Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
ja pierdacze, rzeczywiscie... chyba zadzwonie do niego bo aż dziwne...
zawsze w czwartki mnie umawiał... a tu w środę..
ale pisze na kartce jak byk 18.02 15:45...
jestem w szoku.. chociaz juz raz kiedys bylam u niego w środę
bo on zazwyczaj czwartki trzyma dla ciężarówek.. a środy dla normalnych.
to jeszcze lepiej.. wcisnę się wcześniej wehehehhe
ja to nigdy nie patrze na godziny.. idę na 15:15 i wchodze, tam nikt nie pilnuje.. aby kto usiądzie i jaka kolejka to sie wchodzi..
ale z drugiej strony G miał spotkanie w mleczarni taka ala konferencja.. w czwartek, on sie cieszy bo nie bede ja musiala czekac tyle.. a by bylo o 10 te spotkanie.. a dopiero potem wizyta
kut tam, nie dzwonie
jak napisał tak napisał jak się zakręcił to jego błąd, w razie co pojadę razem z nim na te spotkanie w mleczarni i potem na wizyte
-
a duzo ksiądz nie wziął za to ze w innej parafii?Złota wrote:U nas tez taka tradycja, ale ją olaliśmy:) W ogóle było nietradycyjnie: bo w parafii pana młodego
Inaczej musielibyśmy nocować 150 osób. I wesele kosztowałoby 90 tys.
W mojej parafii, oddalonej od parafii męża i rodziny ze strony mamy o 350 km, mieszkałam tylko ja i rodzice. -
to będziemy się razem kłuć w poniedziałekmon!ta^ wrote:ja mam wizytę we wtorek, w poniedzialek ide zrobic mocz i morfo ;] kurde ciekawe czy w tę środe da mi na te świnstwo do picia bo biorąc pod uwagę, że następna wizyta za 4 tyg to podejrzewam, że będę miała skierowanie
10. 2018r. - c.b -
No nareszcie się wyspałam poszliśmy wieczorem z M na mega długi spacer, chyba ze dwie godziny nas nie było i Franiu tak się chyba tym spacerem ukołysał że całą noc mogłam spokojnie spać dopiero nad ranem zaczął się wiercić chyba mam już na niego dobry patent
przedszkolanka:), mizzelka lubią tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:to będziemy się razem kłuć w poniedziałek kurde ciekawe czy w tę środe da mi na te świnstwo do picia bo biorąc pod uwagę, że następna wizyta za 4 tyg to podejrzewam, że będę miała skierowanie
e ta, glukoza nie jest zła
pamiętasz mój I trymestr? to przy glukozie nawet mnie nie tknęło nic
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
a u nas to masakra jest.
slub byl u mnie w parafii, maz musial w swojej 300zł zaplacic, a w mojej musial 1200.. (150zł upomniał się jeszcze kościelny przed samą mszą że nie zaplacone)
i niby nie ma cennika na sakrament itp
ale jak byla biedna para to nie udzielił im slubu...
a jak my chcielismy zeby obnizyl kase bo my mamy na co wydać... to coś ty.. -
mnie bardziej przeraża siedzenie te 2 godz i krzywe pyski ludzi bo jak mogę wejść przed nimi ... fajnie tylko oni załatwią i pójdą a ja muszę siedzieć ... bez dostępu do neta i możliwości wyjściaprzedszkolanka:) wrote:e ta, glukoza nie jest zła pamiętasz mój I trymestr? to przy glukozie nawet mnie nie tknęło nic
10. 2018r. - c.b
