Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rosax bardzo się cieszę! Niech dzidzia pięknie rośnie.
Niestety u mnie nie było dobrze. Moje kochane maleńkie serduszko przestało bić. Wczoraj późnym wieczorem miałam zabieg. Dziś chyba wychodze. -
nick nieaktualny
-
Makowa_Panna wrote:Rosax bardzo się cieszę! Niech dzidzia pięknie rośnie.
Niestety u mnie nie było dobrze. Moje kochane maleńkie serduszko przestało bić. Wczoraj późnym wieczorem miałam zabieg. Dziś chyba wychodze.
Makowa... zupełnie nie wiem, dlaczego znów się tak u Ciebie stało Jest mi cholernie przykro, bo bardzo mocno Tobie kibicowałam i liczyłam, że tym razem będzie wszystko dobrze! Nie poddawaj się i nie załamuj, proszę... Wiem, że łatwo się mówi, bo swoje i tak wycierpisz, ale w końcu doczekasz się pociechy. Wierzę w to!! Trzymaj się!Magduullina lubi tę wiadomość
-
Makowa_Panna wrote:Rosax bardzo się cieszę! Niech dzidzia pięknie rośnie.
Niestety u mnie nie było dobrze. Moje kochane maleńkie serduszko przestało bić. Wczoraj późnym wieczorem miałam zabieg. Dziś chyba wychodze.
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Makowa_Panna wrote:Rosax bardzo się cieszę! Niech dzidzia pięknie rośnie.
Niestety u mnie nie było dobrze. Moje kochane maleńkie serduszko przestało bić. Wczoraj późnym wieczorem miałam zabieg. Dziś chyba wychodze.
Makowa bardzo Cie wspolczuje! Jest mi naprawde przykro! Trzymaj sie Kochana i walcz!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ze starej ekipy ( wcześniej pod innym nickiem) zaplątałam się jeszcze ja Został mi grudzień - pierwszy miesiąc starań przed nami po laparoskopii z histeroskopią. A było co naprawiać...
Rosax - gratulacje ! Wspaniały suwaczek Życzę Tobie spokojnej ciąży i zdrowego dzieciaczka, ślicznego Jak już nie możesz robić testów owulacyjnych ani ciążowych (a lubiłaś sobie sikać na nie) to byś nie czuła tego braku zacznij niedługo robić testy określające płeć dziecka albo na helikobakter, cholesterol
Makowa_Panna myślałam, że wyczerpałaś już limit cierpień. Jest mi tak bardzo przykro. Patrząc na Twoją stopkę to czuje się taką niesprawiedliwość. Wiem, że podniesiesz się z tego i zawalczysz kolejny raz!
Ukija zdrówka! Dbaj o siebie.
Susanna, a Tobie to życzę tych trojaczków I nastawiaj 10 budzików by wstać rano zająć się czymkolwiek by ten dzień jakoś zleciał. To co przeszłaś w ostatnim czasie, pogoda, praca niestety wpływają depresyjnie na samopoczucie. CLO swoją drogą...
madziara0080 pamiętam jak 30 grudnia 2015 roku dołączyłam do wątku, a tu proszę założycielka za kilka tygodni idzie rodzic! Szok. Jeszcze niedawno informowałaś o ciąży, a tu śmigasz z pięknym brzuszkiem Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych ciąż, pozytywnie oczywiście - i wiem, że jak zajdę to będę marudzić, doprowadzać męża do furii
Magduullina, a Ty nawet nie masz czasu odpocząć przed narodzinami dziecka A powiedz jak Twoje relacje z mężem? Chyba jakoś wszystko się ułożyło co??
Trzymam kciuki za resztę dziewczyn i życzę prezentu pod choinkę w postaci dwóch kresek na teście ciążowym
madziara0080 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUlcia83 ? Chyba jakoś tak Nawet nie pamiętam Wiem, że przestałam się udzielać jak zaczęłaś swój drugi bądź trzeci cs. Co jakiś czas Was czytam i kibicuję, ale im częściej tu siedzę tym bardziej myślę o straconych latach. Jestem dobrej myśli, że teraz po zabiegu będę miała większe szanse na ciążę. A miałam przepychane dwa jajowody, naprawioną wadę macicy i usunięte ogniska endometriozy
madziara0080 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo chyba Cię kojarzę
Ło to masz za sobą naprawdę sporo zabiegów.. ile jesteś po zabiegu ?
Nie są to stracone lata, nie myśl tak..każdy niesie swój krzyż ale na każdego w końcu trafi i będzie szczęśliwy, zresztą nie można swojego szczęścia budować tylko na pragnieniu dziecka.. Uważam, że trzeba odnaleźć inne plusy skupić się na tym a co do ciąży robić swoje.
Mój ostatni przed przerwą cykl...czy mam nadzieję, że udany? Trochę tak, ale prędzej się nastawiam, że w przyszłym roku.
Wczoraj po /clo tak mnie "ciągnęły" jajniki, że mam nadzieję, że coś tam kluje się, dziś o 17,30 mam monitoring. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa szczęście moje życie nie kreci się tylko wokół dziecka Owszem przez pierwsze dwa lata mówiąc o niepłodności miałam łzy w oczach. A dzisiaj jestem pogodzona z losem - robię wszystko co się da by zajść w ciążę, małymi krokami do celu Susanna właśnie stracone - trafiałam na kiepskich lekarzy. Ale przez ostatnie 1,5 roku jestem w dobrych rękach Po zabiegu jestem dokładnie miesiąc i jeden dzień. Bardzo szybko doszłam do siebie. Biorę teraz przez 28 dni lek na endometriozę i lekarz zalecił wstrzymanie się od starań.
Susanna, a powiedz dlaczego masz przerwę? Kończy Ci się umowa z końcem roku?
Noo to zobaczysz jakie cuda w Tobie rosną gotowe do pęknięcia Czas przykrych wiadomości został wyczerpany - teraz będą tylko same dobre:) U mnie na wczorajszym monitoringu pęcherzyk miał 28 mm ( chyba już za duży) a go wcale nie czuję. To mój 22dc. I tak to właśnie jest bez monitoringu - 22 dc owulacja? Wg moich obliczeń, objawów to mam ją 15-17 dc - więc mogłam też nie trafiać w odpowiedni dzień. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa po pół roku trafiłam na świetnego lekarza...Także Cię rozumiem. Fajnie, ze skupiasz się na czymś innym, u mnie jest z tym ciężko. Tak, mam kończącą się umowę bez szans na przedłużenie z racji wcześniejszego l4 ciążowego - obrazili się Dlatego jak z tego Clo nic nie wyjdzie (chociaż wyniki mam dobre, nie mam przeciwciał antykardiolipidowych ani innych zaburzeń - badania robione po stracie) to odraczam do czasu znalezienia czegoś z umową dłuższą. Zobaczymy.
Raz się udało zajść tylko miałam duphaston, zobaczymy teraz...może się uda. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyuda się wam kochane!!!
moj młody pod sercem tak się lobuziak pcha ze zaraz poprostu mnie szlak trafi niech jeszcze z tydzień wytrzyma u mamy ...
chyba musze ograniczyc wszystko do minimum bo zaczynam cos robic czasem taki bol krocza i podbrzusza ze lzu się do oczu cisna ... -
nick nieaktualnyMagduullinko pewnie, że nam się uda I za jakiś czas będziemy pisały, by maleństwo jeszcze tydzień siedziało u mamusi w brzuchu
Ile to kobieta musi znieść przed tymi narodzinami. Wiem, że dziecko jest warte każdego bólu, ale na samą myśl mam ciarkiMagduullina lubi tę wiadomość