmować i wiesz co powiem Ci jeszcze? Uważam,że trzeba było zaraz po tamtym poście (w którym ten ktoś dał Ci do zrozumienia,że tu nie pasujesz) trzeba było napisać Jej coś,co by weszło w pięty! Baaa ja uważam,że nadal jest na to czas! Ja niestety widocznie przeoczyłam ten post więc nie wiem, o Kogo chodzi i co Ci napisała..ale olej to i z takiego powodu nie odchodź!
A przy okazji powiem,co myślę nad sensem znikania z forum,choć wiedząc o Twoich powodach odejścia to już to jest nie bardzo do Ciebie skierowane...wybaczcie mi szczerość,ale czy ma Komuś pomóc sam fakt niepisania? A to w tym problem leży,że pogadać z nami o pierdołach?
Może ktoś się obrazi ale powiem Wam jedno, jak któryś raz słyszę,że Ktoś odchodzi z forum,bo to nie służy to ja uważam,że jeśli coś może nie służyć to udostępnianie wykresu, bo wiadomo,że gdy ładnie na niem się robi, to zaczynają się komentarze "kiedy testujesz?" a gdy potem jednak @ przychodzi to rozczarowanie jest większe...dlatego ja uważam,że jeśli samo prowadzenie wykresu nie sprawia Komuś przykrości to ja ograniczyłabym się do nie udostępniania go.Powiem więcej - pamiętacie Fedrę jak nie starała się o dziecko (jeszcze zanim pojawiło się światełko w tunelu,że jest szansa na IMSI) większość z nas znała sytuację i powstrzymywały się od komentarzy,ale wciąż bywało,że ktoś pytał o test o to o tamto i to Ją denerwowało...ja bym chyba zaprzestała udostępniania wykresu (bo przecież nie ma potrzeby rezygnacji z prowadzenia wykresu,jesli Komuś to problemu nie stwarza)...chyba,że problem leży gdzie indzie? Jeśli chodzi o fakt,że pojawiają się nowe fasolinki i niezafasolkowanym jest przykro,że Im się nie udaje (a ja mam wrażenie,że o to chodzi) to wydaje mi się,że nie pisanie na forum a czytanie nic nie zmieni...wybaczcie szczerość, a szczególnie Ty Mała wybacz,bo wyszło tak, jakby to tylko do Ciebie skierowane było w sumie to nie bardzo już do Ciebie, a kieruję to do wszystkich co chcą odpocząć od forum a prowadzą udostępniony wykres i poczytują forum...jak dla mnie to nie tędy droga!
Nie oznacza to,że nie szanuję czyjejś decyzji...jak zawsze i każdą decyzję szanuję,ale od dłuższego czasu język mnie świerzbi, żeby powiedzieć,co o tym myślę.
mauysia wrote:Shaggi, nareszcie doganiasz mnie z brzuchem Pięknie się prezentujesz.
No i tyle, wracam teraz do roboty, bo samo się nie zrobiGunia, kopciuszek126, Blondi22, Fedra, aisa, Kfjatus, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Gunia wrote:Ola, przyznaj, że chociaż Muska mogła nam tu napisać o tym USG...
Czuję się ignorowana
Edit: Aisa, jesteś jeszcze?
Nie wierzę, że chociaż z ciekawości nie wchodzi na forum...
No chyba, że siedzi w tej Francji za przemyt kokainy...Gunia, kopciuszek126, Kfjatus, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Shagga, witaj, uwielbiam Twe posty
A teraz coś z cyklu "prośba o poradę"
Czy są tu jakieś Ogrodniczki? Na pewno Jeju, i liczę, że mi podpowie co robić...
Nasturcję obsiadają mi mszyce! Podejrzewam, że jajeczka były w nasionkach, no bo skąd się biorą? W tamtym roku tez były, pryskałam roślinkę wodą z płynem do mycia naczyń, ale te dziady przetrwały:(
Są jakieś domowe mikstury? Nie za silne, by nasturcja nie padła, i liście nie żółkły? Ech:(Shagga_80, jeju lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
Gunia nie miałam z tym kłopotu ale jak chcesz uratować nasturcje to może lepiej skorzystać z konkretnego środka...w mniejszym stężeniu rozrobić i spryskać, tylko nie raz a dwa albo trzy co kilka dni...na razie nie mam kłopotu z mszycą, może trochę na śliwce, za to za płotem sąsiadka ma mnóstwo...na różach i wszędzie....poza tym po deszczach zaraza będzie jak nic...a nie! masz, rację widziałam zjedzoną starą lilię i dwa wierzchołki pysznogłówki...ja bym uderzyła w DECIS to maleńka buteleczka a na długo i dużo starcza...o ile nie pomyliłam nazwy...później sprawdzę...u mnie największy szkodnik to kura, niestety...teraz wysiewam kwiaty z przodu przed domem i później wysadzam do ogródka za domem, bo te cholery zdziobują wszystko co kiełkuje...z 30 mieczyków wyszło 10 może...dalii ani jednej...kompletne zero a miałam z 8 sztuk...do wyrzucenia, bo cebula się nie odżywi już bez liści...też muszę pomyśleć i poplanować wydatki...oczywiście związane z ogródkiem...siatka na górę do kur co nie wyfruną...
-
Kochana Shaggi wiem jaka jesteś i, że nie cackasz się z Kubusiem i nie jesteś przewrażliwiona...piszę już na szybko jedną ręką w garach drugą tu....napisałam tylko, że ten spacerek na 100% Kubusiowi nie zaszkodził, poczytam go raz jeszcze, może coś faktycznie niefortunnie sformułowałam...idę poczytać i do zobaczenia....
Mała kochana Ty nasza cofnę się do tych wpisów i poczytam , bo sama nie wiem czy coś tam było takiego co by wskazywało na to, że jesteś tu niepotrzebna itd.
Urlopu udzielam na około tydzień max, bo nie może być jak w raju heheShagga_80 lubi tę wiadomość
-
Ruciu- fajno, że wszystko ok
Ilonko- gratulacje (tak po cichutku)
Wczoraj wróciłam o 2 nad ranem, wstałam o 7 posprzątałam, próbowałam się przespać ale nic z tego. Za godzinkę jadę do biura po grafik na jutro. Zastanawałam się nad wizytą dzisiaj- znalazłam szpital, w którym podobno robią badanie NT i inne niezbędne ale nie wiem czy nie padnę po biurze
W międzyczasie znalazłam swój program do projektowania mebli/wnętrz z czasów kiedy pracowałam w tej branży i wirtualnie sprawdziłam jak trzeba będzie przerobić naszą sypialenkę na pojawienie się bąbelka- z nowości wstawione będzie tylko łóżeczko i komódka z przewijakiemna szczęscie wychodzi na to, że wszystko się zmieści
Rucia, Blondi22, Fedra, mauysia, aisa, Kfjatus, Shagga_80, zbikowa, jeju, Ola_czeka, Selena, Gunia, Sandraa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mala29_ wrote:dziękuje Kfjatus,Ilonka. Musze wam coś wyjaśnić po prostu jedna z osób która pojawia się bardzo rzadko swoim wpisem dała mi mi wyraźnie do zrozumienia że nie pasuje tutaj. Z stąd ta decyzja o zniknięciu, dlatego odeszłam żeby ona mogła w pełni czuć się w ciąży.
eeee to teraz zgłupiałam całkowicie17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
mała ja jestem zdania ze nie ma prawa ktoś kto po długiej nieobecności przychodzi mówić Ci czy pasujesz czy nie... takie rzeczy trzeba olać ciepłym moczem... i co to znaczy ze przez Ciebie nie moze się cieszyć tym ze jest w ciaży chwila moment bo czegoś nie łapie, jak mnie coś wkurza na forum to wyłączam kompa i ide się poprzytulać do mojego faceta a nie mówie komuś że tu czy gdzieś nie pasuje bo akurat mam much w nosie i tyłek nosze wyżej nisz sram...
to tyle w tym temacie...
Jesli chodzi o mnie Sagguś to z tego co apmiętam przestałam swój wykres udostępniać wtedy kiedy mi przeszkadzały komentarze potem to olałam, ale faktycznie pytanie o testowanie w mojej sytuacji było dośc wkurzajace ale cóż jeśli pisze się na takich forach przyjmuje się je z całym dobrodziejstwem...
i tym oto akcentem spadam bo mi się ziemniaki rozgotują
a no nie przywitałam się
wię Dzień Dobry i Dowidzenia miłego dnia :*
p.s. Mała namiar na tą osóbkę poprosze na priva choc się domyślam kto to to musze to potwierdzić to sobei z nia porozmawiamShagga_80 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
To znowu ja
Sha - na wsz wyp nawet pytalam ostatnio gina czy taki brzuch jest ok na tak wczesnym etapie i uspokoił mnie że tak, tym bardziej że ilość wód plodowych jest prawidłowa.
Przepraszam Was że dziś tak zdawkowo ale jadę z telefonu i masakrycznie się pisze
Uwaga próba emota:
Shagga_80, Rucia, Fedra lubią tę wiadomość