Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem Paulinko. Ja w sumie nie myslalam ze bede narzekala tak na koniec. Ale jednak emocje i hormony daja o sobie znac nie chodzi juz o narzekanie bo cos fizycznie jest nie tak, ale jakos taka dobita sie czuje.. Siedze w tym pokoju i czekam.. Jutro cos nowego-szpital co mnie tez troche przeraza ehh... Przepraszam ze tak Tu pisze
Jakie plany dzisiaj macie dziewczyny? Do nas przyjezdza tesciowa ze szwagierka na kawke -
Mysza spokojnie!!! Kazdy ma prawo miec gorszy dzien. Tym bardziej jak juz sie jest na koncowce i nic nie wiadomo. Ja tez tak mam ze nienawidze zawieszenia! Dla mnie cos musi byc albo w te albo wewte wiec rozumiem twoje rozgoryczenie kochana!
Ja sie tylko ciesze ze jak nie urodze przed terminem to nie bede miala czasu na mysle nie czy to juz, a moze dzis bo bede miala ludzi w domu
Moze uda sie gdzies mame i brata zabrac wiec nie bede miec czasu
My zaraz jejdziemy po zakupy bo lodowka pusta a moj akurat z silki wrocil a potem chce mnie niby nad morze zabrac. No ale zobaczymyRuda27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Daria skarbie masz prawo mieć gorsze dni....będzie dobrze...
Paula o to dzień spacerowy się szykuje:)
Rudasku, Czekaja a jak tam mamuśki???
Aniu :*
Paula_29 jejku Twoja kruszynka, cudowna:) i nie dziwię się, że jak śpi to Ty na nią patrzysz
takie prawo MAMUSI:)
Miłego dnia:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySłońce...może być...po wczorajszym ręcznym badaniu (gin nie robił usg, ale zbadał brzuch i szyjkę)to jakoś dzisiaj NIE BARDZO dobrze się czuję....brzuch mam dziwnie wzdęty i jakoś tak boli "inaczej" a do tego gorąco....
Widzisz nie tylko Ty smutkasz i marudzisz....hehehe główka do góry, wszystkie mocno mocno WAM kibicujemy i czekamy na Twoją kruszynkęRuda27 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczynki
ja juz dzis z lepszym humnorem..
chyba to jakis znak byl ze nie dali mi tego debetu.. bo moze jakospozycze od rodzicow i przynajmenij banku nie bede sobie brala na glowe
film fajny bardzo rodzinny moj jak ogladal i szef mial syna ktorego uczycl.. to jak byl taki moment ze mowil synu dostajesz od menie noz szefa dbaj o niego i takie tam.. to moj Misio wzial mnie za reke bardzo mocno i powiedzial..mowie ci kiedys tak powiemy naszemu synowi badz coreczce ..Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarnula87 wrote:Przepraszam ze nie zagladam ale malo przy kompie siedze, dzisiaj wieczorkiem do was zajrze
-
nick nieaktualnyŁoooooo rozbiłam 1600 str
Zaczytana jestem w książce, teraz u babci jestem z mamą w odwiedzinach. Pogoda taka ze sie nic nie.chce....
Ale maz stwierdzil ze chyba zaczniemy troche czesciej serduszkowac bo ostatnie 3 niesiace to tak spiradycznie bylo ze ojej. Dzisiaj mi zrobil pobudke o 6 rano.
A wczoraj sie usmialam bo sie dopytywal kiedy mu greya dam do czytania
Noga nadal mnie boli ale bandaz elastyczny zdjelam bo za goraco.
Pozniej poczytam co u was. To tyle w skrocie co u mnie -
nick nieaktualnyDobra przeczytalam juz teraz bo sie stesknilam za wami
Aniu ja wiem ze czasami musi nas dopas taki nastroj po to zeby sobie dac upust na wszystkie zle emocjr, zeby zostaly tylko te pozytywne wierze nadal gleboko ze bedziecie mieli ta malenka kruszynke
Daria na cie dobrze rozumiem z tym nastrojrm. U mnie na swa tygodnie orzed terminem to smjuz sie takie humory zaczely robic ze ojej. I zla bylam i znuzona i zmeczona i chcialam juz zeby bylo po wszystkim trzymam kciuki za spolojny porod kochana
Ola mozliwe ze faktycznie cos tam ci peklo. Dobrze ze zaraz wizyta u lekarza
Ewelinka a co u ciebie? Jak sie czujesz?
Magda to jakis chyba niedelikatny byl ja tez czasami tak mam po badaniu
Paula kacik dla maljszka sliczny:) az milo popatrzec
Paula corcia cudenko. Az mi sie lezka w oku zakrecila jak sobie swojego malego przypomnialam. Tez mialam stracha na poczatku, spalam czujna jak zajac i reagowalam na kazdy szmer. Ale potem juz po tygodniu sie uspokoilam staraj sie spac kiedy mala spi, naprawde sen jest ci bardzo potrzebny!!
Rudasku czekam juz na twoje foteczki w ciuszkach.ciazowych
Mam nadzieje ze nikogo nie pominelmWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 13:44
Eweloka84, Paula_29, Malenq lubią tę wiadomość
-
Czarnula mi z ciazowymi ciuszkami to jeszcze zejdzie, brzuszek malo co widać wiec wiesz...pewnie gdzies w 5 m-cu mnie wybije do przodu!
widze ze Męzuś wziął sie w garsc i atakuje..dobrze dobrze działajcieCzarnula87, Malenq lubią tę wiadomość
-
Olga fajnie że zajrzalas
Staraj sie oszczedzac noge kochana. Uhh tez bym juzposzalala z ale juz coraz cieżej sie robi i mozliwosci ograniczone hehe
Aniu widze dzis nastroj lepiej oby tak dalej
A my w koncu zamiast nad morze po zakupach to pojechalismy na farme haha
Tak mi sie chcialo owocow ze moj T wynalazl taka farme gdzie idziesz, dostajesz koszyczki i zbierasz to co chcesz
Mamy maliny, truskawki i czerwone porzeczki poki co
Ile bylo frajdy przy zbieraniu poczulam sie jak w rodzinnym domu za dzieciaka
Tiagus byl chyba zadowolony ze swiezego powietrza bo tak brykal ze szok
Teraz troszke odpoczne ( bo kto w 8 mies ciazy na polu oracuje haha) i moze pojdziemy ogarnac taki schowek na ogrodku. Na przyjad mamy i brata musimy duzy stol zlozyc zeby bylo miejsce i gdzies go schowac
Wiec wezme krzeselko, bawarie 0% i na ogrodek
Aaa i nasza pierwsza oferte odzucili wlasciciele domu.,. Ale na wyzsza zaproponowana kwote powiedzieli ze jak oni znajda cos w tej cenie to sie zgodza,,,wiec oczekiwanie do jutraEweloka84, Paula_29, Malenq lubią tę wiadomość
-
Daria kochana trzymam kciuki aby Natanielek byl szybko z Toba
Paula sliczne lozeczko i w ogole mrr wszystko
Olgus a dziekuje jakos zyje.... bylam wczoraj u gienka a dzis u diabetologa i za tydzien znowu mam isc ehh
Buzka laseczkiRuda27 lubi tę wiadomość
-
Ruda27 wrote:Wiem Paulinko. Ja w sumie nie myslalam ze bede narzekala tak na koniec. Ale jednak emocje i hormony daja o sobie znac nie chodzi juz o narzekanie bo cos fizycznie jest nie tak, ale jakos taka dobita sie czuje.. Siedze w tym pokoju i czekam.. Jutro cos nowego-szpital co mnie tez troche przeraza ehh... Przepraszam ze tak Tu pisze
Jakie plany dzisiaj macie dziewczyny? Do nas przyjezdza tesciowa ze szwagierka na kawke
Daria w 100% Cię rozumiem, na koniec to człowiek stresuje się chyba bardziej niż na początku, a to nie wiesz kiedy, jak , jesteś zła, że czemu nie już, do tego strach, boisz się bólu, boisz się czy z dzieciątkiem wszystko ok, najgorsze dni te ostatnie i takie wyczekiwanieRuda27 lubi tę wiadomość