plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
O boszzzzze co tam się u was działo wczoraj prawie jak w dobrym filmie z Chuckiem Norrisem
Jesteś … nie ma cię…. Słysze….. nie słyszę…mikrofon mi się zgubił…co za emocje prawie jak na pierwszej randce z wymarzonym facetem
Rucia bardzo się cieszę że Leoś ma wszystko na swoim miejscu i rośnie rośniea dla Kini zdrówka życzę ....
Sylwus ja będę trzymała kciuki za Ciebie z całej siły i masz racje lepiej pójść i wszystko posprawdzać nie ma co żyć w niepewności ale ja myślę że wszystko pozytywnie się zakończy
Libra, jeju no to miałyście snyniezłe...i pamiętaj kup calgon
Żbiczku przeczytałam dokładnie tak samo „zmiana partnera” …
i dzień dobrymiłego dnia kochane
ja niestety jak wy wczoraj tak sobie plotkowałyście byłam u gina na wizycie...sprawdzić co to za skurcz ostatnio miałam...dostałam skierowanie na USG ale Pani doktor stwierdziła że to przytulanie zbiegło się z czasem ovulacji i mogło dojść do mechanicznego peknięcia pecherzyka ... kurcze czy takie rzeczy są możliwe???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2013, 08:57
Rucia, Libra, a-koczek, Pismak, Ilona, Fedra, aisa, Agafia, Dodi, Spero, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjeju wrote:"Starasz się o dziecko już od jakiegoś czasu bez powodzenia? Nie poddawaj się, niezależnie jak długo starasz się zajść w ciążę Twoje szanse nie maleją. Czasami wystarczy zmiana jednego czynnika (np. w Twoim otoczeniu lub w organizmie Twoim lub partnera), a cykl może okazać się tym szczęśliwym!"
To mnie nawet pocieszyło troszkę. -
nick nieaktualnya-koczek wrote:Hej kochane.
Musze to powiedzieć Olcia Twój głos to jak nie Twój taki poważny wyważony poprostu piekny( nie to żebym sie podlizywała). dla mnie ten głos pasował do Libry ciągle myślałam ze to ona mówi dopiero jak poźniej oblukałam to i tamto to zobaczyłam ze to jednak TY. Byłam tak zafascynowana Twoim głosem i przypisaniem go do Libry, ze w nocy miałam dziwny sen. Sniło mi sie ze niewiadomo skąd do mojej pracy przyszła Libra z mężem i dizeckiem w wózku. oczywiście ciagle cos tam opowiadała. Mnie oczywiscie w tym dniu prezes ganiał i niemaiłam czasu zeby z nia porozmawiać aloe ciagle slyszalam jej głos. biegając z jedego pomieszczenia do drugiego głos ten zaczął cichnąc i cichnąć aż w koncu ucichł. wracam do swojego pokoju i juz tam Libry niema. Myslę sobie w tedy pewnie sie obraziła z tak daleka przyjechała a ja nawet chwili dla niej nie znalazłam. i oto z takimi wyrzutami sumienia sie obudziłamAgafia, Dodi, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:aaa tak wlasnie teraz zdalam sobie sprawe ze wczoraj rozmawialy same STARACZKI - nie bylo zadnej zafasolkowanej....
STARACZKI ŁĄCZMY SIĘ I WSPIERAJMY WZAJEMNIEmagdzia26, Rucia, a-koczek, mauysia, Ilona, Fedra, aisa, Sandraa, Dodi, Spero, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Libra, jeju no to miałyście sny
niezłe...i pamiętaj kup calgon
ja niestety jak wy wczoraj tak sobie plotkowałyście byłam u gina na wizycie...sprawdzić co to za skurcz ostatnio miałam...dostałam skierowanie na USG ale Pani doktor stwierdziła że to przytulanie zbiegło się z czasem ovulacji i mogło dojść do mechanicznego peknięcia pecherzyka ... kurcze czy takie rzeczy są możliwe???
a to z tym mechanicznym pęknięciem to ponoć prawda... mi gin też tak powiedział, jak się go zapytałam od czego takie silne ukłucia mogę mieć w lewym jajniku... zapytał się co wtedy robię... mnie to zdarza się podczas serduchowania, jak wyciągam się na łóżku czy jak sobie porządnie kichnętaki mnie ból przeszywa, że na chwilę zwijam się w pół...
dodam, że wtedy zrobił mi usg i faktycznie byłam już po owulacji... więc powiedział, że to odczucie to mogłoby właśnie TO!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2013, 09:20
magdzia26, Rucia, Fedra, Dodi, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Każda z Was miała inny głos niż sobie wyobrażałam... zapamiętałam każdy głos :-)Fajnie, że każda ma inny, przynajmniej za jakiś czas już będziemy wiedziały która, to która i mózgi ćwiczymy sobie przy okazji, przynajmniej nie stetryczejemy szybko
Powiem Wam, że w miarę jedzenia apetyt rośnie także Rucia słonko sprzątamy w domu, bo za chwilę dołożymy kamerki
ŻARTY ŻARTAMI weszłam sprawdzić ile mnie trzymał ból, bo teraz już odpuścił...co to było za cholerstwo, nie wiem ale dwa naproxeny musiałam wziąć i machnąć dziąsełko dentoseptem a
Może niepotrzebnie wzięłam tabsy ale skąd mogłam wiedzieć, że dość szybko przejdzie całkwicie, śladu nie ma po tym...
Libra, mauysia, Rucia, Fedra, Sandraa, Dodi, Spero, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Córcia leży z gorączką. Kolejny wirus panoszy się po szkole.
Wczoraj już nie bardzo miała ochotę jechać ze mną na USG. Dziś prawie w ogóle nie spała w nocy, zmierzyłam jej tempertaurę 37,8.
To na pewno skutek udziału w naszych wieczornych rozmowach. My jesteśmy jak wirus...
A tak na serio - życzę Kini zdrówka!Rucia, Ilona, Fedra, Dodi, Spero lubią tę wiadomość
-
Dominik się obudził i powiedział mi o co chodzi z tym Team speakiem...założył 32 darmowe sloty, rozmowa konferencyjna...możńa wyciszac głosy, jest głos przewodni, ale jedna wada to to, że to serwer niededykowany i młody będzie musiał nam włączać jak będziemy chciały gadać wieczorem...nie będzie wtedy trzeba mieć dodatkowego programu zwanego Hamahi, który pozwala innym osobom łączyć się z naszym kompem, by wejść na serwer.
Właściwie u młodego komp jest cały czas włączony, także spoko. Szczególnie wieczorami.
Właśnie mi oznajmił, że ma jeszcze inny wolny serwer, no czekam co wykombinuje....nie wiedziałam, że mam aż tak zdolnego synaRucia, a-koczek, magdzia26, Libra, Fedra, Sandraa, Dodi, Spero, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niniejszym witam się!
Ola, raz jeszcze rispekt za super pomysł ze zgadaniem się online! Ja sama byłam tylko z 15 minut, ale i tak niesamowite wrażeniaW końcu usłyszałam głos Libry i Muzi, niestety innych głosów nie uświadczyłam, ale mam nadzieję, że przy powtórce z rozrywki nadrobię zaległości.
Widzę, że całkiem długo przysiedziałyście! Ominęła mnie też akcja z tych wcinającym się kolesiem, ale chyba nie bardzo tego żałuję.
PS) No i jeszcze usłyszałam KinięBynajmniej nie brzmiała wtedy chorobowo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2013, 09:36
Rucia, Ilona, magdzia26, Libra, Fedra, Ola_czeka, Sandraa, Dodi, Spero, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny