plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Effcia28 wrote:Po cichu gratuluję
Powtórz betę w poniedziałek zobaczymy jak przyrasta.
A duphaston na razie bym nie odstawiała na Twoim miejscu.A kiedy masz termin @Ginka powiedziała mi że jeżeli ciąza to mam kontynuować branie duphastonu. Termin @ mam na 13/01
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Jezu dziewczynki całuje Was i ściskam i nadal jestem w szoku:) ja pierdziele
-
magdzia26 wrote:Justysiu w takim razie za piękną betę w poniedziałek
&&&&&
przedwstępne gratulacjemagdzia26, a-koczek, Spero, Effcia28, aisa lubią tę wiadomość
-
a-koczek wrote:Justyśka mi tos ie wydaje że owu miałaś pożniej i teraz masz jakis 9 dpo wiec beta odpowiednai wiec gratulacje
-
Idę robić obiad dla M. taki spóźniony obiad. Mam nadzieję że nie przypale nic bo z koncentracją to u mnie teraz ciężko
Ściskam Was i wpadnę później :*:*:*:*magdzia26, Kaja, Strażaczka90, a-koczek, Dodi, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
JustyśkaG wrote:Witam Was dziewczynki
Mam pytanko czy beta 8,28 w 12dpo to ok wynik? Jestem jeszcze w szoku i nic do mnie nie dociera:)
W poniedziałek powtórka bety !!! I jak co to po cichu gratki , a z dupka nierezygnuj , ale szybko zerknelam nie tylko ja tak mysle !!!!!!magdzia26, JustyśkaG, Strażaczka90, Dodi, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDla sprostowania - NIC NIE OGARNIAM.
Nie pamiętam kiedy byłam taka niezorganizowana. Ugotowanie obiadu to nie lada wyczyn. Nie mówię już o posprzątaniu ( robię to raz na tydzień ). W zasadzie wszystkie czynności wykonuje z Leosiem w nosidełku. Razem prasujemy, odkurzamy, myjemy podłogi, gotujemy obiad, nawet na kiblu z nim siedzę. Wtedy jest CISZA jak makiem zasiał, on zazwyczaj śpi w nosidle. Ale żeby nie było za fajnie, nie daj Boże przestanę się ruszać, to jest natychmiastowe przebudzenie. Ostatnio nawet śniadanie jadam w ten sposób - gibając się z nim na wszystkie strony.
Raz byliśmy z nim w Mc Donaldsie. Szybciej z tamtąd wyszliśmy jak weszliśmy. Nie dość, że po przebudzeniu darł się jak opętany, to ulało mu się na mnie i byłam cała obrzygana mlekiem
W niedzielę mamy WOŚP w szkole. Już sobie wyobrażam wspólne imprezowanie z krzykaczem.
Nie ogarniam też niestety Kingi. Nie mam dla niej czasu wieczorem, a w zwyczaju miałyśmy plotkowanie przed snem w łóżku i wspólne mizianie. Teraz jest szybki buziak na dobranoc. Dlatego chyba muszę z nią wyskoczyć do kina w ramach rekompensaty.Jej pomoc jest nieoceniona. Nosi Leosia na rękach, śpiewa mu kolędy lub Barkę ( ulubioną pieśń naszego papieża ) a on jest wtedy wniebowzięty. Karmi go jak potrzebuję coś zrobić, popilnuje chwilę jak muszę wyskoczyć do sklepu ... skarb nie córka
Teraz terrorysta śpi, obiad prawie zrobiony, ja w biegu piję kawę, bo zasypiam na siedząco. Gdzie te drzemki cudne takie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2014, 16:18
a-koczek, Blondi22, Dodi, Spero, Ilona, AGA 30, Strażaczka90, magdzia26, Sandraa, aisa, Shagga_80, Pismak, jeju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKoczku on po prostu jest bardzo towarzyski.
Lubi sobie pobyć na rękach. Pokrzyczeć też lubi, ale zauważyłam, że jak się go chwilę oleje, to nawet potrafi przestać się piłować.
Słaby sen ma po Pawle, a swoją drogą moja teściowa mówiła mi że On również był nie do wytrzymania. Krzyczał jej w zasadzie non stop. Z biegiem czasu, robił to nawet umyślnie, żeby ją denerwować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2014, 16:27
jeju lubi tę wiadomość