plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosiu i tak trzymać... najważniejsze,że jesteś szczęśliwa. Ludzie czasem nie poznają się za szybko na tej drugiej połówce...dopiero z czasem wychodzi...czasem się nie chce widzieć tych złych stron, aż do momentu gdzie zaczyna się robić poważnie...
AGA 30 lubi tę wiadomość
-
Ami no bo może już taki typ kobiety.. moja ówczesna teściowa też taka dziwna.. ani nie zaprosi na święta.. dzika jakaś.. a moja mama to jeszcze jak bylismy narzeczeństwem zapraszała mnie z moim m bo jak członka rodziny go traktowała..
moja teściowa jest bo jest ale pomocy to od niej bym nie chciała.. -
Zosia to nawjazniejsze ze spotkalas czlowieka sowjego zycia, a z tym niedocenianiem to wiesz mysle ze w obei strony,a le reakacja twojego męża rozbrajająca.
a tesciami się nie przejmuję, mam za sobą męza i moją rodzinę, w sumie szwagierka też jest ok więc nie narzekam, zawsze mogło byc gorzej, na odległośc idzie wytrzymac, tez mam nadzieję, że kiedyś dojrzeje i doceni, że to ja a nie kto inny jest żoną jej syneczka Treaz najwazniejsza jes moja mala rodzinak i to zeby sie powiekszyla o takie male placxace cudenko
-
nick nieaktualnyPasia drugi cykl na clo jade narazie efektów brak ale lekarz wspaniały!!! ja polecam. w piątek na monitoring jade do niego i na następny tydzień owulka powinna być to staranka będą!! 5 lat temu też tam chodziłam i inseminacje miałam ale u innego lekarza tego drugiego nie polecam.. chociaż opinie ma też dobrą ale dla mnie małostkowy i wydawało mi sie za na kase patrzy tylko
pasia lubi tę wiadomość
-
Natusia mam nadzieje że będziemy z soba juz do smierci.. teraz czasem gdy rozmawiamy o smierci (ostatnio wiele osób nam umarło) i m mówi że by umarł pierwszy bo starszy itpp.. to ja zawsze płaczę. nie wyobrażam sobie zycia bez niego..pustka.. głucha cisza..
dlatego staram sie (choc mi sie jeszcze nie zawsze udaje bo ja cholerycZka i nerwus jestem) żeby każdą wspólną chwile celebrować. -
a propo męza, ide dzis zrobic badania na toxo, cytomegalii HSV a ze bardzo sie boje igly to m. powiedzial z epojedzie tam ze mna wiec jedziemy tam jak wroci z pracy, gdzies zaraz po 16, badania robia do 18
Zosia a twoja mama to tsak jak moja, jeszcze w narzeczenstwie byl wszedzie zapraszany traktowany jak czlonek rodziny, a u tesciow tego nie ma. Zamiast zaprosic nas rok temu na swieta to sie zapytala gdzie spedzamy. i tak ze sie chociaz tyle zapytala -
ja tam mam dobre układy z teściami
aktualnie teściowa mi dziecka u mnie w domu pilnuje, bo ma ospę
poza tym mam do nich bardzo blisko, więc w lecie jesteśmy tam codziennie ( mają dom, a my mieszkamy w bloku) naprawdę często się widujemy
na samym początku mieszkaliśmy u nich
jeszcze na długo przed ślubem - 16 listopada obchodziliśmy 11 rocznicę, a po ślubie jesteśmy 3 lata
właśnie jak będę wracać zaraz do domu to jakieś piwko muszę kupić, to z teściową wypijemyMaciek 21.06.2008
starania o drugie dziecko od VIII.2009 -
Natusia, pewnie tak
Zosiaa to duza roznica miedzy wami?
u nas tez ostatnio troszke smierci bylo,ą teraz kilka osob walczy znawrotem nowotwora zlosliwego w tyj dzieczyna 30 lat mloda mama i jest juz w hospicjum, wiec nikt z nas nie wime ile nam tego czasu zostalo. Ja sobie tez nie wyobrazam zeby zyc bez męża, powiem wam ze jednej rzeczy zadroszcze parze prezydenckiej Kaczynskim....odeszli razem... -
no widzisz każda kobieta inna. To dobrze Pasia że fajne układy masz z teściową.
na szczęście wiązałyśmy się nie z teściowymi a z ich synami i jakie by one nie były francowate to i tak przynajmniej dla mnie sie to nie liczy.. bo mam męża i córke i to mi starczy.pasia, Amicizia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zosia-ktosia wrote:no widzisz każda kobieta inna. To dobrze Pasia że fajne układy masz z teściową.
na szczęście wiązałyśmy się nie z teściowymi a z ich synami i jakie by one nie były francowate to i tak przynajmniej dla mnie sie to nie liczy.. bo mam męża i córke i to mi starczy.
podpisuje się pod tym obiema rękami no moze tylko córkijeszcze nie mamzosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
papatki pasia.
no między nami 8 lat, ja 29 on 37. nie jest duża różnica. ale m mówi że pali i umrze na raka albo w wypadku samochodowym.. chciałby umrzeć za kółkiem.. zawsze mówię wtedy że gada głupoty i ma zyć długo bo dziecko nienarodzone i nie spłodzone musi jeszcze wychować -
nick nieaktualny