Poszły Winiary po rozum do głowy, założyły sobie wątek zbiorowy 🥂
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia ja też nie wiedziałam, że samemu trzeba to kupować. Co za zdzierstwo 🙈
A ta poduchę do spania to ja bym sama sobie kupiła bo lubię być w coś wtulona zawsze 😄klaudia_23 lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
blador2 wrote:Kasiajasia no ja też kupowałam sama, zamawiałam kuriera do szpitala, wtedy powiedziałam się, że kurier nie ma obowiązku wydawania reszty.
Viii a jakie masz tsh?
Klaudia może moje info przestarzałe🤣
Jeszcze dobre ale mogłoby być lepsze: 2,4 😁34l.
2015 👦
2018 👦
2020 💔
IO, tężyczka
➡️Folik
➡️Solcidiol 500
➡️ADEK
➡️Magnez B6 forte
➡️Sanprobi Super Formuła
➡️Siofor 500
➡️Pregna DHA -
Hej. 🙂
@Alysa wcale się nie dziwię, że jesteś rozczarowana. Przykro mi. 😔
My po wizycie. Dziś taka robocza bardziej, bo połówkowe było w poniedziałek. Badanie na fotelu, a potem USG dopochwowo, żeby zmierzyć szyjkę. Trzyma i długość też ok. 🙂 Sprawdziliśmy serduszko i tyle. Widzimy się za miesiąc. Teraz mnie czeka krzywa. 🤪Liyss🧚🏻, blador2, karola_b, Butterfly23, Megipta, Paula9463, Nomeolvides, klaudia_23, Muuu., Pusshka, Viii, Myszkaaa20, kasia97, Bulbasek, bonassola, aszin lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦♀️
Paula9463 lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
24.04 wizyta w poradni - nie pokładam w niej dużej nadziei bo lekarze ponoć są momentami gburowaci. Raczej chce ją odhaczyć. Chyba po wczorajszej wizycie nic mnie nie zdziwi
Starania od 12.2022
33 👩🦰
• niedoczynność tarczycy, histuryzm, mięśniaki macicy ( 3 sztuki)
• 04.2022 - laparoskopowe usunięcie mięśniaka
• hormony 3-5dc, 7dpo, TSH, FT3, FT4, glukoza/insulina – prawidłowe
• HSG – jajowody drożne, badane dwukrotnie
Stymulacja
- 04.2025 – Aromek 1x1, PD na lewym jajniku , nie pękł po Ovitrelle
- 05.2025 – Aromek 2x1, PD na prawym jajniku, pękł 4 dni wcześniej niż planowanie podania Ovitrelle
10.07.2025 – histeroskopia diagnostyczna
25.07.2025 - poradnia chorób zakaźnych (dodatni wynik testu na anty HCV ?? diagnostyka w toku)
Starania STOP🛑‼️
35🧔♂️
• seminogram: koncentracja 4 krotnie ponad normę, ruch prawidłowy, morfo 2%
• badania hormonów – w trakcie
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
blador2 wrote:Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦♀️
🤯🤯🤯 naprawdę nie wiedziałam, że tak jest… Jeszcze dla kobiet w ciąży tym bardziej powinno być za darmoNadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Ja kupiłam poduszkę dla ciężarnych i nie umiem z nią spać, drażni mnie. 🤣👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
blador2 wrote:Kasiajasia no ja też kupowałam sama, zamawiałam kuriera do szpitala, wtedy powiedziałam się, że kurier nie ma obowiązku wydawania reszty.
Viii a jakie masz tsh?
Klaudia może moje info przestarzałe🤣
Szok. Ja co prawda wtedy leżałam na oddziale,ale kurde szok. To szpitale panstowe i trzeba za coś takiego płacić?ŚLUB 24.08.2018r
Strania o bobo 01.2018
27.02.2020 32tc Synek na swiecie🥰
09.2023 starania o rodzeństwo 🤩
06.09.2024 38 tc cukrzyca ciążowa Drugi Synek🥰🥰 -
blador2 wrote:To zrozumiałe, bo to trudna decyzja. Przetraw to, przecież nie musisz podchodzić już w czerwcu jeśli nie będziesz gotowa. Korona spadła, ale zaraz ją podniesiesz i usadowisz na głowie👸 Może nasze dzisiejsze wpisy też źle na Ciebie zadziałały, ale rozważałyśmy indywidualnie przypadek Alysy.
Nie, nie to się pokryło, bo ja od wczorajszego wieczoru trawię. Ale totalnie rozumiem @Alysę, bo jedna część mnie jest też bliska tym przekonaniom.
Dzięki Ci Bladorku, chyba nawartwiło się, może to strach w końcu o samą ciąże, to takie pewnie też naturalne strachy..👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Nomeolvides wrote:Ezra ja jak mam być szczera to trochę nie rozumiem. Nie wiesz czy poradzisz sobie że będziecie mieli dziecko z IVF? Dlaczego? Nie mam nic złego na myśli, ale mi się jakoś trudno to czyta
Oczywiście IVF to nie jest hop siup, stymulacja to nie cukierki, ale to jest ogromny cud i szczęście dla par, że w ten sposób mogą zostać rodzicami. I naprawdę nie ma w tym nic gorszego. To jest na pewno inaczej niż większość z nas sobie to wyobrażała, ale nie jest gorsze.
Ja może jestem jakaś dziwna, ale mam podejście że zrobię wszystko co trzeba, żeby się udało. Pójście do kliniki mnie wręcz cieszyło, bo miałam poczucie że ktoś mnie zaopiekuje i zrobi to profesjonalnie. Jeśli trzeba będzie robić inseminacje - robimy. Jeśli trzeba zrobić IVF - robimy. Jeśli byśmy musieli rozważyć adopcje zarodka to to zrobimy. Dla mnie to jest bardzo zadaniowe - mam potrzebę / pragnienie / cel i podejmuje kroki. Z drugiej strony wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono, więc te emocje i założenia mogą być różne.
Jakiejkolwiek decyzji nie podejmiecie wierze, że będzie najlepsza dla Was ❤️ Nie musicie podchodzić do IVF od razu jeśli tego nie czujecie
@Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
blador2 wrote:Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦♀️22.04.24 beta 48.3
24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
29.04.24 beta 928
08.05.24 beta 11319 (74,4%)
09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
16.05.24 2 wizyta wszystko oki
31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
12.06.24 diabetolog
14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
24.06.24 prenatalne 80%🩵
26.06.24 diabetolog
05.07.24 wizyta gin
26.08.2024 2 prenatalne 492g
21.10.2024 3prenatalne 1981g
30.10.2024 diabetolog insulina
08.11.2024 wizyta i 1 ktg
Om 30.12.24
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc
-
Pytanie do dziewczyn bardziej obeznanych. Wczoraj pęcherzyk dominujący miał 24 mm - wyczytałam to z USG i opisu. Lekarz nie wskazał czy sam pęknie, powiedział że ładna owulacja. Dzisiaj nie mierzyłam temp, jakoś nie widziałam w tym sensu i ochoty. Trochę rano niby podziałaliśmy, ale wiem że mogło być za późno bo plemniki też potrzebują jakiś czas by dojrzeć w drogach rodnych do zapłodnienia, a jajeczko też nie ma tych magicznych 12 h na zapłodnienie. Wcześniej przytulani były 3 dni temu. No ale zalecony mam wziąć dupek. I tak się zastanawiam bo niby lekarz sztywno że 16-25 dc. myślicie żeby tego się trzymać, czy jednak lepiej np zacząć np za 2 dni, jeżeli jutrzejsza temp będzie wyższa? Dziś 12dc.Starania od 12.2022
33 👩🦰
• niedoczynność tarczycy, histuryzm, mięśniaki macicy ( 3 sztuki)
• 04.2022 - laparoskopowe usunięcie mięśniaka
• hormony 3-5dc, 7dpo, TSH, FT3, FT4, glukoza/insulina – prawidłowe
• HSG – jajowody drożne, badane dwukrotnie
Stymulacja
- 04.2025 – Aromek 1x1, PD na lewym jajniku , nie pękł po Ovitrelle
- 05.2025 – Aromek 2x1, PD na prawym jajniku, pękł 4 dni wcześniej niż planowanie podania Ovitrelle
10.07.2025 – histeroskopia diagnostyczna
25.07.2025 - poradnia chorób zakaźnych (dodatni wynik testu na anty HCV ?? diagnostyka w toku)
Starania STOP🛑‼️
35🧔♂️
• seminogram: koncentracja 4 krotnie ponad normę, ruch prawidłowy, morfo 2%
• badania hormonów – w trakcie
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
blador2 wrote:Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦♀️
Ale wiecie co jest jeszcze gorsze? Że pacjenci w szpitalu mają mieć swoje leki, ale jak im się skończą akurat to często w szpitalu nie chcą wypisać recepty (lub nie mogą ?), rodzinny też nie może wypisać niby podczas pobytu w szpitalu i pacjent nie wie co ma zrobić. Wielokrotnie o tym mówili pacjenci jak przychodzili do apteki i jeśli rzeczywiście w taki sposób blokuje to system to jest chore. 😧 Bo pacjenci też często ubarwiają także czy jest tak na 100% to nie potwierdzę. 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2024, 11:15
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
ezra wrote:@Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.
Każdy ma prawo do obaw.
Cokolwiek zdecydujesz ma być dla Ciebie dobre, bo to Ty będziesz przez to przechodzić nie my ❤️ będziemy Cię wspierać w każdej decyzji ❤️
A dziewczyny chcą znać Twój punkt widzenia.
Ja bym walczyła dalej o naturalne bo diagnoza jest potrzebna.ezra lubi tę wiadomość
22.04.24 beta 48.3
24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
29.04.24 beta 928
08.05.24 beta 11319 (74,4%)
09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
16.05.24 2 wizyta wszystko oki
31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
12.06.24 diabetolog
14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
24.06.24 prenatalne 80%🩵
26.06.24 diabetolog
05.07.24 wizyta gin
26.08.2024 2 prenatalne 492g
21.10.2024 3prenatalne 1981g
30.10.2024 diabetolog insulina
08.11.2024 wizyta i 1 ktg
Om 30.12.24
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc
-
Ezra😘 strach już zawsze będzie... taka fajna lekarka, z którą konsultowałam wyjście na własne żądania, mówi wie pani, że teraz się pani martwi, ale jak się urodzi to zmartwień będzie jeszcze więcej i to niestety prawda😉 uważam, że masz prawo się bać i mieć wątpliwości, całe życie mamy wpajane żeby za młodo w tą ciążę nie zajść więc gdy nie idzie tak jak się wydawało że będzie, mamy prawo się w tym pogubić. W podejściu Nome też nie ma nic złego. Poprostu każda z nas jest inna i musi robić jak jej serce podpowiada.
ezra, Paula9463 lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Cerva 🤯🤯 ja mam teraz w głowie „ nie choruj, omijaj szpitale” 🤪
Ale kurde w szoku jestem.
Ja nigdy w szpitalu nie byłam jako pacjentka. Przeraża mnie to. Pierwszy wenflon miałam wbity jak miałam 27 lat i było to dla mnie wydarzenie życia 😂Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
ezra wrote:@Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.
Masz prawo do wszystkich tych wątpliwości i rozważań. To jest nowa sytuacja i masz trochę czasu, żeby się z tym oswoić. Co do wątpliwości w ciąży to ja też je miałam, nawet czasem wieczorem przychodzą i czuję się wtedy jak jakaś najgorsza kobieta na świecie, bo udało mi się zajść w ciążę, dzidzia jest zdrowa, a ja myślę o tym jak zmieni się moje życie i czy podołam. I że nie ma już odwrotu... Potem to mija i się ekscytuje tym jak to będzie. Nie chcę się biczować za takie myśli. I Ty też tego nie rób. Daj sobie czas. ❤️ezra, Paula9463 lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Liyss🧚🏻 wrote:Cerva 🤯🤯 ja mam teraz w głowie „ nie choruj, omijaj szpitale” 🤪
Ale kurde w szoku jestem.
Ja nigdy w szpitalu nie byłam jako pacjentka. Przeraża mnie to. Pierwszy wenflon miałam wbity jak miałam 27 lat i było to dla mnie wydarzenie życia 😂
No ja już byłam i nie mam jakichś traum 😅 ale nigdy się z tym nie spotkałam, bo to były jakieś zabiegi jak usunięcie migdałków lub przepukliny. Leków żadnych na stałe nie stosowałam. 😅Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:Ale wiecie co jest jeszcze gorsze? Że pacjenci w szpitalu mają mieć swoje leki, ale jak im się skończą akurat to często w szpitalu nie chcą wypisać recepty (lub nie mogą ?), rodzinny też nie może wypisać niby podczas pobytu w szpitalu i pacjent nie wie co ma zrobić. Wielokrotnie o tym mówili pacjenci jak przychodzili do apteki i jeśli rzeczywiście w taki sposób blokuje to system to jest chore. 😧 Bo pacjenci też często ubarwiają także czy jest tak na 100% to nie potwierdzę. 🤪👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Alysa wrote:Frutelka ja jak Ty jestem wierzącą, ale moje podejście do IVF nie wynika z wiary. Mówiłam Wam o tym, mam nadzieję że to rozumiecie. Ja po prostu psychicznie nie jestem w stanie do tego podejść. Ja wiem że to nie jest zło, że każde dziecko jest tak samo przez Boga kochane. Podziwiam Was za tą siłę do podchodzenia do procedury.
Dzięki Wam wiem jak powinno wyglądać mimo wszystko przygotowanie do tego. I właśnie tak się wczoraj poczułam, jakbym była na siłę wpychana do procedury. Jakbym miała być kolejna w machinie, albo się powiedzie albo nie. Diagnostyka nie jest ważna. Ivf jest dla nas jedynym rozwiązaniem - no z tym się nie zgodzę.
My też od kilku lat się nie zabezpieczamy, tzn po prostu nie współżylismy w okresie płodnym, jakieś 3-4dni przed owu i 2 dni po. Więc minimalne szanse były. Od półtora roku tak na poważnie. Ale Ty masz inne problemy niż ja, u mnie trzeba jeszcze poszerzyć diagnostykę jak sama wiesz.
Karola wiem że do niego nie wrócę. Chyba że w ciąży na prenatalne bo u nas on je wykonuje.
Kochana, ale nie chciałam żebyś to odebrała, że u Ciebie to kwestia wiary - bo doskonale pamiętam, że pisałaś; że to nie o to chodziNapisałam po prostu ogólnie, że jednym nie pozwala na to wiara, a innym coś innego
Dlatego u mnie przez rok leczenia w Klinice większość opierała się na diagnostyce; ostatnim elementem u mnie przed podejściem do in vitro będzie histeroskopia z CD138 - ale doktor mówi; że tutaj raczej nic złego nie wyjdzie bo w środku wszystko wygląda ładnie
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)