Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
widziałam już takie wykresy gdzie beta w 13dpo negatywna a w 17dpo pozytywna
mojej koleżance test pozytywny wyszedł dopiero 5 dni po spodziewanej @. Implantacja może być do 12 dnia po, hcg wydzielane nawet po 2 dniach po zagnieżdżeniu. Nie ma @ - jest szansa -
Cześć Dziewczyny, jestem tutaj nowa. nie wiem za bardzo od czego zacząć... O może tak: jestem już mamą 13,5 miesięcznego Igora. Od stycznia staramy się z Mężem o kolejne serduszko i coś nam nie wychodzi.
Miałam po ciąży zaburzone cykle, za długie z palmieniami i krwawieniami trwające nawet w sumie po 2 tyg. Mój gin przepisał mi luteinę na 3 cykle, 3x1 przez 10 dni cyklu i udało się. Cykle regularne, 25 dniowe. No jak w mordę strzelił. Testy owulacyjne plus obserwacja jedynie śluzu i szyjki. Dopiero teraz w tym cyklu próbuję mierzyć tempkę ale przy moim małym gadzie to trudne. Budzi się różnie a to zaburza miarodajność wykresu:/
Obecnie jestem w 22dc i 9dpo, detektor nieśmiało pokazuje 18% na pozytywny cykl. Tak jak w pierwszej ciąży co dzień odczuwam niemiłosierne bóle w podbrzuszu. Raz trwają chwilkę, innym razem godzinami. Dotego powtarzają się wieczorne lekkie mdłości i dziś mega mega mega zaśmierdział mi alkohol od przechodnia. Boje się testowania bo w poprzednim cyklu wyszły mi dwa testy [ pepino ] z dwiema bladymi drugimi kreseczkami ... a po 3 dniach przyszła ta @.
A co do moich doświadczeń z pierwszej ciąży to test pozytywny wyszedł dopiero jakoś po 5/6 dniach od spodziewanej miesiączki choć wtedy "coś mi mówiło, że jestem w ciąży". Teraz te bóle też jakby mi gdzieś chodzą po głowie ale już tyle miesięcy się staramy, że nie chcę się podpalać..
Blondik lubi tę wiadomość
-
Flexi wrote:Cześć Dziewczyny, jestem tutaj nowa. nie wiem za bardzo od czego zacząć... O może tak: jestem już mamą 13,5 miesięcznego Igora. Od stycznia staramy się z Mężem o kolejne serduszko i coś nam nie wychodzi.
Miałam po ciąży zaburzone cykle, za długie z palmieniami i krwawieniami trwające nawet w sumie po 2 tyg. Mój gin przepisał mi luteinę na 3 cykle, 3x1 przez 10 dni cyklu i udało się. Cykle regularne, 25 dniowe. No jak w mordę strzelił. Testy owulacyjne plus obserwacja jedynie śluzu i szyjki. Dopiero teraz w tym cyklu próbuję mierzyć tempkę ale przy moim małym gadzie to trudne. Budzi się różnie a to zaburza miarodajność wykresu:/
Obecnie jestem w 22dc i 9dpo, detektor nieśmiało pokazuje 18% na pozytywny cykl. Tak jak w pierwszej ciąży co dzień odczuwam niemiłosierne bóle w podbrzuszu. Raz trwają chwilkę, innym razem godzinami. Dotego powtarzają się wieczorne lekkie mdłości i dziś mega mega mega zaśmierdział mi alkohol od przechodnia. Boje się testowania bo w poprzednim cyklu wyszły mi dwa testy [ pepino ] z dwiema bladymi drugimi kreseczkami ... a po 3 dniach przyszła ta @.
A co do moich doświadczeń z pierwszej ciąży to test pozytywny wyszedł dopiero jakoś po 5/6 dniach od spodziewanej miesiączki choć wtedy "coś mi mówiło, że jestem w ciąży". Teraz te bóle też jakby mi gdzieś chodzą po głowie ale już tyle miesięcy się staramy, że nie chcę się podpalać..
mi dzisiaj pepino zrobił takiego samego psikusa, nie życzę żadnej kobiecie tego czego dzisiaj doświadczyłam.... -
mi dwa pepino takie niemiłe niespodzianki zrobiły .. ale zastanawiałam się nad samoistnym poronieniem, bo @ była okropnie bolesna i okropnie obfita. No a może po prostu sobie wmawiam.
W pierwszej ciązy używałam BOBO Test Strumieniowy - on ma czułośc 10 więc super szybko można testować nie to co na tych z czułością 25.
-
Robaczek89 wrote:Beta to skrót od badania beta HCG we krwi, badanie robi się dla potwierdzenia ciąży. Przy dobrze rozwijającym się zarodku jej poziom powinien zwiększać się o przynajmniej 65% w ciągu 48godzin.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
nick nieaktualnyA ja chciałam się pochwalić Wczoraj miałam urodziny no i miałam dostać @ i jakoś wpadł w mojej ręce test, no i wyszła krecha blada bo blada więc pojechał mąż po 2 kolejne i wszystkie wyszły juz z piękna 2 krechą Najlepszy prezent dostaliśmy We wtorek na krew
Robaczek89, Bella93, miscelle, Flexi, Kajtka lubią tę wiadomość
-
Gratulacje! To wspaniała wiadomość. Jak się czujesz, czy miałaś jakieś objawy?
Ja wczoraj zauważyłam u siebie różowy śluz z kilkoma niteczkami jasnoczrwonej krwi, odrobinę różowego miałam też w środę, ale wczoraj było sporo więcej, choć na bieliźnie czy na papierze toaletowym nic nie widać. Liczyłam na to, że to krwawienie implantacyjne, ale dziś (9dpo) test negatywny, więc pewnie to plamienie przed okresem. Zobaczymy. -
Angela89 wrote:A ja chciałam się pochwalić Wczoraj miałam urodziny no i miałam dostać @ i jakoś wpadł w mojej ręce test, no i wyszła krecha blada bo blada więc pojechał mąż po 2 kolejne i wszystkie wyszły juz z piękna 2 krechą Najlepszy prezent dostaliśmy We wtorek na krew