Plotki staraczek i nie tylko
-
WIADOMOŚĆ
-
SusannaDean wrote:Hej na wizycie powiedziala ze jest dopiero termin @ i nie zobaczymy hehe ze mala beta jeszcze i za tydzien bedziemy patrzec ogolem pytalam o szanse opowiadalam jej o tych wczesniejszych ciazach mowila ze wtedy stalo sie od mutacji a teraz mam dobrze dobrane leki i ze musi byc dobrze
A ogolem czuje sie zle tak mi goraco jakbym miala goraczke w pierwszej ciazy tak mialam i musialam oklady robic zimne
a za tydzień będziesz miała piękną focie:-)a co z encortonem masz nadal łykać?SusannaDean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja siedzę i płacze. Wróciłam do mojej lekarki tej z początku. I żałuje że od początku do niej nie poszłam bo by mnie ominęły aktualne odczucia i strach endo mam 4mm w najszerszym miejscu - reszta wyników super, progesteron mam powtórzyć ale powiedziała że przy tym endo nawet jeśli cos było to bedzie biochemiczna. Więc nie mam nawet po co testować i sobie stresów dodawać powiedziała że nie powinnam mieć zabiegu, że przed było ok i powinni to tak zostawić. Teraz nie wiadomo jak bardzo to uszkodzili i ile będzie się regenerować o ile samo da radę. Owu było tak jak przypuszczałam między czwartkiem a sobotą, ale mówi że bardzo prawdopodobne że w piątek tak jak mi się wydaje. Mam przyjść w sierpniu ocenić jak sytuacja. Załamana jestem totalnie.
-
pilik wrote:A ja siedzę i płacze. Wróciłam do mojej lekarki tej z początku. I żałuje że od początku do niej nie poszłam bo by mnie ominęły aktualne odczucia i strach endo mam 4mm w najszerszym miejscu - reszta wyników super, progesteron mam powtórzyć ale powiedziała że przy tym endo nawet jeśli cos było to bedzie biochemiczna. Więc nie mam nawet po co testować i sobie stresów dodawać powiedziała że nie powinnam mieć zabiegu, że przed było ok i powinni to tak zostawić. Teraz nie wiadomo jak bardzo to uszkodzili i ile będzie się regenerować o ile samo da radę. Owu było tak jak przypuszczałam między czwartkiem a sobotą, ale mówi że bardzo prawdopodobne że w piątek tak jak mi się wydaje. Mam przyjść w sierpniu ocenić jak sytuacja. Załamana jestem totalnie.
oby szybko się endometrium zregenerowało a ci lekarze szkoda słów
-
nick nieaktualnyPilik kochana... weź spróbuj zrobić dawkę uderzeniową : migdały po 12-15 szt dziennie, ananas oraz wino czerwone egri bikaver...mi po czymś takim endo urosło ok 5 mm w 3 dni!!!! Nie poddawaj się kochana bo to nie jest koniec świata z tym endo, moze nic nie uszkodzili a jedynie sie macica regeneruje i trzeba ją podrasować, do implantacji masz kilka dni ja wierzę, że takie endo jeszcze da się naprawić... spróbuj i jeśli nie wyjdzie od nowego cyklu codziennie jedz migdały i pij wino kilka dni po lampce koniecznie ten egri, mi poprawiło to bardzo moje endometrium!
-
Na wino jestem uczulona
Migdały i ananasa jem bardzo często wiec pewnie to za mało... kazała mi wiesiołka bardzo duzo. Ale powiedziała że nie ma szans w tym cyklu... wiec teraz tylko czekam. Bo czuje ze jest inaczej i sie udało tylko po to żeby była biochemiczna... bo nie ma innej opcji... nie umiem pozytywnych myśli zebrać, troche mi zajmie żeby się pogodzić z kolejnymi miesiącami oczekiwania . -
nick nieaktualnypilik wrote:Na wino jestem uczulona
Migdały i ananasa jem bardzo często wiec pewnie to za mało... kazała mi wiesiołka bardzo duzo. Ale powiedziała że nie ma szans w tym cyklu... wiec teraz tylko czekam. Bo czuje ze jest inaczej i sie udało tylko po to żeby była biochemiczna... bo nie ma innej opcji... nie umiem pozytywnych myśli zebrać, troche mi zajmie żeby się pogodzić z kolejnymi miesiącami oczekiwania .
kuzwa nawet nie wiem jak opisac ta niesprawiedliwosc -
nick nieaktualnypilik wrote:Przepraszam dziewczyny. Usuwam się z moimi negatywnymi emocjami. Nie chce Wam tu tego wprowadzać. Trzymajcie się, powodzenia. Trzymam kciuki za każdą! Rośnijcie zdrowo w dwupakach (albo i trzy jak komu będzie dane!) do samego końca.
są wzloty i upadki ale wszystko będzie ok mówię ci -
nick nieaktualny