Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzarlotka123 wrote:Hej Kochane :*
Aurelka, gratulację! Piękna krecha Ci się robi!
Magdulina, wszystko jest ok, za niedługo serduszko, ciekawe czy się popłaczesz jak janiewiem czy się popłacze choć jestem wrażliwa ale to tez juz inne odczucie przy 1 dziecku a przy 2
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
rosax3 wrote:Nie, nie spie
Serio wszystkie pory roku na raz... Brakuje tylko burzy a niby jutro ma byc ;/ pogoda wariuje...
Piekny kropek magdulina! Nie martw sie bedzie dobrze!
No aurelka krecha ciemnieje!
Ktora kiedy testuje teraz?Magduullina, Szarlotka123, Aurellka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlcia83 wrote:Ja byłam u dwóch takich osób. Pierwszy raz przed laparoskopia - z pytaniem czy powinnam ją robić - odpowiedź, żebym nie szukała problemu tam gdzie go nie ma - a według niego problem jest w głowie.
Druga osoba powiedziała, że jestem zdrowa, mąż zdrowy i będziemy mieli dziecko.
Dwie osoby brały co łaska ( obie były związane z Bogiem - jedno przeczy drugiemu ale tak właśnie z Bogiem) i to też trzyma mnie przy wierze, ze uda mi się zajść w ciążę -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
gratuluję pozytywnych testów i czekam na więcej:)
Ukija, jak samopoczucie?
Magduullina wrote:tak Szarlotko 6maja mam nadzieje zobaczyc i uslyszec jak bije serduszkoniewiem czy się popłacze choć jestem wrażliwa ale to tez juz inne odczucie przy 1 dziecku a przy 2
Też myślałam, że przy drugim dziecku są mniejsze emocje ale na szczęście się rozczarowałam bo emocję są tak samo ogromne
Jak zobaczyłam bijące serduszko...to jakby było to pierwszy raz
Mam nadzieję, ze u Ciebie będzie podobnie
Magduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny#Dorotka# wrote:Ulcia powiedz mi ile już się staracie?
Niedługo będzie 5 lat...a może i już jest z 5. W 2011 o ile dobrze pamiętam trafiliśmy do kliniki niepłodności w maju chyba;( kilka stron wcześniej pisałam bo akurat miałam rok na badaniu )
Oby Twój cykl zakończył się tak jak u NadzieiPiękną zieloną kropką
To fakt niektóre osoby mówią to co chcemy usłyszeć. Ale faktem jest to, że laparoskopia nie musiałam robić, zrobiłam wbrew opinii tej osoby i nic nie wzniosła do moich starań. Wszystko czysto. Co do drugiej osoby będąc małym dzieckiem jeździłam do tej osoby wiec tonący brzytwy się chwyta. Jeżeli poczułam się po tym lepiej i dało mi to nadzieje... robie wszystko by w momencie kiedy naprawdę nie uda mi się - powiedzieć - zrobiłam wszystko co mogłam.#Dorotka# lubi tę wiadomość
-
Ulcia....rozumiem....
Czekając na upragnione maleństwo trzeba chwytać się wszystkich rozwiązań....
Niektóre (medyczne) pozwalają nam realnie zbliżyć sie do sukcesu a te mniej konwencjonalne (wróżka itp.) pomagają nam psychicznie....dają oddech i nadzieję.....
Myslę, że to jest ważne.
Ulcia83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny#Dorotka# wrote:Ulcia zobaczysz Bóg Tobie wynagrodzi trojaczkami :* eh ja spisuje na straty ten cykl czekam na @ dlatego biorę luteinę jeszcze 5 dni
O Matko nie, nie ! Będę przeszczesliwa mając jednoale dziękuję
Strasznie długi ten Twój cykl, może jeszcze nie wszystko stracone? Póki nie ma @ jest nadzieja -
Ta plec mozna poznac juz 12-14 tydz jesli gin ma dobry sprzet i troche w glowie. U mnie w 12 akurat nie bylo nic widac a w 14 powiedzial 80%chlopak no i jest chlopak.
Ulcia83 lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Autelka pięknie ciemnieje
Magdulina wzroszający widok
MMM jak się czujesz?! Brzuszek już widać?
Szarlota jak tam mdłości i wymioty? Mniej już Cię męczą?
Mnie dziś głowa bardzo boli. Ta pogoda mnie wykończyć.Magduullina lubi tę wiadomość
-
MMM właśnie pisałam do Ciebie kilka stron wcześniej. Siedzisz mi w głowie ostatnio
jak się czujesz? Jak Maleństwo? Jak wyniki badań?
Ja mam złe samopoczucie. Jakoś złapał mnie dołek"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
nick nieaktualnyUkija mam to samo. Do tego chodzę jak bomba zegarowa. Koleżanka z pracy mówi, żebym wybuchła z daleka od niej
Jakoś radość życia ulotniła się ze mnie. Jestem wiecznie zmarznieta, mogłabym spać 18/24. Myślę, że to wina pogody ale też jestem zwyczajnie zmęczona.
-
nick nieaktualny
-
Ulcia ja też tak mam i mówili do mnie w pracy abym się rozchmurzyła..."Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"