plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
A-koczku, czyli już wiem że moja wiadomość jest w czeluściach ovu
zaraz wyśle jeszcze raz..
Rucia się nam wzruszyła, Kinga staje się coraz bardziej samodzielna, na szczęście to mądre dziewczę więc tylko gratulować!
Aga, fajnie, że sprzątaniemasz już za sobą
Ps. Ilona, nie kasuj zdjęć, lukne ok. 17ej. DankeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2013, 12:34
magdzia26, AGA 30, Ilona, zbikowa lubią tę wiadomość
-
własnie Ilonko zapomniała fajny brzuszek. na początku jak mi sie zdjecie otwierało patzre i mysle co ta ilona za zdjecia przesyła miła byc brzuch a tu cycki. ale sie w koncu otworzyło i ujrzałam piekny brzuszek
magdzia26, Rucia, Ilona lubią tę wiadomość
-
nutka wrote:Ja może i na grzyby chodzić lubię, ale boję się pająków- szczególnie tych ogromnych na wielkich pajęczynach między drzewami i wyprawa do lasu jest dla mnie bardzo stresująca;(
Ja też tego nie za bradzo lubię, szczególnie jak wita się taki pająk z moim nosemDo tego miejsca doczytałam i muszę do pracy...papapa dziewczynki, do później
magdzia26, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziołchy
Wpadam znowu na chwilkę bo trza ogarnać chatke
A z godz. temu wróciłam dopiero z zakupów.
Rut- Ty jak coś walniesz to ja sie leje ze śmiechu, a mój mały 4-latek pyta-"Mama z czego sie tak śmiejesz?" i podbiega do laptopa i mi tu patrzy, a ja mówię,że koleżanka napisała cos smiesznego i sie smieję. Najpierw lalam sie z tego, jak wyobraziłam sobie Ciebie w krzakach przy torach
haha, a póżniej z tego,ze się poryczałaś, bo Kinia sama wróciła do domu. powiem Ci tylko tyle-jak chce sama chodzić lub z koleżankami to pozwalaj jej-bo Leon jak się pojawi to niestety już nie będzie tak lekko...podobny problem ja będę mieć-pisałam wczoraj o tym. I dlatego teraz mały został w domu-nie posłałam do przedszkola. bo kto mi będzie siedział w domu z małym żebym mogła Cypka do szkoły zawieźć? Masakra-ale jakos musze sobie poradzić.
Ruciu-to Ty mieszkasz w Pruszkowie?czy gdzieś w okolicach? Bo na nk i fB masz inne miejscowości wpisane. Słuchaj-to jak kiedyś tam będę w poblizu to nie omieszkam Cię odwiedzić.
Ilonko - brzuszek malutki,ale juz widoczny- w przeciwieństwie do Blondi!
Selenko-Twój już spory brzuszek
Muzi-masz Ty z tymi Twoimi chłopami
Mauysiu- Leo już rozumny facetciekawe jak będzie jutro?
Sylwia -nie smuć sie, bedzie dobrze,ale przestań tyle myśleć o ciaży-wiem z własnego doświadczenia, ze to do dobrego nie prowadzi-przynosi odwrotny skutek!
A co do endometrium-to racja-przez to endo mogło nie dojść do zagnieżdżenia. Dostaniesz może estrofem mite i za jakieś miesiac-dwa a moze troszkę dłużej (czego nie zycze) zobaczysz II kreseczki.
Koczku-współczuje córci takiej Pani nauczycielki.
Aisko-na dolegliwosci ciążowe masz jeszcze czas. Mdłości i wymioty zaczynają sie tak ok. 7-9 tydz. ciąży. a moze być tak,ze nie bedziesz mieć żadnych.
Miłego dnia
a-koczek, Pismak, Selena, aisa, magdzia26, Rucia, Ilona, Sandraa, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
kopciuszek126 wrote:Cześć dziołchy
Wpadam znowu na chwilkę bo trza ogarnać chatke
A z godz. temu wróciłam dopiero z zakupów.
Rut- Ty jak coś walniesz to ja sie leje ze śmiechu, a mój mały 4-latek pyta-"Mama z czego sie tak śmiejesz?" i podbiega do laptopa i mi tu patrzy, a ja mówię,że koleżanka napisała cos smiesznego i sie smieję. Najpierw lalam sie z tego, jak wyobraziłam sobie Ciebie w krzakach przy torach
haha, a póżniej z tego,ze się poryczałaś, bo Kinia sama wróciła do domu. powiem Ci tylko tyle-jak chce sama chodzić lub z koleżankami to pozwalaj jej-bo Leon jak się pojawi to niestety już nie będzie tak lekko...podobny problem ja będę mieć-pisałam wczoraj o tym. I dlatego teraz mały został w domu-nie posłałam do przedszkola. bo kto mi będzie siedział w domu z małym żebym mogła Cypka do szkoły zawieźć? Masakra-ale jakos musze sobie poradzić.
Ruciu-to Ty mieszkasz w Pruszkowie?czy gdzieś w okolicach? Bo na nk i fB masz inne miejscowości wpisane. Słuchaj-to jak kiedyś tam będę w poblizu to nie omieszkam Cię odwiedzić.
Ilonko - brzuszek malutki,ale juz widoczny- w przeciwieństwie do Blondi!
Selenko-Twój już spory brzuszek
Muzi-masz Ty z tymi Twoimi chłopami
Mauysiu- Leo już rozumny facetciekawe jak będzie jutro?
Sylwia -nie smuć sie, bedzie dobrze,ale przestań tyle myśleć o ciaży-wiem z własnego doświadczenia, ze to do dobrego nie prowadzi-przynosi odwrotny skutek!
A co do endometrium-to racja-przez to endo mogło nie dojść do zagnieżdżenia. Dostaniesz może estrofem mite i za jakieś miesiac-dwa a moze troszkę dłużej (czego nie zycze) zobaczysz II kreseczki.
Koczku-współczuje córci takiej Pani nauczycielki.
Aisko-na dolegliwosci ciążowe masz jeszcze czas. Mdłości i wymioty zaczynają sie tak ok. 7-9 tydz. ciąży. a moze być tak,ze nie bedziesz mieć żadnych.
Miłego dnia -
Cześć kobitki. Na szybko się melduję. Mnie na maksa zalala @. Dopiero wczoraj zamowilam termometr na allegro (Shagga dzięki za link!), ale pewnie przed wyjazdem na wakacje go nie dostanę. Ten miesiąc więc odpuszczam chyba mierzenie. Mam tylko elektroniczny z jednym miejscem po przecinku, może czasem go uzyje z ciekawości, ale dokładne to to nie będzie.
Bardzo prosze (nie wiem w sumie kogo) o zmianę danych w tabelce na:
8 cykl z ovu............następna @ 5.10
Dzięki bardzo!
A mi zostal jeszcze 1 dzien pracy oprócz dzisiaj i tej myśli się trzymam!
A potem to akurat @ durna minie i pojedziemy na rowerkach smigać do NL z m. Może coś tam pofikamy przy okazji bo będzie czas
Na razie wracam do pracy, ale postaramsię tu jeszcze zajrzec i Was podczytać.
Chyba że jakas dobra dusza mi tu na szybciohca streszczenie walnie?
plis plis plis?a-koczek, magdzia26, Rucia, Shagga_80, aisa, Ilona, Sandraa, Kfjatus, zbikowa, Libra lubią tę wiadomość
-
alez żeści dizsiaj nastukały! nie moge się przez dzisiejsze posty przekopać
hihi
płodne ovufriendki!
Sylwia nie ma to jak dobry alkohol na zapicie smutków! Ja sobie wczoraj ponalewkowałam i było pieknieMówię Wam, nalewka z moreli jest de best!
Tez mi smutno, bo i mnie nadzieja do poziomu @ poszybowała(z braku lepszego słowa, ale wiecie o co k'man) ale co zrobić? Nic tylko się napić
Trzymam za siebie dalej kciuki. Jestem pewna ze i Twoje i moje nowe leki w końcu zadziałają i zielona kropa sama wskoczy jak u Aisy! Dlatego jade do tej Holandii. Może tam lać codziennie (oby nie), a ja i tak będe pic i figlowac z ma-koczek, Pismak, magdzia26, Rucia, Shagga_80, AGA 30, aisa, Ilona, Gunia, mauysia, Sandraa lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:o shit. zapomnialam ze mam wiesiołka zacząć znowu brac do owu!
Alez mam już tych wspomagaczy, hihi, ciężko spamiętac
Napisałam co wyżej, przypomnialam sobie o wiesiołku, patrze do szafki w pracy, a tam...
wiesiołek!Zabunkrowałam miesiąc temu w szafce jakbym rano w domu kiedyś zapomniała
Jakaz ja jestem przewidująca...
och
och
<samozachwyt>
Juz go zjadłama-koczek, magdzia26, Pismak, Rucia, aisa, Ilona, Gunia, Kfjatus, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykopciuszek126 wrote:Cześć dziołchy
Wpadam znowu na chwilkę bo trza ogarnać chatke
A z godz. temu wróciłam dopiero z zakupów.
Rut- Ty jak coś walniesz to ja sie leje ze śmiechu, a mój mały 4-latek pyta-"Mama z czego sie tak śmiejesz?" i podbiega do laptopa i mi tu patrzy, a ja mówię,że koleżanka napisała cos smiesznego i sie smieję. Najpierw lalam sie z tego, jak wyobraziłam sobie Ciebie w krzakach przy torach
haha, a póżniej z tego,ze się poryczałaś, bo Kinia sama wróciła do domu. powiem Ci tylko tyle-jak chce sama chodzić lub z koleżankami to pozwalaj jej-bo Leon jak się pojawi to niestety już nie będzie tak lekko...podobny problem ja będę mieć-pisałam wczoraj o tym. I dlatego teraz mały został w domu-nie posłałam do przedszkola. bo kto mi będzie siedział w domu z małym żebym mogła Cypka do szkoły zawieźć? Masakra-ale jakos musze sobie poradzić.
Ruciu-to Ty mieszkasz w Pruszkowie?czy gdzieś w okolicach? Bo na nk i fB masz inne miejscowości wpisane. Słuchaj-to jak kiedyś tam będę w poblizu to nie omieszkam Cię odwiedzić.
HeheKopciuszku jak najbardziej chcę żeby sama już wracała do domu, jednak będzie to dla mnie niesamowite udogodnienie przy małym. Tylko tak strasznie się wzruszyłam, że Ona jest już taka samodzielna, że sama wraca do domu, ten widok jej idącej z tym plecakiem tak mnie wzruszył, że stałam jak głupia i ryczałam jak bóbr, a dodam, że jestem raczej z tych niepłaczących.
Kolejny krok w jej dorosłosć
U Ciebie faktycznie jest problem, chociaż powiem Ci, że widzę jedną mamę w szkole , która urodziła w tamtą zimę, i wyobraź sobie dzień w dzień odwoziła swoją dwójkę straszych dzieci do szkoły, i zawsze z tym maleństwem. Albo samochodem, albo szli na piechotę. I tym zachowaniem bardzo mnie podbudowała, bo pokazała, że da się jendak funkcjonować majac ucznia, i niemowlaka w domu
Dokładnie mieszkam w Nowej Wsi ( 2 km od Pruszkowa ). Jednak mówię Pruszków, ponieważ jak Ci powiem Nowa Wieś, to i tak nic Ci to nie powie, zwłaszcza że cytuję z Wikipedii: "Nowa Wieś" to nazwa 119 miejscowości podstawowych i 197 integralnych części miejscowości w Polsce.
magdzia26, Shagga_80, aisa, Kfjatus, kopciuszek126 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja Was tez podbuduję - da się! Jak mieszkalam w NL to codziennei rano jak odprowadzałam dzieciaczki do szkoły to widziałam inne mamy z maxi-cosi w ręku ze starszymi dzieciakami na rowerach/samochodach/na piechotę. Da się. Tam to normalny widok. Wszędze te małe bąbelki(niektóre naprawde wersja mini). Dobrze miec takie maxi-cosi bo to można targac ze sobą jak torbe na ramieniu
Wy tez dacie radę. A co!
Zawsze możne tez wozkiem podjeżdżać i czekac az starsze wejdzie przez drzwi samo.Rucia wrote:HeheKopciuszku jak najbardziej chcę żeby sama już wracała do domu, jednak będzie to dla mnie niesamowite udogodnienie przy małym. Tylko tak strasznie się wzruszyłam, że Ona jest już taka samodzielna, że sama wraca do domu, ten widok jej idącej z tym plecakiem tak mnie wzruszył, że stałam jak głupia i ryczałam jak bóbr, a dodam, że jestem raczej z tych niepłaczących.
Kolejny krok w jej dorosłosć
U Ciebie faktycznie jest problem, chociaż powiem Ci, że widzę jedną mamę w szkole , która urodziła w tamtą zimę, i wyobraź sobie dzień w dzień odwoziła swoją dwójkę straszych dzieci do szkoły, i zawsze z tym maleństwem. Albo samochodem, albo szli na piechotę. I tym zachowaniem bardzo mnie podbudowała, bo pokazała, że da się jendak funkcjonować majac ucznia, i niemowlaka w domu
Dokładnie mieszkam w Nowej Wsi ( 2 km od Pruszkowa ). Jednak mówię Pruszków, ponieważ jak Ci powiem Nowa Wieś, to i tak nic Ci to nie powie, zwłaszcza że cytuję z Wikipedii: "Nowa Wieś" to nazwa 119 miejscowości podstawowych i 197 integralnych części miejscowości w Polsce.
magdzia26, a-koczek, Shagga_80, aisa, Ilona lubią tę wiadomość
-
W tamtym roku u mojej córki w przedszkolu była akcja tego typu. Od tamtego roku nasz eprzedszkole przeszło pod wladze szkoły , wiec zmieniły sie zasady jego funkcjonowania. dodam tez że część dzieci dowozona jest z pobliskich wiosek. chłopca z grupy mojej córki zawsze odbierała 12 letnia siostra bo mama jego pracowała i jakos godzine pozniej wracała niz przyjezdzał autobus. po tych zmianach pewna że nadal jej synka moze odbierac siostra jak zawsze spokojnie sobie pracowała a że niemiała komórki wiec kontaktu z nią niebyło. kierowca autobusu zajezdza na przystanek i w związku z tym ze niebyło osoby pełnoletniej do odbioru dizecka zabrał go z powrotem do przedszkola. oczywiscie dodoam iz chlopiec jak i jego siostra w placz. ciagle dzwoniono na tel domowy ale tam zglaszała sie jedynie siostra wiec pan dyrektor zadzwonil na policje policja chlopca zabrała do izby dizecka a tam dopiero odebrała go mama. nie wyobrazam sobie co wtedy ta matka czuła i dziecko. oczywiscie była afera ze nik jej nie poinformował dyrektor ze takie sa przepisy. tylko ze w tym wszystkim ucierpiał mały 4 letni chlopiec i nikt na to nie patrzył bo przeciez ten jeden raz mogli go zostawic i poinformowac matke zeby zalatwiła kogos pełnoletniego do odbioru synaOla_czeka wrote:Ilonko pięknie wyglądasz, a Twoja córcia jest przekochana!
Rucia, czy w tym przedszkolu o którym pisałaś zdają sobie sprawę z tego, że oddawanie przedszkolaka pod opiekę 9-latce to przestępstwo?Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya-koczek wrote:W tamtym roku u mojej córki w przedszkolu była akcja tego typu. Od tamtego roku nasz eprzedszkole przeszło pod wladze szkoły , wiec zmieniły sie zasady jego funkcjonowania. dodam tez że część dzieci dowozona jest z pobliskich wiosek. chłopca z grupy mojej córki zawsze odbierała 12 letnia siostra bo mama jego pracowała i jakos godzine pozniej wracała niz przyjezdzał autobus. po tych zmianach pewna że nadal jej synka moze odbierac siostra jak zawsze spokojnie sobie pracowała a że niemiała komórki wiec kontaktu z nią niebyło. kierowca autobusu zajezdza na przystanek i w związku z tym ze niebyło osoby pełnoletniej do odbioru dizecka zabrał go z powrotem do przedszkola. oczywiscie dodoam iz chlopiec jak i jego siostra w placz. ciagle dzwoniono na tel domowy ale tam zglaszała sie jedynie siostra wiec pan dyrektor zadzwonil na policje policja chlopca zabrała do izby dizecka a tam dopiero odebrała go mama. nie wyobrazam sobie co wtedy ta matka czuła i dziecko. oczywiscie była afera ze nik jej nie poinformował dyrektor ze takie sa przepisy. tylko ze w tym wszystkim ucierpiał mały 4 letni chlopiec i nikt na to nie patrzył bo przeciez ten jeden raz mogli go zostawic i poinformowac matke zeby zalatwiła kogos pełnoletniego do odbioru syna
Ja pierdykamAle przeżycie i dla dzieci i dla matki