plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySerduchowania mi się chce he he ale m. słucha wywiadu na polsat news i nie bardzo go to chyba nastraja a szkoda...choć spróbować nie zawadzi. Wczoraj spał od 16 do 20 i szkoda mi go było budzić...później już ja byłam zmęczona...ach i niedawno wróciliśmy z galerii z zakupków...młody kupił sobie dwie pary butów, m. jedną i oczywiście przybory szkolne były do uzupełnienia, bo ciągle ktoś coś pożycza i coś się gubi... i w ogóle...młody dostał stypendium i zaszalał... uczy się chłopak super, to niech ma przyjemność z tego zakupowego szaleństwa...przynajmniej nie marudzi o to czy o tamto...grunt, że na pierdołki i durnostójki nie wydaje. Z moimi facetami wyprawa na zakupy jest bardziej stresująca niż cokolwiek innego...wybierają, marudzą...ech...Sandraa świetnie, że doszłaś do jako takiego zdrowia...
-
she wrote:taaa - jak mu mówię że mi zimno to ma zawsze jedną odpowiedź - za mało ruchu hehehe ale już ja sobie stópki na jego brzusiu wygrzeję w łóżeczku
Bardzo dobrze to znam hehe albo "koc sobie weź" ale jak jemu zimno to-"chodź się przytulić"
Muzarcia też się ciesze bo szkoda by było cyklu;)
-
nick nieaktualnyBellaRosa wrote:Hej dziewuszki
Libra ja na Twoim miejscu nie przestawiałabym owulacji, którą zaznaczył ovu :> wg mnie miał rację, a ja nawet bym się pokusiła ją wyznaczyć jeszcze dzień wcześniej niż ovufriend.
dzień później z monitoringu wynikało, że dominujący pęcherzyk ma 16 mm i było brak oznak płynu w zatoce... także albo się pomylił i owulka nastąpiła później, albo pęcherzyk nie pękł w ogóle, albo coś innego jeszcze jest nie tak -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny