pozytywny watek przyszlych mam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycos na zasadzie takiego odczucia juz dzis ze 3 razy gora po 10-15 minZuza91 wrote:Ja też miałam mokro, a potem zaczęłam brać luteinę i też mokro ;P Bóle brzucha są normalne. Ja mam takie uczucie, jakby mi ktoś kamień położył na brzuchu, ale u każdego inaczej to wygląda. W każdym razie to normalne
Macica robi swoje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 16:04
-
nick nieaktualny
-
Węziadła, na których 'wisi' macica sie naciągają - tak mi lekarz w pierwszej ciąży tłumaczył, dlaczego boli
w drugiej tego nie miałam. Teraz też nie mam. Za to w większości, po drugim i kolejnych porodach obkurczanie macicy boli. Zwlaszcza przy kp. Mnie po urodzeniu drugiego ciagle pytali, czy chce leki, ale chyba mam wysoki prog bolu i nic nie czulam
SusannaDean lubi tę wiadomość
syn 03-2014
syn 03-2016
kp do 13tc
syn 11-2017
kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualnyDzięki za wyjaśnienie, póki co to są lekkie ćmienia nie mają nic wspólnego z bólami jak na @ bo są bardzo lekkie, u mnie ejst jeszcze dość wcześnie 14/15 dpomajamia wrote:Węziadła, na których 'wisi' macica sie naciągają - tak mi lekarz w pierwszej ciąży tłumaczył, dlaczego boli
w drugiej tego nie miałam. Teraz też nie mam. Za to w większości, po drugim i kolejnych porodach obkurczanie macicy boli. Zwlaszcza przy kp. Mnie po urodzeniu drugiego ciagle pytali, czy chce leki, ale chyba mam wysoki prog bolu i nic nie czulam 
-
nick nieaktualnyJeżu to mnie pierwsze dziecko i jak karmiłam to tak macica bolala że myślałam że dziecka nie dam rady nakarmić. Nie dość że nie potrafiłam jej przestawić to jeszcze tak bolało że szkoda słów. Odpuściłam już w szpitalu. Tam dali jej butle a w domu laktator i jakoś sobie radzilysmy. Nie dawałam rady jej karmić bo się z bólu zwijalam.majamia wrote:Węziadła, na których 'wisi' macica sie naciągają - tak mi lekarz w pierwszej ciąży tłumaczył, dlaczego boli
w drugiej tego nie miałam. Teraz też nie mam. Za to w większości, po drugim i kolejnych porodach obkurczanie macicy boli. Zwlaszcza przy kp. Mnie po urodzeniu drugiego ciagle pytali, czy chce leki, ale chyba mam wysoki prog bolu i nic nie czulam 
-
Sloneczkowa mama, to wspolczuje...
Ja wiedzialam, ze karmienie nie jest proste, ale nastawienie mialam, ze jakbym miala gryzc sciany, to bede karmic. Ale jak wspomnialam - troche wysoki prog bolu musze miec, bo nie kiedy uporczywie pytali, czy coś boli, a ja lajcik.syn 03-2014
syn 03-2016
kp do 13tc
syn 11-2017
kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualnyTzn jak widziałam że nie dam rady małej karmić to odpuściłam już w szpitalu. Dali ej butle i było ok. W domu też nie rozpaczalam.kupilismy modyfikowane i luz. Teraz będę już mądrzejsza. Albo od razu wezmę do szpitala laktator albo od razu mleko modyfikowane. Przecież do karmienia piersią nikt mnie nie zmusi jak wiem że nie dam rady . Takie próbowanie na silenikomu nie służy a dziecko non stop głodne.majamia wrote:Sloneczkowa mama, to wspolczuje...
Ja wiedzialam, ze karmienie nie jest proste, ale nastawienie mialam, ze jakbym miala gryzc sciany, to bede karmic. Ale jak wspomnialam - troche wysoki prog bolu musze miec, bo nie kiedy uporczywie pytali, czy coś boli, a ja lajcik. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziś mi przy podpisywaniu umowy pracodawca tłumaczy o co tam chodzi z l4 i kiedy ile płatne (no ja to już wiem, ale mniejsza o to ) i mówi, ze l4 ciążowe to wypadek, ze płatne 100%, ale 'nas to jeszcze nie dotyczy'
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny..IUI nie było i nie Bedzie przynajmniej do lipca... Musze zaszczepić się na rozyczke. I za 3 mies najwcześniej będzie inseminacja. Naturalnie tez musimy uważać bo po szczepionce będę miała w sobie przez 3 mięs wirusa....poryczalam się przy lekarzu
-
nick nieaktualnysię zdziwiSusannaDean wrote:Dziś mi przy podpisywaniu umowy pracodawca tłumaczy o co tam chodzi z l4 i kiedy ile płatne (no ja to już wiem, ale mniejsza o to ) i mówi, ze l4 ciążowe to wypadek, ze płatne 100%, ale 'nas to jeszcze nie dotyczy'


cześć.
Ja wróciłam z uczelni. cholernie zle się dziś czuje ;/ -
nick nieaktualnyKuźwa aż zakląć mi się chcę.... co wczesniej się nie dało powiedzieć???Madzix88 wrote:Cześć dziewczyny..IUI nie było i nie Bedzie przynajmniej do lipca... Musze zaszczepić się na rozyczke. I za 3 mies najwcześniej będzie inseminacja. Naturalnie tez musimy uważać bo po szczepionce będę miała w sobie przez 3 mięs wirusa....poryczalam się przy lekarzu
Słoneczkowa ja mam dziś takie bóle z jednej strony brzucha i takie jak na @ ale wiele razy słabsze troche mnie to martwi.
A co ci jest? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo zmiana pogody i samopoczucie okropne.sloneczkowa mama wrote:No właśnie. Wcześniej nie mogli poinformować?
Bóle są normalne kochana.
Ja słaba taką i jakby powietrze że mnie wypuścił. Ledwo się toczę. To pewnie przez ta nagła zmianę pogody.
No wcześniej nie miałam czegoś takiego a te 'ciągnięcia' bywają mocne
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysloneczkowa mama wrote:No właśnie. Wcześniej nie mogli poinformować?
Bóle są normalne kochana.
Ja słaba taką i jakby powietrze że mnie wypuścił. Ledwo się toczę. To pewnie przez ta nagła zmianę pogody.
Lekarz nie przewidział ze ja jestem nieszczepiona... poza tym mogłam różyczke przechorowac bezobjawowo i mieć przeciwciała...ale ich nie mam...
-
nick nieaktualnySzkoda że nie przewidział. Co ty pierwsza się zgłaszasz do kliniki ? Jakiś idiotą za przeproszeniem
Dla nich pewnie trzy miechy w ta czy w ta nie różnica a dla nas ogromną . Lekarz kobiety nie zrozumieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2017, 19:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadziu a czemu nie bylas szczepiona?
Lekarz kazal mi patrzec optymistycznie i ze widzi mnie usmiechnieta za 2 tyg umaczyl ze nie mam wplywu na to czy cos sie stanie czy nie, mowil tez ze pacjentki bardzo sie nastawiaja na ciaze od pierwszego dnia nie dajac sobie taloego czegos ze moze sie cos stac nie maja tego z tylu glowy i przez to przychodza ogromne zalamania i ze trzdba to na spokojnie przejsc -
nick nieaktualny





