Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Bet um nistet przerwalam nowenne bo naczytalam sie o nawiedzaniu przy je odmawianiu a czesto a raczej prawe taste samt jeste. .
Haha a z tym psychiatrylkiem to fange ci wyszlo hihi no racja bardzo dobry ze nie jestesmy hihi
Moj Misiok dzis znow w Domu
Anja a Co jest ? Co sie Stalo?beatum lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Tulipanowa wrote:Kazdy msc przynosi tutaj jakies dwie kreseczki:-) Bedzie dobrze dziewczyny, wierze w to i czekam caly czas na zalozenie watku wszystkie razem po drugiej stronie:-) a wiem ze tak sie stanie:-)
Dokladnie tak samo myślę i czekam na ten moment wiec proszę tu o mega pozytywna energię i trzymam kciukasy!
beatum, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
❤20-06-2015❤
❤Nasz początek wieczności! ❤ -
beatum wrote:
Madziara a jakbyś mogła mi powiedzieć jeszcze, czy miałaś jakieś dolegliwości po? Ja mialam delikatne krwawienie, a teraz mnie boli prawy jajnik. W sumie nie wiem, czy to po hsg, czy to owu. Nie wiem też, z ktorego jajnika szybciej wystrzeli. Z lewego 16mm czy z prawgo 13mm
Kochana, ja przez 2-3 dni lekko krwawiłam. W sumie to była taka pomieszana krew ze śluzem (wydaje mi się, że był to ten wypływający kontrast), albo płodny śluz. Po powrocie ze szpitala praktycznie spałam cały dzień, ale ja z natury jestem śpiochem więc może spałam bo mi nerwy puściły A tak to czułam się w miarę dobrze Ale z tego co pamiętam to chyba też delikatnie mnie jajory bolały, ale czy to przez zabieg czy przez owulacje to nie wiem. Ale Twoje objawy myślę, że są jak najbardziej poprawne
Może wystrzelić z obu. Tzn może najpierw z lewego bo jest większy, a po kilku godzinach z prawego i będzie tzw. poliowulacja Sytuacja idealna na bliźniakiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 08:22
beatum, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane.
Beatum no widzisz tak to jest już pierwszy raz odkąd jesteśmy razem 2 dzień nie oddzywamy się do siebie ja nie będę za nim gonić wiem ze robi wszystko żeby było nam dobrze naokoło ogród itd stara się chodzi do pracy ale co mi z tego ze ogród ze wszystko jest a nie ma uczyć jego wogole nie ma ja wolałabym szczerze mieć jak najmniej i więcej jego dla siebie i dziecibeatum lubi tę wiadomość
-
Magdulinko - po części Cię rozumiem. Ja też czasami z moim potrafię nie gadać tydzień albo dłużej... On jest zajadły i ja też... Mimo, że mój mąż jest dobrym człowiekiem, bo faktycznie też się stara, żeby było dobrze, pracuje po 10 godzin dziennie i jeszcze jeździ po budowach (jest elektrykiem) w weekendy, żeby żyło nam się lepiej i żeby pieniądze były to też bardzo mi go brakuje, jego obecności i po prostu tego, żeby był. On jest pracoholikiem, bez pracy nie potrafi żyć i z jednej strony fajnie, że nie jest leniem, ale z drugiej strony ile można.. Nie raz mu o to wojnę zrobiłam, bo potrafił nawet po 12h w pracy siedzieć, ale teraz się trochę ogarnął...
Spróbuj kochana szczerze z mężem porozmawiać, nie widzę innej opcji. Powiedz mu co Cię boli, co Ci się nie podoba, że Ci go po prostu brakuje, przecież jesteś w ciąży i on powinien być przy Tobie tym bardziej teraz.Magduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziu tak mój też tak pracuje nawet więcej i nigdy nie byliśmy źli na siebie więcej niż 3-4 h ale tym razem ja powiedziałam dość przed chwila dzwonił do mnie żebym się zaczęła do niego oddzywac bo już go brzuch boli z nerwów i nie da rady robić. Wczoraj też rozmawiałam z jego siostra na ten temat... Ale on jest taki ze szybko zapomina i jeżeli chodzi o rozmowy to bardziej mam wrażenie że gadam do ściany... Jemu chyba potrzeba mocnego wstrząsu nie chce żeby było źle bo kocham go z całego serca no ale ileż można... Faceci chyba nie zdają sobie sprawy z tego ze może być źle ze mogą wszystko stracić dla mnie rodzina jest najważniejsza moja własna która tworzę a nie mama czy rodzeństwo wiadomo też są ważni ale mniej niż moje dzieci.
borsuk, beatum lubią tę wiadomość
-
Magdullina chyba większość związków przechodzi taki kryzys, tylko pocieszeniem to nie jest. Moj tez oddawał się pracy do tego stopnia, że syn mi powiedział, że jestem jego mama i tatą. Ale on pracował w takim systemie w gastronomii, że czasem nie było go 36h a jak wracał to spał, a my byliśmy w pracy i przedszkolu. Jak wracaliśmy jego juz nie było. Czasem 4tyg w ogóle go nie widziałam, a mieszkaliśmy pod jednym dachem. Były łzy, krzyki, obelgi, az porozmawialismy wtedy i postawiłam sprawę jasno. Praca albo rodzina. Wybrał rodzinę. Po 6 latach wygląda to tak, że zmienił pracę, a dzisiaj był blisko szkoły syna, to jak go zaprowadzałam, to przyszedł, żeby dać dziecku buziaka Zmierzam do tego, ze jeśli walczycie ze sobą, to dobrze świadczy, bo znaczy, że Wam na sobie zależy. Tylko znajdzie sposób, żeby do siebie dotrzeć, bo warto :*
Magduullina lubi tę wiadomość
szczęśliwa łac. beatum -
Ukija wrote:Ja jestem i czytam. Nie mogę tak sobie Was zostawić. Ale dziś jest już lepiej. Wczoraj się poślizgnęłam na trawniku i płakałam jak małe dziecko przez to. Dziś zamawiam inofem. Nie wiem ile idzie z apteki gemini. Zobaczymy. 10 mój idzie do lekarza i może ten mu nagada że trzeba zrobić badanie nasienia. A wogóle Mój jak tak ryczałam zaczął się zastanawiać nad monitoringiem...
Ufff
Cieszę się, ze jesteś.
Monitoring - pewnie, ze tak!!!!!!!!!
Ja zanim zaszłam w poprzednią ciążę byłam juz chyba w depresji....miałam regularne miesiączki a na monitoringu okazało się, że nie mam owulacji...........
Potem okazało się, że tarczyca jest tego powodem.......
Trzymam kciuki!Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Magdulinko - Boże jak ja Ciebie rozumiem... nie ma nic gorszego jak gadanie niby do męża a tak na prawdę do ściany... Znam to z własnego doświadczenia, u nas też tak było i to bardzo często. Ostatnio mój trochę się zmienił i więcej okazuje mi miłości i szacunku, ale miałam tak samo jak Ty. Widocznie faceci tacy są. Tak jak mówisz, czasami potrzebują porządnego wstrząsu, żeby docenić to co mogą stracić.. Z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej... ehhh...
beatum, Magduullina lubią tę wiadomość
-
hihi Śniło mi się, że o świcie wyszłam z domu, zapomniałam zmierzyć temperaturę, a że termometr miałam pod ręką to weszłam do jakiejś klatki i sobie zmierzyłam hahaha
beatum lubi tę wiadomość
-
Madziara to mam podobnie, ten śluz rozciągliwy, taki płodny, ale dzisiaj juz czysto na podpasce. Wiesz, moj gin kazał mi działać juz w tym cyklu. Mówi, że ma tyle ciąż z cyklu z hsg, że ho ho. Liczę, ze i ja się do tego zaliczenia.
A skąd wiedziałaś, że Twoje jajowody były sklejone?Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
szczęśliwa łac. beatum -
madziara0080 wrote:Aaaa... dziewczyny! Wczoraj Był Międzynarodowy dzień seksu
A dzień święty trzeba święcić
Swięciłyście??
A dziś środa
Mam nadzieje, że dziś nadrobimy wczorajsze świętomadziara0080, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Beatum - u mnie kontrast przeszedł pod zwiększonym ciśnieniem, stąd wiem, że jajowody były posklejane, zresztą lekarz też mi powiedział, że "były lekko posklejane, ale udało się udrożnić"
W wypisie ze szpitala też mam zapis " kontrast przechodzi do jamy otrzewnej pod zwiększonym ciśnieniem, jajowody obustronnie drożne"Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 10:07
beatum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny