plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę ze dzisiaj mało pisałyscie więc się Witam i żegnam od razu zajrze pewnie jutro bo jutro powinnam byc już w domu...
Ruciu jeszcze raz mi strasznie szybko że jednak nie poszło jak miało iśc i oby to szybko przeszło...
Dziewczynki trzymajcie się ciepło i zdrowo :*Selena, aisa, Sandraa, Dodi, Beata lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
witam ja tylko na chwilkę
Shagy mam pytanie próbowałaś może srebra w płynie na te ranki Kubusia? jak nie to moze czas spróbować.
Ja jak cos dostaje od mojej ciotki taki płyn na tego typu zmiany i inne tylko akurat skonczył mi sie i czekam na dostawę ale postarm sie go zdobyc i jak cos ci wyslę on napewno pomoże jutro rano dam ci znac czy go zdobyłamBeata, Fedra lubią tę wiadomość
-
Bo z doswaidczenia wiem ze niby te wszystkie masci co dermtolodzy przepisuja to najpierw robią wielkie rany i zaczyna sie to wszystko paskudzic i trwa to troche długo zanim sie zagoi. a ten płynzamiast rozmiekczac wysusza i goii. takze juz wszczełam poszukiwania go.
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Mi się w dzieciństwie zdarzyło nie podnieść wierzchniej klapy... To było 30 lat temu a ja nadal pamiętam to uczucie....
, siadam na kibelku i siusiam... Jakie moje zdziwienie bylo jak obudziło coś mokrego w łóżku:Da-koczek, aisa, Ilona, Sandraa, mauysia, Dodi, Beata, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Czyli Libra, nie aż takie ciche te dni, skoro do lekarza Cię bierze
Trzymam kciuki, żeby - cokolwiek to jest - przeszło do soboty.
wykorzystując szanse zagadalam o sobotnim spotkaniu i m powiedział,ze oszalalam,bo dopiero co wróciłam... I w sobotę obiecał juz grilla, wiec po pracy ruszamy do siostry...
mam grype jelitowke i odezwało się moje uczulenie... Dzisiaj tak mi zaropialy oczy,ze masakra... myślałam,ze otwierając je powyrywam wszystkie rzesy:/kiti, Sandraa, Dodi, Beata, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjeju wrote:Wróciłam do domu, sajgon...dziecko przy kompie, zwierzęta w domu, obiad nie gotowy, m. nie ma, łóżko nie zaścielone, w kiblu zajeżdża szaletem...coś czuję, że rzucę te robotę w diabły, bo przecież tak się nie da.
Wolę moją kurzodomowość pospolitą. Buzi buzi, później wpadnę.Beata, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:zdaje szybciutko relacje:
otoz kandydaci dwa sa hihihihi
dzis jest moj 10 dc i mam przyjsc w ten piatek zeby zobaczyc jak pecherzyki rosna i szybko zadzialac zastrzykiem jesli beda na tyle duze.....
powinnam zrobic tez wtedy kiedy ma niby byc owulka badania progesteronu ale nie wiem czy dostane skierowanie czy nie... zobaczymy w piatek jak to sie potoczy..
zmykusiam sie kapac bo dopiero z pracy wrocilam- dlugi weekend wiec panie sie dzisiaj upiekszalysame pedicury ale sie nawdychalam
aisa, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPismak wrote:Sylwia to trzymam kciuki za tych dwóch kandydatów
Życzę wam laseczki udanego długiego weekendu
Tym co wybierają się na spotkanie do Łodzi udanego spotkania
Ja zmykam będę dopiero w niedzielę wieczorkiem także papapap
A dla humoru przesyłam wam linka do testu czy jesteście gotowe na dzidiusia w wersji humorystycznejPolecam
http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,127257,12721827,Jestescie_gotowi_na_dziecko___HIT_SIECI_.html
PapatkiGunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:A teraz o mojej wizycie.
Tak jak pisała Żbikowa - dziś już nie jest tak różowo. Uznaję że jest 2:0 dla laparoskopii, ale kwestia, czy się jej poddać nie była nawet dyskutowana. W końcu to ta lekarka, u której dziś byłam wykonywała mi HSG i zapisała mnie na operację, więc na pewno jest jej zwolenniczką.
W kilku sprawach miała odmienne zdanie niż wczorajsza ginka. Była chyba ciut bardziej sceptyczna jeśli chodzi o efekty laparoskopii, może dlatego, że sama będzie ją przeprowadzać i nie chciała zbyt mocno rozbujać moich nadziei na wypadek późniejszych pretensji. Niestety potwierdziła (w przeciwieństwie do wczorajszej ginki), że ten zabieg grozi kolejnymi zrostami i w konsekwencji ciążą pozamaciczną. Reszta w zasadzie zgadzała się z wczorajszymi niusami: tego płynu na zrosty za 700 zł też nie podają, powody zrostów mogą być różne, np. infekcje, ale nie mogły ich spowodować zabiegi na polipy czy nadżerkę. Mój ból tydzień po zabiegu to normalka a bolesne miesiączki jak najbardziej mogą wynikać ze zrostów. Poprawnie działająca owulacja nie ma nic wspólnego z jajowodami - to samo usłyszałam wczoraj.
W tym szpitalu, w którym będę, po laparoskopii nie robi się już HSG - oni drożność sprawdzają na koniec laparo.
Dzisiejsza ginka przyznała jednak rację temu, co wiemy od Effci - niedrożność mogła być spowodowana skurczem, który wcale nie musiał "popuścić" w miarę podawania kontrastu. Czyli generalnie mogą mnie otworzyć i stwierdzić, ze wszystko git - w takim przypadku wyjdę już na drugi dzień. Jeśli coś będą poprawiać (na przykład - co wydaje mi się dość okropne - przełożą jajowód w dogodniejsze miejsce, albo coś tam prądem poodhaczają), to może się skończyć dłuższym pobytem w szpitalu i zwolnieniem z pracy aż do miesiąca.
No i w ogóle zawsze myślałam, że laparoskopia to "zabieg" a nie "operacja" ale okazuje się, że raczej operacja ze wszystkimi atrakcjami jak lewatywa, cewnik, narkoza, rurka w gardle, a w razie konieczności (np. krwotok, którego nie są w stanie zahamować) nawet cięcie.
Jako osoba "odpowiedzialna za zabieg" ginka była dużo ostrożniejsza niż ta wczorajsza. Ale na przykład nie wzięła ani grosza za konsultację, a wczorajsza - stówę.
Poczekam jeszcze na piątek i podejmę decyzję. A Wy dajcie mi znać jeśli zanudzam i o piątkowej opinii już nie macie ochoty czytać
Dzięki Wam kochane za wszystko!aisa, Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjeju wrote:Olka domyślam się, że teraz to dopiero będziesz miała o czym myśleć...ale jest trochę czasu...na spokojnie podejdziesz do decyzji o laparo i jakoś to będzie....mogę Ci jedynie podpowiedzieć, że są lekarze, którzy pryw. robią badanie podobne do hsg ale nie przy promieniowaniu RENTGENA jedynie uwidaczniają jajowody i jajniki na usg i wpuszczają łagodny kontrast....może to jest alternatywa dla laparo jeśli masz wątpliwości...
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Chyba rzeczywiście Wosebka albo Plemniczka!
Dzięki Muzi...mam nadzieję,że wreszcie zacznie się poprawiać,bo przeraża mnie,że może konieczne będzie zintensyfikowanie leczenie
Jejku, jak mi szkoda tego kochanego Kubolka...oby mu w koncu zaczęło mu się poprawiać -
nick nieaktualny
-
Witam się i ja
Wczoraj wróciłam późno i padłam. Rodzinka Z "niby pracy" przewiozła większość mebli. Odwiedziliśmy dyrów w szkole młodszych i starszego, było oprowadzanie po szkołach. Wyposażenie sal jest super. Dom, który będą wynajmować też świetny. Najstarszy nie chce się przeprowadzać, ale już postanowione więc musi przywyknąć. Ostatecznie jadą tam w sobotę i już zostają. Dziś znów u nich byłam, jeszcze jutro i koniec pracy.
A teraz do rzeczy:
Shagga, biedny Kubuś. Mam nadzieję, że leki jednak pomogą i specjalistyczne leczenie nie będzie potrzebne.
Muska, fajnie, że byłaś u endo i masz leki. Udanego weekendu na Mazurach
Fajne te Wasze historie majtkowe
Żbiku, odpoczywaj bo krew z nosa jest ble...
Libra, nie dajcie się temu paskudztwu!
Ruciu, masakra z tym szpitalem. A do tego teraz gorączka u Kini, maaaasakra!!
Sylwia, trzymam kciuki za piątkową wizytę
Ola, oczywiście, że nie zanudzasz i chcemy wiedzieć jak po piątkowej wizycie!
Lajknęłam Mauysi 9800 lajkahłe hłe
Ilona, Kfjatuś miała chyba jechać do Częstochowy, nie pamiętam czy mówiła kiedy wraca.
Pismak, fajny test
Wszystkim, które będą się widzieć w sobotę zazdroszczę. Bawcie się dobrze!!! Będę z Wami myślamiNo i nie zapomnijcie o fotce
kiti, Sandraa, mauysia, Ilona, Dodi, Beata, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki wróciłam z malego urlopu!!!
wypad się udał i to bardzo wrażenia widoki i atrakcje zajefajne!!
No niestety krew mnie zalała we wtorek ale co moje to moje!!!
Podczytam was mam nadzieję w najbliższym czasie !!
Zdjęcia na FB wkleiłam na szybkiego!!!
Pozdrowienia dla wszystkich!!Sandraa, mauysia, Ilona, Dodi, aisa, Beata, Fedra lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny. Mam do Was takie pytanie. Tp moj pierwszy cykl staran z ovufriend i nie wszystko jest mi jasne. Jak to jest mozliwe ze na wykresie pokazuje mi, ze owulacja powinna nastapic dopiero za 5 dni a po wpisaniu dzisiejszym objawow, temp itp swiatelko z czerwonego zmienilo sie na zielone(dzien plodny). Robilam test owulacyjny i wychodzi negatywy.
-
nick nieaktualnyKlaudia po pierwsze nie bierz ovu za wyrocznie bo szczególnie w pierwszych cyklach ovu działa na podstawie statystyki to najważniejsze ..a po drugie to zielone światło mówi o dniach potencjalnie płodnych a więc daje zielone światło do staranek..a po owulacji (po 3 dniach wyższych o co najmniej 0,3stopnia temperatur) kończą się dni płodne ..Tak więc dopóki nie zostanie stwierdzona owulacja (a ovu wykaże ją po fakcie) to trzeba działać :-)Szczególnie że zolnierzyki potrafią przetrwać kilka dób stąd pokazuje że owulacja za 5 dni i już można starać się! Trzymam kciuki!
Sandraa, Dodi, aisa, Beata, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shagga_80 wrote:Klaudia po pierwsze nie bierz ovu za wyrocznie bo szczególnie w pierwszych cyklach ovu działa na podstawie statystyki to najważniejsze ..a po drugie to zielone światło mówi o dniach potencjalnie płodnych a więc daje zielone światło do staranek..a po owulacji (po 3 dniach wyższych o co najmniej 0,3stopnia temperatur) kończą się dni płodne ..Tak więc dopóki nie zostanie stwierdzona owulacja (a ovu wykaże ją po fakcie) to trzeba działać :-)Szczególnie że zolnierzyki potrafią przetrwać kilka dób stąd pokazuje że owulacja za 5 dni i już można starać się! Trzymam kciuki!
Dzieki za odp;) No to sie okaze z poczatkiem przyszlego miesiaca czy zdzialaly cos te starania. Choc podejrzewam jaki bd wynik...szalu nie bd -
nick nieaktualnyRuciu mnie to zawsze szlag trafia że można przyjść do Kogoś z chorobą ...dlatego że ja nie raz byłam po fakcie informowana że ktoś choruje to zaczęłam sama dopytywać a gdy zależało mi by Młody nie złapał coś gdy wyjezdzalismy na planowane długo badania to profilaktycznie unikałam wszelkiego towarzystwa..choć dla Ciebie taka rada to musztarda po obiedzie:-(
-
nick nieaktualnyKlaudiaa wrote:Dzieki za odp;) No to sie okaze z poczatkiem przyszlego miesiaca czy zdzialaly cos te starania. Choc podejrzewam jaki bd wynik...szalu nie bd
Fedra lubi tę wiadomość