plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
I w ogóle miałam to już pisać chyba 10 razy, więc napisze teraz, choć to nie na temat.
Po prostu wkuuuurza mnie to niemożliwie i wierzyć się nie chce! Mamy 21 wiek? Tak czy nie? Mentalność na nieco wyższym poziomie niż w kraju Mieszka I? Sytuacja materialna kraju lepsza niż w Kongu czy Zimbabwe, gdzie podstawowe potrzeby jak zaspokojenie głodu określają byt mieszkańców?
To dlaczego kurna, żeby mąż Wosebki mógł obejrzeć swoje dziecko, trzeba to specjalnie aranżować, organizować i modlić się o dobrą pogodę? Ludzie, w jakim kraju my żyjemy, żeby on - uwięziony w mieszkaniu - nie mógł być przy żonie jak była w szpitalu? Serio spójrzcie na to obiektywnie. Normalny człowiek nie może prowadzić normalnego życia, bo państwo robi tak niewiele, żeby pomóc takim rodzinom! No sorry, to nie są jakieś skrajne przypadki! Takich rodzin są tysiące! I kuźwa nie pójdzie na USG, bo są schody. No przecież to można kurwicy dostać.
Dziękuję za uwagę, jadę do banku.Selena, Kfjatus, mauysia, Rucia, Fedra, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ola_czeka wrote:I w ogóle miałam to już pisać chyba 10 razy, więc napisze teraz, choć to nie na temat.
Po prostu wkuuuurza mnie to niemożliwie i wierzyć się nie chce! Mamy 21 wiek? Tak czy nie? Mentalność na nieco wyższym poziomie niż w kraju Mieszka I? Sytuacja materialna kraju lepsza niż w Kongu czy Zimbabwe, gdzie podstawowe potrzeby jak zaspokojenie głodu określają byt mieszkańców?
To dlaczego kurna, żeby mąż Wosebki mógł obejrzeć swoje dziecko, trzeba to specjalnie aranżować, organizować i modlić się o dobrą pogodę? Ludzie, w jakim kraju my żyjemy, żeby on - uwięziony w mieszkaniu - nie mógł być przy żonie jak była w szpitalu? Serio spójrzcie na to obiektywnie. Normalny człowiek nie może prowadzić normalnego życia, bo państwo robi tak niewiele, żeby pomóc takim rodzinom! No sorry, to nie są jakieś skrajne przypadki! Takich rodzin są tysiące! I kuźwa nie pójdzie na USG, bo są schody. No przecież to można kurwicy dostać.
Dziękuję za uwagę, jadę do banku.w Polsce tacy ludzie dosłownie są traktowani jak "obcy"..smutne to ale prawdziwe...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2013, 14:30
-
nick nieaktualnyTo znowu ja
Kfjatus doczytałam trochę na wikipedii o gwarze. Nawet nie wiedziałam, że jest gwara Warszawska, która najczęściej używana jest na Pradze Północ. Mieszkałam tam tyle lat, wychowałam się i wyobraź sobie, że nigdy nie słyszałam, żeby ktoś posługiwał się gwarom. A znałam wiele starszych osób, które poiwnny coś wiedzieć na ten temat. Szkoda, bo gwara to coś naprawdę fajnego. Super się czyta poznańskie zwroty, no i te pole krakowskie zawsze mnie rozwalało na łopatki
Kfjatus, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPlemniczko jeszcze troszkę i mam nadzieję, że będziesz mogła całkowicie odetchnąć od tych mzartwień. Chociaż u mnie zaczęły się jakieś boleści w dole brzucha, niekiedy jest taki twardy, że strach go dotknąć. Ta nieszczęsna niedziela, gdzie przez 5 godzin stałam w słońcu, wyszła mi bokiem, ale mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje.
-
nick nieaktualny
-
No to se poczytałam....
Dobiłam się trochę
Fedra, ja tu nigdy tak nie piszę, bo nawet nie wiem jak to napisać, ale tak mi strasznie przykro, że tak sie stało. Nie jestem tez b.wylewna na tym forum, ale czytam i po prostu nie znajduję słów, które mogłyby Ci pomóc, szczególnie że jestem w sumie obcą dla Ciebie osobą. Nie poddawaj się proszę, bo nie wiadomo co komu jest pisane. Pomodlę się za Ciebie.
Teraz to i się przyznam że pierwsze 7 stron z wczoraj przeczytałam caluteńkie, ale potem to już skakałam. Mam nadzieję, ze najważniejsze wyłapałam, ale jakby co to mnie poprawcie.
Sylwia fajnie że wróciłaś! Ja w sumie tez dopiero niedawno, takż emiło widziec "stare niki"
Jeju, takiego długaśnego posta o każdym jeszcze nigdy nie widziałam. Jak TY to napisałas? Chyba sobie jakąs tabelkę prowadzisz, co?
Shagga, dobrze że USG w porządku. Tak trzymać do końca!!
wszyscy - humor dopisuje jak widzę, jakieś zgrzyty z nową (standard), hihi, czyli do przodu. Ja byłam dzisiaj na kontroli u laryngologa. Z moimi uszami lepiej, stan zapalny zniknął, teraz jakieś alergiczne zmiany znaleźliSpoczko, pobiorę jakieś tabsy i powinna byc gitarka. CZekam sobie do 4.07 na @ i potem jedziemy na czysto bez lekarstw z m.
No chyba, że standardowo, mogę pomarzyć ż enie trzeba będzie.
Znikam kobitki obiad dokończyć bo m. za niedługo wróci głodny.
Miłego popołudnia życzę!
Fedra, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Muska i dlaczego się nie przyznajesz, że nie napisałam nic do Ciebie? Kochana i widzisz ja też się mylę...kogoś mi brakowało i nadal mi brakuje...okaże się z czasem...muska słońce widzę Twój wykresik i trzymam kciuki za jakiś dodatkowy skok temperatury...otóż jak już Cię pominęłam niechcący, to teraz specjalnie dla Ciebie:
wybaczysz?
Muska lubi tę wiadomość