X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej moja Mama też ma!

    aisa lubi tę wiadomość

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu? A czy Ty masz dziś imieniny?

    (tu brodaty pan wskazuje na Ciebie palcem)

  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3807 6362

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisa Małgorzaty co miesiąc obchodzą imieniny, dlatego ja nie obchodzę, bo nie wiem które. Ale dziękuję.:)
    Niby imieniny po urodzinach powinny być, czyli u mnie 17 październik, ale czy tak jest na pewno.. nie wiem.

    aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gocha04 wrote:
    ale test owu + nie pokazał?


    nie,ale w sumie to nie miałam czasu zrobić testu w sobotę przez tego grilla :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2013, 15:33

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany moja mama też ma imieniny !!! Wczoraj dałam jej prezent, a dziś zapomniałam złożyć życzenia, chociaż gadałyśmy przez telefon. Jaka skleroza o.O Dzięki dziewczyny, że macie Gośki w rodzinie :P

    aisa, Fedra, Shagga_80 lubią tę wiadomość

  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sie pytam gdzie dziś Shagga sie podziewa? i Jeju i kilka innych Pań? co to ma być za oddalanie sie terenu ośrodka bez niczyjej wiedzy?

    Ola_czeka, AGA 30, aisa, Rucia, Fedra, mauysia, Shagga_80 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ pogoda kobiety!!!!
    Byłam dupsko na solarium wygrzać!!!
    A tu leje i leje grzmi i wogóle do pupy ta aura dzisiejsza!!!!

  • plemniczka Autorytet
    Postów: 3730 7598

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny, witam po weekendzie. nadrobilam was.
    Wosebko kochana mam nadzieje ze juz wszystko dobrze. Ze maluszek tylko odpoczynku sie domagal i juz nie bedzie was straszyl. Mysle ze bedzie dobrze :)

    Malutka mam nadzieje ze nie przestalas pisac z nami przeze mnie... hmmm chociaz nie przypominam sobie bym komukolwiek cos takiego pisala... chociaz tak szczerze to wogole nie kojarze by ktokolwiek cos takiego Ci pisal... :(
    moze zle odebralas jakies slowa? hmm trzymam mocno kciuki za Ciebie.
    Shaggi ja Ci zazdroszcze takiego pieknego brzucholka :)
    Fedrus koazdego dnia mysle o tobie i odliczalam dni do twojego USG, teraz juz odliczam godziny :)

    U mnie godzine temu przeszla straszna burza z gradobiciem. Nigdy w zyciu nie widzialam jeszcze takiego czegos... grad byl wielkosci pilek. Balismy sie ze szyby powybija... straty są duze... auta poniszczone, szyby popekane... na maskach i dachach samochodów wgłebienia przez te lodowe piłki... my tez mamy dach zniszczony :(, myslalam ze koniec swiata bedzie

    Fedra, mauysia lubią tę wiadomość

    2nn3skjo0mk8tm7j.png

    0ep1dkp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plemniczko dzieje się nie za wesoło z tą pogodą porażka jakaś!!!
    U mnie jakoś to najgorsze omija jak narazie ale jak oglądam wiadomości to strach się bać normalnie!!!!
    Koniec świata się chyba zbliża !!!:-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plemnisiu strasznie mi przykro. Właśnie widziałam na tvn24 ten grad. Coś okropnego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej...ja dziś nie miałam czasu zajrzeć do Was, masakra!
    Rano pojechałam do mojej Mamy i tam poszliśmy na festyn rodzinny do Przedszkola...trzy godziny Młody zjeżdżał, skakał :) Aaaaaaaaaaale była zabawa :)
    Później poszłam do cioci i uwaga poprawiłam spodnie (mój ostatni "lumpowy" nabytek) teraz jestem usatysfakcjonowana :D
    Do domu wróciliśmy po 20, Młody zasnął w autobusie of kors więc Tatuś wyszedł po nas...efekt,że od dawna Młody śpi, ja już wykąpana (też od dłuższej chwili) i ZNÓW czaję się na Allegro na cosik :P
    Teraz poczytam co tam nabazgrałyście pod moją nieobecność :)
    PS. Złe wieści już znam :(

    Fedra, mauysia lubią tę wiadomość

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko na chwilę bo opadam z sił i nerwów...

    właśnie wróciłam z Kliniki z przymusowej wizyty bo przed godziną 19 dostałam brązowych plamień zadzwoniłam i kazali przyjechać...
    z tego co gin mówił to nie ma świerzej krwi...
    jest pęcherzyk ciażowy którym ma 16 mm i jeśli dobrze zrozumiałam to zarodek 6 mm tylko ze cos mówił o jakimś płynie owodniowym i juz całkeim zgłupiałam czy ten zarodek jest czy nie... - już wiem zarodka widac nie było było widac płyn owodniowy o średnicy 6mm co oczywiście nadal mi nic nie mówi...
    tętna nie wychaczył a mówił ze na tym etapie powinno już być ale może się zdażyć ze pojawi się dopiero później dał czas tydzień jeśli do wtorku się tętno i serduszko nie pojawią to mogiła...
    miałam pobraną krew na progesteron i beta hcg wyniki bedę znała jutro koło południa...
    mam bezwzględnie lerzeć ale moja nadzija ze będzie dobrze dzisiaj spadła o połowe bo mimo ze lekarz mówił że tak się zdarza jakoś nadziei w jego głosie nie słyszałam...
    jestem wykończona i chce mi się ryczeć idę szukac czegoś na necie może się uspokoje...
    miłego wieczoru...
    kolejne usg mam na za tydzień to znaczy na wtorek na 17.15... chyba ze znowu coś się wydaży czyli pojawi się krew to wtedy wcześniej mam się zjawić...
    jeśli pojawi się brunatne plamienie Pan doktor powiedział ze musze nerwowo to wytrzymać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2013, 20:09

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    Ależ pogoda kobiety!!!!
    Byłam dupsko na solarium wygrzać!!!
    A tu leje i leje grzmi i wogóle do pupy ta aura dzisiejsza!!!!



    a u nas taka pogoda jak ta Lala ciepło ,że hey spaliłam barki ,dekold i jak to mój m mówi cycole też ehhh teraz jęczę ,ale pozytywnie ja lubię tak !!!!!! Aga 30 żuć w cholere solarium dawaj na Kaszuby u nas za darmo słoneczko :-)

    AGA 30 lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedruś, bądź dzielna! Wytrzymaj jakoś nerwowo ten tydzien. Jutro już coś będziesz wiedzieć, skoro będzie beta. Ja nadal wierzę, dopóki definitywnie szanse nie zostaną skreślone. Leż i bierz leki. Całusy wieczorne :*

    Shagga_80, Anka-Skakanka, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra ja nadal trzymam kciuki aby wam się udało z całego serducha

    Fedra lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wieczor dziewczynki:*

    Wosebko, Fedrus- jestem przy was myslami, modlitwa i moooocno zacisnietymi kciukami:* MUSI BYC DOBRZE BO NIE WIDZE INNEJ OPCJI...

    Beciu-najlepsze zyczenia dla Oliwki

    Ruciu- zdrowka dla Kini

    co do Greya... jestem na swiezo po przeczytaniu 3 czesci... przeczytalam zeby przekonac sie o co tyle halasu...
    i szczerze...? dziewczyny wybaczcie ale totalne rozczarowanie...
    taka tam bajeczka ala Piekna i Bestia ( nie moglam sie tez odczepic od kilku skojarzen ze Zmierzchem...) jesli oczywiscie nie liczyc scen lozkowych.... po pewnym czasie opisy seksu naprawde zaczely mnie mocno nudzic....no bo ilez mozna czytac o jednym i tym samym tylko w wielu wariacjach... nie to zebym byla oziebla ale ksiazka wrazenia wielkiego na mnie nie zrobila... lekturka dobra dla zabicia czasu-nie powiem czyta sie dobrze (nie chce opowiadac o czym zeby nie popsuc wrazen dziewczynom ktore jeszcze nie czytaly ale to historia-bajka takiego typu ktory zazwyczaj dobrze sie czyta) ale zeby zaraz tak szalec...? ( to tylko MOJE prywatne zdanie zeby nie bylo ze zrobie komus przykrosc...)no i pani autorka chyba niedopieszczona w swoim zwiazku malzenskim skoro seks (i to jaki;P) zajmuje w jej trylogii az tak bardzo wazne miejsce.
    Czasu na czytanie nie zaluje ale raczej nie przeczytam drugi raz ani nie kupie (ksiazki pozyczylam od kuzynki)

    pozdrawiam i buziam mocno was wszystkie:* spokojnej nocki

    mauysia, Rucia, plemniczka, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i wszystkim Gosiom wszystkiego co najlepsze:*

    Fedra, gocha04 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    A z młodym mamy jeszcze jedną zagwozdkę, bo ostatnio u okulisty miał mieć zbadany wzrok na tych "maszynkach", na których się kładzie brodę (ma zacząć nosić okulary), ale zaprotestował i nie dał sobie zbadać, więc do września mamy starać się go przekonywać, żeby przez godzinę dziennie nosił chociaż okulary przeciwsłoneczne (jako że normalnych na razie nie mamy) z zaklejonym prawym szkłem (lewe oko trochę mu ucieka).
    I kurde, jak my się nie namęczymy, żeby go do tego przekonać! Mam nadzieję, że się z tym niebawem oswoi, bo nie zdzierżę tego codziennie ;)
    My Mayusiu byliśmy jakoś w zeszłym roku u Okulisty z Młodym i też nie dał się zbadać, a w styczniu byliśmy u innego specjalisty i tam tez nie dał,ale Pani dr ostatecznie poradziła sobie i nawet pochwaliła,że wszystko dał sobie zrobić :) A z okularami poszło u nas szybko, trzymam kciuki,żeby i wam poszło gładko :)
    Ola_czeka wrote:
    Stare rury nie znają słów "dobra zabawa", są zgorzkniałe, bo ich twarze 60 lat temu zastygły w grymasie niezadowolenia, więc każdy uśmiech na twarzy innego człowieka wydaje im się nienaturalny i naganny.

    Czaicie dziewczęta, że te ropy miały pretensje, że niespełna 3-latek DOTYKA sznureczka oddzielającego kwiaty? Nie "naciąga", nie "przecina", nie "urywa" ale DOTYKA sznureczka. Wiem, byłam tam, widziałam i przyrzekam, że Leo dotykał sznureczka a one doleciały do niego jak do wandala. Myślę, że pora na jakąś skargę.
    Mam nadzieję,że zezwałaś taką Babę? Ja nie żebym pozwalała Młodemu na wszystko co by chciał,ale gdy widzę,że ktoś ma uwagi nie na miejscu to staję za Nim...nie znoszę przesady!
    Selena wrote:
    Cześć dziewczyny . Mam informacje o stanie Wosebki-Seleny . Sytuacja wygląda tak że niestety ciąża jest zagrożona :( i tak już może być do porodu :( . We środe będzie miała USG i może wróci do domku :) ale będzie musiała leżeć w łóżku i mało się ruszać :( . Ważne jednak że dzidzia jest i teraz najważniejsze żeby ją donościć :) .
    Więc chyba tyle wieści że szpitala :)
    Dziękujemy za wieści i wierzymy,że wszystko dobrze się skończy...za 8 m-cy :)
    Beata wrote:
    dobra dziewczynki spadam bo muszę zabrac sie za szykowanie dla gości conieco... a nie mam zapału kompletnie dziś
    Wszystkiego najlepszego dla Oliwki :)
    Fedra wrote:
    kaja mi już nic nie pomoze albo bedzie dobrze albo nie teraz trzeba się modlić za Wosebke zeby u nijej było i u Maleństwa wszystko w jak najlepszym pożądku :)
    Fedra ja wciąz pamiętam o Tobie w modlitwie, wierzę,że to wciąż ma siłę sprawczą :) I jutro wrócisz z fantastycznymi wieściami? O której masz wizytę jutro? I czemu na FB nie odnotowane to w ważnych wydarzeniach ???
    Fedra wrote:
    dziewczyny aktualna tabelka dla Was i ostrzegam ostatni raz wprowadziłam poprawki za niektóre dziewczyny nastepnym razem czekam 3 dni i usówam z tabelki jak mi która nie zgłosi zmian (wiadomo ze jak będzie poważny powód to wróci)...
    Nooooo!!! I słuchać Cioci Fedry!!!!!!!
    Effcia28 wrote:
    chyba znowu zacznę czytać książki :D

    następna będzie "Duma i uprzedzenie " jak Ola tak chwali :)
    Kurcze,ja uwielbiam czytać książki ale zupełnie nie mam teraz kiedy :( A kurcze "Dumę..." zakupiłam jakiś czas temu (zamarzyła mi się półeczka z książkami i założyłam konto w "Świecie książki" z tego powodu :P Kupiłam nawet kilka książek,cześć przeczytałam, część nie...a teraz już z konta zrezygnowałam, szkoda mi kasy było :(Teraz kupuję 4 książki miesięcznie...dla Młodego (a właściwie dla Młodych :) ).Ja to kiedyś pochłaniałam kryminały :)
    Rucia wrote:
    Wiecie co dziołchy o.O Po 7 latach związku nadal szaleje tak samo za moim M., wystarczy że czasami spojrzę u Niego, tu i tam ;) , i po prostu nie ma zmiłuj :P Wczoraj w łóżku też się skubany rozkraczył i cholera aaaaaaach działo się :D Nie wiem kurde co On ma takiego w sobie, że tak mnie nadal rajcuje !!!
    Pozazdrościć...chociaż nie powiem, i mnie zdarza się patrzeć na mojego W TEN SPOSÓB :P I teraz strasznie tęsknię za czasam,gdy u nas w łóżku się działo :( Niestety w ciąży nie wiem,co to przyjemność z "serduszkowania"...masakra, niby czytałam,że w ciąży lepiej jest w tych sprawach...niestety nie u mnie :(
    zbikowa wrote:
    Ja z moim pięknym zamieszkałam po 4 miesiącach związku (tak, jestem wariatką) i dosyć szybko wyszło na to nie jestem królewną co kupy nie robi, a z niego też krasnoludki nie wynoszą. co lepsze już mieszkaliśmy razem, a dopiero po jakimś czasie powiedzieliśmy sobie ze sie kochamy. tak więc faza motylków w brzuchu i "zabieraj te skarpety spod łóżka" była wymieszana, ale dzięki temu nie miałam zdziwka po 2 latach znajomości że nie jest idealny...
    Ja poznałam M w lutym na balu karnawałowym (ja byłam z ówczesnym chłopakiem a On sam, bo niewiele wcześniej zerwał ze swoją długoletnią dziewczyną), dałam Mu wtedy mój nr i kontynuowaliśmy znajomość przez sms...ja wyjechałam potem na trochę do Stolicy do pracy, potem zerwałam z Tamtym i w kwietniu zaczęłam spotykać się z M...w sierpniu zamieszkaliśmy z sobą....uważałam,że wszystko o Nim wiem i teraz może być tylko lepiej...same wiecie ile razy na Niego narzekam...nie znałam tych problemów (jakie mam dziś z Nim) przed ślubem...i Synom będę odradzała mieszkania ze sobą przed ślubem...
    Fedra wrote:
    do lekarza mam na 18.30 ale na pewno będzie obsuwa w czasie więc pewnie coś napisze dopiero koło 21 chyba ze nie będe w stanie to poprosze Librę by Wam coś skrobnęła...
    Cofam więc pytanie jakie wyżej zadałam :P
    Rucia wrote:
    Ogłaszam wszem i wobec, że Kinga ma kurczaki ANGINĘ. W mordę jeża.
    Zdrówka dla Ślicznotki!
    Ola_czeka wrote:
    A teraz 5 minut dla mojego ego:


    Ej dziewczyny nie było mnie trochę, bo miałam krajzys w pracy, w sensie odebrałam telefon i okazało się, że za 40 minut mam być w innym kraju, ale moja umiejętność podejmowania błyskawicznych decyzji i organizowania działań na odległość znowu pozwoliły mi osiągnąć sukces, kryzys zażegnany a ja znowu przypomniałam sobie dlaczego robię to co robię i znowu przekonałam się, że jestem własciwą osobą na własciwym miejscu.

    Znaczy nie tańczę w rewii 90 lat temu ale i tak jest zajebiście.
    Zdolniacha!!I gdzie teraz jesteś???
    Ilona wrote:
    Dzień dobry ;D
    Chociaż nie moge narzekać na mojego M bo często zdarza sie mu mnie pozytywnie zaskoczyć. Kazdego ranka robi mi sniadanko, a dzisiaj np. Przywital mnie gorącym pocalunkiem i słowem Kocham ;D jedyny dla mnie minus to to, ze całymi dniami sie nie widujemy, ale wiem, ze tak poprostu musi byc. Pieniądze z drzewa nie lecą.
    Ahhh, Twój Mąz to IDEAŁ!! Przystojny i romantyczny...ahhhh
    zbikowa wrote:
    mój jak go wczoraj zapytałam czy mnie kocha jeszcze odpowiedział "noooooo, chyba muuuusze" po czym wpadł w demoniczny śmiech i był z siebie bardzo zadowolony.

    dziewczyny, przynajmniej dzięki wam wiem jak powinny wyglądać normalne związki! ;p
    Mój jak czasem mówię Mu,że mam kompleksy i,że On mi nie pomaga itd itp to mówi "gdybyś mi się nie podobała,to bym z Tobą nie był" :/ Widzę,że Zbikowa dogadałybyśmy się :/
    mauysia wrote:
    Za bardzo nie mam czym przebić... Jak już kiedyś pisałam, to ja jestem bardziej facetem w związku, więc zachowuję się generalnie tak jak Wasi faceci, z tego co tu czytam. Wiem, to straszne!
    No coś Ty?! Ty?!
    zbikowa wrote:
    a ja sie pytam gdzie dziś Shagga sie podziewa? i Jeju i kilka innych Pań? co to ma być za oddalanie sie terenu ośrodka bez niczyjej wiedzy?
    Kurcze,właśnie zdałam sobie sprawę,że powinnam była się obrazić!! O godzinie 17:51 Zbikowa zauważyła JAKO JEDYNA moją nieobecność na forum od wczoraj? Czy nawet przedwczoraj :(
    plemniczka wrote:
    U mnie godzine temu przeszla straszna burza z gradobiciem. Nigdy w zyciu nie widzialam jeszcze takiego czegos... grad byl wielkosci pilek. Balismy sie ze szyby powybija... straty są duze... auta poniszczone, szyby popekane... na maskach i dachach samochodów wgłebienia przez te lodowe piłki... my tez mamy dach zniszczony :(, myslalam ze koniec swiata bedzie
    O rany! My wczoraj też mieliśmy grad...ale co najwyżej rozmiaru grochu :/ Współczuję Wam takich przeżyć!

    Fedra, doszłam do końca i bardzo się zasmuciłam,że dziś miałaś przymusową wizytę...mam nadzieję,że wytrzymasz jeszcze tydzień...no i przede wszystkim,że za tydzień okaże się,że wszystko jest dobrze. Ściskam mocno kochana!

    I na koniec przyznam,że mam cholerne wyrzuty sumienia co do nakręcania Kfjatus...kurcze,nie tak miało być :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2013, 21:06

    mauysia, zbikowa, Fedra lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaa muszę się pochwalić, właśnie zrobiłam zakup na Allegro...płaszczyk ciążowy :D

    Rucia, Fedra lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2013, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziaki Gadgetko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2013, 21:18

    gadgeta lubi tę wiadomość

‹‹ 3134 3135 3136 3137 3138 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ