plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjeju wrote:Wczoraj trwały jak zwykle wesołe przegadywanki z Olką, Gosią i Mauysia stwierdziła, że jest bardziej facetem w związku hehe padły ze strony Olki słowa dotyczące męża-"żony' Mauysi...poczytaj to wyłapiesz sens...może Ci się ominęło...ale jeśli ja coś pomyliłam, to biję się w pierś...
No widzisz mi trzeba wszystko dokładnie wytłumaczyć. Mówiłam przecież że jestem mało bystra.
Wyczytałam wszystko, tylko nie załapałam o co chodzi.
Więc idę na kawę, może mój mózg się trochę ożywi.Fedra lubi tę wiadomość
-
Już wiem...będę ścierała trochę tego selera na tarce, bo w innym przypadku nie ma szans bym go chrupała...właśnie poczułam, że bez soli i cukru życie jest taaakie jałowe hehe
Kurde, przykleiła mi się tabletka z błonnikiem do podniebienia...super, idę po coś, żeby to odkleić...wrrrr....
Kiedyś pisałam, że bez cukru można żyć dopiero po odstawieniu cukru na 3 miechy, a bez soli? muszę poszukać jak to wygląda, i tak już wszystkie wędliny ze sklepu były dla mnie za słone ale żeby tak w ogóle, to nie wiem czy dam radę...może jutro wkroję trochę drobiowej jakiejś wędliny, to będzie lepszy smak...
Nie próbujcie się odchudzać, to straszne!!!!!
Fedra lubi tę wiadomość
-
Rucia wrote:No widzisz mi trzeba wszystko dokładnie wytłumaczyć. Mówiłam przecież że jestem mało bystra.
Wyczytałam wszystko, tylko nie załapałam o co chodzi.
Więc idę na kawę, może mój mózg się trochę ożywi.
Dla mnie rozpuszczalska, półtorej łyżeczki plus mleko, może być kremona. -
nick nieaktualnyMuzi a zastanawiałaś się żeby iśc do dietetyka? Pytam się, ponieważ moja przyjaciółka również ma problemy z wagą, odchudzała się przeróżnymi dietami, nie dawały one efektu, wybrała się do dietetyka na AWF, miała badania krwi, i dobrał jej odpowiednią dietę do jej potrzeb. Efekty były natychmiastowe.
Mam też znajomą schudła 70 kg. Ze 120 zeszła do 50. Mogę się podpytać jak tego dokonała. Prócz diety wiem, że regularnie chodziła na siłownię.zbikowa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Rucia "kawoszko" he he budź się budź, bo Cię okradną, ukradną...masz jakieś porządne ubezpieczenie?!
Lenistwo przeze mnie przemawia...Punkt 11 będę przy kasie tam, tam, leje, nie leje, nie będę tłuc się autobusem!
Owinę się folią spożywczą...na cellulit podobno super działa...acha ten peeling z kawy i cynamonu o którym kiedyś pisałam, to redukuje cellulit, bo kofeinę również dodaje się do tego typu balsamów...więc do dzieła dziewczyny ...
aaaaaa zapomniałam, z nas wszystkich tylko ja się dorobułam cellulitu przez tę dianę...wyobraźcie sobie, że nie miałam ani jednej kulki do 125 kg mojej wagi a jak brałam to dziadostwo to mnie pokarbowało...to jakiś absurd...ale już się zmniejsza....
Odkleiłam błonnik i spadam coś porobić...
Znowu nam zajomali słońce!
Fedra lubi tę wiadomość
-
jeju wrote:Już wiem...będę ścierała trochę tego selera na tarce, bo w innym przypadku nie ma szans bym go chrupała...właśnie poczułam, że bez soli i cukru życie jest taaakie jałowe hehe
Kurde, przykleiła mi się tabletka z błonnikiem do podniebienia...super, idę po coś, żeby to odkleić...wrrrr....
Kiedyś pisałam, że bez cukru można żyć dopiero po odstawieniu cukru na 3 miechy, a bez soli? muszę poszukać jak to wygląda, i tak już wszystkie wędliny ze sklepu były dla mnie za słone ale żeby tak w ogóle, to nie wiem czy dam radę...może jutro wkroję trochę drobiowej jakiejś wędliny, to będzie lepszy smak...
Nie próbujcie się odchudzać, to straszne!!!!!
Muzi, wytrwałości!
A ja akurat lubię seler, i naciowy, i normalny - również (a może i przede wszystkim) surowy.
-
nick nieaktualnyHej Baby!
Wpadam znów na chwilę,bo jak tylko zjemy śniadanko mykamy do por. Alergologicznej...a u nas leje
A co do moich postów, to ja nie robię notatek, cytuje na bieżąco, kopiuj wklej itd itpTo najlepsza metoda,gdy nie komentuje się na bieżąco, by każdy wiedział o co chodzi
mauysia, zbikowa lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Dzień dobry dziewczynki z rana
Muzi, a propos drapania powiem krótko: akurat DRAPANIA nie było, ale mój M powinien zapłacić grubą kasę dziewczynom za to, że wczoraj wzbudziły we mnie wyrzuty sumienia
Przechodzę do nadrabiania...
i to mi się podoba, mi jak mi ale mężulo miał pewnie taaaki uśmiech, że gdyby nie uszy to dookoła głowy .mauysia, Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:Gadgetko - ja się obawiam, że będę miała podobne odczucia co do tego Greya, ale dopóki nie przeczytam pierwszej części, to nie mogę się wypowiadać. Na razie załadowałam sobie PDF-a do telefonu i w wolnych chwilach będę podczytywać. Mam jakąś oszukaną wersję, bo pierwsza pikantna scena zaczyna się w okolicy strony 160!
Shaggi - szacunek za jakże rozległy mail! Chyba pobiłaś rekord
Mężu Wosebki - wlewasz coraz więcej nadziei również i w nasze serca! Oby Wosebka trafiła niebawem do domu, ale pilnuj, żeby nie opuszczała łóżka! -
Shagga, wracając do Twojego smuteczka, że tylko Żbik zauważyła Twoją nieobecność, to chcę Cię zapewnić, ze ja też zauważyłam, ale postanowiłam uszanować Twoją decyzję, bo wiem, że nie chciałaś się wkręcać że jesteś w ciąży.
mauysia, Shagga_80, jeju, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny