plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ilonko wyobraz sobie ze ja męża widuje raz w tygodniu po około 12 h . teraz jak mamy swoje mieszkanko to mam wiecej swobody ale jak mieszkałam z tesciami to przez prawie 4 lata siedziłam sama bo jak ktos przyszedl to tesciowa juz obrazona jak gzdies wychodziłam to zawsze dziwne komentazre były ze mąz ciezko pracuje a ja latam to tu to tam. takze wiem co to jest dusic sie. sądze ze jeszcze te troche wytrzymaj dasz radę
Ilona, Shagga_80, aisa lubią tę wiadomość
-
Ilonex na prawde wiem co czujesz.. dasz rade widac juz swiatelko w tunelu
Dobra to mozemu sie licytowac ktra mniej widzi swojego m. Aga, Sylwia dolaczacie sie? Ja jeszcze tylko 14dni i mam widzenie!Ilona, magdzia26, Fedra, Libra, Rucia, Sandraa, Shagga_80, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Ja myślę, ze przeznacz ten czas wolny na swój pożytek. Tzn może zapisz się na kursy języka? Ja jak byłam w NL to chodziłam na kursy j.holenderskiego dla obcokrajowców. Zwykle szkoły wyższe mają takie kursy dla emigrantów, opiekunek dla dzieci i starszych itp. Tam poznasz tez nowych ludzi (moze i z PL jakies fajne laski?), nauczysz się albo podszlifujesz swoja znajomość niemieckiego. Może Wiki tez zapisz? Dla dzieci tez mają takie kursy. Czasem sa to kursy wyrównawcze jak dziecko już chodzi do tamtejszej szkoły, albo weekendowe. Wiki może na tym bardzo skorzystać, możecie tez razem potem uczyc się nawzajem i odpytywać z lekcji
Dzieci uczą się fantastycznie szybko i na pewno zaprocentuje to u niej na przyszłość. Trzeba popytac gdzie w twoim mieście takie kursy się odbywają, ale to nawet po angielsku powinno byc na stronie dostępne. Ewentualnie można pójsc do urzedu miasto i podpytać.
No, to ja polecam taki kurs, bo sama na takowy chodziłam i wspominam to baaaardzo dobrze. Poznałam mnóstwo ciekawych ludzi z różnych krajów. Jeździlismy razem zwiedzac okolice i na imprezy
W każdym razie musisz coś znaleźć dla siebie, tylko dla siebie, wtedy dni będą pełniejsze i na pewno wytrzymasz, a może nawet nawiążesz jakies fajne przyjaźnie i nie będziesz chciała wracac?Ilona wrote:Ja obiad juz zrobiłam, teraz z Wiki na płac zabaw sie wybieramy. U nas jest piękna pogoda, także trzeba korzystać.
Wiecie co, no musze sie z kimś podzielić albo i nawet wyrzucić to z siebie bo inaczej czuje ze wybuchne niedlugo.
Kurcze jesteśmy juz prawie miesiąc w DE, ale chyba przez to ze tak długo bylysmy w PL no nie moge sie tu odnaleźć, normalnie sie dusze i naprawdę staram sie jakoś z tym walczyć ale nie umiem, tak bardzo chce wracać do kraju. W sumie ustaliliśmy ze w przyszłym roku wracamy, no ale ja tu czuje jak bym siedziała za karę. M teraz pracuje w Luksemburgu i dojeżdża po 80 km w jedna stronę, także w domu jest 7 nieraz 8 wieczór, a ja jestem non stop sama. Tylko weekendy nas ratują i to nie zawsze pełne bo niedziele to mecze, a nieraz i w sobotę cos wypadnie.
I tak sobie myśle, ze tu mi zle bo prócz niego nie mam nikogo, ale znowu w PL będę bez niego przynajmniej przez jakiś czas. I kompletnie nie wiem co mam robic? Co o tym myślicie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 15:08
magdzia26, Ilona lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:Ja myślę, ze przeznacz ten czas wolny na swój pożytek. Tzn może zapisz się na kursy języka? Ja jak byłam w NL to chodziłam na kursy j.holenderskiego dla obcokrajowców. Zwykle szkoły wyższe mają takie kursy dla emigrantów, opiekunek dla dzieci i starszych itp. Tam poznasz tez nowych ludzi (moze i z PL jakies fajne laski?), nauczysz się albo podszlifujesz swoja znajomość niemieckiego. Może Wiki tez zapisz? Dla dzieci tez mają takie kursy. Czasem sa to kursy wyrównawcze jak dziecko już chodzi do tamtejszej szkoły, albo weekendowe. Wiki może na tym bardzo skorzystać, możecie tez razem potem uczyc się nawzajem i odpytywać z lekcji
Dzieci uczą się fantastycznie szybko i na pewno zaprocentuje to u niej na przyszłość. Trzeba popytac gdzie w twoim mieście takie kursy się odbywają, ale to nawet po angielsku powinno byc na stronie dostępne. Ewentualnie można pójsc do urzedu miasto i podpytać.
No, to ja polecam taki kurs, bo sama na takowy chodziłam i wspominam to baaaardzo dobrze. Poznałam mnóstwo ciekawych ludzi z różnych krajów. Jeździlismy razem zwiedzac okolice i na imprezy
W każdym razie musisz coś znaleźć dla siebie, tylko dla siebie, wtedy dni będą pełniejsze i na pewno wytrzymasz, a może nawet nawiążesz jakies fajne przyjaźnie i nie będziesz chciała wracac?
Musia ja chodziłam na taki kurs i skończyłam go w czerwcu i tez bardzo go chwale, bo poznałam ciekawe osoby i język podszlifowalam, teraz w listopadzie rusza kontynuacja stopień wyżej ale ja juz nie moge na niego sie zapisać bo kończy sie w maju, a ja w styczniu rodze, a szkoda bo wiem ze jak miała szkole to czas mi szybciej leciał i nie było mi tak zle.
Wiki chodzi juz drugi rok do niemieckiego przedszkola, także tam szlifuje język.
Na kursie niestety nie poznałam nikogo w swoim wieku, chociaz to fantastyczni ludzie, ale każdy ma swoje życie i nie widujemy sie często. Poza tym mieszkam w wiosce oddalonej 10 km od tego miasta w ktorym oni mieszkają i ja sie uczyłam. No i tak to wyglada.
Muska, Shagga_80, aisa, magdzia26 lubią tę wiadomość
Moje skarby Wiki i Marcel
-
Może jednak się zapisz? Najwyżej nie skończysz. A może po porodzie tez jakos da się to dogadać żeby ktoś dizeciątkiem się zajął 1 czy 2 razy w tyg. na czas zajęć?
Ale rozumiem ogół... Szkoda że tak daleko...Ilona wrote:Musia ja chodziłam na taki kurs i skończyłam go w czerwcu i tez bardzo go chwale, bo poznałam ciekawe osoby i język podszlifowalam, teraz w listopadzie rusza kontynuacja stopień wyżej ale ja juz nie moge na niego sie zapisać bo kończy sie w maju, a ja w styczniu rodze, a szkoda bo wiem ze jak miała szkole to czas mi szybciej leciał i nie było mi tak zle.
Wiki chodzi juz drugi rok do niemieckiego przedszkola, także tam szlifuje język.
Na kursie niestety nie poznałam nikogo w swoim wieku, chociaz to fantastyczni ludzie, ale każdy ma swoje życie i nie widujemy sie często. Poza tym mieszkam w wiosce oddalonej 10 km od tego miasta w ktorym oni mieszkają i ja sie uczyłam. No i tak to wyglada.Ilona lubi tę wiadomość
-
Muska wrote:Może jednak się zapisz? Najwyżej nie skończysz. A może po porodzie tez jakos da się to dogadać żeby ktoś dizeciątkiem się zajął 1 czy 2 razy w tyg. na czas zajęć?
Ale rozumiem ogół... Szkoda że tak daleko...
Lece już do domku, bo musiałam i tak dłuzej w pracy pokiblować...
A nie lubie tego w piątki.
papapapapaty!!!Ilona, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:jeszcze sobie pomyślałam że może 1 m-c przerwy tez byłby mozliwy w szkole do załatwienia?
Lece już do domku, bo musiałam i tak dłuzej w pracy pokiblować...
A nie lubie tego w piątki.
papapapapaty!!!
Nie bardzo jest to możliwe bo tu nie mam nikogo kto mógłby sie malenstwem zając, a dwa to chyba nie zostawilabym z nikim noworodka na 5 godz dziennie 5 razy w tyg, bo kurs trwa tak jak wcześniej chodziłam od pon do pt od 8 do 12.30.
tak czy inaczej, dzięki Musia za radyShagga_80, Muska, aisa, magdzia26, Kfjatus lubią tę wiadomość
Moje skarby Wiki i Marcel
-
Hej dziewczyny
My już wyjechalismy i zaraz do Czech wjedziemy
Jak będzie internet free to was podczytam
Trzymam kciuki za wykresy i szczęśliwe wizyty i rozwiazania
Buziaki :*Libra, Fedra, zbikowa, Blondi22, Dodi, Kaja, AGA 30, Sandraa, Shagga_80, Agafia, aisa, Spero, Spero, magdzia26, a-koczek, Kfjatus lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
mauysia wrote:No właśnie dzieci do 14 lat nie mają wstępu na oddział więc zobaczy brachola dopiero jutro. Na razie jest dobrze nastawiony, ale to było nastawienie sprzed porodu. Obaczymy jak jutro wyjdzie w praniu
-
Ilona co do życia na wygnaniu wiem coś o tym !!!!!! ja jak przyjechałam do Francji to w jednym roku kilka krotnie się pakowałam ,ale zostałam tam 3 lata no ,ale nie miałam tam męża i dziecka to inna sprawa ,ale jesteś śilna baba dasz radę rok szybko zleci więc luzik guzik !!!!! powiem ci tak na koniec ,że ja bym wróciła od razu gdyby mój m się zgodził ehhhh
zbikowa, aisa, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Ilonko - grunt że już wiecie że w przyszłym roku wracacie do Polski i tego się trzymaj! Zauważyłam że bodajże wszystkie forumowe dziewczyny na emigracji tęsknią za domem i odliczają czas do powrotu... Czyli jednak Polska jaka jest, taka jest, ale to jednak nasz dom.
Że tak zajadę po mickiewiczowskiemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 20:03
Sandraa, Shagga_80, gocha04, Muska, aisa, Libra, magdzia26, a-koczek lubią tę wiadomość
-
Kaja wrote:małysz ty wiesz bedziemy rodziną tylko jak córkę urodzę heheheh
No chyba że to nie Ty pisałaś o Łucji - jeśli tak to przepraszam ale z wiadomego powodu jestem zakręconaKaja, Shagga_80, aisa, magdzia26, Kfjatus lubią tę wiadomość