Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
W piątek musiałam uśpić psa.Dla niektórych to tylko pies,dla mnie aż pies,członek rodziny.Jakby cos we mnie pękło,strasznie mi go brak....
Tysiące rzeczy mi się z nim kojarzą,niestety na raka,w dodatku bezobjawowego,nie ma ratunku...przynajmniej u nas miał najlepiej na świecie i mimo wszystko dożył ładnego wieku jak na dużego psa.
Evaa, Nona lubią tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Cześć dziewczyny, u mnie na razie ok.
Co do psa, to ja tez w tamtym roku musiałam mojego uśpic, najpierw tydzień siedzenia bo mial kroplowki i nadzieja, a pozniej niestety musiał dostać zastrzyk i tez go glaskalam do samego końca Ciężki i smutny temat.
Dziewczyny ja cały czas trzymam za Was mocno kciuki i jestem z Wami myślami
Helen lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Helen :* A ile powinnaś brać duphaston? Bo ja mam brać luteinę 10 dni, a potem odstawić. Bo jak będziesz progesteron dłużej stosować, to może Ci miesiączkę, jeżeli ma przyjść, zablokować.Helen wrote:dzisiaj usunęłam sobie inf o testach owulacyjnych i mi przesunęło owu z 13dc na 15dc i w sumie dopiero teraz powinnam testowac, ach juz sama nie wiem.
siedziałabym spokojnie gdyby nie brane 2xdziennie duphaston, i nie wiem czy jak przestane brac to to cos zaszkodzi?ale i tak coś czuje ze bedzie @.
Evaa wszystkie się doczekają, u ciebie teraz to tylko kwestia paru miesięcy
Co do tego, czy jeżeli odstawisz, to nie zaszkodzi, to ja zapytałam o to mojej lekarki kiedyś, bo jak kończę luteinę, to jest 13 dpo mniej więcej i teoretycznie może być za wcześnie na test. Powiedziała mi, że przecież jest też ciałko żółte i jak dwa dni brać nie będę, to nie powinno zaszkodzić - no bo nie mogę brać cały czas, bo tak to sobie będę ciągle luteiną II fazę przedłużać.
Cały czas trzymam kciuki - póki nie ma @ jest nadzieja :* A jak długo się staracie?
Kasiu bardzo, bardzo mi przykro... Wierzę, że jest Ci ciężko teraz, mocno przytulam...
Paula trzymaj, trzymaj
A kiedy masz następną wizytę?
-
wizytę mam 6 lutego, czyli już w ten piątek, ale nie mogę się już doczekać, co będzie...bo objawów w sumie żadnych nie mam oprócz apetytu dużego, ale może tak jest na początkuewelinka2210 wrote:Paula trzymaj, trzymaj A kiedy masz następną wizytę?
dam znać jak wrócę od lekarza
Trzymam mocno
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
dziękuję ci bardzo za info, dzisiaj wziełam pół tabletki, to odstawiamewelinka2210 wrote:Helen :* A ile powinnaś brać duphaston? Bo ja mam brać luteinę 10 dni, a potem odstawić. Bo jak będziesz progesteron dłużej stosować, to może Ci miesiączkę, jeżeli ma przyjść, zablokować.
Co do tego, czy jeżeli odstawisz, to nie zaszkodzi, to ja zapytałam o to mojej lekarki kiedyś, bo jak kończę luteinę, to jest 13 dpo mniej więcej i teoretycznie może być za wcześnie na test. Powiedziała mi, że przecież jest też ciałko żółte i jak dwa dni brać nie będę, to nie powinno zaszkodzić - no bo nie mogę brać cały czas, bo tak to sobie będę ciągle luteiną II fazę przedłużać.
Cały czas trzymam kciuki - póki nie ma @ jest nadzieja :* A jak długo się staracie?
Kasiu bardzo, bardzo mi przykro... Wierzę, że jest Ci ciężko teraz, mocno przytulam...
Paula trzymaj, trzymaj A kiedy masz następną wizytę?
-
cześć dziewczyny
ewelinka prosiłaś, żebym napisała to pisze: u gina byłam dzisiaj, bo trochę się rano wystraszyłam, miałam dużo kremowego śluzu z domieszką brązowego, ale gin powiedzial ze wszystko ok, że pecherzyk ma idealne rozmiary jak na ten tydzień ciąży, ale na wszelki wypadek dał mi duphaston. A co do bólu piersi to nie każda go ma, ja w sumie nie mam i też się obawiałam, ale lekarz mi dzisiaj powiedział, że nie ma co na to patrzeć, bo jedne mają a drugie nie.
Pozdrawiam i kciukasy mocno trzymam za każdą z Was
ewelinka2210 lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
nick nieaktualnyKasia przykro mi z powodu twojej straty. Ja tez kocham zwierzęta i swojego kocura traktuje jak członka rodziny.
Oby ten ból piersi zwiastowal coś dobrego.
Dziewczyny ja niestety nie mam dobrych wieści. Odebrałam wyniki fsh i lh. Chciałam mieć świeże do iui.
No i Fsh mam fatalne 14,4. Nie mam pojęcia, może to clo przyczyniło się do tak drastycznego obniżenia rezerwy jajnikowej. W zeszłym roku ten wynik był coś koło 8.
Dla mnie to prawie jak wyrok. Raczej do iui nie podejde. I obawiam się że mogę mieć problemy z kwalifikacja do rządowego IVF. W sobotę mam wizytę w klinice i pewnie usłyszę wyrok. I moje starania się skończą zanim się zaczęły na poważnie.
Wam dziewczyny życzę powodzenia,trzymam kciuki żeby każda doczekała swojego dzidziusia.
pozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 15:11
Evaa lubi tę wiadomość
poczekaj na to co powie lekarz a później będziesz sie zastanawiać co dalej począć i rwać włosy z głowy jak będzie ku temu powód a pewnie nie 
