POWSTANIA LISTOPADOWE - czyli lista testujacych w najbardziej jesiennym z miesiecy
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa wrote:Co do podwójnej owulacji w cyklu
"Z resztek pęcherzyka, z którego zostało uwolnione jajeczko, powstaje tzw. ciałko żółte („corpus luteum”) - gruczoł wewnętrznego wydzielania. Następuje to około 28-32 godzin po owulacji. Ciałko żółte produkuje hormon potrzebny do utrzymania ewentualnej ciąży - progesteron i w mniejszych ilościach estrogeny. Progesteron wstrzymuje dojrzewanie kolejnych pęcherzyków w cyklu, dlatego też niemożliwa jest podwójna owulacja, chyba że w tzw. 24-godzinnym oknie, kiedy wielkością występowały podobne pęcherzyki. Nawet jeśli pierwszy pękł, nie zostało nagromadzone wystarczająco dużo progesteronu, aby zablokować uwolnienie kolejnej komórki."
Także nie nakręcajcie dziewczyn podwójną owulacją, która miała miejsce po tygodniu od pęknięcia pęcherzyka bo to nie prawda. Jeżeli ktoś uważa inaczej to proszę podać dowody medyczne opisane przez kompetentnych ludzi a nie podawać przykłady typu "bo moja znajoma tak miała". Bo to śmieszne się już powoli robi.
Tak w ogóle to dzięki za poprawę humoru.
Morwa nie podważam tu niczyjego zdania bo tak jest - masz rację. Mi pani doktor powiedziała że u mnie ta owulacja mogła być później chociaż 5 dni po owulacji miałam robione USG i pęcherzyk pęknął - dr nie mówiła że jest jeszcze jakiś. Według usg które wykonywała ostatnio i na pierwszej wizycie wychodzi że dzidziuś jest młodszy o 6 dni, więc tak jakby ta owulacja była 6 dni później. Pani doktor niestety nie umiała tego wyjaśnić - powiedziała że nie ważne kiedy była, ważne że się udało
-
Murzynka mam od kilku godzin:) dyży, wilgotny , jeszczeniedawno był ciepły i ...pysznyyy:)
długich , ciemnych kręconych włosów nie mam ...móją łepetynę okalają proste jak druty piórka raczej jasne:)..ale garb i renifery to jak najbardziej dla mnie!
Jestem typowym zakręconym wiesniakiem:) coraz bardziej opętanym:)Morwa lubi tę wiadomość
-
Morwa, uśmiecham się do Ciebie promiennie zatem !!!
jedz rosołek z gołębi, pij buraki (albo odwrotnie, jak wolisz) i niech słońce zagląda Ci do okna
ściskam najmocniej!
Blondyna, Klaudia - gratuluję pozytywnych testów, dziewczyny! Niech Wam pięknie beta przyrasta!blondyna5555, Morwa lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
czeeekolada wrote:Dziewczyny pomocy. Juz sama nie wie co mam myśleć... nie chce się nakręcac ale.. okres powinnam dostać 25.. wczoraj dostałam plamienie/krwawienie ale tak ze mi wkładka wystarcza. Do tego zawsze pierwszego dnia baaardzo bolał mnie brzuch a teraz nic. Dziś dalej mam te czerwone " plamienie". Na betę nie mam jak iść ale chyba kupie se test i jutro zrobię. Boje się kolejnego rozczarowania.
Zrób test, szybciutko!
Ja po namyslach chyba jutro nie idę do nowej gin. Jest to mój 7dc, wiec i tak nic nie będzie widać, dobrze robię? Jeśli nie, to wygonicie ze mnie lenia :d w czwartek mam u swojej starej lekarki wizytę, będę już przy dniach płodnych. -
nick nieaktualny
-
Czekolada ale nad czym tu rozmyslac - nie rozumiem idź na beta ich i będziesz miała pewność ... Jeśli to nie jest ciąża wybierz się do lekarza i skonsultuj ponieważ mogą być to jakieś zaburzenia hormonalne... W każdym razie najpierw trzeba wykluczyć albo potwierdzić ciążęIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
DziękujęIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Witam się i ja.
Ten murzynek dla Morwy to nie glupi pomysl. Kakao ma zelazo i poprawia humor a jeszcze jak ktos go zrobi specjalnie dla nas to bedzie w nim serce, usmiech i zyczliwosc.
Najadlam soe jak bak. Teraz moge sie tylko przewracac z boku na bok.
A objadlam sie makaronem z kurczakiem i jarmuzowym pesto. Zakochalam sie w jarmuzu.Vesper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:Witam się i ja.
Ten murzynek dla Morwy to nie glupi pomysl. Kakao ma zelazo i poprawia humor a jeszcze jak ktos go zrobi specjalnie dla nas to bedzie w nim serce, usmiech i zyczliwosc.
Najadlam soe jak bak. Teraz moge sie tylko przewracac z boku na bok.
A objadlam sie makaronem z kurczakiem i jarmuzowym pesto. Zakochalam sie w jarmuzu. -
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:Jarmuz jest bardzo prosty w obsludze. Tez myslalam ze to trudne... A teraz postanowilam sprobowac i uwierz ze bylo mega proste. Najtrudniejsze to obeanie jarmuzu z lodyg. A reszta to pestka.