Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Podtrzymac ogien namietnosci:)
Odpowiedz

Podtrzymac ogien namietnosci:)

Oceń ten wątek:
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od kiedy staramy sie o dziecko, zdaza nam sie serduszkowac wiele razy w ciagu tygodnia. Wczesniej kochalismy sie raz na tydzien ( z wyjatkiem pierwszych miesiecy w zwiazku:) jestesmy bardzo zakochani w sobie ale boje sie, ze nasze szalenstwa przerodza sie w machinalna gonitwe za jajeczkiem. Jak sobie z tym radzicie? Jakie sa wasze sposoby by nie popasc w rutyne?

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • Nusiaa Autorytet
    Postów: 331 157

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobre pytanie ..
    Własnie niektórzy mogą na nie odpowiedzieć abyśmy po prostu tyle o tym nie myślały a inne może maja jakies sposoby . Niestety ja ich nie mam , po prostu staram się nie skupiać na tym , tylko na seksie . Choć niekiedy jest ciężko :(

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    cab360a44b.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam po ponad dwóch latach "romantyzm opadł".:)))
    Najlepiej skupić się na tym co najbardziej w seksie się lubi.
    Niektórzy mogą podejść do tematu z kompletnym śmiechem i na pewno to jest lepsze niż traktowania sprawy jako wymuszony obowiązek.
    Świece, wino i bielizna czy aromatyczne kąpiele serwowane codziennie nie są już tak urokliwe.
    Ja osobiście dla polepszenia płodności zaczęłam brać DHEA i po kilku tygodniach ten suplement ma wywołać większą chęć na seks. Ot taki skutek uboczny. Jak to się potwierdzi, to dam znać :)

    Nusiaa, MalutkaEve, Konwalia lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Nusiaa Autorytet
    Postów: 331 157

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia to czekam z niecierpliwością czy ten suplement coś dał :)
    Hym... ale w sumie trochę nowości w tych sprawach na pewno by coś dało
    Powodzenia i oczywiście czekamy na zieloną kropkę ! :)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    cab360a44b.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, romantycznosc na co dzien staje sie poprostu.. codziennoscia. My sie narazie z tego smiejemy. Moj M stwierdzil wczoraj, ze podoba mu sie taki miodowy miesiac. Narazie jest gotowy jak tylko kiwne palcem ;)

    aNiLewe, Anoolka lubią tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trudno o tym nie myśleć ale namiętności póki co nie brakuje ;D

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm...
    Raz tak, raz tak,raz lepiej, raz gorzej.
    Ja mam mega parcie na dziecko i chocby mi sie nie wiem jak nie chcialo, dzialam.
    W trakcie wychodzi, ze i tak sie jednak chce...

    MisiaMisia, Blysk_kotka, Veri, weronika86 lubią tę wiadomość

  • kalitria Autorytet
    Postów: 545 755

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój pańcio mówi, że ode mnie zalatuje. Za każdym razem jak się zbliża to kuśka mu staje. Mówi, że wydzielam feromony i oprzeć się nie może. I twierdzi, że nigdy w życiu jeszcze tak nie miał (HA! ŁGARZ) Fakt jest taki, że często latam po domu bez gaci. U nas jest tak gorąco zwłaszcza teraz latem, że nie chce się nic nosić. No i jak mu delikatnie boberka odsłonie to już się wzdryga. Tu mu mogę rację przyznać - nikogo tak szurniętego jak ja, jeszcze nie miał. I wtedy zaczynamy się wygłupiać, śmiać, całować, miziać i kończy się tak, że się nadzieję. A potem to już sama przyjemność.

    Pewnie nie macie zawsze okazji świecić pupami w domu - ale myślę, że wygłupianie się jest najlepsze na relaks i zapomnienie o mechaniczmym podejściu do sprawy. A przez głowę nie może wam przejść myśl, że robicie to dla potomstwa. Ani od tego sie nie zachodzi - ani nie podgrzewa atmosfery między wami.

    biedronka1982, MisiaMisia, Kajaoli, MalutkaEve, Eavonne, aNiLewe, Matylda36, chce dzidziusia, Modelka, Anoolka, weronika86, zAgatka, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    zud3vfxm61o98pcc.pngrelgtrd8tf5uttyg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalitria wrote:
    Mój pańcio mówi, że ode mnie zalatuje. Za każdym razem jak się zbliża to kuśka mu staje. Mówi, że wydzielam feromony i oprzeć się nie może. I twierdzi, że nigdy w życiu jeszcze tak nie miał (HA! ŁGARZ) Fakt jest taki, że często latam po domu bez gaci. U nas jest tak gorąco zwłaszcza teraz latem, że nie chce się nic nosić. No i jak mu delikatnie boberka odsłonie to już się wzdryga. Tu mu mogę rację przyznać - nikogo tak szurniętego jak ja, jeszcze nie miał. I wtedy zaczynamy się wygłupiać, śmiać, całować, miziać i kończy się tak, że się nadzieję. A potem to już sama przyjemność.

    Pewnie nie macie zawsze okazji świecić pupami w domu - ale myślę, że wygłupianie się jest najlepsze na relaks i zapomnienie o mechaniczmym podejściu do sprawy. A przez głowę nie może wam przejść myśl, że robicie to dla potomstwa. Ani od tego sie nie zachodzi - ani nie podgrzewa atmosfery między wami.

    Acha! Czyli od jutra majtki po pracy prosto do pralki u mnie laduja! ;-)

    Aga_Andzia, kalitria lubią tę wiadomość

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to bez krępacji :). Chodzenie bez majtek po domu przynosi efekty. Potwierdzam. Oczywiście jak są ku temu warunki. niektórym może trudno jest bawić się seksem, ale kiedy robi się to z ukochaną osobą, to przynajmniej stres staraniowy odchodzi.
    Faceci są różni. Jednych to rajcuje innych niekoniecznie. Warto jednak czasami pokusić się o zmiany pewnych zachowań dla urozmaicenia.....a co za tym idzie podniesienia temperaturki :)

    weronika86 lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha! :) To wspanialy pomysl :):) Dawajcie wiecej takich dziewczyny!!! ;)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może jeszcze smski do ukochanego, tak już na parę godzin przed? Takie podkręcające?
    Albo gra w rozbieranego? Pokera... Albo rozbierane scrabble czy inne gry:) Byle by rozbierane.
    Sex w samochodzie dla odważnych....gdzieś w lesie najlepiej.
    Hmmm, masaż olejkami albo piórkiem:)
    Wspólny prysznic czy kąpiel w wannie.
    Przebieranki?
    Jakiś powrót do początków związku. Przypominanie sytuacji czy namiętnych momentów, mówienie albo myślenie o nich podobno rozgrzewa związek :)
    Kobiety dobrze reagują na wspólne wyjścia i wyjazdy. Wystarczy spacer, przejażdżka autem, kino czy wyjście na kolację.

    Aga_Andzia, Anulkaa lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam co piszecie i czytam i się zastanawiam jak to jest u nas...i nie wiem...kochamy się kilka razy dziennie prawie codziennie i wcale się ne przebieram w żadne fatałaszki itp i tak się zastanawiam jak my to robimy (czyli to o co pytałyście) i my chyba nic nie robimy...my po prostu tacy jesteśmy, że codziennie okazujemy sobie uczucia, nie kłócimy się, żartujemy sobie również z sexu, lubimy się ze sobą drażnić i mogłabym tak sporo rzeczy wymienić i tak sobie myślę, że to chyba to wszystko składa się na ogromne poczucie namiętności i pożądania w naszym związku...nie ma jakiegos szczególnego "złotego środka", ale owszem każdy z nas się stara aby cały czas to wszystko podtrzymywać, ale nie kwiatami, wyjściami, przebierankami (owszem praktykujemy to ale nie codziennie bo byłoby to zbyt monotonne)...my przede wszystkim bardzo dużo ze sobą rozmawiamy no i do tego dochodzi chyba jeszcze to że jestem z nim 8 lat a on ciągle mnie zaskakuje :)

    MisiaMisia, Lissa, weronika86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to teraz dałyście mi do myślenia :P

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • Nusiaa Autorytet
    Postów: 331 157

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam twojego posta i muszę Ci powiedzieć ,że jesteś szczęściarą :) oby tak dalej !

    MisiaMisia, Aga_Andzia lubią tę wiadomość

    cab360a44b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia wrote:
    To może jeszcze smski do ukochanego, tak już na parę godzin przed? Takie podkręcające?



    Oooo tak :D to zawsze działa, pooolecam! :D

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia Jesteś szczęściarą. Nie zastanawiaj się nad tym zbyt wiele. Ja myślę sobie, że mam fantastycznego Faceta i nie zamieniłabym Go na nikogo innego. Nie potrzebujemy specjalnych warunków dla podtrzymania ognia. Chociaż tak jak pisałam wcześniej "romantyzm opadł". Ale czy rzeczywiście jest nam tak bardzo potrzebny? Nauczyłam się swobodnego podejścia do bliskości i to nam jakoś tak wszystko ułatwia. Niestety jednak są takie pary, gdzie jest to jednak wielki problem. Zwłaszcza kiedy przychodzi kalkulacja każdego "numerku" i od dłuższego czasu nie wychodzi. Nie każda para sobie z tym radzi.
    Napisałam wyżej co mi do głowy przyszło i co działa u innych.
    Nie pomyślałam co działa u Nas. Teraz już wiem. Po prostu działa.
    Dałaś piękny przykład na to jak ten ogień podtrzymać. Dzielić się nim z Drugą Osobą. W jakikolwiek fajny sposób. U nas dzieje się to naturalnie, ale są takie pary gdzie trzeba się "nauczyć". Bo nawet jak się czegoś nie robi i zacznie .... choćby właśnie rozmawiać....to potem wchodzi to w krew :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2013, 19:58

    Aga_Andzia lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia wrote:
    Aga_Andzia Jesteś szczęściarą. Nie zastanawiaj się nad tym zbyt wiele. Ja myślę sobie, że mam fantastycznego Faceta i nie zamieniłabym Go na nikogo innego. Nie potrzebujemy specjalnych warunków dla podtrzymania ognia. Chociaż tak jak pisałam wcześniej "romantyzm opadł". Ale czy rzeczywiście jest nam tak bardzo potrzebny? Nauczyłam się swobodnego podejścia do bliskości i to nam jakoś tak wszystko ułatwia. Niestety jednak są takie pary, gdzie jest to jednak wielki problem. Zwłaszcza kiedy przychodzi kalkulacja każdego "numerku" i od dłuższego czasu nie wychodzi. Nie każda para sobie z tym radzi.
    Napisałam wyżej co mi do głowy przyszło i co działa u innych.
    Nie pomyślałam co działa u Nas. Teraz już wiem. Po prostu działa.
    Dałaś piękny przykład na to jak ten ogień podtrzymać. Dzielić się nim z Drugą Osobą. W jakikolwiek fajny sposób. U nas dzieje się to naturalnie, ale są takie pary gdzie trzeba się "nauczyć". Bo nawet jak się czegoś nie robi i zacznie .... choćby właśnie rozmawiać....to potem wchodzi to w krew :)

    Masz rację, nie będę się nad tym zastanawiać - poprostu będę się cieszyć, że tak jest! :)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo jak będę sią długo nad tym zastanawiać to jeszcze nie daj boże wymyślę coś głupiego :P hehe

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A cieszyć się tym będę, póki mogę bo wiadomo - może za miesiąc mu się odmieni :P hehe
    a tak szczerze to mam nadzieję że niegdy mu się nie odmieni :)

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ