POWSTANIA LISTOPADOWE - czyli lista testujacych w najbardziej jesiennym z miesiecy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:Dziewczyny, wlaśnie myślę ostatnio o tych pecherzykach...\czy to, że mam ostatnio przyspieszoną owulację ( z 15 na 11dc) nie skutkuje przypadkiem pęcherzykiem i jajeczkiem o słabej jakości? Bo nie zdążyło się do końca wykształtować czy co ono tam robi... chodzi mi o to, ze za szybko pękł, moze byl za maly itp...
tzn, czy za szybka owulacja może być powodem, dla ktorego jajeczko jest za slabe na zapłodnienie?
edit błędy
Marta, Ja akurat dzisiaj miałam okazję porozmawiać z pewnym profesorem (przemiły człowiek - szkoda że już na emeryturze i nie przyjmuje pacjentów a zajmuje się tylko pracą naukową.. ) i zadałam mu takie pytanie dotyczące wcześnie dojrzewającego pęcherzyka- ponieważ ja w tym cyklu czułam ból owulacyjny - uwaga - w 5dc!
I oto jego opinia:
Ból owulacyjny w 5dc mógł rzeczywiście wynikać z pęknięcia pęcherzyka (oczywiście nie musiał).Zdarza się to gdy wyrzut hormonów odpowiadających za wzrost pęcherzyka (chyba estrogeny, nie pamiętam) jest gwałtowny lub po prostu b. bardzo duzy. Może być to spowodowane np dużym stresem, podróżą (jak u mnie - duża różica stref czasowych), chorobą itp. Zazwyczaj takie pęcherzyki są kiepskiej jakości i nie nadają się do zapłodnienia (zdarzają się oczywiście wyjątki jak to w medycynie). Mówił że dla pęcherzyka najlepszy jest stopniowy regularny wzrost tego hormonu, i do dojrzenia wystarcza mu zazwyczaj 10 dni, i wg niego takie pęcherzyki powinny być już pełnowartościowe.Wspomniał jednak,że są kobiety, które mają krótkie cykle, i u których normalnie owu występuje w okolicach 7-8 dc, i wtedy też jest ok.
Natomiast podkreślił że bardzo istotny jest ten stopniowy wzrost, żeby nie było tak, że pęcherzyk malutki malutki i nagle wielki. (Dlatego m.in. tak ważny jest fachowy monitoring przy wspomagaczach typu clo.)
Wracając do mojego przypadku, może kogoś zainteresuje. Jeżeli u mnie rzeczywiscie tak było, i owu była wokolicach 5dc, to - jako że teraz jestem w 25dc i @ nie ma, to najprawdopodobniej dojrzał jeszcze inny pęcherzyk (wg moich obserwacji 13-14dc) czyli był to u mnie cykl podwójnej owulacji. Mogę zatem podejrzewać ,że @ przyjdzie w tym cyklu standardowo w terminie..
Pozdrawiam wszystkie staraczki i zaciążone
Pepsunieczka trzymam kciuki za Ciebie!pepsunieczka, kattalinna, Marta.83 lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Dawno temu, czytaj jak byłam małą dziewczynką, to na początku tata mi przeczytał a potem sama przeczytałam, chyba ze 3 lub 4 z serii Ani. Potem czasem wracałam, ale do pierwszej części i tą myślę sobie odświeżyć A "Ofiarowana" cóż to takiego??"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho
-
Bobby, dzięki za wieści o owu.
A z tą podwójną owu to nie jest jakiś mit przypadkiem? przecież po uwolnieniu jaja, ciałko żółte produkuje progesteron, który blokuje dojrzewanie pęcherzyka? może chodzi o to, że nie wykształciło się ciałko żółte po wczesnym pęknięciu pęcherzyka (np w 5dc) i dlatego mógł się pojawić następny (np w 15dc)?kattalinna, Maczek lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Marta ja czytałam Ofiarowaną, jak Ci się podoba? Jak dla mnie trochę za bardzo infantylne.
U mnie negatyw, @ jutro albo do dwóch dni, bo wczoraj ostatni dzień luteiny. Dzisiaj się na bąbelki zapiszę. Gratulacje dl wszystkich, ktorym się udało i powodzenia w kolejnym cyklu, dla tych, którym nie. Pozdrawiam -
Vesper wrote:Bobby, dzięki za wieści o owu.
A z tą podwójną owu to nie jest jakiś mit przypadkiem? przecież po uwolnieniu jaja, ciałko żółte produkuje progesteron, który blokuje dojrzewanie pęcherzyka? może chodzi o to, że nie wykształciło się ciałko żółte po wczesnym pęknięciu pęcherzyka (np w 5dc) i dlatego mógł się pojawić następny (np w 15dc)?
-
kattalinna wrote:chyba nie do końca mit kuzyn męża ma bliźniaczki, różnica wieku zapłodnienia ok. tygodnia dziewczynki mają jakoś chyba 11 lat i nikt by nie powiedział, że są nawet siostrami, bliźniaczkami to w ogóle.
-
Cześć!
uwielbiam Anię z Zielonego Wzgórza. Czytałam sto razy, mam wszystkie tomy w domu i zimą zawsze wracam, czytając je znów po kolei... Ech... marzy mi się Kanada...
Mam wyniki z wczoraj:
Progesteron: 26,42 ng/ml normy:
f.pecherzykowa 0,2-1,5
f.owulacyjna 0,8-3,0
f.lutealna 1,7-27
ciąża I trymestr: 16,42-48,56
ciąża II trymestr: 19,73-51,74
ciąża III trymestr: 25,27-93,42
Nie biorę lutki ani dupka.
estradiol: 502,60 pg/ml
f.pecherzykowa 12,5-166
f.owulacyjna 85,8-498
f.lutealna 43,8-211
po przekwitaniu: 5,0-54,7
ciąża I trymestr: 215-4300
Co Wy na to?
-
nick nieaktualnyewelinka2210 wrote:Marta ja czytałam Ofiarowaną, jak Ci się podoba? Jak dla mnie trochę za bardzo infantylne.
U mnie negatyw, @ jutro albo do dwóch dni, bo wczoraj ostatni dzień luteiny. Dzisiaj się na bąbelki zapiszę. Gratulacje dl wszystkich, ktorym się udało i powodzenia w kolejnym cyklu, dla tych, którym nie. Pozdrawiam
dla niewiedzących - Ofiarowaną napisała kobieta, której udało się odejść od Scjentologów, Kobieta, która urodziła się w rodzinie scjentologów w 3 pokoleniu. -
Vesper wrote:Bobby, dzięki za wieści o owu.
A z tą podwójną owu to nie jest jakiś mit przypadkiem? przecież po uwolnieniu jaja, ciałko żółte produkuje progesteron, który blokuje dojrzewanie pęcherzyka? może chodzi o to, że nie wykształciło się ciałko żółte po wczesnym pęknięciu pęcherzyka (np w 5dc) i dlatego mógł się pojawić następny (np w 15dc)?
Vesper, po mojemu jest tak że może jak ten pierwszy pęcherzyk/jajo było slabej jakości to nie wykształciło się ciałko żółte zatem hormony nie zablokowały dojrzewania kolejnego pęcherzyka. Wg mnie ten drugi pęcherzyk musiał już być odpowiednio duży na tym etapie. I wg mnie jest to możliwe zeby wydarzyly sie dwie owulacje w jednym cyklu ale te konfiguracje hormonalne musiałyby być bardzo specyficzne żeby tak się stało.
A jak było u mnie to mogę tylko przypuszczać bo monitoringu nie miałam. Na szczęście już niedługo się okaże - termin @ wg moich obserwacji jutro lub pojutrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 11:39
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
hello kochane:)
powoli wracam do ludzi po ostatnich zjazdach formy psychicznej...dziś mi lepiej:)
D. wraca na 4 dni, a jutro jedziemy do kliniki zaczynać zabawę za większe pieniądze niż lokalny gin:)
kwiaty znam-czytałam, ofiarowaną również...podobało mi się
co do infantylnych książek uwielbiam takie, robie sobie tzw odmóżdzenie !
uwielbiam ten stan! na codzień mam tyle na łbie, zobowiązań, obowiązków i rzeczy do ogarnięca, ze jak tak czytam puste powiastki dla bab czuję się bosko!
Do tego lampka wina, ciepłe skarpety (niektóre już widziały mój strój, więc wiedzą o co mi chodzi:)) i taka powiastka o wielkich miłościach, zdradach, pieniądzach, i nierealnych historiach leczy mą zabieganą duszę!
Trzymajcie kciuki za "naszą" jutrzejszą klinikę!
własnie uzupełniam ankietę wymaganą do owej lecznicy i sa pytania typu:
- w jakiej dziedzinie sportu osiągała Pani sukcesy...
no jak w jakiej? bieg do porcelany po grubej imprezie, skok przez przeszkody na wyprzedażach oraz rzut okiem z kanapy na tv tudzież przystojnego samca:P!
Pytania są naprawdę rozwalające, nie wiem czy ilośc znanych języków obcych ma wpływ na moją dalszą diagnozę, ale jeśli to jestem podłamana bo znam ich za mało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 13:16
Broszka lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:chyba nie do końca mit kuzyn męża ma bliźniaczki, różnica wieku zapłodnienia ok. tygodnia dziewczynki mają jakoś chyba 11 lat i nikt by nie powiedział, że są nawet siostrami, bliźniaczkami to w ogóle.
Kattalina, nie wierzę, że ktoś może określić czas zapłodnienia przeca jajo jest tak maciupkie, że jak wędruje jajowodem, to nie sposób go zlokalizować. Może mogło zostać uwolnione w niedużym odstępie czasu, ale zostało później zapłodnione w końcu jajo ileś żyje i ileś żyją plemniki...
Czytałam trochę pamiętników dziewczyn po invitro. Zwykle umieszcza się w macicy kilka zarodków zapłodnionych (jak sądzę, a jeśli się mylę, to mnie poprawcie) w tym samym czasie. A potem się okazuje, że np z 3 przyjęły się dwa, ale to drugie pokazało się później, jest też mniejsze - po prostu rozwija się w innym tempie; wg mnie stąd określenie, że "ciąża jest młodsza"
no, ale lekarzem nie jestem
edit: może chodzi o tzw wiek ciąży na USG?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 16:04
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper moze chodzilo ze np na usg jeden zarodek mial serduszko a drugi nie. Co moze swiadczyc (nie musi) ze jedno jajko szybciej spotkalo pana plemnioran niz drugie. I wtedymozna snuc diagnoze ze byly dwie owulki. Czasami tez sie zdarza ze ovulka jest z dwoch jajnikow na raz.
-
Bobby29 wrote:Vesper, po mojemu jest tak że może jak ten pierwszy pęcherzyk/jajo było slabej jakości to nie wykształciło się ciałko żółte zatem hormony nie zablokowały dojrzewania kolejnego pęcherzyka. Wg mnie ten drugi pęcherzyk musiał już być odpowiednio duży na tym etapie. I wg mnie jest to możliwe zeby wydarzyly sie dwie owulacje w jednym cyklu ale te konfiguracje hormonalne musiałyby być bardzo specyficzne żeby tak się stało.
A jak było u mnie to mogę tylko przypuszczać bo monitoringu nie miałam. Na szczęście już niedługo się okaże - termin @ wg moich obserwacji jutro lub pojutrze.
Może tak. Też myślę, że konfiguracje hormonów musza być specyficzne. Jestem raczej zdania, że jaja dojrzewają i pękają w podobnym czasie na jednym lub na obu jajnikach, tylko zostają zapłodnione w innym czasie. Przecież nie bez powodu trzeba uważać przy suplementacji progesteronem (oczywiście, mam tu na myśli większą dawkę), żeby nie trafić przed owu, bo inaczej prog może ją zablokować Tu moja teoria jest zbliżona z teorią Cytrynki
No, a jak się mylę, to znaczy, że w moim 35 dniowym cyklu na lekach mogłam mieć dwie owu i obie przegapiłam z powodu przymusowej abstynencji
Mammita, kciukasy zaciśnięte
Trzymaj się Migracja!
edit:
Złota, wyniki bardzo obiecujące, gratulujęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 16:11
Migracja lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"