plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
muzarcia wrote:Dora lepiej jest wiedzieć ale pomyśl jak to miło coś takiego usłyszeć...to w końcu matka męża...i sytuacje będą jeszcze różne w życiu a takie słowa ma się długo w pamięci jak nie na zawsze...i weź tu złóż szczere życzenia w Święta...nie potrafiłabym się podzielić opłatkiem z kimś kto mi nie sprzyja...to jest wredne...mam nadzieję, że Zosia ma inny charakter niż mój, bo ja to jak gąbka chłonę emocje i uczucia...
Muzarciu masz rację... ale próbuję znaleść jakiś pozytyw tej sytuacji..
Ja do końca życia bedę pamietać reakcję moich teściów na wieść o naszych zaręczynach..
Teściowa- totalne zamurowanie.. kamienna twarz przez 5 minut i wycedzone przez zęby" gratuluję"
Teść- wyksztusił z siebie jedynie "zobaczymy..."
generalnie całe święta nie mogli niczego z siebie wydusić...zosia-ktosia lubi tę wiadomość
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnyDora wrote:Libra wrote:Dora wrote:Hej dziewczyny:)
Słuchajcie, zastanawiam się czego powinnyśmy unikać oczekując na ewentualne zagnieżdżenie .. Czy na tym etapie ćwiczenia fizyczne..dźwiganie ...basen..czy coś może nam zaszkodzić? piszcie co wiecie na ten temat
pisałyście wczoraj,że "ciągnie i kłuje" was w podbrzuszu jak się przęciągacie..itd.
mi lekarz odradził basen w okresie starania, ponieważ bardzo łatwo o infekcję (bynajmniej w moim przypadku)... powiedział mi tak: wie Pani jak to jest na basenie, wodę zmienia się raz do roku, a w między czasie tylko się chloru dosypuje...
także zrezygnowałam, i już w następnym cyklu miałam o niebo lepszy śluz
Też tak sobie właśnie myślę,że to nie jest najlepszy okres na basen, chociaż bardzo lubię pływać. Nabawiłam się tam kiedyś paskudnej onfekcji..i długo ja leczyłam...brr ..
Zosiu to chyba lepsze niż fałszywa sympatia...
właśnie!!! ja też lubie, ale jak lekarz powiedział mi, że mogę jakieś gówno złapać i potem leczyć się z pół roku i tyle czasu stracić na nieowocne staranka!!! teraz mam inne priorytety:) basen poczeka... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie Libra będzie dobrze...
Zrobiłam listę po programie czysta chata...zamierzam zorganizować się i nie ganiać z miotłą na oślep po moim ogromnym metrażu...mam dość ciągłego sprzątania...cały rok tylko to sprzątanie, na nic innego nie mam czasu...robię terminarz i już...
Może mi to pomoże. Spróbować warto.Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDora wrote:Ja mam b.długie palce i cienkie, obrączkę mam rozmiar 10, ale i tak to w niczym nie pomaga jeśli chodzi o badanie tej głupiej szyjki. otwor wydaje mi sie non stop taki sam.
witaj w klubie:) na mam rozmiar obrączki 11, czyli podobnie... ja szyjkę badam w kuckach, ale żeby wykumać z tym otwarciem... to już dla mnie WIELKA sztuka:) na razie opcja ta jest niedostępne dla mnie:) -
nick nieaktualnyDobra dziewczyny. Ja spadam bo obowiązki wzywają. A później winko z meżem, i co nie co zabawy
Musze się ładnie postarać bo dowiedziałam się, ze piękny prezent dostanę pod choinkę od niego. Poza tym tyle mu naobiecałam, że chyba nigdy się z tych obietnic nie wywiąże
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJest niby łatwiej jak się odchyla w kuckach do tyłu...ale nie mogę sprawdzić...może za 20 kg się uda tego dokonać he he
Moja miękka raczej i wysoko...taka ciapata jakaś. Od nowego cyklu wszystko idealnie o tej samej porze i w tej samej pozycji...chociaż wpisuję zawsze z tej jednej pozycji jak badam...ale zacznę prowadzić jednocześnie drugi wykres na papierze...zobaczymy jak to wyjdzie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a dziś o wiele lepiej:) kaszel tylko jeszcze męczy
obyło się bez leków
wykurowałam się herbatką z miodem cytryną i malinami.
A ty jak się czujesz muzarcia ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2012, 19:21
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny