Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie zobaczymy czy ciekawie i ile zrozumiemy haha
Daria dokladnie wlasnie ooczytaj warunki reklamacji... Bo wiem se w Pl jest z tym bardzo ciezko czasem
Ja nie wiem ze tu wystarczy ze cos ci sie ńie spodoba nawet, odsylasz i masz kase na koncie a w pl wiecznie problem!
Wiem bo moja mama kilka razy walczyla z reklamacjami
Ale jak by byla duza roznica to nie ma co przeplacac uwazam!
-
A ja wlasnie wrocilam z lekcji karmienia piersia jestem mega zadowolona bo wszystko dobrze zrozumialam i polozna byla swietna dostalysmy do domku przewodniki ksiazkowe i plyty dvd ktore sa mega pomocne bo ogladalismy
W sumie zadnego efektu wow nie było bo info to samo ktore juz mam
Pozycja najbardziej zalecana mamom po porodzie naturalnym to oczywiscie pozycja krzyzowa, dla mam po cc spod pachy
Dokladnie nam polozna pokazala jak trzymac i ukladac dziecko zeby karmienie bylo efektywne okazuje sie ze masz jeden blad w przystawianiu moze skuktowac potem problemami z laktacja.
Ovzywiscie zapewniala nas ze beda polozne pomagac zaraz po porodzie i potem w domku. Jest tez mozliwosc zamowienia doradcy laktacyjnego na nawet kilka godz ktory przypatrzy sie rytmowi naszego dnia, temu jak karmimy, jakie bledy popelniamy itp. Zauwazylam ze duzy nacisk klada tu na ta forme karmienia.
Wypowiadaly sie tez mamy ktore maja przynajmniej jedno dziecko i po analizie ich krotkiego epizodu z karmieniem nasunal sie wniosek: zadko bardzo zdarza sie ze nie ma mleka... Najczesciej nasze bledy sa przyczyna zaprzestania jego produkcji
Liczy sie pozytywne nastawienie nasze przede wszystkim
Mielsimy tez spotkanie z pania ktora zawodowo dobiera biustonosze i zajmuje sie tez kobietami w ciazy i mamami.
I tu tez "zaskocżenie"... Zly stanik jak najbardziej moze powodowac probelmy z laktacja. Pokazala nam kilka rodzajow stanikow i omowila. Najlepsze dla mam sa miekkie, bez zadnych fiszbin i koronek, udziwnien.
Dobrze tez aby byl jak najmniej lub wacle usztywniany.
Nie bede tu zasmiecac forum info ale jak cos to bede wtracac madrosci ktore dzis łykałam jak mlody pelikanRuda27, Eweloka84, wioleta4444 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula mów mów ciekawostki.
Chociaż ja np. mialam bardzo mało pokarmu, moja mama też i babcia itp. Więc u mnie to raczej pokoleniowe. Dokarmiałam małego piersią po prostu przez 2 miechy. Chociaz jak przychodizla pora karmienia to pierwsze to przystawiałam go do piersi a nie do butelki. Pokarm próbowałam ściągać często, pobudzać laktacje. Ale co z tego jak z dwóch cycków przez godzinę ściągałam 5-10 ml! -
No i ten temat tez byl poruszany tzn czy jak nasze matki nie karmily to my tez jestesmy na to skazane.
Ona powiedziala ze to mit! To nie ma ze soba nic wspolnego i ze to zbieg okolicznosci
Powiedziala na samym poczatku ze ona uczyla sie 20 ponad lat temu... Po to miala ze soba studentki zeby porownac podejscie i wiadomosci kiedys i teraz... Podobno dawniej nie kladlo sie takiego nacisku na karmienie piersia. Tzn nie tyle nacisku co na pomoc w tym...kiedys kobiete byla po porodzie zostawiana sama sobie i albo sobie poradzila albo nie....
A co do braku mleka... Ona mowila ze przed karmieniem dobrze wziac prysznic cieply (oczywiscie nie przed kazdym bo tak sie nie da) ale szczegolnie jak sa problemy z karmieniem, albo ciepla pieluche....piersi trżeba pomasowac, dobrze przystawic itp... Ona mowila ze karmienie to ogromny wysilek szczegonie na poczatku...
Powiedziala ze dziecku wystarczy tylko troszke mleka zeby pojesc a nam sie wydaje ze to za malo. Poza tym zadne sciaganie nie wyciagnie tylke co dziecko...
I mowila ze podanie mm rowna sie z cofaniem laktacji... Ze jak raz podamy to najczesciej jest juz tylko gorzej i po karmieniu...
Aaa i ze absolutnie zadne nakladki na sutki. Sutki i karmienie nie ma prawa bolec jesli dziecko dobrze ssie.
Skoro boli to znaczy ze cos jest nie tak...
Sama dopiero to bede testowac ale mamy jej przyznawaly racje wiec chyba cos w tym jestEweloka84, Ruda27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejzabki:)
ale wyklad Paula nam nasmarowala moze i mnie sie kiedys przyda i do niego powroce:)
ja wlasnie wrocilam do domku. czekanie przed gabinetem to byl koszmar myslalam ze uciekne chociaz wiedzialam ze nic dzis nie zobacze.
A jednak mama malusienka kropeczka pecherzyk o.35cm ale jest.
duphaston dalej mam lykac i zobaczymy na nastepnej wizycie jak bedzie 15.07. musze byc cierpliwa.
troche lekarz chlodno do tematu podszedl ale moze tak ma byc nie ma co sie cieszyc na poczatku.
tylko nie zlecil zadnych badan nic to normalne?? dopiero pozniej beda jakies badania??
z fochem ale dostalam l4 czulam sie jak naciagacz ale janaprawde nie z lenistwapo prostu soe boje.
buziakiRuda27, Eweloka84, wioleta4444 lubią tę wiadomość
-
Olu dasz rade do nast wizyty za wczesnie na badania, ja byłam na wizycie w 6 tyg to juz serducho biło i wtedy lekarz założył karte ciazy i dał skierowanie na badania
takze spokojnie, łykaj tabletki i duuzo odpoczywaj bedzie dobrzeczekaja, wioleta4444 lubią tę wiadomość