plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPismaczku +100 za spostrzegawczość
Ilonko zdjęcia cudowne, przepiękna pamiatka.
Ferduś a powiesz mi jak się ten preparat nazywa? czy po prostu witaminy a-z?
ok już znalazłam dalej. chyba się jutro wybiorę. u mnie aldi akurat budują co chwilę
Blondi śliczny brzuszek w końcu go widać
Aisa kurczę, ja tu już myślałam, że zobaczę jakąś kruszyneczkę hmm ale cieszę się że dobrze wszystko
Agafia strasznie mi przykro. Pomodlę się za niego.
ok to niech teraz mi któraś powie gdzie jesteście i jak to działaBlondi22, Pismak, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane.
Wpadłam tu do Was na chwilkę się zameldować. Opuściła mnie wena do częstszych odwiedziń. Nie miejcie mi tego za złe. Chyba muszę trochę przystopować z tą pogonią za ciążą.
Nie wiem w sumie co się dzieje. Nic. I to chyba problem właśnie. Zdołowałam sięWszystko idzie jak po grudzie...
Może jakaś jesienna chandra mnie naszła. Może jakiś dół chwilowy
Z nowości u mnie to zwiększona dawka bromergonu i nieco euthyroxu. Jakiś skutków ubocznych nie mam, ale coś mi się cykl rozregulował. Obstawiam ten bromergon właśnieJest... dziwnie właśnie. Jakieś fazy śluzu płodnego i otwarta szyjka teraz przed standardową owu przy jednoczesnych niskich temperaturach? Nie wiem co sie dzieje z moim organizmem.
Za 2 m-ce mam kontrolę u endo. Kazała porobić badania kontrolne plus wit.D, która podobno też ma znaczenie przy zachodzeniu w ciążę. Jak się powtarzam to sorry, ale nie wiem już co Wam pisałamPorobię je jakoś przed samą wizytą.
No i kazała wziąć następnym razem do niej na wizytę moje wykresy. Znowu je poogląda i na monitoring cyklu kazała pójść. Umówiłam się na ten wtorek na pierwszą wizytę. Kolejne mam umówić na tym badaniu. Zobaczy się. Trzymajcie kciuki żeby było ok.
No, jako że tylko narzekam to się odmeldowuję.
Pozdrowionka z Wro!mauysia, Blondi22, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ola_czeka wrote:A co do nadziewania na cyc - ciągle zaskakuje mnie jak niewiele wiem o macierzyństwie i jakie to wszystko w gruncie żeby skomplikowane. Z zewnątrz wygląda to tak,że dziecko płacze, mama rozpina bluzkę a po chwili dziecko śpi. Kto by pomyślał, że w tym wszystkim jest miejsce na technikę i sposoby nadziewania
Kochana, to jest cała dziedzina wiedzy! Przy Leosiu byłam zielona w te klocki, a teraz już jestem obkuta, więc jakby co, to służę w przyszłości radą
A zresztą może sama będziesz naocznym świadkiem nadziewania, jak się w końcu w tym Pozku spotkamy(no chyba że nie będziesz chciała żebym, ble fuj, epatowała przed Tobą golizną...)
jeju, magdzia26, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość