plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was dziewczyny... pomożecie ???
zerknijcie na wykres...
Dodam, że trzy tyg temu po owulacji miałam badanie PRG i był w normie, i badania USG, które wykazało że owu była, ciałko żółte jest, endometrium książkowe itd. Lekarz mówiła, że wszytsko jest ok.
u mnie zawsze @ trwa jakieś 5-6 dni później jeden dzień mam takiego bardziej plamienia.
Teraz krwawienie trwało 5 dni - jak zwykle, tylko że miesiączka spóźniła się parę dni... Ale po nim do dzisiejszego dnia mam plamienia. Dziś 11dc. Nie sa to plamienia okresowe z krwią), tylko takie bardziej brązowawy śluz... trochę wodnisty. na początku myślałam, że to resztki okresu, ale chyba nie....przed chwila miała taki wyciek w zasadzie krwi...
Kłuje mnie co jakiś czas brzuch ... tak jak na owulkę. Od paru dni mam przeziębiony pęcherz i biorę furagin.... wczoraj i dziś bóle krzyżowe.....Nie wiem co to może być....już się naczytałam w googlach o przerostach endometrium i innych cudach, hormonach itp
.... A może to przeziębienie pęcherza tak wpłynęlo? Podobno jeden cykl od normy może byc i nie nalezy się tym przejmować.
Qrcze!!! zawsze było wszytsko ok, a teraz zaczynają się cudakiedy człowiek się stara
Najpierw ten długi cykl, teraz te plamienia ...... ehhh
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki!!! ale odwyk miałam dziś od was od rana internetu nie było he he!!! ale szkoda idzie w pożytek okna pomyte posprzątane u fryzjera byłam i u kosmetyczki bo wczoraj nie miałam czasu a teraz już mogę z wami poklikać!!!
Jak tam u was!!
Plemniczko moja znajoma 9 razy była w ciąży i za każdym razem poronila do 5 miesiąca a ma teraz 2 synów!!! więc głowa do góry!!!kiti, Libra lubią tę wiadomość
-
plemniczko ściskam mocno :-*
-
widzę Aga że ostre przygotowania świąteczne
ja musze dokończyć swoje aniołki
Olimpia u mnie też odkąd zaczeliśmy się starać to mój cykl się całkiem poknocił... ostatnio był bardo krótki a teraz temperatura cały czas niskoczyżby owulka czekała na mojego m
ale na szczęście już jutro będzie w domu ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2012, 15:11
-
nick nieaktualnykiti wrote:widzę Aga że ostre przygotowania świąteczne
ja musze dokończyć swoje aniołki
Olimpia u mnie też odkąd zaczeliśmy się starać to mój cykl się całkiem poknocił... ostatnio był bardo krótki a teraz temperatura cały czas niskoczyżby owulka czekała na mojego m
ale na szczęście już jutro będzie w domu ....
Mój M dziś wraca w nocy wreszcie mi się już ślyz wodnisto-kremowy pokazał od soboty zacznę testowani he he!!! i do dzieła w święta!!
Moje cykle takie same w miarę na szczęście są !! -
AGA 30 wrote:Witam dziewczynki!!! ale odwyk miałam dziś od was od rana internetu nie było he he!!! ale szkoda idzie w pożytek okna pomyte posprzątane u fryzjera byłam i u kosmetyczki bo wczoraj nie miałam czasu a teraz już mogę z wami poklikać!!!
Jak tam u was!!
Plemniczko moja znajoma 9 razy była w ciąży i za każdym razem poronila do 5 miesiąca a ma teraz 2 synów!!! więc głowa do góry!!!
O matko! 9 razy?! jak jej sie udało nie zwariować?Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
ale tak to juz jest u mnie zyklami tez si eostatnio pochrzanilo wszystko ale to przec ciagle infekcje, z cyklami ogolnie nie jest zle ale jak juz sie wydaje ze mozna sie starac to znowu cos wylazi, jakies inne chorobsko albo cos, koszmar, ale niepoddam sie tak latwo i mam nadzieje ze nastepny cykl bedzie normalny a ja zdrowa i beda owocne staranka
-
nick nieaktualnyDora i nie zwariowała!!!! ma dwóch zdrowych synów teraz a lekarz powiedział jej ze prawdopodobnie wszystkie ciąże poronione były płci żeńskiej i na córkę nie ma szans!!!
Ja raz poroniłam w 4 tygodniu i wiem jak to boli tym bardziej że się tak pragnie potomka!!! ale trzeba działać dalej do skutku !!!Rucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDora wrote:Pewnie Aga że do skutku, ale na tyle razy to chyba trzeba mieć nerwy ze stali.
Zywy dowód że jak się chce to się ma moim zdaniem!!
więc nie zniechęcam się jak takie opowieści słyszę!!! z tym u mojej znajomej było dobre że szybko i bez problemu zawsze zachodziła w ciąze!!
-
nick nieaktualnyhej dziewczęta... muszę was nadrobić wieczorem, bo wogóle dzisiaj nie miałam czasu:)
odebrałam wyniki (3dc):
fsh 3,89 (3,03-8,08)
lh 3,07 (2,39-6,60)
estriadol 97,00 (21-251)
progesteron 0,30 (0,1-0,3)
prolaktyna 17,19 (5,18-26,53)
testosteron 43,67 (10,83-56,94)
dodatkowo tsh 0,77 ft3 (chyba 3,39) górna granica normy, ft4 (chyba 1,15) dolna granica normy... (
28.12. wizyta - ciekawe co powie lekarz
a Wy możecie mi coś powiedzieć? zna się któraś na tym... bo nie wiem, czy mam się czymś przejmować...
dodam, że w 21 dc miałam:
progesteron 12,30 (1,2-15,9)
prolaktyna 55,02 (5,18-26,53)
z góry wielkie dzięki:)
do wieczora:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLibra wrote:ja się tak stresowałam tym moim poprzednim wynikiem prolaktyny.... nastawiłam się, że coś mi musi być... a tu? niespodzianka... niby ogólnie jest dobrze...
będę mieć spokojniejsze święta:)
Jedna przeczucie nie podziałało i to dobrze he he!!!
No spokojniejsze na pewno będziesz miała świeta!!!
Gratuluje wyników!! -
Libra wrote:ja się tak stresowałam tym moim poprzednim wynikiem prolaktyny.... nastawiłam się, że coś mi musi być... a tu? niespodzianka... niby ogólnie jest dobrze...
będę mieć spokojniejsze święta:)
No widzisz.. wystarczy tylko zbic PRL i działaćWitamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualny
-
Witam wieczorkiem, ale mi sie dzis nic nie chce, przez te ciagle porzadki to jakos nie mialam czasu na lezenie w łózeczku i jakos tak malo to chorowanie odczuwam...chyba jutro sbie zrobie dzien lenia
Mazurcia M mi kupil dzis rano ten sudafet, faktycznie fajnie dziala, w nocy nie moglam spac rpzez katar a jak zazylam rano to sie udalo mi wreszcie porzadnie zasnac i zaspalam godziene antybiotyku i musze do 2 w nocy czekac zeby go zazyc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny