plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziołchy. Ja na chwilkę tylko. Jeszcze działam, bo dzisiaj spałam 3 godziny po południu
Kaja, ja tez mam b.często teraz czkawkę
Fedra i Aga: Nie chcę żadnej urazić, znam Wasze historie, jestem tu od roku. Święta to nie czas smutku i żalu. Wiem, że to trudne, ale przebaczcie innym i samym sobie, bo się od środka strujecie. Macie za co dziękować Bogu. Jesteście ładne, zdrowe dziewczyny (oprócz paru dolegliwości co ma każdy, ale to życie) więc jest za co dziękować. Macie gdzie mieszkać i co jeść, w co się ubrać, macie z kim porozmawiać o tym co Was trapi. Wiele osób nie ma nawet tego.
Pomyślcie o tym za co możecie Bogu dziękować. Jestem pewna, że osiągnięcie spokoju wewnętrznego bardzo Wam pomoże w osiągnięciu wymarzonego szczęścia. W nagrodę dostaniecie dar od Boga. Na pewno nie jest to łatwe, ale każdy z nas ma swój krzyż do niesienia. Dacie radę i będziecie silniejsze.
Przepraszam, że tak górnolotnie to trochę zabrzmiało, ale ja w to naprawdę wierzę. Pomodlę się za Was i żebyście znalazły balans i potrafiły wymienić rzeczy za które warto dziękować Bogu i aby spełniły się Wasze marzenia. Mój prezent pod choinkę dla Was obu :*
Wesołych Świąt dziewczynki!
magdzia26, Shagga_80, Dodi, Kfjatus, Kaja, Spero, a-koczek, AGA 30, Strażaczka90, mauysia, Unlike lubią tę wiadomość
-
Fedrulka i Agusia
Może nie jestem tutaj tak długo jak reszta dziewczyn ale zdązyłam juz troszke was poznać i wiem ze żadne słowa was nie pociesza ale życzę wam z całego serca aby przyszły rok nieźle zamieszkał w waszym życiu a przyszłe święta były takimi jakie sobie wymarzylyscie <czytaj z małym bobaskiem w brzuszku lub już poza brzuszkiem>
Shagga_80, Dodi, aisa, AGA 30, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór Kochane
Ale nastruj zapanował
Powiem Wam tak. Rok temu na święta postanowiliśmy z M że czas zacząć intensywne starania o potomka i to było nasze marzenie i świąteczne i noworoczne. Minął rok... I na początku też nie cieszyłam się na Święta bo myślałam że byłabym już w 5 miesiącu co uświadamiam sobie za każdym razem wchodząc na wątek i patrząc na Kai suwaczek (Kaju to nie jest w żadnym razie żadna żaluzja żebyś suwaczek usunęła czy coś) i było by widać brzuszek i te wszystkie inne myśli... Pan jednak wybrał dla mnie inną drogę trudniejszą i ja tylko mogę nią wytrwale kroczyć z nadzieją. Ale potem pomyślałam że przez ten rok dużo się na naszej drodze wydarzyło i warto przeżyć Święta w nadziei i radosnym oczekiwaniu na cud. Bo tego te Święta Nas uczą że zdarzają się cuda i trzeba być na nie zawsze gotowym. Oczywiście w moim sercu zawsze już pozostanie miejsce którego nikt i nic już nie wypełni i to uczucie już nie minie ale też nie mogę się skupiać tylko na tym bo mam za co też dziękować i dlatego dziś jak ubierałam z M choinkę to byłam szczęśliwa i jak piekłam gotowałam to też bo wkładam w to serce i miłość do bliskich i wiem że oni to docenią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2013, 23:17
Shagga_80, aisa, Dodi, Effcia28, Kfjatus, Rucia, Spero, AGA 30, magdzia26, Strażaczka90, kiti, Unlike lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Dziewczyny tak czytam i jedno mi do głowy przyszło... rozumiem, że ten czas jest dla Was bardzo, baaardzo trudny, dla mnie z innych względów...w Święta zmarł mój przyjaciel, na białaczkę...rok później zachorował ktoś mi bardzo bliski i kochany
na to samo...jednak wiem, że nie jestem sama, wolno mi odczuwać inaczej(Wam dziewczyny również) ale nie wolno mi skazywać swoich najbliższych na to, by towarzyszyli mi w tym smutku...na to,by odbierać im Święta i radość...może powinnyście potraktować te Święta jako przedsmak nowego, czegoś co Was czeka w kolejnym roku....no nie umiem tego słowami opisać....przytuliłabym Was mocno, mocno...poczęstowała czymś mocniejszym, np grzańcem z goździkami i byłabym przy Was...w milczeniu...wśród tych zapachów świątecznych, wśród tych migocących lampek...ja też już bym oczekiwała rozwiązania pewnie albo tuliłabym kruszynkę w ramionach...ale jeszcze przyjdzie taki czas i tak się stanie...nie dziś, nie jutro ale może w następnym roku...tego Wam naprawdę życzę, bo wiem jak ważne to dla Was i jak bardzo tego pragniecie.
Aga Tobie dodatkowo życzę aby się z Waflem wyprostowało, bo Wasze relacje będą miały duży wpływ na dziecko jak już się pojawi...mam nadzieję, że wszystko się poukłada...buziaki...przepraszam jak coś napisałam niedelikatnie ale o tej porze trudno zebrać porządnie myśli.
ps: mam nadzieję Fedruś, że oboje z mężem nie macie ochoty na celebrowanie Świąt...na to, by cokolwiek w domu świątecznego robić....pewnie macie to przegadane....Fedri...wiesz, że trzymam kciuki za powodzenie akcji i pozytywny wynik...nawet gdyby to miało poczekać do kolejnego podejścia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2014, 23:04
Shagga_80, Dodi, Kfjatus, AGA 30, Spero, magdzia26, mauysia lubią tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:Witam wieczorkiem
Oj czuję że to będą ciężkie święta dziewczynyDzieje się ze mną to czego się bałam najbardziej
Te które długo się starają wiedzą o co mi chodzi
Myślałam że jeszcze dużo twardej skorupy we mnie ale niestety jetem miękka jak jajeczkoJuż od dziś co chwile łzy się cisną do oczy i wyć się chce bo następny rok minął a ja dalej tkwię w punkcie zawieszenia , brak mi plany i ochoty na następny rok
Podsumowując miniony rok jestem normalnie rozczarowana tym rokiem
Nie mam ochoty na choinkę i wogóle tą całą szopkę
W pierwszy dzień świąt jedziemy na obiad do brata Wafla i znów będę patrzeć jak Wafel się bawi z dziećmi ( już powiedział że się doczekać nie może)
Starczy żalów
Proszę o wyrozumiałość za moje pisanie o smutkach
Mięłgo wieczorku
Agus i Fedrus dokladnie was rozumiem. Wiem co czujecie bo czuje to samo. Tak samo czuje sie pusta, niespelniona. Kolejne swieta spedze z moim kochanym mezem ale z dala od rodzinytak wiec nic nie robie na swieta nawet pewnie choinki nie ubiore. Dla mnie te swieta mogly by nieistniec. A ten rok ostro dal mi w kosc, chc niepowiwm ze byly czasem mile chwile tyle tylko ze bylo ich naprawde malo
. Mam nadzieje ze ten nowy rok bedzie bardziej laskawszy.
Tak wiec Agus i Fedrus oraz reszta dziewczynek zycze wam aby wasze marzenia spelnily sie w nadchodzacym nowym roku i zeby nowy rok byl bardziej dla nas laskawszy.Dodi, AGA 30, Strażaczka90, mauysia lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualny
-
Dobry wieczór i dobranoc!
Kaju, ja tak jak Spero używam szamponu Joanny z rzepą.
Myślałam, że luteinę jakoś w II trym już można odstawić, a widać nie.
Aga, Fedra dobrze mówi, zawsze jest jakaś okazja żeby zrobić coś ładnego, serduszka albo jajka na Wielkanoc.
Muzi, szybkiej poprawy zdrowia!
Plemiś, szczęśliwej podróży do domu
Selenko i Radku, super wiadomości!
Dodi, piękny przyrost bety
Muska, super że wszystko jest ok i wizyta udana.
Witaj Amber
Kfjatus, aleś posty wysmarowała. Dzieciątko grzeczniutkie, czasem pozdrawia delikatnymi "puknięciami". Skoro śluzik super to działajcie
Ilona, dobrze się czuje. Jeszcze się zastanawiam nad tym ginem w Pl ale pewnie się wybiorę.
Spero, trzymam kciuki za realizację planu lekarzowego
Blondi, fajna fryzurka i kolor odświeżony!
Życzę Wam dziewczynki by Święta były czasem rodzącej się nadziei i optymizmu w patrzeniu w przyszłość :*
Dodi, Kfjatus, Ilona, a-koczek, AGA 30, Spero, magdzia26, Blondi22, Strażaczka90, kiti, Kaja lubią tę wiadomość
-
Powiem tak mialam nie zagladac dzisiaj juz na forum ale mialam dziwne przeczucie i weszlam i co czytam powiem tylko tak Mala dzieki za posta wiecej postow nie skomenuje bo moge powiedziec o kilka slow za duzo ale powiem tylko tyle kazdy ma prawo do odczuwania swiat po swojemu ja nie wytykalam nikomu ze robi cos nie ak ze powinnien inaczej...
Moze to przez moje hormony ale zawiodlam sie na tym co napisalyscie bo odczulam ze nie moge byc soba i czuc tego co czuje...
Napisalabym wiecej ale sie pochamuje by nie niszczyc innym nastroju swiatecznego...
I tym akcentem zegnam sie nie wiem kiedy wroce i czy wroce ide dziekowac Bogu za moj kilkuletni krzyz i kilka nnych rzeczy...
Zycze Wam wesolych swiat i Szczesliwego Nowego RokuDodi, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Shagga_80 to prawda ze dawno sie nie odzywalam ale to nie znaczy ze was nie podczytywalam. Staralam sie was co jakis czas podgladac :p Jakos ostatnimi miesiacami nie mialam sily psychicznie siedziec na forum. Moze w nowym roku zbiore wiecej sil i czesciej postaram sie bywac. Oczywiscie caly czas mysle o karzdej z was i trzymam kcoukasy za wszystkie dziewczynki zeby sie wszystkim ladnie ukladalo i marzenia spelnialy.
Jejku lacze sie z toba :* i zycze szybciutkiego powrotu do zdrowiaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2013, 00:28
Shagga_80, Dodi, Kfjatus, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyDodi-kochana jeszcze raz Ci gratuluję i baaaardzo się cieszę,że beta rośnie...jestem pewna,że teraz będzie już tylko dobrze
Baaa bardzo dobrze i wkrótce zaczniesz narzekac na mdłości, wymioty itd...żyć nie umierać
Kaja-podobnie jak Ty nigdy nie szalałam przed świętami bo i po co gdy spędzaliśmy głównie u Rodziców...tak więc masz Babo rację,szczególnie w Twoim stanie
Fedra -kochana....z bólem , z wieeeeeeelkim bólem serca prosze o zmianę w tabelce...........z 32 na 33 lata (już prawie 2 miesiące temu postarzałam się ;( ).
Aga - kochana staaaaaaaaaanowczo za mało się cenisz,za Twoje dzieła powinnaś znacznie więcej krzyczećMasz Babo talent w rękach, zazdroszczę
Sandra - współczuję Ci Twoich objawów ciążowych...nic miłego,ale dla pocieszenia powiem,że to mijaA tak na marginesie,to ciąży z Kubusiem pamiętam,że nie ma nic gorszego niż mdłości gdy trzeba wykonywać zadania służbowe
...
Strażaczka, dla mnie też jest Twój cykl zagadką...
Kfjatus - kochana, jakie piękne, dłuuuugaśne postyŻyczę Ci oczywiście by życzenia kolegów z pracy spełniły się...I koniecznie pochwala się fotką z Sylwestra...swoją drogą to zazdraszczam,ostatnio na "balu" byłam 4 lata temu, będąc z Kubą w ciąży w 5 m-cu
A wogóle to wiesz,że chodzimy na terapię do logopedy i Kuba nawet postępy robi? Głównie w ćwiczeniu języka,ale póki co wystarczy tyle,w lutym jedziemy znów do Foniatry to ciekawe co powie,bo na te właśnie ćwiczenia zwracala szczególną uwagę...miejmy nadzieję,że będą efekty wkrótce....
Spero, mnie również podoba się plan Twojego Gina...MUSI się spełnić, trzymam mocno kciuki :*
Muska - gratuluję jeszcze i bardzo się cieszę,że wszystko z Fasolką w porządalu...a co do obecności M przy USG dopochwowym,to moja Ginka sugerowała,że lepiej,żeby był ze mną dopiero gdy USG będzie przez brzuch...i w sumie ja Ją popieram,ale każdy ma własne odczucia no i moja Ginka nie nalegałaby gdybym ja nalegałaŻe tak się wyrażę
Amber - witamy w naszych skromnych progachNapisz coś o sobie...z tego co zrozumiałam starasz się o drugie Bejbi? Ile masz lat itd itp
Fedra, Aga, Mała...jestem kiepska w pocieszaniu,więc powiem tylko tyle, jak to moja Kumpela zwykła mawiać "wszystko mija, nawet najdłuższa żmija" i w ten pokręcony sposób wyrażę się, jestem pewna,że wkrótce Wasze nastoje ulegną poprawie,jestem pewna
Mauysia, już na Mazurach? Jak Heniutek zniósł drogę, jak Dziadki na Młodego nr 2 itd itp...weź no podziel się z nami
Kurcze to chyba tyleWybaczcie jak Kogoś pominęłam
A na koneic co u mnie? Nieco obrobiłam się...tzn wyrobiłam dzisiejsza normęW tym roku całe 3 dni spędzamy we własnym gronie więc wyjątkowo szykujemy sporo,ale ciągle jestem w czarnej d... zresztą większości rzeczy nie chciałam dziś robić,coby nie były nieświeże...za to dość gruntownie dziś posprzątałam..a wszystko dzięki wspaniałomyślnemu Synusiowi Młodszemu, który lwią część dnia przespał ...a Kubuś podobnie jak wczoraj zamiótł mi w kuchni podłogę
mala29_, Dodi, Kfjatus, Ilona, aisa, Sandraa, AGA 30, Spero, magdzia26, Strażaczka90, Kaja, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFedra wrote:Powiem tak mialam nie zagladac dzisiaj juz na forum ale mialam dziwne przeczucie i weszlam i co czytam powiem tylko tak Mala dzieki za posta wiecej postow nie skomenuje bo moge powiedziec o kilka slow za duzo ale powiem tylko tyle kazdy ma prawo do odczuwania swiat po swojemu ja nie wytykalam nikomu ze robi cos nie ak ze powinnien inaczej...
Moze to przez moje hormony ale zawiodlam sie na tym co napisalyscie bo odczulam ze nie moge byc soba i czuc tego co czuje...
Napisalabym wiecej ale sie pochamuje by nie niszczyc innym nastroju swiatecznego...
I tym akcentem zegnam sie nie wiem kiedy wroce i czy wroce ide dziekowac Bogu za moj kilkuletni krzyz i kilka nnych rzeczy...
Zycze Wam wesolych swiat i Szczesliwego Nowego Roku
Nawet się nie waż!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nigdzie masz nie iść!!!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymala29_ wrote:Shagga_80 to prawda ze dawno sie nie odzywalam ale to nie znaczy ze was nie podczytywalam. Staralam sie was co jakis czas podgladac :p Jakos ostatnimi miesiacami nie mialam sily psychicznie siedziec na forum. Moze w nowym roku zbiore wiecej sil i czesciej postaram sie bywac. Oczywiscie caly czas mysle o karzdej z was i trzymam kcoukasy za wszystkie dziewczynki zeby sie wszystkim ladnie ukladalo i marzenia spelnialy.
Jejku lacze sie z toba :* i zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia
Kochana i nawzajemStrażaczka90 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powiem tylko tyle - zajebiscie przykro mi sie teraz zrobilo i smutno, bo doskonale Was rozumiem. Rozumiem Wasze zale, rozczarowania, niespelnienie (nie wymieniam z imion bo wiecie Kogo mam na mysli) i jedyne czego moge Wam zyczyc to jeszcze wiecej sil i cierpliwosci. Ja tez dlugo bylam po tej stronie co Wy. Dziennie modle sie o to, by w koncu spelnily sie Wasze malenkie zyczenia, sprawiedliwosc i oddanie zyciowego krzyza tym, ktorzy naprawde powinni go nosic. Zdecydowanie za duzo wszystkie przeszlysmy a wogole na to nie zasluzylismy. Oby kolejny rok i kolejne swieta byly o wiele szczesliwsze i spedzone tak jak od dawna o tym marzylysmy. Tego w pierwszej kolejnosci Wam zycze i pamietajcie, ze zawsze z Wami bede choc pewnie nie zawsze dalam Wam to odczuc :* :* :*
Shagga_80, mala29_, Kfjatus, magdzia26, Spero, aisa, Strażaczka90, kiti, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shagga_80 wrote:O proszę,jednak Ktoś też nie śpi
Witaj Dodi
Witaj Shaggus :* ja tylko na moment bo niedawno wrocilam do domu a teraz musze jeszcze przygotowac co nieco na jutro
A Ty na karmienie znowu czekasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2013, 00:51
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodi wrote:Witaj Shaggus :* ja tylko na moment bo niedawno wrocilam do domu a teraz musze jeszcze przygotowac co nieco na jutro
A Ty na karmienie znowu czekasz?Zresztą wczoraj nie włączałam kompa wieczorem i cuję niedosyt
Strażaczka90, Kaja lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:Dziewczyny tak czytam i jedno mi do głowy przyszło... rozumiem, że ten czas jest dla Was bardzo, baaardzo trudny, dla mnie z innych względów...w Święta zmarł mój przyjaciel, na białaczkę...rok później zachorował mój Domino na to samo...jednak wiem, że nie jestem sama, wolno mi odczuwać inaczej(Wam dziewczyny również) ale nie wolno mi skazywać swoich najbliższych na to, by towarzyszyli mi w tym smutku...na to,by odbierać im Święta i radość...może powinnyście potraktować te Święta jako przedsmak nowego, czegoś co Was czeka w kolejnym roku....no nie umiem tego słowami opisać....przytuliłabym Was mocno, mocno...poczęstowała czymś mocniejszym, np grzańcem z goździkami i byłabym przy Was...w milczeniu...wśród tych zapachów świątecznych, wśród tych migocących lampek...ja też już bym oczekiwała rozwiązania pewnie albo tuliłabym kruszynkę w ramionach...ale jeszcze przyjdzie taki czas i tak się stanie...nie dziś, nie jutro ale może w następnym roku...tego Wam naprawdę życzę, bo wiem jak ważne to dla Was i jak bardzo tego pragniecie.
Aga Tobie dodatkowo życzę aby się z Waflem wyprostowało, bo Wasze relacje będą miały duży wpływ na dziecko jak już się pojawi...mam nadzieję, że wszystko się poukłada...buziaki...przepraszam jak coś napisałam niedelikatnie ale o tej porze trudno zebrać porządnie myśli.
ps: mam nadzieję Fedruś, że oboje z mężem nie macie ochoty na celebrowanie Świąt...na to, by cokolwiek w domu świątecznego robić....pewnie macie to przegadane....Fedri...wiesz, że trzymam kciuki za powodzenie akcji i pozytywny wynik...nawet gdyby to miało poczekać do kolejnego podejścia
Fedra no pięknie....napisałam coś co Cię uraziło?
Przepraszam....chciałam jak najdelikatniej...szkoda, że tak wyszło...w cztery oczy pewnie byś to inaczej zrozumiała.
Kochana to nie była jedna z tych moralizatorskich gadek w moim wykonaniu,bo wiesz jak jestes mi bliska ale rozumiem, że i ja Cię zawiodłam.
Nie miałam zamiaru dyktować Ci jak masz żyć...może jak przeczytasz kilka razy, to mnie zrozumiesz...może jak już zmienią się nastroje, jak będzie po Świętach, może jak już się wszystko poukłada.
Powiem w takim razie tak: Jeśli ranię ludzi mi bliskich słowami, to już nie jest dobrze.
W takim razie i ja się wycofuję z forum, życia publicznego i z grupy.
Nie mogę pozwolić na to, by któraś płakała przeze mnie.
Pewnie to co ja rozumiem z mojego tekstu zostało nie zrozumiane tak jak ja bym tego chciała.
Świadczy to o tym, że nie umiem się wypowiadać.
Przepraszam za to choć za szczerość nie powinnam ale czasem jak widać trzeba dla dobra sprawy się przymknąć.
No to jak tak, to z tego miejsca i tu składam Wam najlepsze życzenia świąteczne...postaram się wymienic wszystkie...
Plemniczka
Klamka
Fedra
BellaRosa
mauysia
Mała
ZosiaKtosia
Dodi
Rucia
Shagga_80
mała29_
Beata
Blondi22
Kfjatus
Ola_czeka
Pismak
zbikowa
Kaja
Ilona
Fedra
karoam
Gunia
gocha04
sylwia1985
kopciuszek126
Selena
plemniczka
AGA 30
aisa
Sandraa
kiti
Aga_Andzia
Pismak
a-koczek
Spero
Muska
weronika86
she
Libra
gadgeta
Agafia
magdzia
Strażaczka90
Amicizia
Jeśli o kimś zapomniałam, to napisac mi na priv a dopiszę, bo chcę w tej wiadomości zawrzeć całą pamięc o Was i każdej złożyc imiennie życzenia.
Bez względu na to kto jak i kiedy Święta obchodzi, bo wiem, że przynajmniej jedna z nas troszkę później świętuje...również tym, które nie świętują niech wyciągną z tego co napiszę esenscję dla siebie....a więc:
W oczekiwaniu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok 2014...żegnamy minione miesiące i pełni nadziei spoglądamy w przyszłość. Składam skromne życzenia: zdrowia, pogody ducha i spełnienia marzeń( kiedyś mauysia napisała, że gdyby każde się spełniło, nie byłoby o czym marzyć). Życzę Wam, by przy świątecznym stole( choćby nie było tej magii Świąt) nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. Aby wszystkie dni w roku były tak piękne jak jeden wigilijny wieczór(wtedy wydarzyło się tyle cudów), by Wasze twarze i twarze Waszych najbliższych rozpromieniał uśmiech, a gwiazda betlejemska prowadziła Was ku szczęściu.
Teraz się żegnam i przesyłam całą pozytywna energię od siebie,łezka się kręci już po takim czasie znajomości ale takie jest właśnie życie... zaciskam zęby i idę dalej....a tu jednej zarozumiałej marudy mniej---->już offline
U mnie Święta skromne ale pełne refleksji...kolędy smutne ale jest mi to potrzebne...
Nie spodziewajcie się radości z mojej strony i skocznej pastorałki...bo każde Święta są u mnie po części smutne...moja ulubiona kolęda---zawsze płaczę-zawsze...wysłuchajcie do końca...http://youtu.be/zAasugfhOA8
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2013, 13:38
a-koczek, AGA 30, magdzia26, Blondi22, Strażaczka90, Kfjatus, Gunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry
Wieje jak w kieeckim normalnie a tu opolskie
Wypłakałam się wczoraj za wszystkie czasy normalne już chyba więcej łez nie mamAle lepiej mi dziś tylko w lusterko patrzec nie mogę bo mam takie oczy zapuchnięte
Fredzia ty tam nigdzie nie zmykaj bo dziewczyny piszą co czują (mają prawo) tak jak my mamy prawo
Życzyć wam będę dopiero we wtorek
Kurka wodna w piątek miałam czwartek i niepojechałam do urzędu pracu podpisać sie mam nadzieję że mnie nie wyrejestrują jak jutro pojadę
Miłej niedzieli kobitkiStrażaczka90, Gunia lubią tę wiadomość