Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyno borsuczku a jeszcze ostatnio z tydzień temu bulo podobnie tylko budzi mnie i mowi wstawaj kochanie musze ci coś powiedzieć wstallam a ten do mnie a kanapki mi zrobisz bo wieczorem nie zrobiłaś myslalam ze wezme patelnie i przywale no kurde powiem ze on musi w końcu zrozumieć ze nie jestem sluzaca bo jak będzie 2 dziecko na pewno nie będę mu robic kanapeczek papierosow itd ma ręce ja nie leze i nie pachne cslymi dniami
-
Magduullina zgadzam się, że większość adwokatów i radców tylko patrzy na to aby kasę za sprawę dla siebie mieć! Smutne to...
Ja pracuje u radcy i on jest tym ewenementem Była kiedyś babeczka która chciała aby się jej sprawą zając. No ale jak pokazała dowody i papiery to szef stwierdził, że nie ma sensu tego nawet zaczynam bo sprawę ma przegraną. Brak nagrań, świadków i nagranych rozmów. no i powiedział, że sie nie podejmuje, to Ona na niego z ryje, że on jej musi pomocy udzielić bo taki ma obowiązek Jakby poszła gdzie indziej to b jej sprawę zaczęli, ale koszty i tak by ona poniosła bo sprawa była z góry przegrana. zamiast się cieszyć, że na uczciwego typa trafiła to jeszcze go z błotem zmieszała
Powiem Tobie jeszcze, że masz na prawdę przesrane!! Szybko się bierz za ustawienie tego Twojego faceta. Co on ma w głowie, żeby Ciebie budzić z takich powodów! -
nick nieaktualnyTak kochana dokładnie tak jest! również wiem jak oni dzialaja ale dobrze ze sa jeszcze ci uczciwi. ...
co do mojego chlopa to jego nic nie zmieni jedynie co to wzięcie odpieiedzialnosci za caly dom i synka jak będę w szpitalu to na pewno go nauczy! bo wtedy dowie się ze to syzyfowa praca a wolne będzie musial wziąć bo nie będzie innej opcji -
Anka - w głowie mi się nie mieści jak musisz się czuć mając taką sytuację... na prawdę nie zazdroszczę, sama nie wiem skąd tyle kasy miała bym wziąć żeby spłacić męża... Ale mocno wierzę, że wszystko się ułoży i odetchniesz z ulgą...
Magdullinko - Widzę, że Twój mąż nie do końca Cię docenia i szanuje... przykro mi to mówić tym bardziej, że nosisz jego dziecko pod sercem to powinien być wyrozumiały i trochę bardziej samodzielny... Uwierz, że ja z moim charakterem to przywaliłabym mojemu tymi skarpetkami i owszem uszykowałabym kanapki ale obłożyłabym zamiast serem czy szynką to gazetą poranną, żeby mógł sobie poczytać przy śniadaniu...
Makowa - życzę wspaniałych i pięknych wakacji Odpoczywaj, zwiedzaj, bzykaj i rób wszystko czego dusza zapragnie Niech będą nie zapomniane
Magduullina lubi tę wiadomość
-
Moja znajoma poszła do szpitala bo miała problemy z drugą ciążą. No i wyjścia nie było jej mąż musiał zostać z rocznym synem przez 3 tygodnie w domu i się nim zajmować. O Jezusie i nie tylko!! To jaki on był doświadczony po tych 3 tygodniach to świat nie widział!!!! jak jego żona po wyjściu ze szpitala o kupach małego coś wspomniała to on na to ,,A kiedy Ty ostatnio kupę przebierałaś?!" KUR*A cały rok on nic z dzieckiem nie potrafił zrobić, więc tylko ona się synem zajmowała! A on po 3 tygodniach to już mistrzem był wszystkiego hahaha No myślałam, że go śmiechem zabiję!!!
Magduullina, rosax3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno Madziu przekichane ale co zrobić mnie juz ręce opadają nie pomohlo wykrzyczenie w twarz co o nim myślę jak się tak zachowuje ale coz ..
to nie powiem borsuczku ze on tam się synem nie zajmie czy cos bo nieraz nie ma wyjścia ale chodzi o poradzę nie sobie wysprzatac ugotować jeszcze dzieckiem się zająć itd nie mowiac o praniu itd no czas pokaże a ja jak się wkurze wyjadę na parę dni z małym i powiem mu prosto z mostu ze potrzebuje odpocząć od jego kaprysow bo już kij ze ja źle się czuje ale on wiecznie zmęczony po pracy itd ilez można a weekend nie wspomnę bo albo soboty robota później cos kolo domu zrobić a w niedzielę pan odpoczywa i większość czasu u mamusi na gorze spędzaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 09:50
borsuk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anka309 wrote:ZFolwarku... Opowiadałam swoją historię już dziewczynom ale ciebie jeszcze z nami nie było.
Jestem po rozwodzie. Mój były mąż wygrał sprawę w sądzie i wysępił ode mnie kwotę 150tys.zł za dom który rozbudowalismy za czasów małżeństwa. Muszę pieronem sprzedać dom żeby mieć na spłatę i na jakieś mieszkanko. Mimo że dom jest już w drugiej agencji obrotu nieruchomościami niema chętnych. Czas na przelanie kasy mam do października (4miesiace) jak nie dostanie kasy naśle ma mnie komornika i będę w dupie za przeproszeniem.
Czy nie mozesz sie umowic na prolongate splaty? Czy splata jest niezalezna od tego czy dom sprzedasz czy nie?
-
Magduullina wrote:no borsuczku a jeszcze ostatnio z tydzień temu bulo podobnie tylko budzi mnie i mowi wstawaj kochanie musze ci coś powiedzieć wstallam a ten do mnie a kanapki mi zrobisz bo wieczorem nie zrobiłaś myslalam ze wezme patelnie i przywale no kurde powiem ze on musi w końcu zrozumieć ze nie jestem sluzaca bo jak będzie 2 dziecko na pewno nie będę mu robic kanapeczek papierosow itd ma ręce ja nie leze i nie pachne cslymi dniami
Magduullina lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
madziara0080 wrote:Anka - w głowie mi się nie mieści jak musisz się czuć mając taką sytuację... na prawdę nie zazdroszczę, sama nie wiem skąd tyle kasy miała bym wziąć żeby spłacić męża... Ale mocno wierzę, że wszystko się ułoży i odetchniesz z ulgą...
Magdullinko - Widzę, że Twój mąż nie do końca Cię docenia i szanuje... przykro mi to mówić tym bardziej, że nosisz jego dziecko pod sercem to powinien być wyrozumiały i trochę bardziej samodzielny... Uwierz, że ja z moim charakterem to przywaliłabym mojemu tymi skarpetkami i owszem uszykowałabym kanapki ale obłożyłabym zamiast serem czy szynką to gazetą poranną, żeby mógł sobie poczytać przy śniadaniu...
Makowa - życzę wspaniałych i pięknych wakacji Odpoczywaj, zwiedzaj, bzykaj i rób wszystko czego dusza zapragnie Niech będą nie zapomnianeMagduullina, borsuk, madziara0080 lubią tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualnyrosax no powiem Ci ze nie wiem czy on jest czasem niespełna rozumu czy co ale mozna nerwicy dostac czasem mam ochotę trzasnac drzwami i isc w ch* *.... ale twierdzi ze siedzę w domu i to jest moj obowiązek czasem mam dość tego no ale gryzie mnie to no bo przecież nie pracuje. .
-
nick nieaktualny
-
Magduullina wrote:rosax no powiem Ci ze nie wiem czy on jest czasem niespełna rozumu czy co ale mozna nerwicy dostac czasem mam ochotę trzasnac drzwami i isc w ch* *.... ale twierdzi ze siedzę w domu i to jest moj obowiązek czasem mam dość tego no ale gryzie mnie to no bo przecież nie pracuje. .
Fakt czułam się źle mieszkając w syfie i kusiło by sprzatacMagduullina, borsuk lubią tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
to jak pujdzie niech mamusi powie ze ma przyjsc posprzatac.
serio ale faceci to nadal dzieci , mamusia mamusia ale maja zony. ja z moim do dzis walcze na temat mamusi bo u nas ta stara raszpla udajaca miss kurwa swiata z dekoldem wielkim i wylewajacymi sie boczklami jest nie do zniesienia. ma dwoch synow a wola tylko mojego. cale szczescie minelismy juz poziom, na dzwonek syn obok mamusi , mamusia kaze synek robi, mamusia potrzebuje synus daje.. to ja jestem jego zona i ze mna spedzi reszte zycia a jak mu u mamusi tak dobrze to drzwi otwarte i spierd**** . ja sie z mamuskami uzerac nie chce. moja sie nie wpierdala a ta sucz non stop. cale szczescie misiek zczail ze ma mnie i syna, a raczej ostrymi krokami wykonanymi z mojej strony nie mial wyjscia.. np ten z zawiezieniem do mamusi jego rzeczy gdy on tam byl.. wrocil za dupa jak piesek, przeprosil i jak na razie czuje sie juz wazniejsza niz wczesniej. pisalam juz kiedys na temat wywuzki jego rzeczy ubaw mialam po pachy z jej miny
ze mna sie nie zartuje a juz w ogole osoba ktora pragnie nas rozdzielic. wredna suka.borsuk, Magduullina, madziara0080 lubią tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
https://zapodaj.net/c657e39c308d2.jpg.html
O matko nie wiem czy dobrze wstawiłam te zdjęcie ale demotywator akurat na temat Rosax Ty masz też męża, którego da się jeszcze wychować. Magduullina z tego co widzę nie ma tak łatwo. Nie każdy facet tak się daje, by nim żona manipulowala. Mój jest aniołem i mam ogromną pomoc od Niego, ale akurat pisałam to już na początku wątku ( miałam inny nick), ze mój mąż będzie przeciwieństwem mojego ojcaborsuk, Magduullina, zFolwarku lubią tę wiadomość
-
Witajcie a zarazem żegnajcie.Wiecej na te forum nie będę wchodziła bo nie mam po co.Nie bedzie drugiego dziecka i dobrze.Po prostu mam wszystkiego serdecznie dosyć.Ciagle cos komuś nie pasuje i wszyscy cacy a ja ta głupia i infantylna.Nie ma jak dowiedziec sie o sobie takich rzeczy w jeden wieczór.Szczerze cieszę sie ze nie zaszlam w ciążę.Cóż jestem tym typem co ciągle ma pod górkę (wszyscy sie śmieją ze wiecej pecha to nikt nie ma prócz mnie)wiec kochane przyszle mamusie zycze Wam szczęśliwych bobasków a tym dtsrajacym sie ujrzenia swych dwóch kreseczek w koncu.W swoim zyciu tyle leż wylalam przez byłego pozniej ojca swego pozniej choroba córki a teraz on.Buziaczki trzymajcie sie;*