plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWoseba wrote:a jęsli chodzi o kłotnie z m to u nas sa naprawde bardzo bardzo rzadko:)a jak juz się pokłócimy to jakie potem jest miłe godzenie;)całkiem niedawno takie było:)
to jest najlepsze:) my też bardzo rzadko się kłócimy... raczej częściej są jakieś małe zgrzyty o błachostki -
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:jak tu fajnie u Was tak miło,tak przyjacielsko zawsze możecie na siebie liczyć aż miło się Was czyta-a czytam Was tu na bieżąco:)pozdrawiam Was wszystkie i każda z osobna:)
Effcia witaj...może też coś napiszesz? Wczoraj trwały szalone rozmowy, ścigałyśmy się w nadrabianiu czytania i wymianie informacji od czasu początku Świąt co tam się wydarzyło...DZIĘKUJEMY ZA POZDROWIENIA i pakuj się między nas...zapraszamy...napisz kilka słów o sobie....jeśli oczywiście chcesz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie masz nic do gadania Wosebka...na każdą posłałam już dwie dawki...
Muszę wymyślić menu na imprezę Dominka...nugetsy, pizza w małych trójkątach w kilku wersjach...co jeszcze to nie wiem, bo w sałatki nie chcę się bawić, bo jeden dzieciak może coś zje a pracy ponad miarę...po ostatnim maratonie chcę uniknąć tego...małe kanapeczki zrobię kolorowe. Sernik na zimno może, i nie wiem co więcej...ech dobrze, że to w styczniu ostatnie balowanie u nas...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2013, 08:03
mauysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWoseba wrote:no fakt Libra to czekanie najgorsze..ale jak juz ma być @ to wole zeby przylazła w terminie:)
Beatko nie nastawiam sie:)juz nie raz miałam takie dobre znaki i zawsze @ przychodziła...
ja się raz nakręciłam... i postaram się nie dopuścić do tego więcej... doła złapałam, że szok... teraz się nakręcę jak @ spóźni mi się o tydzieńzosia-ktosia, Beata, Dora lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Wpuszczam wirusa ciążowego rozprzestrzeniającego się drogą literkową...poważna groźba zarażenia...w planach epidemia
Jedna dawka to stosunkowo za mało
ja już coś czuję po wczorajszej dawce wirusków od m;)... dzisiaj mam mały kaszelBeata lubi tę wiadomość
-
Amicizia, coś jest w tym co napisała Beata. Narodziny dziecka to jest taki hardkor, że - jeśli małżonkowie żyją w harmonii - może scementować lub - jeśli są między nimi jakieś poważne niedopowiedzenia - popsuć związek.
U nas np. była pełna harmonia, po narodzinach synka mąż pomagał mi na MAKSA, właściwie to obowiązkami dzieciowymi dzieliliśmy się po połowie (poza urlopem macierzyńskim, kiedy, rzecz jasna, ja się głównie opiekowałam młodym, a M przejmował dzieciowe obowiązki po powrocie z pracy) i tak jest po dziś dzień.
A mimo to parę miesięcy po porodzie miałam depresję poporodową, ryczałam bez powodu, mówiłam, że nie dam sobie rady, chciałam powrotu do stanu sprzed...
Gdybym nie miała wtedy maksymalnego wsparcia M, to nie wiem jak by się to między nami skończyło...Beata, Dora, gadgeta, Amicizia, a-koczek lubią tę wiadomość
-
My tu gadu gadu, a przed nami gorący okres
Ciekawe, czy Sandraa nas podczytuje - ciekawa jestem, jak tam jej staranka (miała termin @ na 2.01) - wiecie, co u niej? Sandraa, odezwij się!
5.01. na pierwszy ogień idzie Amicizia, a potem, 6.01... chyba nam się forum zagotuje: Woseba, Shagga, Kopciuszek, patik, kiti no i ja... Jak przynajmniej jednej fasoli nie będzie z tego wysypu, to ... a zresztą to NIC, bo na pewno będzie - oby kilka
Woseba, Beata, gadgeta, a-koczek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja byłam sama, bo kopnęłam mojego samca zanim się zorientowałam, że jestem w ciąży...byłam taka Zosia-Samosia...tylko jak się jest rzeczywiście samemu, to wyzwala się większa dawka energii i zdwaja się uwaga i odpowiedzialność...gorzej jest gdy jest się samotnym wśród ludzi...Mój m. wie, że do dziecka wstawać nie będzie ale w resztę obowiązków będzie angażowany...kąpiel, spacery(mówi, że z przyjemnością pojeździ z maleństwem jak to w praniu wyjdzie, to nie wiem...)
Jak zrobię listę zakupów, to ją zrealizuje a to już dużo, bo nie znoszę zakupów.Beata, Amicizia lubią tę wiadomość
-
no własnie wiec jak widac każda mloda matka ma różne myśli i rozterki nawet jak ma wsparcie wiec sie zastanów Ami naprawdę poważnie
oczywiście życzę Ci kochana abyś wszytsko szybko poukładała
Amicizia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Kasiulek215 wrote:Bella trzymaj się Kochana! Dbaj o siebie i Fasolkę, Mama na pewno czuwa nad Wami!
A ja dziękuję Wam wszystkim za zaciśnięte kciukasy i miłe słowa, to dużo dla mnie znaczy. Wyniki betki już dostałam, wyszło 765 więc chyba Fasolka
gratulacje;) -
nick nieaktualny