Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatka_46 wrote:Dzięki dziewczyny. Co do bety nie wiem chyba nie przy I ciązy nie szłam.. nawet nie wiedziałam o becie... jak ma byc dobrze to będzie... jesli jest fasolka to i będzie..
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
MMM2016 wrote:Cześć, a ja znowu nadrabiam czytanie
W piątek byliśmy na usg połówkowym:)
Z małym wszystko dobrze Pomiary są prawidłowe:) Waży 581 g
Dostaliśmy płytę i zdjęcia:) Widzieliśmy jak mały ziewa haha
Łożysko, o dziwo, mam na przedniej ścianie. Jest krótkie i grube ale nie przodujące.
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni, w gabinecie spędziliśmy godzinę....
Opis jest naprawdę szczegółowy. Jesteśmy umówieni na ostatnie z trzech najważniejszych usg w ciąży - w okolicach 31 tc -
Bajka napewno dacie rade.Ja tez myślałam ze nie dam rady bo sama wychowywalam a alimenty dopiero dostałam jak Niki miala 9miechow.Ciezko bylo na poczatku ale dalam rade..Masz o tyle dobra teraz sytuacje ze jest te 1000i 500+ ja tego nie mialam(corka ur.2011).Wiec jesli czujesz instynkt to nie zwlekaj pozniej będziesz pluła sobie w brodę.
beatum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no wlasnie nie moge. przy podlaczeniu do kompa musialam kliknac przycisk w telefonie potwierdzic ze chce a mi dotyk nie dziala...
ukija no prosze cie nie zamartwiaj sie i pamietaj ze nie tylko ty jeszcze nie zaszlas. pomysl w inny sposob
beatum mam jeszcze moj progesteron, ale wszystko nie wlecialo wiec moze nie warto sie juz zamartwiac. ale pojade na kontrole do ginki w pl. zapytam ja co i jak mysli. a moze i recepty wypisze jakies.
mmm bardzo sie ciesze ! juz nie dlugo i u nas beda takie wiesci
agatka , masz racje, beta tylko dodatkowy stres.
magroz nie mam karty pamieci, byla zbedna bo w tel mam duzo pamieci.
ahhh naprawi sie, uda sie zajsc w koncu w ciaze (oczywiscie ta blizniacza haha) , wszystko sie ulozy. czas jest, trzeba czekac na swoja kolej tylko.
wkurza mnie pisanie z lapka juz... a i dzis bylam tylko 2 godz w pracy.. znow sie zwolnilam.. a tylko dlatego ze jakos ciulowo sie czuje.. tak na duszy ciezko.. szoda mi ze poklocilam sie z Nim wlasnie przed wyjazdem.. i o co ? o totalna bzdure.. a jak zawsze dodalam kilka zbednych slow , ktore nie powinny wyjsc mi z gardla ;/ nocka przeplakana , go nie ma.. ahhh ... glupia jestem i tyle.
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualnyRosax kochana będzie dobrze no każdy czasem daje w taki sposób upust swoim emocja - ja też czasem o głupoty się ze swoim pokluce palne głupie słowo albo on i jest masakra ale najważniejsze że się później człowiek godzi i wszystko jest wpozadku. Ja powiem szczerze ze ostatnio emocje graj i o głupoty się wściekam a mój również nie jest pełnym spokoju człowiekiem i jest foch
Nie wiem co doradzić z tym telefonem bo nie ciekawie jak się tak stało....rosax3 lubi tę wiadomość
-
Ukija wrote:Przykro mi ale przylazła jak w zgearku zgodnie nawet z godziną. A byłam pewna że to ten cykl. Kłócie jajników i uczucie... no cóż... mam nauczkę że lepiej się nie nakręcać ani nie wczuwać bo jednak bardzo boli. Pięć cykli za nami. Muszę nieco ochłonąć i wypłakać. Niestety nieco odłączę się od forum bo za bardzo zaczęłam to przeżywać. Wybaczcie dziewczyny... życzę powodzenia i fasolkowania :*
Bardzo mi przykro.....jeśli potrzebujesz przerwy to ją zrób....
Mam jednak nadzieje, ze szybko Twój optymizm powróci i z nową siłą zaczniecie starania.
Mocno ściskam..........
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Borsuk dokładnie oczywiście cieszę się ze znajomi zostaną rodzicami ( 3 lata temu sie rozstali bo on nie chciał dzieci. Ma jedno z wpadki, zeszli sie pare miesięcy temu i ciap będzie malec ) ale pomyślalam że to ja miałam takie wieści ogłaszać dobra wiadomość jest taka ze ma ma motywacje bo chciał by mieć z kumplem dzieci w podobnym wieku (ona ma termin na stycZeń)
-
Ukija wrote:Nadzieja ja wiem że kobiety tyle się starają. Tylko że ile mogę optymistycznie na to patrzeć. Ile jeszcze będę testowana? Może właśnie powinnam sobie całkowicie odpuścić. Bez obrazy dla Was, zawistna nie jestem i uwielbiam Was ale troche boli jak czytam jak Wam idzie w ciąży i jakie objawy itp. A ja nie mogę tego poczuć cieszę się że udało Wam się z całego serca ale przykro mi że i ja nie jestem w tym. Nie wiem może potrzebuje kilku dni aby się ogarnąć. Może potrzebuje rozmowy z moim ale póki co jest mi przykro. Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy o co tutaj chodzi...
Nie dziwię się, że jest Tobie przykro. Ale nie możesz nas zostawić i już :* :*Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny