Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Buziulka wrote:Lili, myślę. że raczej nie powinna
Truskaweczko, hejka)
Mdłości dokuczają?
Czekamy na dobre wieści od gina
Kochana mdłości to ja jako tako nie mam może nieraz rano po puki cos nie zjem ale zgaga mnie męczy od tygodnia wczoraj miałam dzień przerwy;) ale to jest nie do zniesienia..nic nie można zjeść bo co by sie do ust nie wzięło to paliło w przełyku:( byłam w aptece to też mi odradzano jakiekolwiek tabletki ale i tak kupiłam bo w nocy nie za da się spać jak kwasy palą no dzidziuś mi daje popalić tą zgagą :p
https://www.maluchy.pl/li-73052.png
Mili
-
nick nieaktualnyUroki ciąży
a próbowałaś pic mleko na zgagę? Moją koleżankę męczyła zgaga w ciąży to mleko jej pomagało
Jak byłam ciąży to kiedyś w aptece chciałam coś na zaparcia bo ja z kolei z tym się bardzo męczyłam, to farmaceutka mnie zjechała, że nie wolno mi brać żadnych leków bez konsultacji z lekarzem, awanturę na aptekę całą mi zrobiła i nic nie sprzedała.
-
hehe no mi tez kazanie zrobiła a raczej wykład czy lekarz wie że ranigast brałam ale to tylko w takich przypadkach jak juz nie mogłam sobie poradzić teraz juz mało jem i dzisiaj na razie ok..mleko próbowałam na trochę pomogło ale czytałam ze mleko pobudza kwasy i może z podwojoną zgaga zwrócić
nie wszystkim pomaga..i na koniec wykładu w aptece powiedziała ze trzeba sie przemęczyć te 3mc albo nawet całą ciążę! chyba jej sie w głowie poprzewracało no jak funkcjonować przez jeszcze 7mc:(
https://www.maluchy.pl/li-73052.png
Mili
-
nick nieaktualnySkonsultuj się z ginem jak dzisiaj idziecie, podpowie Ci jak radzić sobie z zgagą. Na pewno są jakieś środki na to bezpieczne dla dzidziusia jak dostaniesz od lekarza to babeczka w aptece musi wydać.
W szpitalu leżałam z dziewczyną, którą znów męczyły wymioty strasznie i też faszerowali ją lekami na zgagę i wymioty i kroplówki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLili, z tym punktem ksero - może być szkodliwe, są różne opinie. Najlepiej spytaj lekarza Gratuluję Ci kochana serdecznie
A ja się fatalnie czuję. Rano obudziłam się z gigantycznym bólem podbrzusza, gdybym była w końcówce cyklu to byłabym pewna, że jest okres... Tymczasem to 21 dc, a napierdala jakby chciało mnie wykończyć. Jak tak dalej pójdzie, to chyba se usunę chirurgicznie macicę Matka natura jest jednak suką.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie Dziewczyny!
Jestem tu nowa
przeczytałam prawie wszystkie Wasze posty i jestem pełna podziwu dla Waszej wytrwałości i determinacji. Ja ze swoim Lubym zaczęliśmy kilka miesięcy temu marzyc o dzidziusiu ale jak narazie nic z tego zaczynam powoli tracić nadzieje...
-
Hej MaDalenkA powiedź coś więcej po sobie. o tym jak przebiegają wasze starania, czy zażywasz jakieś tabletki, czy mierzysz temperaturę itp. Robiliście badanka? Nie poddawajcie się! Trzymam mocno kciukiMaDalenkA wrote:Witajcie Dziewczyny!
Jestem tu nowa przeczytałam prawie wszystkie Wasze posty i jestem pełna podziwu dla Waszej wytrwałości i determinacji. Ja ze swoim Lubym zaczęliśmy kilka miesięcy temu marzyc o dzidziusiu ale jak narazie nic z tego zaczynam powoli tracić nadzieje...
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję wszystkim :*
Mam nadzieję, że jutro kreska wyjdzie ciut ciemniejsza i @ nie pojawi się.
Pokazałam test (z allegro, dodają do tych owulacyjnych) dwóm osobom i każdy widział cień cienia, strasznie blady, ale coś tak się odznaczało. No nic, zobaczymy jutro i jak coś to hop na betę.
Na bellyfriend pokazuje mi, że powinnam iść do gina 30 października.
Buziulka, zyrcia, Toxey lubią tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
