Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczerze ja tez jestem za sn.Tylko niestety ja zle to wspominam.Od 4nad ranem do 20.10sie meczylam bez znieczulenia(bo bylo płatne)i te skurcze z brzucha i kręgosłupa jednocześnie.To jeszcze mozna znieść gorsze bylo dochodzenie do siebie bo zle zostalam zszyta ze przy zmianie pogody i przy @boli tak nacięcie ze hej.Srodowiskowa jak zobaczyla moje krocze to spytała co za rzeźnik to zrobil.Wszystkie koleżanki chwalily niestety ja nie miałam tego szczęścia.Z tym cc różnie bywa,jesli jest możliwość to lepiej sn jesli cos się dzieje to cc.U mnie Niki byla duza i miala pępowinę owinieta wokół szyi a i tak cc nie zrobili bo skurcze byly i rozwarcie postepowalo a ze tętno raz bylo raz nie bylo.Efekt taki ze Niki urodziła sie sina i niedotleniona i otrzymala 7pkt.Wiec kazdy ma prawo wyboru co do tego czy cc czy sn.zFolwarku wrote:Nadzieja a po co Ci ta cc? Powiem Ci z mojego doswiadczenia. Rodzilam sn ze znieczuleniem zewnatrzoponowym. W I fazie meczylam sie bo mijaly godziny i nie bylo postepu - stanelo na 4cm i nic dalej. Dali mi znieczulenie. Jak reka odjal, odpoczelam, z Mama pogadalam, z Mezem sie posmialam, polazilam. Bylo spoko. Przyszla faza parcia - 1,5h (to dlugo) i szczerze - to bardziej wysilek fizyczny niz bol. Dalam rade. Po porodzie, ktory lacznie od poczatku trwal 15h wstalam ot tak i normalnie funkcjonowalam OD RAZU, bez zadnych problemow. A po cc? Lezysz potem pocieta w bolach jak kloda i dopiero sie zaczyna cierpienie, bo to powazna operacja. A i po zagojeniu ran moga zaczac sie problemy ze zrostami w macicy itd. Ja rozumiem wskazania medyczne do cc itp i to jest bezdyskusyjne, ale jesli mozna rodzic sn to jak najbardziej. Naprawde nie taki diabel straszny. Ja sie balam okrutnie porodu sn a teraz jak urodzilam to moge z cala pewnoscia powiedziec, ze polecam sn. Nie mowiac o korzysciach dla dziecka z porodu sn. Poczytaj o tym. Dziecko duzo zyskuje dzieki naturalnemu porodowi. Naprawde z mojego doswiadczenia sn to jest to. W razie co jak juz nie mozesz z tymi bolami rozpierajacymi to bierzesz znieczulenie zewnatrzoponowe i tyle. A i jest jeszcze aspekt psychiczny - taki porod sn daje sile kobiecie naprawde. Nagle zdajesz sobie sprawe, ze mozesz wszystko i wszystko pokonasz. Masz te moc!
Tulipanowa lubi tę wiadomość
-
To gratulacje.Bylo wiadomo ze będzie dzidzia.Teraz tylko dbaj o siebie.Zycze Ci spokojnej i szczęśliwej ciąży;)Marta 267 wrote:Cześć dziewczyny, u mnie beta dzisiaj potwierdziła 354,2:) Dzwoniłam już do lekarza i wizytę mam 20 września:)
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Mamuśka2017 wrote:
zFolwarku, wszystko super, tylko pomimo ustawy, w wielu szpitalach znieczulenie zewnątrzoponowe nie jest dostępne, albo jest dostępne tylko teoretycznie bo jest tak mało anastezjologów, że nie ma znieczulenia kto podać. A bez... hm nie rodziłam, ale wiele moich koleżanek tak i nawet te najtwardsze wymiękały, także ja dziękuję. Poza tym mnie osobiście np poród obrzydza. Przepraszam za to wyrażenie, ale jak sobie o tym pomyślę... Może to się zmieni w ciąży, bardzo bym chciała i mam taką nadzieję
ZZO mi sama zaproponowala polozna. Sama przyszla po prawie 11h i spytalam czy chcialabym dostac bo jak tak dalej pojdzie i bede czekac kolejne np 5h na rozwarcie do 10 cm to po prostu sil na parcie nie bede miec juz i wtedy co - cc? To ja od razu ze poprosze zzo
Szpital Zelazna, nie placilam grosza za zzo. Polozna-aniol 
Z ta estetyka porodu to musze przyznac, ze jestem nieopanowana estetka. Mam fizia totalnego na pkt estetyki, elegancji-francji itd. I tez mnie obrzydzal porod przed ciaza. Zreszta wiele mnie tez obrzydzalo w samej ciazy
Dzis porod tez mnie obrzydza. No ladne to to nie jest
ALE uwierz mi, jak jedziesz na porodowke z bolami i wiesz, ze dziecko Twoje upragnione i ukochane ma przyjsc na swiat TERAZ i ze potrzebujesz pomocy by to zdarzylo sie szczesliwie no i to JUZ trwa i sie WYDARZY i tak bedzie nieestetyczne jak cala fizjologia to uwierz mi, niewiele ma znaczenie. Chcesz urodzic i tyle. A i w samym szpitalu polozne, lekarze wiedza i znaja to wszystko na wylot i nie robi to nich zadnego wrazenia, chca Ci pomoc a Ty tej pomocy potrzebujesz i dziecko tez. I rodzisz. I tyle. A potem dziecie lezy na Twoim brzuchu Maz przynosi Ci kwiaty i jest super estetycznie 


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mamuśka2017 wrote:Nadzieja, mnie akurat zachowanie lekarza nie dziwi
Osobiście, jestem już prawie w 100% zdecydowana na cesarkę, zarówno ze względów własnych jak i uważam, że jest to bezpieczniejsze dla dziecka
Ale to tylko moje zdanie. Lekarze są jednak nie za bardzo chętni i nie ma się im co dziwić. Że biorą za to kasę, też się nie dziwię. Z drugiej strony skoro jest to na życzenie, to dlaczego ma być na NFZ. Ja jestem w pełni gotowa, że będę musiała zapłacić. No i niestety mało to nie kosztuje. Tak osobiście polecam Tobie psychiatrę i diagnozę w postaci tokofobii
To mój patent 
Czytalas o korzysciach dla dziecka z porodu sn? Poczytaj o oddychaniu (odsysanie a przeciskanie sie przez kanal rodny), o kolonizacji flora bakteryjna, o kontakcie skora do skory, karmieniu od razu po, alergiach, odpornosci dziecka, astmie, nadwrazliwosci po cc u dziecka. Polecam. PS. Przed ciaza tez myslalam o cc jak o wybawieniu


-
anusiak5 wrote:
Trzymam kciuki!
Magduullina lubi tę wiadomość
Marta 267 -
Marta, zarażaj Nas jak najwięcej
Mam nadzieję, że z szyjką będzie wszystko ok. Ja też mam krótszą przez zabieg, więc może mnie czekać to samo 
zFolwarku, ja wiem, że gdy nadejdzie godzina "0", to nic się nie liczy
Ja póki co patrzę z perspektywy osoby, która nie rodziła i nie jest w ciąży
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Moja mama bardzo się męczyła przy porodzie i dlatego zostałam jedynaczką
Ja urodziłam się niedotleniona z wybroczybami już. Nie będę pisać jakie to miało wpływ na moje życie. Nie wiem, co zrobię jak będę w ciąży, ale uważam, że każda kobieta według własnego uznania powinna dokonać wyboru. Podziwiam te, które rodzą sn, ale też nie potępiam tych, które wybierają cc 
Anusiak, a ile zazwyczaj trwa Twój cykl ?
zFolwarku, SusannaDean, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanusiak5 wrote:
Wszystko będzie ok ! Przyjdziesz do pracy by niedługo z niej wyjść ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 21:21
-
Hej

Ja też bym chciała sn tylko ja raczej w klinice. Jakoś zwykły szpital mi się nie widzi
moja mama urodziła mnie chwilę (jestem drugim dzieckiem) poszła do szpitala i od razu do rodzenia. Nawet godziny się nie męczyła. Ja chciała bym poczuć to coś od razu jak wezmę maleństwo na swoją pierś 
Swoją drogą Rosa brak Ciebie tutaj
czytam codziennie i jest jakoś tak inaczej
SusannaDean, Magduullina lubią tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
nick nieaktualnyWłaśnie Rosax nie ma jakoś wątło bez jej humorkuUkija wrote:Hej

Ja też bym chciała sn tylko ja raczej w klinice. Jakoś zwykły szpital mi się nie widzi
moja mama urodziła mnie chwilę (jestem drugim dzieckiem) poszła do szpitala i od razu do rodzenia. Nawet godziny się nie męczyła. Ja chciała bym poczuć to coś od razu jak wezmę maleństwo na swoją pierś 
Swoją drogą Rosa brak Ciebie tutaj
czytam codziennie i jest jakoś tak inaczej 
Kiedy wracasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 22:41
Magduullina lubi tę wiadomość
-
Ukija a myślałam o ewentualnych komplikacjach i ryzyku dla dziecka przy porodzie w klinice? One nie sa na to przygotowane wcale. Potem nie daj Boże dziecko będą Ci przez pól miasta wiezli na alarmie a w szpitalu reakcja jest na miejscu. Kliniki sa super póki nie ma problemu a czy będzie tego nigdy nie wiadomo. Ja rodzilam na Żelaznej-warunki jak w prywatnej klinice. Zawsze będę polecać ten szpital.Ukija wrote:Hej

Ja też bym chciała sn tylko ja raczej w klinice. Jakoś zwykły szpital mi się nie widzi
moja mama urodziła mnie chwilę (jestem drugim dzieckiem) poszła do szpitala i od razu do rodzenia. Nawet godziny się nie męczyła. Ja chciała bym poczuć to coś od razu jak wezmę maleństwo na swoją pierś 
Swoją drogą Rosa brak Ciebie tutaj
czytam codziennie i jest jakoś tak inaczej 
Magduullina, Ukija lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja tam się nie znam na klinikach ukija ale rez jakoś nie mam przekonania... no ale kochana to jest twoja decyzja w szpitalu tez od razu daja dzieciątko na piers i masz je caly czas przy sobie chyba że chcesz odpocząć itd .
racja racja bez tej naszej rosax jakoś tutaj inaczej ale taki odpoczynek się jej należy od wszystkiego
Ukija lubi tę wiadomość







