X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 83 zapraszam ;)
Odpowiedz

Rocznik 83 zapraszam ;)

Oceń ten wątek:
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domili wrote:
    mój też łykał, brzuch mu urósł :P
    haha no nieźle, najczęściej faceci myślą że to oni powinni jeść za dwóch, widzę zaczął się ostro przygotowywać :D

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domili wrote:
    Ewelinka, ja bardzo lubię ćwiczyć tylko nie wiem dlaczego ostatnio mi się nie chce ;-)
    Wombi, przykro mi. Dobrze, że masz jednak plan działania i r wiesz do przodu :-)
    Anastazjaaa, codziennie rano sprawdzam czy już uzupelnilas wykres ;-) Trzymam mocno kciuki za Myszkę małą :-)

    mi się też nie chce masakrycznie, ale się zmuszam, bo później będzie płacz... jak zawsze ćwiczyłam i się cieszyłam, tak teraz odliczam czas do końca, nie wiem co się ze mną porobiło..
    ale rzuciłam palenie, więc sił powinno być więcej?
    wogóle to się pokłóciłam z moim mężem, i mam wszystkie dość, chyba mnie jakieś smutki łapią ech..:/
    naleję sobie winka, może przejdzie...
    z cyklu moje smutki, chyba niedługo ołysieję, boję się włosy myć i czesać, za każdym razem wielki pukieł włosów, myję je szamponem pokrzywowym, ale chyba trzeba wziąść się za ostrzejsze działo...
    Wombi trzeba to przetrwać, najważniejsze że masz plan działania, niech zaglądną i powiedzą co się tam dzieje..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 22:30

    feegu6l.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4831 4700

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też lubię (muszę) ćwiczyć, ale jak jest lato to mi się nie chce, bo nie mam czasu ;) Dobrze, że chociaż biegam.

    Helen mam nadzieję, że dzisiaj już mniej smutków :)

    Wczoraj poszłam biegać, ale nie widziałam już żadnego bociana, chyba jeszcze nie odleciały? Niech się nie wygłupiają, jeszcze tyle nas musi zajść w ciążę ;) hehe

    Miłego dnia :)

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane :)
    Domili no ja miałam teraz dłuższą przerwę w ćwiczeniach, próbowałm z typowo siłowym, ale tego sie jakos boję - że w drugiej fazie to może byc za duzo - nie wiem - wróciłam do Jillian, chce przerobić Body Revolution jeszcze raz, to program na 12 tygodni - nie ukrywam, że przydałoby mi się trochę schudnąć - diety też ładnie pilnuje - w sensie nie głodówka, ale zdrowo i licze kalorie, bo tak mi jakoś łatwiej. No i jakbyscie widziały mojego synka jak ze mna ćwiczy - no polew :) Ale ładnie wszystko próbuje powtórzyć :)

    Helen a kiedy fajki rzuciłaś? może to na razie taki objaw - życzę Ci żeby sił Ci przybyło :) A co Ty ćwiczysz? Ja po półgodzinnym programie jeszcze coś sobie dokładam, ale nie zaduzo tak do 15 minut, żeby znowu nie przesadzić.

    I poszłam dziś na badnaia - dawno tsh ni ebadąłm- podobno raz w roku się powinno, dożuciłam jeszcze morfologię i prolaktynę. Ale w sumie wczorja ćwiczłam, więc może być wyższa. Z drugiej strony mi po obciążeniu wychodziła duża, no ale moja lekarka mówiła, że teraz się nie bierze tego badania pod uwagę - no zobaczymy co mi tam wyjdzie.

    Męża coś jakies przeziębienie bierze - co może brać, żeby mu nie zaszkodizło? Mężczyźni mogą jakieś gripexy itd.?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja z klezankami. Jeszcze leniwie i z kubkiem kawy :)
    Nie zawstydzajcie mnie, bo ja przestałam ćwiczyć jak się okazało ze zaszlam w ciąże. Później te złe wieści, zabieg itd to tez oczywiście nie ćwiczyłam :\
    A na urlopie pozwalała sobie na różne grzeszki :(
    A teraz chwile przed transferem nie będę zaczynać bo organizacji z dostanie szoku i jeszcze coś źle pójdzie. Wiem ze to tylko wymówki, ale co ja zrobię :)
    Helen jak rzuciłaś teraz papierosy to możesz jeszcze przechodzić detoks. I stąd złe samopoczucie, brak energii.
    Ewelinka a czemu faceci nie mogliby brać gripexu? Na co ma zaszkodzić? No chyba ze jest uczulony np na jakiś składnik.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 08:42

  • Domili Autorytet
    Postów: 1066 496

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekałam na Was ;)

    ah, Helen, z mężczyznami tak jest, że oni są tacy nieskomplikowani i prości w myśleniu, zero analizy. Tak bym chciała żeby on po prostu uruchomił głębsze pokłady swojego rozumu i empatii. A my oczywiście rozbieramy wszystko na czynniki pierwsze i szukamy podtekstów i ukrytych "prawdziwych" intencji. Ja zdaję sobie sprawę z tego, no ale bez przesady, przecież nie przyznam tego przed mężem :P Zazwyczaj potrzeba mi kilka dni żeby po kolejnej kłótni wytłumaczyć sama sobie sposób jego myślenia.

    Ja zawsze ćwiczyłam z Chodakowską, ale teraz jest tak jak mówi Helen, jak już się zmuszę do wysiłku, to tylko czekam końca ;) A na włosy właśnie bardzo dobra jest pokrzywa, trzeba też nią płukać włosy.

    Ewelinka, ja dziś z rana zadzwoniłam do Gamety, umówiłam się na wizytę 29 września, zrobię podstawowe badania i zobaczymy. Też słyszałam, ze prolaktyna po obciążeniu to już przeżytek.
    Wydaje mi się, ze gripexy lepsze niż antybiotyk, po którym plemniory się osłabiają.

    Wombi ! Ja widziałam w tym roku tylko jednego bociana !! I to siedział w centrum miasta przy centrum handlowym na latarni :P Nie wiem czy to się liczy ;)

    02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
    05.2016 - hsg, drożne
    21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
    26.01.2017 - druga IUI - nieudana
    28.04.2017 - Chińczyk + dieta
    07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
    03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
    02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
    03.2021 - krio cykl sztuczny (?)
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chyba macie rację to musi być detoks, bo rzuciłam jak zaszłam w ciążę, potem jeszcze parę fajek było między czasie, parę imprezek i może to siedzi we mnie że mam taką niemoc.

    Ewelinkaa ćwiczę teraz też mniej- w wakacje, a ćwiczę crossfit fitnesowy, obciążenie tylko 20kg, ale do najłatwieJszych nie należą te ćwiczenia. Jak zaszłam w ciążę to też nie przestawałam, tylko robiłam częstsze przerwy aby się nie przeciążyć za bardzo, teraz jeszcze biegam, przedwczoraj pykła 10-ka, dziś też trzeba wyprowadzić "dupsko" że tak powiem.

    Renieczka to trzymam kciuki, może rób sobie coś lekkiego, jakiś stretching, dla poprawy ogólnej,jak ci brakuje ćwiczeń, lub dużo spaceruj w marszowym tempie, też można się zmęczyć.Na twoim miejscu też bym uważała.

    Wombi tak dzisiaj już mniej smutków, ale niesmak pozostaje, zawsze on i jego praca najważniejsza, raczej z tym nie wygram.

    Domii gripex nie jest za dobry, straszna tam chemia, no ale antybiotyk to tez ścierwo. Mi dała gin w razie infekcji i bardzo żałują bo w ramach tego cudu dostałam parodniowej infekcji w "szparce" tak mnie to wyjałowiło z tego co dobre.
    a co do detoksu od paru dni nie jest mięsa, i wczoraj wracam z treningu i zjadłam bułkę z wędliną drobiową, zapomniałam że nie jem ;) i co?brzuch mnie bolał i tak ciężko było na żołądku, ale dzisiaj już przeszło i wypiłam pysznego shakea na śniadanko.

    Na gradło najlepszy imbir, popiłam parę dni i chrypka zeszła.
    Niech te bociany nas namierzają :P
    chyba transparent trzeba zrobić :P

    Czas wziąć się za pracę, miłego dnia kochane :*

    feegu6l.png
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No w sumie nie wiem czemu miałby ten gripex zaszkodzić :) No nam szkodzi, nawet w pierwszje fazie, to jakoś się tak zaczęłam zastanwaić, ćzy jest ok :)

    Renieczka nie ćwicz teraz, może i trochę wymówka, ale po co się denerwować potem? Tak ja uważam - jak się uda kiedyś, to też przestanę ćwiczyć - jedynie spacery.


  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niestety ci nie odpowiem, kiedyś siostra odradziła mi go stosowanie i już tak zostało, podobno przez jakiś składnik,bym musiała kiedyś poszukać informacji.

    Dziewczyny co do ćwiczeń nie warto przestawać w ciązy, chyba ze takie są wskazania lekarza. Ruch jest zdrowy tak samo jak to co jemy. Jedynie można się zastanowić nad zmianą typu ćwiczeń i ich długością...proponuję porozmawiać z trenerami, lakarzami wczesniej i samemu podjąć decyzję.

    Domili lubi tę wiadomość

    feegu6l.png
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen zdrowy - wiadomo - ale jak już się jest po 3 stratach, to wolę dmuchać na zimne - spacery ok, może jakas joga, ale na nic cięższego się w pierwszym trymestrze na pewno nie zdecyduje - nie bede się potem zastanawiać, czy przez ćwiczenia nie spowodowałam np. niedotlenienia macicy i kolejnego poronienia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 10:20

    Helen lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze z tymi ćwiczeniami w ciąży to temat rzeka. Co kobieta to opinia. Jedne się czują świetnie i ćwiczą, inne nie dają rady ręką ruszyć bo tak fatalnie znoszą ciazę.
    Lekarze tez różnie do tego podchodzą. Jedni mówią ze ciąża to nie choroba i każą pracować do 9 miesiaca, a inni - tak jak mój gin od razu by mnie na L4 wsadził. I zakazał sportów i nawet współżycia :)
    I prawda, że po stracie inaczej się wtedy postępuje. Chyba podświadomie chce się wyeliminować wszystko co może być w jakimkolwiek stopniu zagrożeniem. Sama nie wiem jak w kolejnej ciąży (o ile taka będzie ) będę się zachowywać. Wiem na pewno, ze chce pracować, może trochę lżej, ale nie wyobrażam sobie leżeć do góry brzuchem całą ciaze.

  • wombi Autorytet
    Postów: 4831 4700

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już jakiś czas temu rozmawiałam ze swoim ginem na temat ćwiczeń i wiem, że jak zajdę, to będę miała kategoryczny zakaz, tylko spacery. Powiedział, że po takim czasie jak nie można zajść to na pewno lekko nie będzie i nie wolno ryzykować. Jak mus to mus. Mam koleżanki, które bagatelizowały zakaz ćwiczeń albo to że mają leżeć w domu a potem był płacz, więc jak będzie trzeba leżeć to trudno, koniec kropka, przecież każda z nas chce być szczęśliwą mamą :)

    renieczka, Domili, Helen lubią tę wiadomość

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi zgadzam się w 100% - po poronieniach wole dmuchać na zimne - spacery wystarczą, nie trzeba się forsować, tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, co będzie za duzo (nie zrozumcie mnie źle - ja lubię ćwiczyc, ALE się zwyczjanie po poronieniach boję...).

    renieczka no ja musiałam leżeć całą ciążę do góry brzuchem - z tego powodu nie bedę się też na pewno obciążać, jak już ponownie zajdę - czy będę musiaął leżeć znowu - nie wiem, jak będzie dobrz,e to będe pracować, ale to wszystk ozależy od tego co się będzie działo.

    Domili lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jak mi teraz lekarz karze iść na zwolnienie to pójdę. Ja w tym sensie mowie o leżenia do góry brzuchem, że nie znoszę takiej bezczynności :\

  • wombi Autorytet
    Postów: 4831 4700

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renieczka bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja się strasznie szybko zaczynam nudzić jak nic nie robię. Nawet na plaży mogę wytrzymać max 2 godziny ;) Nawet na urlop bym nie mogła pojechać taki żeby nic nie robić tylko leżeć przy basenie. Chyba bym oszalała...

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczynki,

    Nie wiem co jest grane ale dzis od rana mocno bolal mnie jajnik, teraz mnie pobolewa od czasu do czasu i od wczoraj mam tak mokro, ze szkoda gadac, dzis normalnie potok. Musialam wkladki 2 razy zmieniac. Dziś sluz jest mega rozciagliwy i jest go duzo. Jestem bardzo zdziwiona, bo to oznacza ze zbliza mi sie owulacja? Tak szybko? To chyba niemożliwe...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka to znaczy ze zaczęły się dni płodne

    agatkaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki Renieczka, chyba faktycznie tak jest. Jestem zaskoczona bo zawsze myslalam, ze ovu mam ok 15-18 dc a w tym cyklu wyjdzie ze chyba wczesniej bedzie.

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki tsh 2,51 przy normie 0,27 do 4,2 - to chyba za wysokie? Do tej pory zawsze bylo ok, prolaktyna 11 po wczorajszych ćwiczeniach - wiec ok

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 17:33

  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po pracyobiadku i drzemce.

    Zazdroszczę Wam tego cwiczeniowego zapału nie miałam takiego przed ciąża to teraz tymbardziej bym się nie przymusila tak jak Ewelinka napisała lepiej dmuchać na zimne niż się zastanawiać czytomoze przez to....

    Co do tsh u nas mówią że jeśli jest do 2,5 to jest w normie i
    nie trzeba zbijać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 19:00

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
‹‹ 194 195 196 197 198 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ