Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć kochane.. Od razu zacznę bo poprostu mnie trochę to chwyciło co napisała Elaria. Rozumiem ze pracujesz w szkole i są ta różne dzieci ale tak szczerze powiem Ci ją też nigdy się nie kluce z moim przy dziecku również wychodzimy tez nie zna on agresji i przemocy a tutaj się z Tobą ni zgadzam o czym piszesz bo dzieci owszem niektóre poprostu w domu są spokojne a w szkołach dają popis bicie darcie i wogole wiem bo mam rodzeństwo 9 i 11 lat oni maja spokój w domu ja i mama poświęcamy im dużo czasu a oni i tak są jacy są i co mam zrobić?? A ja ją byłam wychowana tak ojciec pił matkę bił ja mając 12 lat musiałam chować moje rodzeństwo jeden był bardzo mały a drugi 2 latka. I nigdy nie pozwolę ażeby moje dziecko czuło czy widziało coś złego ( chodzi mi o kłótnie nie przemoc bo przemoc w grę wogole nie wchodzi ) powiem Ci tylko tyle że jesteś nauczycielka ale w tej kwestii się mylisz bo tak poprostu nie jest ja wychowałam się poprostu w gównie mając lat ile miałam musiałam chronić dwójkę małych dzieci bo matka pobita leżała w kącie i zawsze byłam spokojna nigdy pod względem agresji czy przemocy nie działalam....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 07:18
-
Nadzieja u mnie woda z cytryna nie dzialala tylko powodowala jeszcze większe mdlosci i wymioty.Ja stosowalam u siebie zimna wode i zagryzłam paluszkami przeznaczonymi dla dzieci ktore nie zawierają soli.Lekarz doradzil mi będąc w ciazy żeby próbować wszystkiego i zobaczyć co nam odpowiada bo co ciąża to każdemu cos innego odpowiada.
-
nick nieaktualnyA jeszcze jedno takie wyzywanie matki kopanie to jest poprostu bezsilność rodziców pod względem wychowawczym dziecka bo jak się dziecku na wszystko pozwala a nagle matka mówi nie to dziecko tak reaguje... I tyle. Ja mówiąc o swoim dziecku ze jest upartek i lobuzior mam na myśli to ze wszędzie go pełno i jest uparty tak ale jak mowie nie to jest nie i on o tym wie a to ze nie raz się poplacze bo nie kupię mu autka to rzecz normalna ale tłumacze mu to dlaczego itd i przestaje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 07:19
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
Rosax Twój Cie kocha i to bardzo i widac ze jest z Toba i stara sie żeby zaowocowało to ciąża.Pozazdrościć.U mnie niestety moj twierdzi ze czym ja się martwię przeciez kiedys nastąpi ten czas tylko ja widzę ze mi bardziej zalezy niz jemu.Jak przychodzą te dni to tlumacze mu ze ten dzien a on z tekstem ze dzis nie ze jutro.Ze jutro tez dzien jest napewno wyjdzie gdzie drugi dzien to juz po ptakach.Pozniej zdziwiony ze przychodź @
Magduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo magroz kochana wiem ze tak jest bo u nas tez tak było nie dziś bo jestem zmęczony .. A w tym cyklu kiedy się nam udało to nie mówiłam mu nic o cyklu co kiedy itd poprostu wtedy kiedy był czas wzięłam go w obroty bez gadania i udało się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 07:31
magroz26 lubi tę wiadomość
-
Hejka
Aurellka prl sprawdzałam 3dc i wynosiła 11.3 wię chyba źle nie jest sama nie wiem. Wkurza mnie już to staranie ale jakie mam inne wyjście? Musze bo chcemu mieć dziecko
Makowa współczuję. Ja w tym cyklu zakazałam mojemu chorowania pilnije aby nie pochorował się znowu...
Magroz ja mam już po 4cs takie nerwy i pretensje do siebie i do świata że się nie udaje. Wkurzam się że nie odstawilam tabletek zaraz po ślubie bo wtedy pewnie już bym dziś była w ciąży. A teraz w czerwcu chcemy mieszanie kupić i znowu stresy i w maju i czerwcu pewnie nie zaskoczy ech...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 08:03
Magduullina, magroz26 lubią tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Rosax zmęczenie dopadło Cię dobrze że pospałaś
Magduullina lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
nick nieaktualny
-
To juz druga sobota jak nie poszlam do pracy a nawet sie nie wyspalam oczy mam takie napuchniete u gory ze mam takie krzywe jakies chinskie hihi
Mialbyc odpuszczony cykl wiec nie przejmuje sie brakiem pomiarow ovulka niby byla, bylo teraz tylko czekac do tego 16 nastego.
Dzis idziemy na 18nastke musze kupic jajka by go obrzucic wczoraj bylismy u nich na grillu to 3 jajka juz dostal na glowe dzis dostanie od kazdego po wytlaczance no i bedziemy tez po polsku bic pasem zaprosil polakow to niech cierpi hihi a wkirzam sie bo prrzent nie doszedl jeszcze... Mam nadzieje ze dzis bedzie juz. Zamowilam dla niego fajna cipke hahaMagduullina lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyrosax3 wrote:Elaria, niestety zle piszesz... Ja z mezem jak mamy "spine" wychodzimy z domu
, on, nasz syn nigdy nie slyszal zadnej klotni (ani nie widzial zlosci w naszych oczach czy po naszym zachowaniu...), darcia bicia lib czegokolwiek a sam potrafi uderzyc lub zwyzywac... Czemu? Popatrz na bajkibktore teraz leca... Nie ma bajek bez przemocy. Nie to co kiedys. Nie bronie nikogo, wiem ze dzieci wiele z domu wynosza. Ale nasze na prawde zna tylko milosc, wzajemny szacunek i bliskosc czlowieka bez przemocy /agresjii.. A pomimo to czesto pokazuje agresje.. KTOREJ W DOMU NIE WIDZI ANI U ZNAJOMYCH!
Dziewczyny, ale za wychowanie odpowiadają rodzice, a nie telewizor czy gry. Trzeba reglamentować dostęp do niedozwolonych treści. Przemocy nie nauczą bajki na kanale TVP ABC i Mini Mini. Te polecam, takie oglądała nasza córka. Bardzo mało z resztą tej telewizji oglądała. A przez ponad rok w ogóle nie mieliśmy telewizora i czasem włączałam na youtube. Bardzo dużo za to, właściwie codziennie przed snem czytałyśmy i czytamy nadal, choć sama już umie. Z gier polecam te na stronie buliba.pl na bank nie znajdziecie tam niedozwolonych treści.
Obecnie nasza 7latka najbrutalniejszą bajkę, jaką ogląda to Pingwiny z Madagaskaru Z lektur za to już dawno mamy przeczytaną całą Astrid Lindgren, a teraz czytamy Anię z Zielonego Wzgórza. Myślałam, że będzie za poważne, ale spodobało się. Czytałyśmy też Hobbita i Harrego Pottera, ale tylko 3 tomy, bo dalej jest za brutalnie.
Nie zjedzcie mnie i nie zakrzyczcie, ale tak z ręką na sercu powiedzcie, czy człowiekowi nie chce się iść po prostu na łatwiznę i "uciszyć" dziecko wręczając mu smartfon czy puszczając do komputera, a tam na pozornie niewinnych stronach dziecko znajduje nieciekawe rzeczy. To my, jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni za to, z czym stykają się nasze dzieci! -
nick nieaktualnyUkija wrote:. A co odmówisz dziecku w wieku np. 6 lat oglądania bajki?
Inny przykład - odmówisz 13 latce wypicia piwa?
Kto ma odmówić, jak nie rodzic?
Odmowa to jedno - drugie ważne, jeśli nie najważniejsze wytłumaczyć spokojnie DLACZEGO odmawiasz. I nie mówię o tłumaczeniu "Bo jesteś za mały na to". Ja tłumaczyłam córce i tłumaczę też uczniom. Do mojego dziecka trafia, nie wiem, jak do innych. Pewnie, że wcześniej czy później nadejdzie dzień, kiedy zdanie otoczenia będzie się liczyć bardziej niż zdanie rodziców, ale do tego czasu trzeba wyposażyć dziecko w narzędzia, by umiało stawiać granice, co jest dobre, a co złe.
-
Moj syn ma 3 lata i zero dostepu do tableta czy komputera nie mowiac o telefonie.. Bajki oglada raz na jakis czas to w zupelnosci wystarcza. Puszczam mi na yt bajki z mojego dziecinstwa, chyba dlugo minimini lub tamtych kanalow nie wlaczalas.. Bajki maja teraz coraz wiecej zlych wyrazow i zachowan nawet na starym kanale mini mini twoja corka kiedys ogladala nie teraz. A bajki i ksiazeczki tez czytamy ale dajmy spokoj.. Dziecju 3 lata nie bede czytac lektor.. Na to ma czas... ;/ i wiesz co? Szkoda ze nie masz syna.. ;/ corki sa grzeczniejsze i spokojniejsze.. Moja kuzynka ma corke i syna. Syn lobuz wcielony a corka grzeczna cicha spokojna.. Ciekawe gdybys miala syna jak bys teraz pisala ;/ NIE PRAWDA JEST ZE DZIECKO UCZY SIE ZLYCH NAWYKOW W DOMU. Takie jest moje zdanie. Zobacz w jakim swiecie zyjemy. Ten zabil tamten pobil ;/ i nie tylko ludzie z prowincji to robia a chlopcy nawet z dobrego domu.
Magduullina, madziara0080, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualnyElaria no tak każdy rodzic odpowiada za to jak wychowuje swoje dzieci ale zaczęło się od mojego postu ze przekracza próg to jest darcie można to oczywiście interpretować w różne sposoby ok ale nie chodziło mi napewno o krzyki... Oczywiście ze są mamy ktore dla świętego spokoju tak robią bo znam takie osobiście ze da dziecku grę w tel lub bajki i siedź cicho. Ja mojemu dziecku również nie włączam bajek typu Cartoon Network bo tam jest masakra... Mój Daniel ogląda tyłko bajki na Disney junior lub nickjjunior i nie notorycznie bo u nas w domu przeważa muzyka radio. Ale ma swoje ulubione bajki i je ogląda.
-
nick nieaktualnyMagdulina... a wiesz, że już od jakiegoś czasu tak się właśnie nad Tobą zastanawiałam, z jakiego domu pochodzisz, że jesteś skłonna do darcia. I nie piszę tego, jako krytyki, ani jako przytyku. Poniekąd potwierdzasz to, o czym mówię. Napatrzyłaś się w domu na okropnie rzeczy, gdzie nie było szacunku ojca do matki, a wręcz alkohol i bicie. I jakiś model w Twojej głowie powstał. To się dzieje podświadomie, można (i trzeba ) z tym walczyć, by nie upodobnić swojego życia do życia rodziców, jeśli się miało złe przykłady z domu. Ale nie nad wszystkim da się zapanować.
Pewnie nie znam Twojego życia, ale troszkę nas do niego wpuściłaś i wyczytałam, że nie zawsze możesz liczyć na swojego mężczyznę, że to typowy macho, ty masz w tym związku określoną rolę, z którą nie zawsze się zgadzasz. Że często reagujesz na męża agresją,złością na niego. Pomyśl, czy czasem pewne schematy z Twojego dzieciństwa się nie powtarzają. Oczywiście nie mówię o patologii! Tylko o sposobach wyrażania emocji.
Nie jestem tu wyjątkiem. U mnie też dom nie był idealny i nawet kiedyś chciałam studiować psychologię, by umieć radzić sobie w różnych sytuacjach, zrozumieć zachowania. I też zdarza mi się popełniać. Nie jestem ideałem, nikt nie jest. I nie pretenduję do roli ekspertki. Parę latek jednak żyję, pracuję z dziećmi. Niektóre schematy są wręcz oczywiste. Widać to w całych pokoleniach tych dzieci i ich dzieci. To mała miejscowość, pamiętam domy moich koleżanek, teraz uczę ich dzieci. Zadziwiające, jak schematy się powtarzają! -
nick nieaktualny