Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dobranoc Drocia
wiecie ale chyba najbardzie na co wplynelo to szkolenie.. to to ze te dzieci chcialy sie uczyc.. ale niestety rodzice nie maja pieniedzy,. byly to dzieci z rodzin wielodzietnych .. -
nick nieaktualny
-
ja bylam kilka razy na jodze..o matko po pol godziny nie wiedzialam gdzie mam nogi polozyc
Paula tak .. az chce sie prowadzic takie zajecia -
nick nieaktualnyDzien dobry!
Ja sie powoli zbieram na ta joge ciekawe jak bedzie, troche mam stresa bo nie dosc ze w obcym jezyku, pewnie tam sie juz znaja i tylko ja dolacze taki dzikus ale musze dac rade hehe
Milego dnia laseczki odezwe sie pewnie ok 11Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Ruda będzie fajnie;) czekamy na relację
A ja się wyspałam przy otwartym szeroko oknie:) ptasiory nad ranem śpiewały, i koncert żab w oczku:) ech...
zjadłam śniadanie i lecę do truskawek, trochę mi zielska weszło:)
Do później kochane:)Ruda27, Paula55, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Daria udanej jogi
Paula trzymaj sie kochana.. a moze zadzwon do mamay niech sie podpyta lekarza ??
Ja niestety nie moge spac przy uchylonym nawet oknie..bo nam sie chyba na dach wprowadzily szerszenie .. ;/ i dwa dni z rzedu mielismy je z rana w pokoju ;/
a ja dzis z rana mialam cholernie nieprzyjemna akcje uryczalam sie jak glupia.. ale pozniej wszytsko sie wyjasnilo
maz zostawil komorkew domu pod ladowarka.. bo pojechal po mame.. odebralam ja bo mama dzwonila.. powiedzialam ze M juz jedzie no i moja ciekawosc wygrrala.. nigdy nie sprawzalam eskow meza nic.. a ze mial ich malo.. no to przeczytalam.konwersacje z jedna dzieczyna.. ogolnie widac ze znaja sie od dawna ona ma dwojke dzieci .. i nagle czytam a tam tekst mojego M.. w odpowiedzi na jej zapytanie co u ciebei .. a tam.. a w miare troche sie martwie praca.. ale maly romasik na boku sie przyda .. jak toprzeczytlam to mi sie nogi ugiely.. on odp no to widze ze cos tam kwitnie a ten do niej zobaczymy..i zaczeli gadac o dzieciach jej.. pozniej napisal o pogrzebie dziadka ..
jak wrocil to sie poryczalam.. w pokoju on prychodiz i sie pyta pusiek jestes gotowa.. ??
a ze stalam odwrocona do okna i nic sie nie odezwalam to podszedl do mnie i sie pyta ejj czemu placzesz co sie dzieje ?? a ja tak łkałam i plakalam przez jakis czas bo stwierdzilam niech sie pozastanwaia..
odwrocil mnie a ja dalam mu obroczka.. jeszcze nigdy w zyciu nie widzialam go tak przerazonego.. zaczal sie dopytywac co jest o co chodzi.. czy on scos zrobil.. czy ja niechce z nim byc juz ?
na co mu odpowiedzialam powinien wiedziec o co hcodzi bo przeczytalam eski.. a ten do mnie jakie eski.. no to mu pokazalam..( myslalam ze sie wkurwi ze mu czytam smsy)
powiem wam ze myslalam ze serio cos jest nie tak..ale w duszy wiedzialam ze to tylko takie jego pisanie eskow.. bo w sumei nie ma jak i gdzie sie umawiac..
Michal nagle wzial mnei za reke przytulil mocno i powiedzial.. Aniu zonko moja w zyciu bym cie nie zdradzil..predzej bym ci powiedzial ze odchodze ale nie zdradzil.tto tlyko mojje glupie pisanie zalozyl mi obraczke i powiedzial slubowalem ci wiernosc, ui uczciwosc malzenska ja caly czas ryczalam jak bobr.. a on stal przytulony do mnei i przepraszal ze pisze takie glupoty i ze nie chce zebym plakala.. wzial moja twarz i prosto w oczy powiedzial mi ze tylko mnie kocha i nie moge wto watpic, ze za duzo ze mna przeszedl zeby nie doceniac mojej milosci..powiedzial ze jak chce to mozmey teraz do tej dziewczyny zadzwonic, i ona mi powie ze nzaja sie juz od kilku lat przed tym jak my sie poznalismy, mieszka w wawie podal mi jej wszytskie dane na FB ze ona ma meza i dzieci, a on tylko zartowal sobie ....
jak mnie odwozil ja sie nic nie odzywalam,.. wysiadlam.. on wyszedl za mna i powiedzial ze mnie przeprasza ze sprawil mi przykrosc i prosi mnie zebym nie plakala ze nie chce widziec nigdy w moich oczach lez chyba ze szczescia..i ze nie myslal ze jeden esek moze sprawic mi taka przykrosc..
moze to glupie ale mu wierze.bo wiem ze lubi sobie zartowac tak z kolezankami.. ale mi mo wszytsko powiedzialam mu ze zachowal sie niedopowiedzilnie.. szczegolnie teraz gdy mamy takie problemy.. ja jestem psychicznie wykonczona.. a on mi serwuje jeszcze cos takiego..
widzialam po nim ze jest muglupio szczegolnie ze wiem ze jesli by mial cos na sumieniu to by sie wkurwil na maksa po co mu szpeream ...bo tak byllo kiedys jak znalazlam w jego pokoju karte do kasyna.. i kazalam mu ja spalic.. wtey byl wkurwiony na maksa bo skapnal sie ze go nakrylam ze chcial jej uzyc .. -
oj Ania no to miała jazde!!!
współczuje....
ale szczerze mówiąc nie wiem do końca jak to odebrać...żarty żartami ale....
mam nadzieję ze Mąż jest w porzadku!! nie potrzeba CI wiecej problemów!!!
ale u nas gorąco....czuje sie jak an plaży