PODLASKIE - łączmy nasze siły tutaj
-
WIADOMOŚĆ
-
mrulinka wrote:Dziewczyny, poradźcie jakie badania robić i w którym dniu cyklu, bo ostatnio gin i mi powiedział, że to bez znaczenia w którym, a czytałam, że ma i to duże.
Mi lekarz kazał robić badania w 4-5 dc. Jednak spotkałam się z informacjami że miedzy 3 a 5 dc. -
Nie dawno otrzymałam u męża w pracy pakiet medyczny i chciałabym to wykorzystać i jestem ograniczona trochę w przychodniach. Dr. Świątecka niby w jednej przyjmuje wiec będę starała do niej umówić. O dr. Młodzianowskiej poszukam info, dzięki A może znacie opinie o klinikach niepłodności w Białymstoku?
-
http://m.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/badania-hormonow-plciowych-normy-kiedy-wykonac-badania-hormonalne_34323.html
https://parenting.pl/portal/badanie-hormonow-plciowych
"Badania hormonalne to badania krwi. Najczęściej oznacza się w nim hormony przysadkowe: FSH, LH, prolaktynę, a także hormony produkowane przez jajniki: estradiol i progesteron.
Poziom FSH i LH (tzw. gonadotropiny) powinno się oznaczać w 2-5 dniu cyklu miesiączkowego. Niektóre źródła wskazują, iż lepiej te badania wykonać do 4 dc.
Badanie stężenia prolaktyny musisz przeprowadzić, gdy masz zaburzenia miesiączkowania, zdiagnozowano u ciebie gruczolaki przysadki lub istnieje podejrzenie, że cierpisz na niepłodność. Stężenie prolaktyny zmienia się nieznacznie w przebiegu cyklu miesiączkowego, najczęściej oznacza się ją w drugiej połowie cyklu (około 21 dnia cyklu).
Stężenie estradiolu zmienia się w przebiegu cyklu miesiączkowego i osiąga szczyt w okresie przedowulacyjnym. Oznaczenie estradiolu możesz zrobić razem z FSH i LH".
Z czego badanie progesteronu najlepiej wykonać ok.7-8 dnia po owulacji.
Tsh, t3, t4 - tu nie ma zaleceń i można wykonywać w każdym dniu cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 18:32
-
słodka wrote:Nie dawno otrzymałam u męża w pracy pakiet medyczny i chciałabym to wykorzystać i jestem ograniczona trochę w przychodniach. Dr. Świątecka niby w jednej przyjmuje wiec będę starała do niej umówić. O dr. Młodzianowskiej poszukam info, dzięki A może znacie opinie o klinikach niepłodności w Białymstoku?
Jedyny minus, to dość wysokie koszty wizyt i badań, ale w pakiecie już trochę lepiej. Musisz się nastawić na wydatki minimum 350 zł miesięcznie (monitoring wraz zbadaniami hormonów). Koszt jednej wizyty od 100 zł w górę.
Uważam że cena nie jest wygórowana, tym bardziej, że czuję się "dopieszczona", lekarze odpowiadają na pytania, można do nich dzwonić i są naprawdę do dyspozycji klientek i nie zwlekają z badaniami. Diagnoza jest dosyć krótko. U mnie są to poronienia nawykowe, więc nie było ani razu namawiania na inseminację czy in vitro. Lekarz przedstawił mi swój plan i teraz go realizujemy.
Powodzenia.Foto_Anna lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Ja chodzę do Artemidy i mogę polecić zarówno dr Zbrocha, jak i Domitrza (chodzę do niego, bo ma dodatkowo specjalizację z endokrynologii). W Bocianie też ponoć jest ok.
Jedyny minus, to dość wysokie koszty wizyt i badań, ale w pakiecie już trochę lepiej. Musisz się nastawić na wydatki minimum 350 zł miesięcznie (monitoring wraz zbadaniami hormonów). Koszt jednej wizyty od 100 zł w górę.
Uważam że cena nie jest wygórowana, tym bardziej, że czuję się "dopieszczona", lekarze odpowiadają na pytania, można do nich dzwonić i są naprawdę do dyspozycji klientek i nie zwlekają z badaniami. Diagnoza jest dosyć krótko. U mnie są to poronienia nawykowe, więc nie było ani razu namawiania na inseminację czy in vitro. Lekarz przedstawił mi swój plan i teraz go realizujemy.
Powodzenia.
Jestem bardziej nastawiona właśnie na Artemidę. Również mi polecano tych samych lekarzy moreni mogłabyś mi dokładniej opisać jak to wszystko wygląda? Lubie wiedzieć co mnie czeka Ile jest np. wizyt w miesiącu? Jak długo czeka się na wizytę? -
słodka wrote:Jestem bardziej nastawiona właśnie na Artemidę. Również mi polecano tych samych lekarzy moreni mogłabyś mi dokładniej opisać jak to wszystko wygląda? Lubie wiedzieć co mnie czeka Ile jest np. wizyt w miesiącu? Jak długo czeka się na wizytę?
I nie czekasz z terminami wizyt. Po wyjściu z gabinetu pielęgniarki mają już informację o zaleceniach dla Ciebie więc tylko uściślają termin, który Tobie pasuje. Co ciekawsze, to w niedzielę też wyznaczają wizyty.
Jedyne co mi się nie podoba to parking mało miejsca-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Zajrzyj do nich na stronę - tam jest poradnik pierwsza wizyta jest po miesiączce. Ja zadzwoniłam pierwszego dnia i umówiłam się na 9 dc. Przyniosłam wszystkie dotychczasowe wyniki badań i ustaliliśmy plan na kolejny cykl. Miałam wtedy monitoring. W zależności od długości cyklu masz wyznaczone wizyty (czasami codziennie lub co drugi dzień). Badane są też na bieżąco poziomy hormonów. Wszystko jest wliczone w cenę monitoringu - płacisz przy ostatniej wizycie. Jeżeli nie masz monitoringu, to płacisz za samą wizytę.
I nie czekasz z terminami wizyt. Po wyjściu z gabinetu pielęgniarki mają już informację o zaleceniach dla Ciebie więc tylko uściślają termin, który Tobie pasuje. Co ciekawsze, to w niedzielę też wyznaczają wizyty.
Jedyne co mi się nie podoba to parking mało miejsca
Na ich stronie byłam już z milion razy Powiedz mi jeszcze jak jest z ceną za monitoring. Na stronie koszt to 350 zł, rozumiem że to cena tylko za monitoring i zapewne góra za 3 wizyty? A jaki jest koszt badania hormonów? Wiem że w Bocianie 35 zł a w Diagnostyce 20 zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 10:05
-
słodka wrote:Na ich stronie byłam już z milion razy Powiedz mi jeszcze jak jest z ceną za monitoring. Na stronie koszt to 350 zł, rozumiem że to cena tylko za monitoring i zapewne góra za 3 wizyty? A jaki jest koszt badania hormonów? Wiem że w Bocianie 35 zł a w Diagnostyce 20 zł.
Wizyt jest tyle, ile trzeba - u mnie były trzy, ale tylko z tego względu, że wyjeżdżałam. Kończą się zazwyczaj w 7-8 dpo.słodka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
słodka wrote:Na ich stronie byłam już z milion razy Powiedz mi jeszcze jak jest z ceną za monitoring. Na stronie koszt to 350 zł, rozumiem że to cena tylko za monitoring i zapewne góra za 3 wizyty? A jaki jest koszt badania hormonów? Wiem że w Bocianie 35 zł a w Diagnostyce 20 zł.
też korzystałam z pakietu monitoringu w Artemidzie i za te 350 zł masz tyle wizyt ile wymaga dany cykl, raz miałam tak że musiałam pojawić się 8 razy, a cena ta sama i chyba estradiol jest w cenie
nie pamiętam dokładnie cen badań hormonów, ale pamiętam że za betę płaciłam 25zł a za progesteron 20zł, generalnie ceny są przystępnemoremi lubi tę wiadomość
-
To nie jest tragicznie z taką ceną Dzięki dziewczyny za odp. julita gratuluje :* Po przejrzeniu netu najbardziej mi odpowiada właśnie dr. Zbroch jednak pewna osoba poleca mi dr. Wołczyńskiego. Sorry ale to trochę głupie pytanie ale rozumiem że te 350 zł płaci się za jeden cykl monitoringu?
julita, Gosiacu, moremi lubią tę wiadomość
-
tak za cały 1 cykl monitoringu
ja zazwyczaj musiałam pojawić się na pierwszej wizycie w 5dc aby sprawdzić czy po poprzednim cyklu nie ma żadnych torbielek i ogólnie czy wszystko jest w porządku, następnie tak około 12-14dc aby sprawdzić jak rośnie pęcherzyk, po jakichś 3-4 dniach kolejny monitoring i jeśli pęcherzyk osiągał odpowiednie wymiary, to pani pielęgniarka podawała mi zastrzyk na pęknięcie (Otrivella 80zł), na kolejny monitoring przychodziłam po dwóch dniach aby potwierdzić pęknięcie, 7dp sprawdzałam progesteron za 20zł (jeśli wynik był powyżej 10 to już nie wchodziłam do gabinetu przyjmując, że hormon jest ok, a jeśli poniżej 10 to wchodziłam na wizytę aby zaciągnąć porady)
o dr Wołczyńskim też słyszałam bardzo dobre opinie, aczkolwiek Zbrocha nie zamieniłabym na innego gina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 14:39
-
nick nieaktualnysłodka wrote:To nie jest tragicznie z taką ceną Dzięki dziewczyny za odp. julita gratuluje :* Po przejrzeniu netu najbardziej mi odpowiada właśnie dr. Zbroch jednak pewna osoba poleca mi dr. Wołczyńskiego. Sorry ale to trochę głupie pytanie ale rozumiem że te 350 zł płaci się za jeden cykl monitoringu?
-
Hej witajcie Podlasianki
Ja leczę się u dr Kucia (poliklinika Arciszewscy) i jestem pod wrażeniem.
Nie dość , że lekarz jest kompetentny (dużo tłumaczy i robi wszelkie badania i odp na wszystkie pytania bez pośpiechu) jest też ciepłym i miłym człowiekiem. Czuję się u niego bezpiecznie. Jestem bardzo zadowolona. Nawet mój mąż bardzo go polubił. -
antea wrote:Hej witajcie Podlasianki
Ja leczę się u dr Kucia (poliklinika Arciszewscy) i jestem pod wrażeniem.
Nie dość , że lekarz jest kompetentny (dużo tłumaczy i robi wszelkie badania i odp na wszystkie pytania bez pośpiechu) jest też ciepłym i miłym człowiekiem. Czuję się u niego bezpiecznie. Jestem bardzo zadowolona. Nawet mój mąż bardzo go polubił.
a jak sobie radzisz z terminami wizyt? chodzi mi o to, że przyjmuje tylko we wtorki u Arciszewskich
na samym początku chodziłam do niego ale po 2 miesiącach stwierdziłam że monitoring u niego nie ma sensu skoro jest dostępny raz w tygodniu... było to irytujące bo jest on podpisany na stronie jako lekarz zajmujący się monitoringiem czyli teoretycznie powinna być możliwość częstszego dostępu, bo wiadomo np. pęcherzyk który sobie rośnie niekoniecznie będzie czekał do wtorku aby podjąć decyzje czy już coś dajemy na pęknięcie - taki przykład. Do teraz nie ogarniam jak to jest możliwe przy jednym dniu dostępności
ale co do samej osoby pana dr Kuć to zgodzę się z tobą w 100% - pozytywny gośćmoremi, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
Gosiacu wrote:Ja osobiście Wołczyńskiego nie polecam. Moje odczucia po wizycie w Artemidzie opisałam tu https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/kliniki-nieplodnosci,42,5.html
Malibu, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!