X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Poszły Winiary po rozum do głowy, założyły sobie wątek zbiorowy 🥂
Odpowiedz

Poszły Winiary po rozum do głowy, założyły sobie wątek zbiorowy 🥂

Oceń ten wątek:
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia ja też nie wiedziałam, że samemu trzeba to kupować. Co za zdzierstwo 🙈
    A ta poduchę do spania to ja bym sama sobie kupiła bo lubię być w coś wtulona zawsze 😄

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Viii Autorytet
    Postów: 1877 2997

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    Kasiajasia no ja też kupowałam sama, zamawiałam kuriera do szpitala, wtedy powiedziałam się, że kurier nie ma obowiązku wydawania reszty.

    Viii a jakie masz tsh?

    Klaudia może moje info przestarzałe🤣

    Jeszcze dobre ale mogłoby być lepsze: 2,4 😁

    34l.
    2015 👦
    2018 👦
    2020 💔

    IO, tężyczka

    ➡️Folik
    ➡️Solcidiol 500
    ➡️ADEK
    ➡️Magnez B6 forte
    ➡️Sanprobi Super Formuła
    ➡️Siofor 500
    ➡️Pregna DHA
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2707 4810

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. 🙂

    @Alysa wcale się nie dziwię, że jesteś rozczarowana. Przykro mi. 😔

    My po wizycie. Dziś taka robocza bardziej, bo połówkowe było w poniedziałek. Badanie na fotelu, a potem USG dopochwowo, żeby zmierzyć szyjkę. Trzyma i długość też ok. 🙂 Sprawdziliśmy serduszko i tyle. Widzimy się za miesiąc. Teraz mnie czeka krzywa. 🤪

    Liyss🧚🏻, blador2, karola_b, Butterfly23, Megipta, Paula9463, Nomeolvides, klaudia_23, Muuu., Pusshka, Viii, Myszkaaa20, kasia97, Bulbasek, bonassola, aszin lubią tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5216 8666

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦‍♀️

    Paula9463 lubi tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Alysa Autorytet
    Postów: 4441 6744

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    24.04 wizyta w poradni - nie pokładam w niej dużej nadziei bo lekarze ponoć są momentami gburowaci. Raczej chce ją odhaczyć. Chyba po wczorajszej wizycie nic mnie nie zdziwi

    Starania od 12.2022

    33 👩‍🦰
    • niedoczynność tarczycy, histuryzm, mięśniaki macicy ( 3 sztuki)
    • 04.2022 - laparoskopowe usunięcie mięśniaka
    • hormony 3-5dc, 7dpo, TSH, FT3, FT4, glukoza/insulina – prawidłowe
    • HSG – jajowody drożne, badane dwukrotnie

    Stymulacja
    - 04.2025 – Aromek 1x1, PD na lewym jajniku , nie pękł po Ovitrelle
    - 05.2025 – Aromek 2x1, PD na prawym jajniku, pękł 4 dni wcześniej niż planowanie podania Ovitrelle

    10.07.2025 – histeroskopia diagnostyczna
    25.07.2025 - poradnia chorób zakaźnych (dodatni wynik testu na anty HCV ?? diagnostyka w toku)
    Starania STOP🛑‼️

    35🧔‍♂️
    • seminogram: koncentracja 4 krotnie ponad normę, ruch prawidłowy, morfo 2%
    • badania hormonów – w trakcie

    Mówią, że nadzieja umiera ostatnia...
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦‍♀️

    🤯🤯🤯 naprawdę nie wiedziałam, że tak jest… Jeszcze dla kobiet w ciąży tym bardziej powinno być za darmo

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Edithka Autorytet
    Postów: 1684 3048

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam poduszkę dla ciężarnych i nie umiem z nią spać, drażni mnie. 🤣

    👱34
    🧔32
    👶08.2020
    👶07.2024



    ⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
    14.11.2023 beta hcg 1460
    16.11.2023 beta hcg 3335
    28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
    16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
    13.02. 240g. zdrowego chłopca.
    05.03. 382g.
    26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
    16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
    14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
    31.05. waga 2260g. 😍
    28.06. 3400g. ❤️
    12.07. 4000g. 😳
    15.07. już jesteśmy razem 😍
    3970 g. 56 cm ❤️

    age.png
  • Kasiajasia90 Autorytet
    Postów: 1602 1920

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    Kasiajasia no ja też kupowałam sama, zamawiałam kuriera do szpitala, wtedy powiedziałam się, że kurier nie ma obowiązku wydawania reszty.

    Viii a jakie masz tsh?

    Klaudia może moje info przestarzałe🤣

    Szok. Ja co prawda wtedy leżałam na oddziale,ale kurde szok. To szpitale panstowe i trzeba za coś takiego płacić?

    ŚLUB 24.08.2018r

    Strania o bobo 01.2018

    27.02.2020 32tc Synek na swiecie🥰
    09.2023 starania o rodzeństwo 🤩
    06.09.2024 38 tc cukrzyca ciążowa Drugi Synek🥰🥰
  • ezra Autorytet
    Postów: 3649 6779

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    To zrozumiałe, bo to trudna decyzja. Przetraw to, przecież nie musisz podchodzić już w czerwcu jeśli nie będziesz gotowa. Korona spadła, ale zaraz ją podniesiesz i usadowisz na głowie👸 Może nasze dzisiejsze wpisy też źle na Ciebie zadziałały, ale rozważałyśmy indywidualnie przypadek Alysy.

    Nie, nie to się pokryło, bo ja od wczorajszego wieczoru trawię. Ale totalnie rozumiem @Alysę, bo jedna część mnie jest też bliska tym przekonaniom.

    Dzięki Ci Bladorku, chyba nawartwiło się, może to strach w końcu o samą ciąże, to takie pewnie też naturalne strachy..

    👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅

    🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
    fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości

    ⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |

    KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕

    💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |

    28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp

    preg.png
  • ezra Autorytet
    Postów: 3649 6779

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nomeolvides wrote:
    Ezra ja jak mam być szczera to trochę nie rozumiem. Nie wiesz czy poradzisz sobie że będziecie mieli dziecko z IVF? Dlaczego? Nie mam nic złego na myśli, ale mi się jakoś trudno to czyta :(

    Oczywiście IVF to nie jest hop siup, stymulacja to nie cukierki, ale to jest ogromny cud i szczęście dla par, że w ten sposób mogą zostać rodzicami. I naprawdę nie ma w tym nic gorszego. To jest na pewno inaczej niż większość z nas sobie to wyobrażała, ale nie jest gorsze.

    Ja może jestem jakaś dziwna, ale mam podejście że zrobię wszystko co trzeba, żeby się udało. Pójście do kliniki mnie wręcz cieszyło, bo miałam poczucie że ktoś mnie zaopiekuje i zrobi to profesjonalnie. Jeśli trzeba będzie robić inseminacje - robimy. Jeśli trzeba zrobić IVF - robimy. Jeśli byśmy musieli rozważyć adopcje zarodka to to zrobimy. Dla mnie to jest bardzo zadaniowe - mam potrzebę / pragnienie / cel i podejmuje kroki. Z drugiej strony wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono, więc te emocje i założenia mogą być różne.

    Jakiejkolwiek decyzji nie podejmiecie wierze, że będzie najlepsza dla Was ❤️ Nie musicie podchodzić do IVF od razu jeśli tego nie czujecie

    @Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
    Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.

    👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅

    🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
    fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości

    ⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |

    KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕

    💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |

    28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp

    preg.png
  • Paula9463 Autorytet
    Postów: 1385 1656

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦‍♀️
    Szczyt 😅 ja też jak byłam z poronieniem to kazali mi swoje leki brać jak mam jakieś przepisane bo oni nie dadzą 🤣 super

    22.04.24 beta 48.3
    24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
    29.04.24 beta 928
    08.05.24 beta 11319 (74,4%)
    09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
    16.05.24 2 wizyta wszystko oki
    31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
    05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
    10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
    12.06.24 diabetolog
    14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
    24.06.24 prenatalne 80%🩵
    26.06.24 diabetolog
    05.07.24 wizyta gin
    26.08.2024 2 prenatalne 492g
    21.10.2024 3prenatalne 1981g
    30.10.2024 diabetolog insulina
    08.11.2024 wizyta i 1 ktg
    Om 30.12.24

    2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
    2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
    2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
    2018💒 czerwiec
    2016💔(6tc)
    2012👩‍❤️‍👨

    Insulinoopornosc
    age.png
  • Alysa Autorytet
    Postów: 4441 6744

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn bardziej obeznanych. Wczoraj pęcherzyk dominujący miał 24 mm - wyczytałam to z USG i opisu. Lekarz nie wskazał czy sam pęknie, powiedział że ładna owulacja. Dzisiaj nie mierzyłam temp, jakoś nie widziałam w tym sensu i ochoty. Trochę rano niby podziałaliśmy, ale wiem że mogło być za późno bo plemniki też potrzebują jakiś czas by dojrzeć w drogach rodnych do zapłodnienia, a jajeczko też nie ma tych magicznych 12 h na zapłodnienie. Wcześniej przytulani były 3 dni temu. No ale zalecony mam wziąć dupek. I tak się zastanawiam bo niby lekarz sztywno że 16-25 dc. myślicie żeby tego się trzymać, czy jednak lepiej np zacząć np za 2 dni, jeżeli jutrzejsza temp będzie wyższa? Dziś 12dc.

    Starania od 12.2022

    33 👩‍🦰
    • niedoczynność tarczycy, histuryzm, mięśniaki macicy ( 3 sztuki)
    • 04.2022 - laparoskopowe usunięcie mięśniaka
    • hormony 3-5dc, 7dpo, TSH, FT3, FT4, glukoza/insulina – prawidłowe
    • HSG – jajowody drożne, badane dwukrotnie

    Stymulacja
    - 04.2025 – Aromek 1x1, PD na lewym jajniku , nie pękł po Ovitrelle
    - 05.2025 – Aromek 2x1, PD na prawym jajniku, pękł 4 dni wcześniej niż planowanie podania Ovitrelle

    10.07.2025 – histeroskopia diagnostyczna
    25.07.2025 - poradnia chorób zakaźnych (dodatni wynik testu na anty HCV ?? diagnostyka w toku)
    Starania STOP🛑‼️

    35🧔‍♂️
    • seminogram: koncentracja 4 krotnie ponad normę, ruch prawidłowy, morfo 2%
    • badania hormonów – w trakcie

    Mówią, że nadzieja umiera ostatnia...
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2707 4810

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blador2 wrote:
    Liyss hitem jest jak leżysz w szpitalu i np. Dziewczyna obok leczyła się na tarczycę to musiała mieć swoje leki, a ja dupka dostawałam od nich, ale już besins za 200 zł na miesiąc dostałam receptę i musiałam wykupić sama i brać🤦‍♀️

    Ale wiecie co jest jeszcze gorsze? Że pacjenci w szpitalu mają mieć swoje leki, ale jak im się skończą akurat to często w szpitalu nie chcą wypisać recepty (lub nie mogą ?), rodzinny też nie może wypisać niby podczas pobytu w szpitalu i pacjent nie wie co ma zrobić. Wielokrotnie o tym mówili pacjenci jak przychodzili do apteki i jeśli rzeczywiście w taki sposób blokuje to system to jest chore. 😧 Bo pacjenci też często ubarwiają także czy jest tak na 100% to nie potwierdzę. 🤪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2024, 11:15

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Paula9463 Autorytet
    Postów: 1385 1656

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ezra wrote:
    @Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
    Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.


    Każdy ma prawo do obaw.
    Cokolwiek zdecydujesz ma być dla Ciebie dobre, bo to Ty będziesz przez to przechodzić nie my ❤️ będziemy Cię wspierać w każdej decyzji ❤️

    A dziewczyny chcą znać Twój punkt widzenia.
    Ja bym walczyła dalej o naturalne bo diagnoza jest potrzebna.

    ezra lubi tę wiadomość

    22.04.24 beta 48.3
    24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
    29.04.24 beta 928
    08.05.24 beta 11319 (74,4%)
    09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
    16.05.24 2 wizyta wszystko oki
    31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
    05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
    10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
    12.06.24 diabetolog
    14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
    24.06.24 prenatalne 80%🩵
    26.06.24 diabetolog
    05.07.24 wizyta gin
    26.08.2024 2 prenatalne 492g
    21.10.2024 3prenatalne 1981g
    30.10.2024 diabetolog insulina
    08.11.2024 wizyta i 1 ktg
    Om 30.12.24

    2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
    2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
    2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
    2018💒 czerwiec
    2016💔(6tc)
    2012👩‍❤️‍👨

    Insulinoopornosc
    age.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5216 8666

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ezra😘 strach już zawsze będzie... taka fajna lekarka, z którą konsultowałam wyjście na własne żądania, mówi wie pani, że teraz się pani martwi, ale jak się urodzi to zmartwień będzie jeszcze więcej i to niestety prawda😉 uważam, że masz prawo się bać i mieć wątpliwości, całe życie mamy wpajane żeby za młodo w tą ciążę nie zajść więc gdy nie idzie tak jak się wydawało że będzie, mamy prawo się w tym pogubić. W podejściu Nome też nie ma nic złego. Poprostu każda z nas jest inna i musi robić jak jej serce podpowiada.

    ezra, Paula9463 lubią tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva 🤯🤯 ja mam teraz w głowie „ nie choruj, omijaj szpitale” 🤪

    Ale kurde w szoku jestem.
    Ja nigdy w szpitalu nie byłam jako pacjentka. Przeraża mnie to. Pierwszy wenflon miałam wbity jak miałam 27 lat i było to dla mnie wydarzenie życia 😂

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2707 4810

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ezra wrote:
    @Nome miałam dokładnie takie samo myślenie jak Ty. A wieczorem naszły mnie wątpliwości, nie wiem czy one są "moje". Pojawiają się takie głupie problemy w głowie, czy mówić później w otoczeniu, że mieliśmy ivf? Czy powiedzieć temu dziecku kiedyś? Czy to będzie mieć wpływ na postrzeganie go w środowisku innych dzieci? To są takie abstrakcje. Czy ja nie czuję się gorsza, że to nie będzie naturalne poczęcie? Czy sobie poradzę z tą sytuacją transferu? Jestem bardzo uczuciowa, raczej wiadomo, że każdy wyobraża sobie chwile poczęcia swojego dziecka w inny sposób. Jak mnie zmieni to "obdarcie" tego wszystkiego z tej "magii"? Ja nie twierdze, że to nie są głupie myśli. Część jest. Nie sądziłam, że w mojej racjonalnej głowie się pojawią, a jednak kiedy już mam rozpisany plan i to wszystko jest na wyciągnięcie ręki takie myśli są.
    Podejrzewam, że są podobne do tych kiedy zachodzisz w ciąże i chociaż tego chciałaś zaczynać czuć strach czy sobie poradzisz/czy to odpowiedni moment etc. Ciężko to wyjaśnić. To nie oznacza, że nie pragnę tego dziecka, pragnę go i jestem w stanie zrobić absolutnie wszystko. Nie powstrzymał mnie strach przed lekarzami, Klinikami, badaniami. Dziś to demony, które z racji wychowania pewnie też w konserwatywnej rodzinie atakują moją głowę i zadają pewne pytania.

    Masz prawo do wszystkich tych wątpliwości i rozważań. To jest nowa sytuacja i masz trochę czasu, żeby się z tym oswoić. Co do wątpliwości w ciąży to ja też je miałam, nawet czasem wieczorem przychodzą i czuję się wtedy jak jakaś najgorsza kobieta na świecie, bo udało mi się zajść w ciążę, dzidzia jest zdrowa, a ja myślę o tym jak zmieni się moje życie i czy podołam. I że nie ma już odwrotu... Potem to mija i się ekscytuje tym jak to będzie. Nie chcę się biczować za takie myśli. I Ty też tego nie rób. Daj sobie czas. ❤️

    ezra, Paula9463 lubią tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2707 4810

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    Cerva 🤯🤯 ja mam teraz w głowie „ nie choruj, omijaj szpitale” 🤪

    Ale kurde w szoku jestem.
    Ja nigdy w szpitalu nie byłam jako pacjentka. Przeraża mnie to. Pierwszy wenflon miałam wbity jak miałam 27 lat i było to dla mnie wydarzenie życia 😂

    No ja już byłam i nie mam jakichś traum 😅 ale nigdy się z tym nie spotkałam, bo to były jakieś zabiegi jak usunięcie migdałków lub przepukliny. Leków żadnych na stałe nie stosowałam. 😅

    Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5216 8666

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Ale wiecie co jest jeszcze gorsze? Że pacjenci w szpitalu mają mieć swoje leki, ale jak im się skończą akurat to często w szpitalu nie chcą wypisać recepty (lub nie mogą ?), rodzinny też nie może wypisać niby podczas pobytu w szpitalu i pacjent nie wie co ma zrobić. Wielokrotnie o tym mówili pacjenci jak przychodzili do apteki i jeśli rzeczywiście w taki sposób blokuje to system to jest chore. 😧 Bo pacjenci też często ubarwiają także czy jest tak na 100% to nie potwierdzę. 🤪
    Wystawiają. Mi wystawili i babce na sali też. Tyle że może inaczej jak choroby przewlekłe i recepta jest potrzebna od specjalisty

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Frutellka Autorytet
    Postów: 5605 7343

    Wysłany: 12 kwietnia 2024, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alysa wrote:
    Frutelka ja jak Ty jestem wierzącą, ale moje podejście do IVF nie wynika z wiary. Mówiłam Wam o tym, mam nadzieję że to rozumiecie. Ja po prostu psychicznie nie jestem w stanie do tego podejść. Ja wiem że to nie jest zło, że każde dziecko jest tak samo przez Boga kochane. Podziwiam Was za tą siłę do podchodzenia do procedury.

    Dzięki Wam wiem jak powinno wyglądać mimo wszystko przygotowanie do tego. I właśnie tak się wczoraj poczułam, jakbym była na siłę wpychana do procedury. Jakbym miała być kolejna w machinie, albo się powiedzie albo nie. Diagnostyka nie jest ważna. Ivf jest dla nas jedynym rozwiązaniem - no z tym się nie zgodzę.

    My też od kilku lat się nie zabezpieczamy, tzn po prostu nie współżylismy w okresie płodnym, jakieś 3-4dni przed owu i 2 dni po. Więc minimalne szanse były. Od półtora roku tak na poważnie. Ale Ty masz inne problemy niż ja, u mnie trzeba jeszcze poszerzyć diagnostykę jak sama wiesz.

    Karola wiem że do niego nie wrócę. Chyba że w ciąży na prenatalne bo u nas on je wykonuje.

    Kochana, ale nie chciałam żebyś to odebrała, że u Ciebie to kwestia wiary - bo doskonale pamiętam, że pisałaś; że to nie o to chodzi ;) Napisałam po prostu ogólnie, że jednym nie pozwala na to wiara, a innym coś innego ;) Dlatego u mnie przez rok leczenia w Klinice większość opierała się na diagnostyce; ostatnim elementem u mnie przed podejściem do in vitro będzie histeroskopia z CD138 - ale doktor mówi; że tutaj raczej nic złego nie wyjdzie bo w środku wszystko wygląda ładnie ;)

    “Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”

    01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵

    ❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
‹‹ 2121 2122 2123 2124 2125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ