Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
ZFolwarku szczerze to na l4 chcemy wrócić do mojego rodzinnego miasta (bardziej się opłaca) i w tym mieście chcę teź rodzić a tam są dwa szpitale (w tym jeden do którego dostępu nie mają takie osoby jak ja, tam nawet chyba nie ma prodówki). Ten jeden szpital w którym jest to porażka. Moja bratowa rodziła w nim i mówi że syf, kiła i mogiła. Wszędzie krew, pielęgniarki jej nie pomogły przy karmieniu piersią przez co mała była karmiona z butli, jakiś czas temu afera że pielęgniarka dziecko zaraz po porodzie na ziemie upuściła. Dlatego jakaś przekonana do szpitala nie jestem a to nie jest wielkie miasto, bez korków, szybko można się dostać z miejsca na miejsce
Magduullina dziewczynkaMagduullina lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
nick nieaktualny
-
Magdullina, to dzisiaj dla Ciebie ważny dzień Ciekawe ile urosło to Twoje maleństwo
Dziewczyny, wątek z wrześniowym testowaniem zbiera żniwa. Co test to pozytywny, a to dopiero początek miesiąca A ja ostatnio jak taka zabłąkana owieczka, snuję się bez celu. Dzisiaj Mąż ma urodziny, ale niestety ciąży brak, w sensie potwierdzenia i nie udało mi się zrobić mu niespodzianki Jakoś mam dzisiaj dołaMagduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymamuśka no tak ale dzisiaj to tylko tak usg bede miec sprawdzajaco bez zapisków... bo to tylko wizyta dopiero w październiku mam to ostatnie takie opisowe . reraz tylko zagladnie co u dzidzi . raczej sprawdzi serduszko itd ... będziemy widziec co i jak tylko bede trochę później nuz po wizycie bo musze jeszcze coś załatwić ale napewno zdam wam relacje jak wrócę. teraz się szykuje jeszcze musze na obiad naszykowac żeby tylko przyjsc i gotować..
-
nick nieaktualnytak jest a powiem wam ze jakos nie nastawiam się na płeć najważniejsze jest zdrowie a sa plusy jednego i drugiego tym się kieruje jak będziesz chlop to wszystko juz mam i niczym się nie bede przejmować a jak dziewczyna to będzie parka i będzie super drugie dziecko to już jest inne podejście do wszystkiego oby tylko było wszystko ok i tyle.
zFolwarku, madziara0080, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Ukija wrote:Hej
ZFolwarku szczerze to na l4 chcemy wrócić do mojego rodzinnego miasta (bardziej się opłaca) i w tym mieście chcę teź rodzić a tam są dwa szpitale (w tym jeden do którego dostępu nie mają takie osoby jak ja, tam nawet chyba nie ma prodówki). Ten jeden szpital w którym jest to porażka. Moja bratowa rodziła w nim i mówi że syf, kiła i mogiła. Wszędzie krew, pielęgniarki jej nie pomogły przy karmieniu piersią przez co mała była karmiona z butli, jakiś czas temu afera że pielęgniarka dziecko zaraz po porodzie na ziemie upuściła. Dlatego jakaś przekonana do szpitala nie jestem a to nie jest wielkie miasto, bez korków, szybko można się dostać z miejsca na miejsce
Magduullina dziewczynka
A to akurat rozumiem. W sredniowieczu tez bym nie chciala rodzic. A myslalas o porodzie domowym? Ja o tym myslalam. I tak caly moj porod bylam tylko z polozna - lekarka weszla na sam koniec zobaczyc czy Corka juz jest
-
Zelazna! Naprawde. Tam sa sale porodowe jak w prywatnym szpitalu. Polozne do rany przyloz, ja nie mialam wykupionej i bardzo dobrze trafilam ale wiem ze tam KAZDA taka jest i nie ma sensu kasy wydawac na polozna na porod. ZZO bez kosztow, Maz przy porodzie bez kosztow. Po porodzie jak czegos nie umiesz to trzeba prosic o pomoc ale sa pomocni. Kontakt skora do skory od razu, karmienie od razu, pomoc przy karmieniu zawsze o kazdej porze. Milo grzecznie kulturalnie. Dla mnie to szpital na medal. Nastepne tez tylko tam rodze Nie ma opcji. PS. Wazne: by bez problemu tam sie dostac (jest nawalnica oczywiscie) to najlepiej czesc koncowa ciazy poprowadzic u jednego z lekarzy stamtad. Polecam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 10:52
-
jatoszka wrote:niestety wracam do Was
30 sierpnia miałam zabieg-9t3d ciązy-cos poszło nie tak
zamiwrzam jednak jeszcze w tym roku znów być w ciązy
Jatoszka, dlaczego niestety?
Z nami będzie Ci łatwiej i na pewno jeszcze w tym roku zajdziesz ponownie w ciążę.
Ja sobie tłumaczę to w ten sposób, że skoro poroniłaś to z dzidzią było coś nie tak, prawdopodobnie płód miał jakąś wadę i dlatego ciążę straciłaś, bo organizm sam się jej pozbył... Wiem, że każda strata boli, ale nic nie dzieje się bez przyczyny.
Głowa do góry, cyc do przodu, podnieś koronę z podłogi i zasuwaj dalej, a na pewno dojdziesz do celu. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i pamiętaj, że ten wątek jest MAGICZNYWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 11:50
-
Ukija wrote:Hej
Ja też bym chciała sn tylko ja raczej w klinice. Jakoś zwykły szpital mi się nie widzi moja mama urodziła mnie chwilę (jestem drugim dzieckiem) poszła do szpitala i od razu do rodzenia. Nawet godziny się nie męczyła. Ja chciała bym poczuć to coś od razu jak wezmę maleństwo na swoją pierś
Swoją drogą Rosa brak Ciebie tutaj czytam codziennie i jest jakoś tak inaczejSusannaDean lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny