Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokladnie jak ja...
Moja mama z dziadkami przerobili centralne na gaz. Teraz pyk guziczek i jest cieplo.
A tak non stop byl problem kto ma palic itd... A wegiel tez tetaz mega drogi.
Ale rozumiem Anie. Tez bym nie inwestowala dopoko to nie bylo by moje.
A ja juz taka glodna ale jeszvze ninutka i zupka bedzie
Moj jak mu pokazalam test z dzis wycalowal mnie po brzuchu hahahahaglupek
Powiedzial ze najwazniejsza jest dzidzia. A jak mnie zwolnia to trudno.Ania_84, Ruda27 lubią tę wiadomość
-
My to stwierdzilismy ze jesli ten dom bedzie nasz to po portsu kupimy nowy piec na ekogorszek - i wtedy raz na tydzien sie wsypuje i ostawiasz temp jaka chcesz
wiec na takie palenie moge sie zgodzic ale nie tak jak teraz ... ;/ ewentualnie na gaz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 14:02
-
nick nieaktualny
-
Dokladnie Aniu. Bo takie lazeńie do pieca do 3 godz jest uciazliwe.
U nas jeszcze komin byl zle zrobiony i albo sie ńie palilo albo czasem dym buchal na klatke do domu...
No cyrk na kolkach.
Wiec zrobili na gaz. Dali co prawda kupe kasy ale jedno wolec...
-
no własnie u nas tez byl problem z kominem - zreszta jest ale Michal z tata cos tam zrobili bo w piwnicy cofalo dym ;/ teraz jest o wiele lepiej ale i tak trezba łazic ;/
wiecie z jednej strony to fajnie b y bylo- ale z drugiej jakos zle sie cuzje w tym domu - moze dlatego ze nie moge nic w nim zabardzo zrobic po swojemu - kwiatkow nie moge inaczej zasadzic bo obraza .. ;/ no pomyslcie sobie ze na nie duzej bo to w miesicei dzialce sa 3 orzechy kolo siebie <ściana> i wg dziadków wszystkie sa potrzebne .. sliwka tez - miala w tym roku jedna sliwke - ale rodzi ..no po porstu cyrkWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 14:10
-
to i tak Michal w tym roku wsciekl sie i powycinal czesc rzeczy co po porstu bylo juz suche... i powiedzial ze to on wycial bo mu bylo potrezbne i jakos to uszlo .. ale zebym ja musiala sie prosic czy moge cos zasadzic .. ;/
-
Aniu u nas to samo bylo... Dziadet to typ chomika i wszystko mu potrzeba.
Znosi to co inni chca wyrzucic. Ale ile moja mama sie juz nagadala i wogole... To nic nie da.
A ile razy sie obrażal.... Starsi ludzie tak maja...
Dlatego ja sie zdziwilam ze nam zaproponowali ta dzialke bo tam jest sad niby... Kilka drzew i krzewow... Dziadek ma szklarnie. A powiedzieli ze dadza tyle ile nam bedzie trzeba
Zobaczymy...
-
Oki dziewczyny poki co zmykam bo czas popracowac tak od seca
bede pozniej
Buzioły
Cięzarówki - nie przemeczac siei lezakowac
jeszcze nie ciezarówkitez leniuchowac
hehehe a co
wiem niestety starsi ludzie tak maja - poki co ciesze sie z tego co mam:) ale wiem ze jak bedzie malenstwo to musze wiedziec na czym stojeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 14:32
-
nick nieaktualny
-
Kobietk wymyslilismy wszystko tak ze w pracy jutro nic niek mowie.... Moze jakos dam rade....
Ide pon wt sr a w czw dzwonie ze zle sie czuje i nie ide czw i pr
Lece do pol w czw i wracam w niedz ( choc nie mam jeszcze biletu powrotnego).Zrobie bete, pojde do gina ( wiem ze pewnie nic nie zobaczy ale moze choc pecherzyk bedzie) i do endo.
Jak wroce i wszystko bedzie ok mowie w pracy i niech sie dzieje wola nieba...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 19:01
Ania_84, Ruda27 lubią tę wiadomość
-
Hejo :)wróciłam po weekendzie u znajomych :)ide was czytać
Ania_84 lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczek wrote:Hejo :)wróciłam po weekendzie u znajomych :)ide was czytać
Guniaczek lubi tę wiadomość
-
no mega mega sporo
Ale ale
PAULA jupiiiiiiiiiiiiiiiiii:)kurde kolejna potwierdza ze jak się luzuje to pyka
czad
:)strasznie się cieszę
Ania_84, Eweloka84 lubią tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualny
-
No
ja właśnie rozważam czy jak znów zaczniemy się starać to czy mierzyć tempkę...
Kurcie wyciulał mnie ten okres, zwykle 11-13 dni po owu miałam, a ty wczoraj był 13 dzień a tempka wysoka (zwykle jednak dzień 2 przed już spadała), wczoraj cąły dzień mnie mdliło, już się zaczynałam cieszyć i znów dupa zbita, dziś okres dostałam...
Robimy jednak przerwę do marca, trzeba podreperować plemniki i upewnić się że mam pracę, ale chyba już wrócę do starań bez termometru i liczenia dni, bo to do kitu niepotrzebny stres i myślenie...Dorotucha lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualny