plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Fedra wrote:Plemniś a konsultowałas to z lekarzem czy samowolkę zrobiłaś bo nie ukrywam ze ja właśnie samowolkę planuję ale troche się boje chociaz przeczytałam ze takie małe dawki nie szkodzą...
ale właśnie chciałam tak asekuracyjnie wziasć... bo nie wiem czy mój lekarz będzie na tyle ogarnięty by mi o tym powiedzieć...
wiesz to raczej samowolka bylaale powiedzialam lekarzowi ze to biore, powiedzial ze nie trzeba bo wyniki dobre, ale jesli mam sie tak pewniej czuc to moge bo nie zaszkodzi.
Fedra, Shagga_80, Dodi, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:wiesz to raczej samowolka byla
ale powiedzialam lekarzowi ze to biore, powiedzial ze nie trzeba bo wyniki dobre, ale jesli mam sie tak pewniej czuc to moge bo nie zaszkodzi.
dzięki to ja też sobie od jutra samowolke urządze a jakby co to mu powiem ze biorę jeśli sie zapyta
no nic Dziewczynki i ja sie z Wami zegnam na jakiś czas...
i się przy okazji zastanawiam co u Olki słychać...kiti, magdzia26, Spero, Shagga_80, a-koczek, Ilona, Blondi22, Dodi, Kfjatus lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedruś wczytałam się w temat i uważam, że najniższą dawkę możesz brać na własna rękę...możesz zacząć od połówki tego...i stopniowo zwiększać dawkę...przed okresem odstawiać ale tez łagodnie...gdybyś brała clexane na własną rękę byłoby jakieś ryzyko a tak myślę, że same plusy...
Ja samowolkę z soją będę uprawiać w kolejnym cyklu, czyli juz niedługo, bo dziś pierwszy lutek z wieczora....
Jednak nie jestem aż tak oblatana w temacie...obiecuje poczytać więcej w podręcznkach, indeksach itp.
UWAGA będę przez kolejny tydzień podminowana!pms mega wypas!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 21:57
AGA 30, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:Tak sie zastanawiam a co jezeli sie urodzi i nie bedzie początkowo wcale pokarmu jeszcze? tez nie karmic butelką? TO co wtedy ten dzieciaczek zje?
Plemniczko, generalnie rzadko się zdarza żeby nie było pokarmu. Ale jakby co to taki noworodek może jedną, a nawet do dwóch dób nic nie jeść, bo ma jeszcze zapasy z maminego brzucha.
Ale nie zakładaj od razu że nie będziesz miała pokarmu
PS) Ale mimo że może nic nie jeść, trzeba go przystawiać oczywiście, bo nie wiadomo kiedy mu się w końcu zachceWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 23:25
Gunia, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Muzi - czemu bedziesz podminowana?
Kajuś - to super że wszystko OK!
plemniczko - daj znać po jutrzejszym lekarzu.
Mam dla Was bonusikZdjęcie moich dwóch najmłodszych panów:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 22:38
Kaja, Muska, Pismak, Shagga_80, Effcia28, aisa, Spero, Spero, magdzia26, jeju, a-koczek, Ilona, Rucia, Gunia, Blondi22, AGA 30, Selena, sylwia1985, Fedra, Strażaczka90, Dodi, Sandraa, kiti, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Witam wieczorową późną porą :)Ja to podminowana dzisiaj cały dzień jestem. Znowu mam wrażenie że pracuję z ludźmi, którzy nie myślą
Składa się na to cała masa małych zdarzeń, ale szczerze wątpię w intelekt co niektórych moich współpracowników
Chodzę taka rozdrażniona. Aż bałam się odpisywać na niektóre maile, żeby za dużo nie napisać i potem nie żałować. Jutro mnie to czeka. Może ochłonę.
W domu też się jakoś tak snuję z kąta w kąt. Miejsca sobie nie mogę znaleźć. Jestem w sumie głodna jakby, a na nic nie mam ochotyW ogóle męczą mnie zaparcia na zmianę z akcjami kibelek co pól godziny, zależnie od dnia. Masakra jakaś. Z tzw. mdłości to właśnie brzuch mi najbardziej dokucza, a mdłości jako takowych nie mam...
Ogólnie to średnio się czuję. Zasypiam na stojąco. Dzisiaj znowu się kimnęłam po obiadku po pracy, inaczej nie wydalam. Jestem umęczona do tego stopnia że myślę o pójściu do internisty w środę i poproszeniu o L4 na 3 dni do końca tygodnia. Może się jakoś podładuję, wyśpię i nie będę w pracy denerwować. Myślicie że mi da zwolnienie na te 3 dni, czy muszę umierać?
Poza tym to w pracy się nie skumają? Nie chcę żeby się ktoś dowiedział tak wcześnie. Chociaż nasz kadrowe to też nieco tępe strzały, więc może nie skojarzą że jest 100% płatne
-
mauysia wrote:Muzi - czemu bedziesz podminowana?
Kajuś - to super że wszystko OK!
plemniczko - daj znać po jutrzejszym lekarzu.
Mam dla Was bonusikZdjęcie moich dwóch najmłodszych panów:
O ja... I kolejkę macie! Fajna gra. Dostałam ją pól roku temu na urodziny i bardzo nam się podoba. Nawet same karty sa rewelacyjne. Na wspominki mnie bierze, chociaż aż tak dobrze tych czasów nie pamiętam. Ale jakieś przebłyski jak mnie mam w kolejce ustawiała i kazała stać i czekać na nią to pamiętam
A panowie pierwsza klasa!
Zadowoleni.Ale jeden urwis coś knujemauysia, magdzia26, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:Shaggi wlasnie sie zastanawialam co u Ciebie. Fajnie ze zajrzalas i ze masz mleczko
Tak sie zastanawiam a co jezeli sie urodzi i nie bedzie początkowo wcale pokarmu jeszcze? tez nie karmic butelką? TO co wtedy ten dzieciaczek zje?
Witaj Plemniczko, jakoś tak od wczoraj naszło mnie by nadrobić zaległości
Kurcze w sumie nie wiem jak to jest gdy pokarmu nie ma od razuTzn tak...siara a więc ten pierwszy po porodzie pokarm jest w malutkich ilościach, nie wiem,czy oglądałaś ten filmik,co go rozprowadzałam (tylko ciiiiiiiiiiii o tym
) ale chyba właśnie tam było pokazane jakie są ilości siary, potem mleka drugiego rodzaju i ostatecznie mleka właściwego...mnie uczono,że ważne by Dzidziuś był jak najwcześniej dostawiony po porodzie do piersi żeby właśnie mleko się wydzielało a i by dziecku wyrobił się odruch ssania...no i tak jak dziecko dobrze jest dostawiony - a dobrze jest gdy obie wargi wywinięte ma na zewnątrz a w buzi znajduje się cała brodawka wraz z osłonką (a nie sam sutek!) i gdy ssie pierś słychać połykanie a nie słychać takiego cmokania i trwa to (karmienie) minimum 5 minut to znaczy jest wszystko jest OK i nie ma co się martwić na zapas...ja w sumie nie zastanawiałam się ani nie sprawdzałam zaraz po porodzie czy mam pokarm czy nie uznałam,że jest bo powyższe warunki spełnione były...ale myślę sobie,że jeśli na początku z jakiegoś powodu pokarmu nie ma to trzeba pobudzać laktację poprzez przystawianie częste a pewnie trzeba jednak wprowadzić butelkę...ale chwała Bogu nie znam tego na własnym przykładzie...a swoją drogą to podobno ważne by szybko po porodzie podać dziecku pierś, a jak pamiętacie u nas był z tym problem,bo Młody był zabrany mi na jakieś 4 godziny po porodzie (NAJGORSZE I NAJDŁUŻSZE W MOIM ŻYCIU
) a jednak pokarm był od razu jak tylko Go dostałam i od razu wiedział jak i co..ja na szczęście też pamiętałam jak przystawić Go
A tak w ogóle to pochwalę się,że zostałam ciocią znów...zresztą zaraz po tym jak ostatnio pisałam, bo o 17:55 na świat przyszedł najmłodszy wnuk moich rodziców Adaś...i tym sposobem Igor nie jest już najmłodszy w rodzinieMuska, aisa, mauysia, magdzia26, a-koczek, Ilona, Blondi22, AGA 30, Selena, Selena, Fedra, Dodi, kiti, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shagga_80 wrote:Mauysia, uwielbiam Twoich chłopców :*
Musiu - owszem, mamy grę "Kolejka". Parę dni temu odkrył ją i Leo, więc prawie codziennie gramy w nią sobie razem (jeszcze bez wprowadzania tych kart w stylu "odwróc kolejkę", "wypadasz na koniec", "przesuń się o jeden do przodu" - na razie w jak najmniej skomplikowany sposób). Największą frajdą dla Leo jest czytanie co jest napisane na kartach - oczywiście musimy w tej grze dużo mu tłumaczyć, bo przecież on nie wie, co to "projektor", "syfon", "magnetofon szpulowy" czy "meblościanka"
Najgorsze jest to, że on się tak ekscytuje tą grą, że nawet w weekend budzi nas (a raczej M, he he) o 6 rano, za oknem ciemnica, a Leo: "Tato, zagramy w Kolejkę???"
)
Ale gra super! Dziewczyny, jeśli lubicie grać w takie gry to możecie "Kolejkę" sprawić pod choinkę swoim mężom!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 23:27
Shagga_80, magdzia26, a-koczek, Ilona, AGA 30, Selena, Fedra, Dodi, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Muska, no i widzę, że masz już całą paletę objawów ciążowych
Albo raczej "
", bo śmieszne to to raczej dla Ciebie nie jest. Dont łory, jeszcze dwa miesiące i powinno być lepiej
Shagga_80, magdzia26, Ilona, AGA 30, Selena, Fedra, Dodi, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Mauysiu podminowana, bo zaczynam dzisiaj jednak brac luteine a ona mnie tak nakręca, że chłopaki po ścianach latają
No i DZIEŃ DOBRY BARDZO BAAAARDZO!
Hej madziulkaMiłego dnia słońce
Z małych cycuszków czasem rzeka mleka a z bombowców balonowców nic....nie ma reguły (? "ó" ili "u"- starość nie radość ---->> Mauysiu pomooooocy!) względem wielkości chciałam jeszcze rzec. BUZI. pamagdzia26, Ilona, AGA 30, Fedra, Strażaczka90, Dodi lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Małysz chłopcu cudni.
U nas dziś spory mrozek myslałam ze bede miała kłopoty z odpaleniem auta ( bo wczoraj miałam akumulator podładować na full i zapomniałam), ale moje kochane autko nie odmówiło i bez problemu włączyło swój silnikmagdzia26, Fedra, Dodi, aisa lubią tę wiadomość
-
No właśnie miałam napisać Mauysiu, że chłopcy superaśni
I mam pytanie odnośnie Twojego, Waszego dywanu...to rafia, wiklina czy coś innego? Bardzo mi się podoba! Jak oglądam zdjęcia to zawsze wieszam oko i wreszcie zdobyłam się na odwagę, by zapytać
magdzia26, AGA 30, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:i ja cos ostatnio zle sie czuje. Pobolewa mnie brzuch tak sekundowo w roznych miejscach, czasami cos kuje. Hmm dobrze ze jutro mam wizyte u gina to niech posprawdza czy cos tam sie nie skraca i nie otwiera...
wytrzymamy
Fedra lubi tę wiadomość
-
mauysia wrote:Muzi - czemu bedziesz podminowana?
Kajuś - to super że wszystko OK!
plemniczko - daj znać po jutrzejszym lekarzu.
Mam dla Was bonusikZdjęcie moich dwóch najmłodszych panów
super fotka
chłopaki cudneWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2013, 08:47
Fedra lubi tę wiadomość