Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie byłam na badaniu. Nic się nie dzieje. Poród na tę chwilę daleko. Jeszcze zrobią mi usg i jeśli wszystko będzie dobrze to idę do domu.
Mam używać Męża, hehehe takie zalecenie
I jeśli nie zacznie się nic samoistnie dziać to do szpitala w czwartek.
Cieszę się, że wychodzę. Choć wolałabym już zacząć rodzić. Ale jak Mała jeszcze nie chce, to trudno. -
Papierówka wrote:A dlaczego nie powinno się wywoływać porodu np oxytocyną?Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Karolus Ritka czeka zwyczajnie az skoncza sie upaly wierz mi ze lepiej jest sie Tobie z nimi zmietrzyc w dwupaku niz jej jakby sie juz urodzila. Wiem moze niektore dziewczyny sie ze mna tu nie zgodza ale uwazam ze lepiej jak mama "pocierpi" niz ma sie maluszek w ta pogode meczyc. Mojemu nie jest fajnie a juz 7 miesiacy ma wiec takiemu noworodkowy to juz napewno nie jest komfortowo. To jedyny plus tego Twojego czekania w te upaly. Moje takie zdanie i juz czesto sie srawdzilo ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 11:43
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Też tak myślę Greta. Jeszcze trochę się pomecze. Małej lepiej w brzuszku.
Po usg, wszystko ok. Tak jak się spodziewałam duże dziecko mi się urodzi. 3800 plus/minus 500 gram.
Czekam na wypis i jadę do domu.
Dostałam zwolnienia 7 dni, ostatecznie 10 sierpnia mam się zgłosić do szpitala. Choć liczę na naturalny i szybszy rozwój wypadków.Greetta, krrropka lubią tę wiadomość
-
Popieram Greetta, w ten upał nie wiem jak pomóc Ani, cała zgrzana...
Rita to konkret babka się szykuje dobrze, że do domu. Lepiej tam czekać.
Papierówka, oxy jest nadużywana. U mnie została podana w trakcie porodu, nie wiem dlaczego. Efektem był poród zabiegowy z wykorzystaniem vacuum. No i ból przeogromny. Jestem pewna, że gdyby nie ta kroplówka to poród byłby naturalny, może dwa razy dłużej ale Ania zdążyłaby się przekręcić, ja bym nie cierpiała tak i w ogóle byłoby normalnie.
Ale super się zrobiło! Burza idzie, grzmi w oddali. Jest ciemno i wieje. W końcu można oddychaćGreetta lubi tę wiadomość
-
Papierówka, ostatnia prosta przed Tobą, już niedlugo bedziesz jak Karoluś, czakała na poród.
Bertha, no może faktycznie upaly wplynęly na spadek. Ale kciuki trzymam -
Karoluś jeśli nie dali konkretnego zalecenia, że powiedzmy co 2 dni to pn powinien być ok. Wiadomo, że jak cokolwiek zaniepokoi to do szpitala a nawet sam niepokój bez odczuwalnych fizycznie przyczyn to tez jedz do szpitala. Mi przed porodem jeden jedyny lekarz tak powiedzial, że nie musi mi nic dolegac a jak czuje wewnetrzny niepokoj to do szpitala bo to nasz instynkt macierzynski działa i on sie nie myli ogolnie mam taką zasade przy dzieciach ale pierwszy raz z takim podejsciem lekarza sie spotkalam.
Generalnie od tp to co 2 dzien ktg robia a nawet codziennie wszystko zalezy od zalecenia.
Relaksuj się Kochana dopoki masz czas tylko dla siebie bo pozniej zaczyna sie jazda bez trzymanki i wywrotka dotychczasowego zycia o 180' ktorego ja nie zamienila bym na nic innego
Papierówka gratulacje III trymestru
Staraczki kciukasyKaroluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Greta Twój maluszek wcale nie wygląda na zmęczonego upalem. Słodki
Papierówka a Ty jak się w te upały czujesz?
Tak sobie teraz obstawiam na poród 8 sierpnia - wspomnienie św Dominika Guzmana
W końcu to też patron mojej Rity Dominiki
Lekka burza za nami. Lepiej się oddycha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 20:12
Greetta lubi tę wiadomość
-
Karoluś, dobrze że Cię wypuścili, w domu będzie Ci lepiej. Masz blisko do szpitala, więc spokojnie zdązysz dojechać. A poza tym ostatnio czytalam gdzieś o pani, która postanowiła urodzić swoje dziecko w ogródku (i umieściła ofkurs filmik z tego wydarzenia na internecie) więc w sumie szpital nie jest do niczeho potrzebny
Katta, to już wiem skàd moje problemy, na pólnocy Anglii jest po prostu za zimno -
W domu normalnie się wyspalam.
Dzień aktywny, takie normalne sobotnie sprzątanie.
Chyba zaczęły się u mnie od południa normalne skurcze. Tzn pewnie są to jeszcze skurcze przeowiadajace, bo nie są regularne. Występują co 10, co 50, co 18 minut, różnie (ściągnęłam aplikacje i zaznaczam). Ale są zdecydowanie inne niż bóle sprzed kilku dni. Są bardzo silne, raz płakałam, trwają gdzieś z pół minuty, i są to jakby skurcze miesiączkowe, ale naprawdę dużo mocniejsze, aż na sam koniec czuję takie pulsowanie w głowie.
Ciekawe czy to już wkrótce, może w nocy, może jutro ?
A poza tym bocian nade mną przeleciał bardzo nisko hehehePapierówka, kattalinna, doty22, Greetta, Greetta, krrropka, bertha lubią tę wiadomość
-
Karola miejmy nadzieję, e się zaczyna, proszę informuj nas co i jak u Ciebie no i oczywiście czy akcja się rozkręca. A co do bólu to chyba najsilniejsze są te z krzyża i parte.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Mama już mnie wygania do szpitala ale póki co skurcze co 12, 13 minut od godziny. Czytałam, że jak będą poniżej 5 minut to wtedy jechać.
Doszło mi jeszcze takie uczucie jakby całe krocze mi się rozchodzilo, aż czuję potrzebę zaciskania nóg. Jejku, to chyba naprawdę zaczyna się dziać, ale jeszcze do mnie nie dociera.kattalinna, Greetta lubią tę wiadomość
-
Hej. Jestem w szpitalu. Skurcze się nasilały, ale czułam że to jeszcze nie to. Jednak Mama spanikowala, że może coś być z dzieckiem nie tak i mam jechać. No to pojechaliśmy. Zrobili ktg, z dzieckiem ok, skurcze są ale dio się rozkręcaja, tak na 70% maks. Trochę mnie przerazilo że będzie gorzej bo już teraz jest ciężko. Myślałam że wrócę do domu, ale lekarz mnie zbadał i kazał zostać. Jestem na patologii póki co, jeszcze nie na porodowce. Szyjka zgładzona, rozwarcie 1 cm, ale pracuje.
Teraz mam skurcze tak co 3 min. Położne kazały wziąć prysznic i zasnąć żebym nabrała sił na właściwą akcję. Może się w nocy rozkręcić, może rano, ciężko powiedzieć.
No to leżę i próbuję zasnąć tylko że jak boli to ciężko.kattalinna, bertha lubią tę wiadomość