plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Effcia28 wrote:tak zrobiłam bo mi się podnosiło i wogóle jakoś słabo mi się robiło nie wiem może ja jestem mało odporna na taką ilość słodkiego jak dla mnie za mdłe a wody dolać nie można było
zresztą to już jest mało ważne mam to za sobą byle by wyniki były spoko -
Blondi22 wrote:Karoam wszytkiego najlepszego
a ja jutro jeszcze z wami popisze a potem dopiero we wtorek sie odezwe bo wyjezdzamy nad morze .
udanego wyjazdumagdzia26, Blondi22, jeju, Dodi lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dobra uciekam do domku
Mam jeszcze jedno pytanie kim jest według was optymista???
Optymista to taki człowiek, który znalazłszy się po uszy w gó***e nie upada na duchu, tylko wesoło i zadziornie bulgocze
Buziaki i miłego wieczorkukocham was
Fedra, jeju, Blondi22, Spero, Rucia, Ilona, aisa, Strażaczka90, Dodi, a-koczek lubią tę wiadomość
-
magdzia26 wrote:mogę wpasć odśnieżyć
ja wiem że trzeba sobie pomagać i takie tam ale chyba Cię jeszcze z nami nie było i nie czytałaś ile ona ma odśnieżania zimą
magdzia26, Fedra, jeju, Rucia, Ilona, plemniczka, Dodi, Gunia lubią tę wiadomość
-
Effcia28 wrote:Ty chyba nie wiesz co Ty robisz?
ja wiem że trzeba sobie pomagać i takie tam ale chyba Cię jeszcze z nami nie było i nie czytałaś ile ona ma odśnieżania zimąFedra, Effcia28, jeju, Spero, Rucia, Ilona, aisa lubią tę wiadomość
-
Effcia28 wrote:Ty chyba nie wiesz co Ty robisz?
ja wiem że trzeba sobie pomagać i takie tam ale chyba Cię jeszcze z nami nie było i nie czytałaś ile ona ma odśnieżania zimąFedra, Rucia, Ilona, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Dobra zostało jeszcze tylko 9 i będą bliźniaki
no to teraz Madzia nie masz wyjścia
Karoam wszystkiego najlepszego! (a i tak skromniutko, cichutko się przypominam)
brrr zimno się zrobiło, zwłaszcza jak o tym śniegu wspomniałyście.
trza jakiś obiad wyczarować. Miłego wieczorku :*Fedra, magdzia26, aisa, Strażaczka90, Dodi lubią tę wiadomość
-
hej hej kobietki
Ta pogoda listopadowa mnie dobija i nic mi sie nie chce... nawet lenistwo dopadło mnie w kwestii podczytywania forum i pisania postów...
aneczka i Gośśśśka - wielkie gratulacje i trzymam kciuki żeby wszystko z waszymi dzidziusiami było ok.. Aneczko -te bóle brzucha to raczej normalne.Z niecierpliwoscia czekam na jutrzejszą betę.
Blondi-super,że po wizycie u gin. wszystko ok. Szczęsliwej podróży i udanego urlopowania
Effciu- extra,ze udalo Ci sie wypić tą okropną glukozę. Ja miałam podobne odczucia jak Ty i nigdy w życiu takiej słodyczy w ustach nie miałam-ten cukier normalnie palił mi przełyk. Dziwię sie,ze niektórym to smakowało. Ale dla mnie cukierki nawet takie slodkie nie sa!
Fedruś-serdecznie gratuluję spadku wagi
Karoam- wszystkiego najlepszego Kochana!!!A Twoje reczne robótki dla córuni są boskie. Ale w tej czapusi to tak sobie myslę,że tam u Was bedzie jej za gorąco...
Olu- współczuje ci z powodu tych trudno gojacych się blizn i z powodu bólu. Nie wspomnę juz o tym lekarzu- zdziertusie
Tyle kasy za nic...Masakra jakaś...
Ruciu- ja od samego początku uzywałam pieluszek Dada dla Cyprianka i byłam zadowolona-moja siostra cała trójkę na nich wychowała. A jak dziecko spompuje sie kilka razy w pieluszke to i "Pampers" przesiąknie. Moja sąsiadka używała od początku "Pampersów" a potem zmieniła na dadę bo stwierdziła,ze pampersy szybko przemiekaja- nie wiem ile w tym prawdy-czy to moze tylko taka jej wymówka jak zapytalam czemu zmieniła poeluszki?
A tak wogóle spakowna masz juz torbę do szpitala? Bo ja jeszcze nie i nie mam na to siły i ochoty wcale. wizytę mam jutro u ginki i też jestem bardzo ciekawa co powie?
Selenko- mój mały dziś tez bardzo mało sie rusza. Od samego rana jest mało aktywne-ale rusza sie.Ostatnimi dniami dawał mi popalić- tak sie wiercił, kopal, wypychał nózki,ze az ból mi to sprawialo, a dzis jest spokojniejszy i też się martwie.aż zjadłam 4 cukierki i czekam na większe efekty
współczuje wszystkim kobietkom do których zawitała @.
A ja w poniedz. byłam na badaniu TSH bo wczoraj miałam wizytę u endo. TSH super-1,64. Następna wizyta 4 lutego. Wczoraj tyle było babek u endo,ze jedna babcia przesunęła mi sie na ławeczce w poczekalni i zaczelysmy gadać o ciaży-bo ona mnie wypytywała o wszystko, jaka płec, co mam w domu, kiedy poród itp? Po jakichś 40 min. powiedziałam tej pani,ze chyba skorzystam z przywileju,ze jestem w ciąży i wejdę bez kolejki bo mi nie służy takie siedzenie tam. Ta pani powiedziała,ze właśnie miała mi to zaproponowac, a na drzwiach u endo jak byk pisze,ze kobiety w ciaży,pracownicy przychodni i dzieci do 10 lat bez kolejki wchodzą! ale ja zawsze czekałam na swoja kolej. A wczoraj weszłam- choc może nie pasowało to jakiejs babce...a co???miałam do tego pełne prawo!!!Z resztą moja wizyta nie trwała długo bo tylko spr. wyników i dala skierowanie na nowe badanie i ustalila nową dawke na po poporodzie. Poźniej podskoczyłam do urzędu miasta i odebrałam zawiadomienie o nadaniu nr domu- bedziemy mieć 7 "f".
Potem weszłam do sklepu z żyrandolami i lampami i spodobał mi sie jeden nad stół do jadalni i do kuchni i zadatkowałam a dzis z m pojechalismy je kupic.
Wczoraj poprasowałam ciuszki dla małego,te które były poprane - w rozm. 56, a 62 czeka jeszcze na pranie. no i uszykowałam ubranko na wyjscie ze szpitala. I uprasowałam sobie koszule do szpitala. I dzis miałam torbe zaczać pakowac i nic nie spakowałam jeszcze.
A co do mojego smopoczucia-to pomimo iz biore leki to brzuch i tak twardnieje,ale mniej niż bez leków i w piatek wieczorem biorę ostatnie tabletki. W sobotę skończy sie 36 tydz. Podbrzusze mnie nawala, łażę jak kaczka-wrecz kuśtykam jak stara babcia. Dzis od rana napitala mnie lewa pachwina. Mam ogromne problemy z chodzeniem. Ale jakos wytrzymam jeszcze te kilka dni a nawet tygodni jak będzie trzeba. Oby tylko te twardnienia po odstawieniu leków nie dały mi popalić. To chyba tyle co miałam napisać. Buziaki dla wszystkich :*AGA 30, Strażaczka90, Blondi22, Fedra, Dodi, magdzia26, a-koczek lubią tę wiadomość
-
Dobra Laski moje drogie i na mnie czas
lece wypocić co nieco kalorii może niedługo będę wygladać jak na fotkach na FB
najlpewniej do jutra pozostawiam Was w dobrych humorach i nastrojach :*mauysia, Rucia, aisa, Strażaczka90, Dodi, magdzia26 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
hej dziewczyny co słychać u mnie pierwszy szok już minął dziś rano powtórzyłam test i wyszedł drugi raz pozytywny na piątek mam umówiną wizyte do lekarza więc pierwszy opieprz
bedę miała już za sobą przed weekendem a potem zostaje tylko endokrynolog i mam czystą kartę
na razie jeszcze to do mnie nie dochodzi bo w ogóle nie byłam na to przygotowana psychicznie mam nadzieje że wszystko będzie ok a Wam dziękuje za wczoraj i za te wszystkie gratulacje jesteście kochane
kopciuszek126, mauysia, AGA 30, Spero, Spero, Rucia, kiti, magdzia26, aisa, Blondi22, jeju, Fedra, Ilona, Dodi, a-koczek lubią tę wiadomość
-
Kaju naprawdę nie wiem czy to u Ciebie normalne??? ale to raczej nic groźnego
. A Tymuś zaczął w brzuszku i praktycznie codziennie czka i nawet po 2 razy dziennie. To samo było z Cyprusiem i po porodzie tak mu zostało
. Ta wstrętna czkawka wyrywala z niego jedzenie. Robiłam rozne cuda i nic nie pomagało- poprostu niedojrzały układ pokarmowy i nerwowy. I takie to są efekty...ale po jakichś 2 miesiacach mu przeszło.
-
Gośśśka moja koleżanka chyba też choruje na tą chorobę- bo miała jodowanie. Choroba ujawniła sie u niej zaraz po urodzeniu pierwszego dziecka. synek miał 1 miesiac i musiała go zostawić i pójsć do szpitala bo była w fatalnym stanie. W szpitalu była długo-potem separacja od wszystkich po tym jodowaniu. Serce mi sie kroiło jaak mi opowiadała jak musiala dziecko zostawić...ale potem już było ok. Leczyła tarczycę i myślała,ze więcej nie będzie miec dzieci przez tą chorobę. Po 5 latach leczenia endokrynolog dała zielone światło na starania sie o drugie dziecko i sie udało i mają parkę
. Dzieci zdrowiutkie. Będzie dobrze zobaczysz
Strażaczka90, aisa, Dodi, a-koczek, magdzia26 lubią tę wiadomość