plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
no my już chyba 2 czy 3 razy próbowaliśmy podjąć decyzje o powrocie i jak na razie jeszcze siedzimy tutaj ze względu na nabycie praw do emerytury no i tutaj jest darmowe in vitro jak będziemy potrzebować przy leczeniu.bo chyba bez tego się nie obejdzie.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
Także z mierzeniem temperatury jadę dopiero drugi cykl. Nie robiłam jeszcze żadnych badań,bo wiadomo,że do lekarza się idzie jak już wyjścia nie ma i co się dzieje. Ogłnie nigdy jakiś zaburzeń w miesiączce nie mialam więc nie owdiedzałam go z dobrej woli
-
powiem Ci tak że teraz jestem na CLO prze 3 miesiące biorę również witaminki dla kobiet starających się o dzidziusia. Jeśli w tych 3 miesiącach nie uda nam się to będę miał drożność jajowodów robione, potem penie znów na jakiś lekach. A na końcu będę miała in-vitro. Choć wolała bym żeby ten czas już minął i szybciej miała ten zabieg. Albo niech w tym cyklu się uda w końcu bo mam dosyć już tego czekania.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
Niby i tak ale jeśli przez dwa lata będzie udokumentowane leczenie. My nie chcemy tyle czekać na maluszka. Jeśli przez jakiś czas nam się nie uda,to zaadoptujemy dzidzię.A jeśli będzie nam dane to jeszcze może zostaniemy obdarowani biologicznym dzieckiem.