Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula55 wrote:Naturalnymi tzn jak? Moze sie czegos naucze
O kochana jest wiele sposobów, najprostszym zagęszczeniem sosu jest redukcja, czyli gotowanie na bardzo małym ogniu bez pokrywki, aż odparuje część wody.
Jeśli do sosu pasuje cebula to nią także możemy zagęścić, podsmażoną drobną kostkę dusimy aż się będzie rozpadać.
Stary babciny sposób na zagęszczanie zup lub sosów to dodatek chleba najlepiej czerstwego i razowego, drobno pokruszony. Mozna później przecedzić, ale ja lubie kawałki chlebka w potrawach.
Czasami miksuje ugotowanego ziemniaka z odrobiną warzyw spod zupy i dodaje to do zupki.
Ulubionym dodatkiem do zup (zwłaszcza do mojej waterloo) jest dodanie żółtka z wodą na każde żółtko jedna łyżka wody, tylko nie wolno zagotować zupy bo się zrobi jajecznica.
Zagęszcza też fasola z puszki biała lub czerwona, dodana na początku gotowania.
Chrupki kukurydziane lub pieczywo kukurydziane
ostatecznie: kaszą manną (2-3 łyżeczki), kaszką kukurydzianą, puree ziemniaczanym w proszku, mąką kukurydzianą, sojową, ryżową, gryczaną lub płatkami jaglanymi - wystarczy rozmieszać w miseczce mąkę czy kaszkę z ciepłą wodą - 2 łyżki wody na 1 łyżkę zagęstnika.LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
sosy mozna też zagęscic siemieniem lnianym, cukinia albo soczewicą
lub.... serkiem topionymWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2013, 18:31
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ale mnie oswiecilas teraz!!! Bez kitu nie mialam o tym pojecia
Ale czy to wszystko pasuje jak np podaje zupke z makaronem?
Ja ta make to wynioslam z domu... U mnie zawsze sie gotowalo dosc ciezko.
Kochana jak masz jakies fajne sprawdzone przepisy to ja chlone jak gabka jestem zadna nowosci a widze ze ty sie znasz na rzeczy i lubisz gotowac
-
Paula55 wrote:Ale mnie oswiecilas teraz!!! Bez kitu nie mialam o tym pojecia
Ale czy to wszystko pasuje jak np podaje zupke z makaronem?
Ja ta make to wynioslam z domu... U mnie zawsze sie gotowalo dosc ciezko.
Kochana jak masz jakies fajne sprawdzone przepisy to ja chlone jak gabka jestem zadna nowosci a widze ze ty sie znasz na rzeczy i lubisz gotowac
Ja wszystko eksperymentuje, więc nie boje sie smaków. I nawet jak mi coś nie podpasuje to dopracowuje przepis. Dużo rzeczy robie z głowy w sensie wymyślam na bieżąco. Tak kiedyś powstała Pomidorowa na bazie ogórkowej i była o dziwo fantastyczna.
Do pomidorowej daje cebulę, żeby zagęścić. Lub tylko samą śmietaną.
Lubię też jak już dodoaje chili to dodaje też cukier, odkąd odkryłam to połączenie w pomidorówce inaczej nie robie. Oczywiście, wiele zup lądowało w kibelku... człowiek całe życie się uczy. Najbardziej jednak lubie zupy klarowne.
Mogę Ci podrzucać jakieś przepisy, nie ma problemu. Mam ich toneLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ostatnio robiłam krem z cukini z białą czekoladą!!!LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualny
-
Paula55 wrote:Ze co?????? No w zyciu o tym nie slyszalam.
A zupy kremy uwielbiam
Jak by ci sie kiedys nudzilo to ja chetnie przyjme wszelakie przepisy. Szczegolnie od tak kreatywnej osoby
Wiedz ze ty utalentowana na wielu polach jestes
Oj dzięki, ale z tym talentem nie przesadzałabym
Przypomnij mi jutro to podeśle Ci przepis na ten krem z cukinii.
Ufff dobrze teraz wzięlam prysznic. Ta @ pogrywa ze mną. Mam jak w kalejdoskopie. Plamie, nie plamie, plamie, nie plamie... ech. Teraz rozkręca się ból brzucha. Niech już przyłazi wredota bo czas zacząć nowe staranka. Postaram się wyluzować.
Tak sobie myślę, że te co zachodzą bo nie starają się, nawet nie chcą dziecka, to nie przesiaduja na ovu, nie mierzą tempki, nie badają śluzu. Po prostu idą do łóżka i już. Nie czekają na zagnieżdzanie bo są dalekie od myśli zaciążenia. Ba, sa przekonane że im sie wpadka nie zdarzy.
Wiec wszystko w głowie mamyLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Paula55 wrote:Asiulke nam wcielo chyba ja zanudzilam
Prysznic brałam skarbeńkuLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Jeee jestes z nami
Ehh domyslam sie jakie to plamienie wkurzajace. Ani w ta ani w ta tak naprawde. I czekasz jak na wyrok ale tego nie przeskoczymy... Ja tez sie zaczynam "stresowac". Mysle caly czas... Uda sie nie uda sie... Licze jazdy dzien jak by byl na wage zlota. Ale czekam bo co mam zrobic
Dobrze ze mamy siebie i wsparcie. Jest nam troszke latwiej. Przynajmniej mi sie tak wydaje.
Ok. Licze jutro na przepis
A jak wieczorek? Co porabiacie laseczki... Juz niedlugo Paula powinna sie odezwac
-
Ja się położyłam, zaraz J.wróci, jakąś kolacyjke zjemy obejrzymy na wspólnej, ja może jeszcze cos poczytam o tej firmie do któej jutro ide, ale jakos tak opadłam z optymizmuLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Asiu... Kazdy ma prawo miec gorszy dzien! Nie bede ci na sile wmawiac ze bedzie tak jak tego wszystie chcemy ale mam cie caly czas w mysli... Jak sie modle o siebie to pamietam o tobie, oldze, pauli, darii bo wszystkie mamy to samo marzenie... Musimy byc cierpliwe....
Gdzies przeczytalam ze macierzynstwo to nagroda i otzymamy te nagrode w odpowiednim czasie.... Zaczynam naprawde w to wiezyc
Ja tez czekam na na wspolnej jem kolacyjke, umyje naczynia i do wyrka jutro znow o 5 pobudka i wyczekiwanie na to jaka bedzie temp
Mega trzymam jutro kciuki za Ciebie!!!! Bede myslec caly dzien w pracySaramago, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Dziękuje Kochana, aż mnie ciary przeszły. Dobra z Ciebie kobita!
a co do garów... to odkąd namówiłam J.na zmywarkę jestem w siódmym niebie. A tak się wykłócał,że on nie chce zmywarki sam będzie zmywać, haha. Życie podzieliło mu się na dwie części: przed zmywarką i po zmywarce
Ok uciekam do kuchni, pewnie jeszcze potem zajrzę na chwilę jestem ciekawa co u Pauli. Też o Was myślę. BuziaczkiLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualny
-
W moim rodzinnym domu mama ma zmywarke ale ja powiedzialam ze nigdy nie kupie
Dla mnie co recznie umyte naczynia to recznie zmywarka niszczy naczynia (chyba ze ma sie specjalne do zmywarki)
I nie domywa (ze wstydu bym sie spalila jak bym przez nieuwage podala komus niedomyty widelec np )
Ale moze ja mam zle doswiadczenia
Gdzie ta Paula... Kurde no... Czekamy
-
Hej dziewczyny jestem, trochę mi zeszło, bo była godzina opóźnienia, później jeszcze do apteki i po chleb bo po pracy nie zdążyłam zakupów zrobić.
A więc jest tak
Siedzi sobie w macicy mała fasolką, jest starsza niż podaje to ostatnia miesiączką bo gin wyliczyła wiek ciąży na 6 tydz 3 dzień, Widać było już pulsujące serduszko,
No i tyle dobrych wieści
Niestety progesteron gin twierdzi, że mam za mały, 15 dpo był 31,13 przy normie do 15,9ng/ml i teoretycznie pisało w normach, że jest ok, ale widocznie nie
dostałam luteinę dopochwowo, bo niestety zrobił się krwiak na kosmówce, tak jakby miała się odkleić
Pani doktor mówiła też że 30 % ciąż w pierwszym trymestrze się roni, więc nie wiem czy jest coś nie tak i chce mnie przygotować, czy tak po prostu informuje
Martwię się
-
Kochana serduszko bije a to najwazniejsze
Dostalas leki, teraz musisz o siebie zadbac, nie przemeczac sie i przedewszystkim byc dobrej mysli bo dzidzia czuje w jakim mama jest humorze.
Zobaczysz ze bedzie dobrze daj mu tylko troszke czasu.
A lekarz jak to lekarz. On ma tych ciaz na peczki i swoje musi odklepac.... powiedziec swoje zeby potem nie bylo ze nie uprzedzil.
Ja wieże ze wszystko bedzie dobrzeSaramago, Paula_29, Eweloka84 lubią tę wiadomość