Plotki staraczek i nie tylko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
optymistkaaa wrote:ehh... zazdroszczę Wam szansy... u nas słabo było, więc co prawda zatestuję ale marne, naprawdę marne nasze szanse... Najtrudniejszy jest okres oczekiwania. Wie się, że już nic się nie da zrobić - jedynie cierpliwie czekać, a czas nagle jak zaczarowany płyyyyyyyyynie taaaaaaak wooooolnooooo
Trzymam kciuki za weekendowe testowanko:-) -
nick nieaktualny
-
Akwarela, a jakie ziółka pijesz? Ojca sroki czy jakieś inne? Właśnie, co na śluz polecacie?
-
nick nieaktualny
-
Akwarela, trzymam kciuki, żeby pomogły:) Ja od następnego cyklu mam zamiar pić. Pewnie na 2 fazę też bo znalazłam "przepis" Długo się starasz?
-
nick nieaktualny
-
To sporo czasu już.. Oby ziółka podziałały:)
Ja teraz trzeci cykl, ale na razie też bez żadnych badań itd (oprócz kontroli tsh, bo mam chorą tarczycę). -
Czy znacie taki lek jak Miositogyn?
Byłam dziś u ginekologa, standardowa wizyta, powiedziałam, że się staramy - zrobił ze mną wywiad co jak, kiedy i gdzie. Zapytałam czy z racji wieku nie powinnam porobić innych badań, choćby podstawowych hormonalnych. Powiedział, że nie trzeba, że martwić to się trzeba po roku bezowocnych starań i jak już to może mi przepisać Miositogyn. Wróciłam do domu, czytam w internecie że jest to lek na pcos, zaburzenia miesiączkowania itp. Nic takiego nie mam. Okresy mam regularne (+-kilka dni), usg trans nie pokazało nic czym możnaby było się niepokoić, paski owulacyjne owulacje pokazują... Zastanawiam się po co mi to zapisał... Macie jakieś doświadczenia z tym lekiem?
-
nick nieaktualnyHej. Wpadłam na chwilę się przywitać. U mnie ok.
Su zdrowia i spokoju!!! Trzymam kciuki żeby teraz było wszystko jak powinno!
Dziewczyny powodzenia!!!
Pilik trzymaj się kochana!!!!
Jagodowa daj znać!
Teraz wybaczcie będę się mniej udzielać. Pozdrawiam i buziaki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 17:20
Rene lubi tę wiadomość
-
optymistkaaa wrote:ehh... zazdroszczę Wam szansy... u nas słabo było, więc co prawda zatestuję ale marne, naprawdę marne nasze szanse... Najtrudniejszy jest okres oczekiwania. Wie się, że już nic się nie da zrobić - jedynie cierpliwie czekać, a czas nagle jak zaczarowany płyyyyyyyyynie taaaaaaak wooooolnooooo