Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja już po. Lekarka podeszła do tego chyba całkiem logicznie, póki co. Na razie mam zlecone badania hormonalne i od przyszłego miesiąca monitoring. Potem ewemtualne inseminacje. Stwierdziła, że jest jej wstyd, że lekarka potrafiła mi powiedzieć, że ratuje nas invitro, bo według niej niedawno rozpoczęłam leczenie, więc nie ma sensu o tym dyskutować. Laparoskopię odpuszczamy, bo warto skupić się na jajowodzie który jest w pełni drożni. Akurat to mnie tylko trochę zdziwiło, ale dla upewnienia się skonsultuję to z innym ginekologiem. Dała "nam" czas do wakacji przyszłego roku. Póki co moj mąż ma walczyć z jakością nasienia. Na plamienia dostałam duphaston, który mam zazywać przez 8 dni. Nie podobają się jej te plamienia, nie są obfite, ale są. I w przyszłym cyklu od 12 dnia śledzimy...Tylko pytanie brzmi, czy moj mąż akurat wtedy będzie w domu. Ale tym będę się martwić później.
Duszka, trzymam za Ciebie kciuki, bardzo! Nic się nie przejmuj, wyśpij się i jutro na luzie:)Karoluś81 lubi tę wiadomość
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
Dzień dobry !
Veni cieszę się że jesteś zadowolona z wizyty .
Ja mam małego cykora. Tyle tego już przeszłam ze nie wiem od czego zaczynać . Kochane dziś piękny skok temp z 36,4 na 36,8 przyczynkiem wiem że owu była , czułam ja wczoraj mega mocno
Miłego dnia , odezwę się po wizyciePapierówka, Karoluś81 lubią tę wiadomość
-
Duszka, żaden lekarz nie będzie Ci odbierał nadziei! Nie poddawaj się! Wykres masz piękny i wszystko jest zawsze możliwe! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 09:39
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Czasu wszystkie mamy coraz mniej. Nie myślałaś czasem o naprotechnologii (świetnego naprotechnologa masz nawet na miejscu)? Czasem parametry (takie jak FSH) da się poprawić dietą. Bierzesz witaminę D i koenzym Q10? Obraz USG potwierdza te wyniki?
-
Duszka każda z nas ma mało czasu. Taki fakt. Ale nawet to "mało" można skutecznie wykorzystać. Wiadomo że nikt gwarancji nam nie da. Ja będę kochać się z moim Mężem ile tylko zapragnę. I ta miłość jest najważniejsza, nawet jeśli nie przyniesie owocu w postaci dziecka. Mam nadzieję że medycyna pomoże nam w staraniach, ale przede wszystkim mam nadzieję, że Bóg ma w swoich planach chociaż jednego bobaska dla nas. Wierzę w to gorąco i codziennie proszę o cud.
Nie wiem ile jeszcze starczy tej nadziei, jak znam siebie to do końca będę ją miała. Czyli do menopauzy
Duszka, przecież masz już dziecko a z tego co widzę na forum to nasze rowiesniczki, które mają dzieci prędzej czy później są kolejny raz w ciążyKajka81, Papierówka, doty22, Eni_gma, Veni, Maggia lubią tę wiadomość