Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
madziulix3 wrote:Zyzia teraz byś chciała chłopca? 😁😘
Wszystkie zawsze mówią „byle zdrowe”, a ja chce dziewczynkę. Ze względów logistycznych 😁
Mam trzy pomieszczenia - salon, sypialnie i maly pokój. Teraz Młoda ma ten mały, ale za jakieś dwa lata robimy przenosiny, dzieciaki pójdą do naszej sypialni, a my sobie sypialnie urządzimy w najmniejszym pokoju. Jak będzie chłopak to za jakieś 8-10 lat będziemy musieli spać w salonie żeby dzieciaki miały osobne pokoje 😂 a nie wyobrażam sobie spania na rozkładanej kanapie, mój kręgosłup już się przyzwyczaił do materaca. Zmieniać mieszkania tez nie chcemy bo mamy rewelacyjny punkt, blisko do jednych i drugich dziadków, Stary do pracy ma 5 minut, no i widok na Wisłę z 8 pietra.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
Ja też pamiętam swój nr 😅 więc wychodzi że też jestem stara 🙈IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Hej
Napisze wam co nowego w udanym cyklu
Przede wszystkim zajęłam się sobą, po to aby mniej myśleć i starałam się wyluzowac.
Cykl zaczęłam od ćwiczeń z aplikacją Lewandowakiej😁, oprócz tego byłam kilka razy biegać (gdzie normalnie rzadko się ruszam), codziennie popołudniami starałam się czymś zająć, gdzieś wychodzić, nawet na krótki spacer, coś zjeść do restauracji..
Owulacja prawdopodobnie przypadła w urodziny mojego męża;)
W kolejnym tygodniu (kiedy było zagniezdzenie) zaczęłam urlop, więc głowa pewnie też trochę zluzowała. Załamanie i zjazd złapałam ok 8dpo owu , kiedy lekarka widziała torbiel i stwierdziła brak owulacji. Wtedy powiedzieliśmy sobie, że mamy dość, wyjeżdżamy na wakacje i się resetujemy zupełnie od tych starań. Nawet się umówiliśmy, że przez tydzień w ogóle nie będziemy o tym gadać. Na wakacjach trochę popilam, zapaliłam jakiegoś papieroska...
Ten cykl był drugim stymulowanym, jednak nie wiem czy u mnie stymulacja pomogła, bo owulacje swoje zawsze miałam, być może ovitrelle zwiększył jakość komórki, bo na pewno niw ilosc pecherzykow (byl jeden). Progesteronu nie brałam.
Z suplementów...To co nowego, to Maca, która brał tylko mąż, a od tego cyklu zaczęłam również jaoprócz tego ciągle brałam pregna start, wit D, wit C (tą w proszku ), kwas omega3 (W okolicach owu jadłam też dużo ryby), tardyferon fol (żelazo + kwas). Cały czas brałam euthyrox 75 i dostinex 1/4tabl. Po owu przez jakiś tydzień jadłam ananasa, cały czas morele suszone, migdały, orzechy włoskie, dynia, słonecznik.
Mąż 4ty miesiąc brał fertilman plus, zaczął pić olej z czarnuszki, jadł też dużo orzechów, nasion, kwas omega, maca, wit D.
Nigdy się nie dowiem co pomogło:) na pewno wszystko po trochę miało jakiś wpływ. Wiem, że ten cykl był jakiś inny, malymi kroczkami miałam chęci zmienić nastawienie
Miałam naprawdę ciężkie momenty w tych staraniach, na pewno jak każda z was. Traciłam zupełnie nadzieję, miałam wizję, że będę starać się x lat, że tego nie wytrzymam psychicznie. Miałam takie zjazdy, kiedy gadałam różne rzeczy, że mąż już był bezsilny. Oczywiście wszystko się może jeszcze wydarzyć,, biorę to pod uwagę, dlatego może jakoś tak bardzo nie potrafię się z tego cieszyć..jakoś nie dochodzi to do mnie jeszcze...może gdyby nastąpiło to wcześniej, może gdyby nie te traumatyczne wspomnienia starań, to byloby inaczej, a tak ..bardziej się chyba boję niż cieszę...Nie sądziłam, że obawa będzie tak wielka..
Ale wiem, że każdej tutaj się uda i będzie to najmniej oczekiwany moment 💗 jesteście takie silne, a dzieci chcą mieć silne mamy ! I szczęśliwe! Nie zapominajcie o tym, cieszcie się z życia codziennego, z waszych związków, poświęccie czas partnerowi, zróbcie coś dla siebie, odsapnijcie chwilę od tych starań, zróbcie sobie od nich "urlop". Wiem jak bardzo one rujnuja psychicznie, ale trzeba umieć się podnieść i iść dalej!💪😘😘luthienn, Marzenia, Martt95, Susanne lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 🙋
U nas aktywny weekend, została moja kuzynka z mężem i dzieciaczkami na noc, moja mała nie śpi od 6 i tak próbuje ją zająć by nie obudziła nikogo 🙈
A ja ostatecznie zrobiłam sobie sombre i ścięłam włosy i w sumie jestem zadowolona 😃
Ps. Joan miałaś rację ovu zmieniła się na 15dc 💚💚Joan lubi tę wiadomość
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Martt95 wrote:
Ps. Joan miałaś rację ovu zmieniła się na 15dc 💚💚
A u mnie dziś, w 15dc OF łaskawie wyznaczyło mi owulację na 11 DC 🙃
Myślałam, że się nie doczekam. Już kombinowałam które temp ignorować, żeby w końcu pojawiła się ta kreska 🤪
Nie wiem co się ze starym stało ale bzyków mamy rekordowo w tym cyklu. Plus pierwszy raz chyba w życiu 3 dni po kolei 🙈 ale już jesteśmy oboje wyczerpani, szczególnie po tym ostatnim
i już koniec na tym 😜
A najlepsze jest to, że w owulację nie było nic - jak zwykle 😂 co cykl nie trafiamy 🙉
W następnym cyklu tak to zaplanuje alby było w 11 i w 12 dc 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 07:19
Martt95 lubi tę wiadomość
-
Joan wrote:A u mnie dziś, w 15dc OF łaskawie wyznaczyło mi owulację na 11 DC 🙃
Myślałam, że się nie doczekam. Już kombinowałam które temp ignorować, żeby w końcu pojawiła się ta kreska 🤪
Nie wiem co się ze starym stało ale bzyków mamy rekordowo w tym cyklu. Plus pierwszy raz chyba w życiu 3 dni po kolei 🙈 ale już jesteśmy oboje wyczerpani, szczególnie po tym ostatnim
i już koniec na tym 😜
A najlepsze jest to, że w owulację nie było nic - jak zwykle 😂 co cykl nie trafiamy 🙉
W następnym cyklu tak to zaplanuje alby było w 11 i w 12 dc 😉Joan lubi tę wiadomość
🍀 -
Joan wrote:A u mnie dziś, w 15dc OF łaskawie wyznaczyło mi owulację na 11 DC 🙃
Myślałam, że się nie doczekam. Już kombinowałam które temp ignorować, żeby w końcu pojawiła się ta kreska 🤪
Nie wiem co się ze starym stało ale bzyków mamy rekordowo w tym cyklu. Plus pierwszy raz chyba w życiu 3 dni po kolei 🙈 ale już jesteśmy oboje wyczerpani, szczególnie po tym ostatnim
i już koniec na tym 😜
A najlepsze jest to, że w owulację nie było nic - jak zwykle 😂 co cykl nie trafiamy 🙉
W następnym cyklu tak to zaplanuje alby było w 11 i w 12 dc 😉
A według mnie miałaś w 13dc🙃a tam był bzyk👍Joan lubi tę wiadomość
-
LILKA wrote:Joan mój stary na wizycie u androloga usłyszał, że najlepsze są bzyki dzień lub dwa przed owulacja...nie wiem co to za teoria, ale może u Was się sprawdzi💪
Haha no w sumie jak u niego takie wolne zdechlaki to trochę czasu potrzebują na dotarcie do celu 😂 jak nie pomrą po drodze 😆 -
Marzenia wrote:A według mnie miałaś w 13dc🙃a tam był bzyk👍
Zawsze mi OF wyznaczało bardziej na 11 DC. Z wyjątkiem cyklu bez mioinozytolu gdzie było w 13 DC. Ważne, że się namyśliło i było 😜 i tu i tu pasuje z bzykami.
Ostatnio na USG w 7dc mój pęcherzyk miał już 18 mm więc ten tego....
Okaże się na koniec miesiąca bo u mnie faza lutealna stała i wynosi 14 dni
A za tydzień w sobotę wizyta u Wolskiego. Ciekawe czy coś wymyśli na starego. Muszę tak poprowadzić rozmowę aby mu Wolski kazał powtórzyć badanie nasienia 😂 bo stary powiedział że zrobi tylko wtedy jak Wolski będzie kazał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 09:28
-
Joan wrote:Zawsze mi OF wyznaczało bardziej na 11 DC. Z wyjątkiem cyklu bez mioinozytolu gdzie było w 13 DC. Ważne, że się namyśliło i było 😜 i tu i tu pasuje z bzykami.
Ostatnio na USG w 7dc mój pęcherzyk miał już 18 mm więc ten tego....
Okaże się na koniec miesiąca bo u mnie faza lutealna stała i wynosi 14 dni
A za tydzień w sobotę wizyta u Wolskiego. Ciekawe czy coś wymyśli na starego. Muszę tak poprowadzić rozmowę aby mu Wolski kazał powtórzyć badanie nasienia 😂 bo stary powiedział że zrobi tylko wtedy jak Wolski będzie kazał.
Też chciałabym mieć fl 14dni,bo u mnie często 10-11😐
A masz możliwość napisać przed wizytą do Wolskiego,żeby staremu kazał zrobić te badanie?😎Joan lubi tę wiadomość
-
Joan wrote:A u mnie dziś, w 15dc OF łaskawie wyznaczyło mi owulację na 11 DC 🙃
Myślałam, że się nie doczekam. Już kombinowałam które temp ignorować, żeby w końcu pojawiła się ta kreska 🤪
Nie wiem co się ze starym stało ale bzyków mamy rekordowo w tym cyklu. Plus pierwszy raz chyba w życiu 3 dni po kolei 🙈 ale już jesteśmy oboje wyczerpani, szczególnie po tym ostatnim
i już koniec na tym 😜
A najlepsze jest to, że w owulację nie było nic - jak zwykle 😂 co cykl nie trafiamy 🙉
W następnym cyklu tak to zaplanuje alby było w 11 i w 12 dc 😉
My w tym cyklu też nie wstrzelisismy się w punkt z bzykami, do tego od dnia owulacji boli mnie jajnik albo macica trochę jak na okres ale dużo delikatniej.
Myślę że Twój stary się dobrze spisał 👍👍 i oby coś z tego było ✊✊i następnego cyklu dluuuuugo nie będzie 🙂
U mojego coś się w głowie poprzestawiało i ma blokadęile ja się dzisiaj rano namęczyłam żeby mi dał 😅 bo on nie bo tylko czeka na kolejny cykl na okres owulacyjny i teraz już nie moze, muszę go jakoś oszukać żeby nie mógł sobie w następnym cykllu wszystkiego obliczyć bo w okresie około owu chyba tak go jakaś presja zjada że nie działa wszystko tak jak trzeba
Joan lubi tę wiadomość
IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Halo halo, dzień dobry ☺️
Pisałam, pisałam i mi się aplikacja wyłączyła 🤦
No nic, w końcu, w 34 dniu cyklu czerwona dama namyśliła się mnie odwiedzić 😄
Więc test był felerny.. Ale tak myślałam, bo to by było zbyt piękne aby stało się prawdziwe 😄
Tymczasem miałam plany na nadmorski plażing więc muszę lekko zmodyfikować plany i tylko nóżki opalam 😂
Cieszę się, że mogę zacząć nowy cykl 💪
Postanowiliśmy z D dać sobie jeszcze 1 cykl na naturalne starania, bo 3 września jedziemy na tydzień do Chorwacji więc nie będę zaczynała teraz brania tabletek anty, bo by nam terminowo nie pasowało potem zgłosić się na kontrolę, stymulację itp.. A tak to po powrocie, przy kolejnej miesiączce na spokojnie zaczniemy przygotowania do ivf (jeśli nie uda się począć chorwackiego dziecka) 😂
Wczoraj do północy byliśmy na plaży, aperolki piłyśmy z przyjaciółką, potem samo prosseco już wjechało więc wyluzowana na maksa jestem i pewnie dlatego @ przyszła 😄
A teraz pozdrawiam Was gorąco z sopockiej plaży ❤️
Edyciak, LILKA, luthienn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Joan wrote:Nie wiem co się ze starym stało ale bzyków mamy rekordowo w tym cyklu. Plus pierwszy raz chyba w życiu 3 dni po kolei 🙈 ale już jesteśmy oboje wyczerpani, szczególnie po tym ostatnim
i już koniec na tym 😜
A najlepsze jest to, że w owulację nie było nic - jak zwykle 😂 co cykl nie trafiamy 🙉
W następnym cyklu tak to zaplanuje alby było w 11 i w 12 dc 😉
Mrrrrr 😃❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ widziałam te twoje serduszka, bardzo cieszą oko ✊🏻💚🍀Joan lubi tę wiadomość
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Martt95 wrote:Mrrrrr 😃❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ widziałam te twoje serduszka, bardzo cieszą oko ✊🏻💚🍀
Chociaż nie wiem dlaczego ale jakoś w tym cyklu zaczynam się nakręcać więc pewnie moje objawy ciążowe za 3 2 1 start a potem wielkie rozczarowanie a dopiero 4dpo 🙈IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Marzenia wrote:Też chciałabym mieć fl 14dni,bo u mnie często 10-11😐
A masz możliwość napisać przed wizytą do Wolskiego,żeby staremu kazał zrobić te badanie?😎
Raczej nie
Może trzeba coś zrobić z tak krótka faza lutealną ? Przy tak krótkiej ciężko się kropkowi zagnieździć. -
Edyciak wrote:Zyziu, jak u ciebie sytuacja? Jak samopoczucie?
Dzięki, że pytasz. Samopoczucie bardzo dobre. Brzuch nadal boli jak na @ ale u mnie w ciąży to normalne, będzie bolało jeszcze dobre kilkanaście tygodni. Jutro wizyta, zobaczymy czy już jest pęcherzyk, będę mieć założoną kartę i dostanę listę badań do zrobienia.
Joan, Edyciak lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Martt95 wrote:Mrrrrr 😃❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ widziałam te twoje serduszka, bardzo cieszą oko ✊🏻💚🍀
Haha pewnie pierwszy i ostatni raz 😜
Normę wyrobiliśmy na dwa miesiące 🙈
Serio. Słabo to może brzmi ale 3-4 max 5 razy w miesiącu przez te ostatnie kilka miesięcy (lat?)... To niestety starania tak robią z człowiekiem.
Wcześniej było tak, że już po owu to nawet kijem mnie nie szło dotknąć. Po webinarze Agi trochę zmieniłam podejście i stary przez to też trochę się zmienił (na lepsze)
Jak mu mówię, że już dosyć to mi gada na przekór że dziś też..... No nie, ja już nie chcę 😂
Ktoś mi chyba starego podmienił.
Jak się go pytałam dzisiaj co go opętało, to mi odp że przecież trzeba, bo inaczej będę gderać 😆
Ja nie mogę wyjść z podziwu jak u Was dziewczyny widzę tyle serduszek.... Nie mówię, że też bym tak chciała. Może jak byłam młodsza 😜 -
Joan wrote:Może trzeba coś zrobić z tak krótka faza lutealną ? Przy tak krótkiej ciężko się kropkowi zagnieździć.
Ja bez dupka miałam 11 dniową FL, z niepokalankiem 12 dniową. W tym cyklu nie brałam nic więc powinnam mieć 11 dniową FL, a jednak się udało.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓