plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucia wrote:Cześć dziewczynki
Ja biorę pharmaton matruelle. Zauważyłam, że ważne jest aby witaminy wziać zaraz po posiłku. Bez żadnego odstępu czasowego. Wtedy uniknie się mdłości itp.
Sylwia dopóki nie ma @ nie załamuj się. Taki spadek to nie spadek, więc czekaj spokojnie.
Miłego dnia dziewczynki.no ja sie staram brać zaraz po posiłku
ale sklerotyczka jestem i mi się czasami zapomina
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!!!
Ja już po zakupach, potem lecę do fryzjera i na zajęcia, więc właściwe dziś z Wami nie posiedzę...
Nadrobiłam Was,a teraz zmykam
Wszystkim dużo słonka i przyjemnego dzionkaFedra, Sandraa, Blondi22, Shagga_80, kopciuszek126, aisa lubią tę wiadomość
-
Witam,
Dzisiaj niestety w nie najlepszym nastroju.. Przyszła wredna @... Za wszystkie oczekujące trzymam mocno kciuki i zielonych samych życzę. A zafasolkowanym gratuluję i życzę spokojnych kolejnych miesięcy:)20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Cos Wam napisze bo się usmiałam jacy przyszli pracodawcy moga byc "dziwni"...
od prawie dwóch tygodni przeglądam ogłoszenia o prace nie zebym jakoś na gwałt jej szukała ale stwierdziłam ze jak coś ciekawego wpadnie to wyślę CV...
no i wzeszłym tygodniu pojawiło się takie ogłoszenie dosc ciekawe i ze praca w moim mieście myśle sobie jak w moim mieście to wysyłam bo zadko sie takie ogłoszenia pojawiają...
wczoraj miedzy 16-17 dostałam maila z zaproszeniem na rozmowe kwalifikacyjną (nie było podane na jakie stanowisko), rozmowa miala być dzisiaj o 10 w innym mieście (i tu moje zdziwienie przecież ja w tym mieście w ogóle nie aplikowałam); więc wysyłam zapytanie z prośbą o informacje jakiego to stanowiska dotyczy ponieważ ja do tego mista nie aplikowałam...
w miedzy czasie poszperałam troche na necie czego ja sie naczytałam na temat tej firmy to aż mi się mózg zlasował same negatywy...
jakieś pół godziny temu dzwoni mój telefon okazało sie ze dzwoni pani z wczorajszego maila najpierw chciała zrobić ze mnie idiotkę że nie wiem na jakie stanowisko aplikuje a potem mówi stanowisko i miejsce pracy tak gdzie ta rozmowa... mówie jej że wiem o jakei stanowisko chodzi ale miasto się nie zgadza... zaczeła mówić ze musiał się wkraśc jakiś błąd ale czy przyjade na rozmowe powiedziałam ze nie bo tam nie aplikowałam i to byłby koniec...
a tak na koniec dodam ze jest to firma telemarketingowa która ściaga na rozmowe o pracę niby na innym stanowisku potem robią z ciebie idiote i mówią ze jedynie to się nadajesz na telemarketera i dlatego na rozmowe nie pojechałam...
tak więc sprawdzajcie swoich przyszłych pracodawców...
sorry za przydługawy wywód ale musiałam sie z Wami tym podzielićMuska, Blondi22, Blondi22, Ilona, Shagga_80, Rucia, kopciuszek126, aisa lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
Oj babeczki, odpisze hurtowo, wybaczycie mam nadzieję
Kobitka tez była zestresowana, ja patrze na tą igłę jak ją chciała wbijac, a ona do mnie "będzie pani patrzeć?" a ja na to "oczywiście, musze przecież panią kontrolować". Po czym normalnie zakryła miejsce wkłucia palcami, taki daszek sobie zrobiłażebym nie patrzyła, tak się budula zestresowała
Przeboje na maksa, mówię Wam, dawno takiej akcji nie miałam. Jakos bezboleśnie to nie było, bywa i lepiej i gorzej, także w sumie za pierwszymr azem dała radę czyli git
Tez czekam na te wyniki i już sie stresuję. Sama nie wiem czym. Chyba nieznanym.
Chłop faktycznie do przeróbkiJuż mu tłumaczyłam to samo co pisałyście, że nie boli, że niech się za mnie tyle razy kłuje i nogi rozkłada to zobaczy jak to jest. Myślę że zmięknie, ale u niego każda nowa myśl musi sobie pokiełkować, inaczej sie zapiera. Także daję mu czas na oswojenie się z tym. Pytanko do Was - ile kosztują takie badania i jak szybko trzeba "towar" zanieść do badania? Bo rozumiem że można też zanieść, któras z Was tak niosła. Pamiętam
Fedra lubi tę wiadomość
-
Muska wrote:Chłop faktycznie do przeróbki
Już mu tłumaczyłam to samo co pisałyście, że nie boli, że niech się za mnie tyle razy kłuje i nogi rozkłada to zobaczy jak to jest. Myślę że zmięknie, ale u niego każda nowa myśl musi sobie pokiełkować, inaczej sie zapiera. Także daję mu czas na oswojenie się z tym. Pytanko do Was - ile kosztują takie badania i jak szybko trzeba "towar" zanieść do badania? Bo rozumiem że można też zanieść, któras z Was tak niosła. Pamiętam
U nas - padanie około stówki, "materiał"trzeba dostarczyć w ciągu godziny. I mój ma tak samo - do pewnych rzeczy musi dojrzeć, a jak już dojrzeje - przeważnie utrzymuje, że to był jego pomysł.
Fedra, Muska, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Muska z tego co wiem to i nawet po 60 zł Dziewczyny robiły ja zawsze za komputerowe robiłam za 130 zł...
mozna donieść ale musisz zrobić to szybko po "oddaniu"...
a nie lepiej zeby udał się do laboratorium lub do kliniki i na miejscu zrobił co ma zrobić maż mi opowiadał ze to cąłkeim fajne pokoikino i razem mozecie iść
a najlepiej zadzwonić do laboratorium w którym robią badanie i się dopytać jak jest u nich bo co lab to inaczejShagga_80, aisa lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi